Śmieszne te papuzie tulipanki. Takie
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Śmieszne te papuzie tulipanki. Takie
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Orlików masz sporo a marudzisz
..to nie są długowieczne rośliny niestety i dlatego zapewne tak chętnie się same sieją...U mnie też większość siewek ale co mi tam... Ważne, że kolorowo...
Krzewuszka Twoja tak obficie zakwita,pewnie gołąbki się przyczyniły...pośrednio...
Czas mamy jakby przyśpieszony..truskaweczki już tuż tuż...My zrezygnowaliśmy z ich uprawy bo roboty dużo a pożytku trochę mniej
... Jak wnuczki wyrosły to przestało nam się chcieć z nimi bawić...wolę kupić...
Dzisiaj Zośka znacznie chłodniejsza no ale nie zimna...
Miłego dnia Lucynko!

Krzewuszka Twoja tak obficie zakwita,pewnie gołąbki się przyczyniły...pośrednio...
Czas mamy jakby przyśpieszony..truskaweczki już tuż tuż...My zrezygnowaliśmy z ich uprawy bo roboty dużo a pożytku trochę mniej
Miłego dnia Lucynko!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Tulipany ładne. U mnie tylko we wspomnieniach I jeszcze badylkach nie wszędzie wycietych .
Orliki piękne kolorki.
Ciekawy pierwiosnek. Zawsze jakieś masz ciekawostki. Piwonie i irysy teraz będę nas czarowac .
Orliki piękne kolorki.
Ciekawy pierwiosnek. Zawsze jakieś masz ciekawostki. Piwonie i irysy teraz będę nas czarowac .
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
To się naplewiłaś
chwasty nas prześcigają.
Tulipany jeszcze kwitną chyba to są jakieś późne odmiany.
Bardzo dużo kolorków orlików, zbieraj nasionka.
U mnie jedna truskawka jest już czerwona
Tulipany jeszcze kwitną chyba to są jakieś późne odmiany.
Bardzo dużo kolorków orlików, zbieraj nasionka.
U mnie jedna truskawka jest już czerwona
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko widzę i podziwiam maki.
Ja siałam a żaden nie wyszedł....chyba mnie nie lubią...no nic.
Dziewanny cudne w pięknych kolorach bardzo przyciągają wzrok a tulipany nie gorsze. Ja już zapomniałam jak tulipany wyglądają więc teraz podziwiam u Ciebie.
Truskawkę nadgryzłam ze smakiem i pędzę na inne ogródki.
Wszystkiego dobre.
Dziewanny cudne w pięknych kolorach bardzo przyciągają wzrok a tulipany nie gorsze. Ja już zapomniałam jak tulipany wyglądają więc teraz podziwiam u Ciebie.
Truskawkę nadgryzłam ze smakiem i pędzę na inne ogródki.
Wszystkiego dobre.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6486
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Cudownie kwitnie Ci ta krzewuszka, Lucynko https://www.fotosik.pl/zdjecie/b2983bba8fbac83d
Różnorodność orlików do potęgi. Śliczne kolorki.
Miałam chrapkę na tę białą hostę, ale myślałam, że nieco dłużej jest biała, a tu piszesz, że już się przebarwia na zielono. Warto ją mieć mimo to? Jeszcze jest kilka host, których nie mam, więc na nie sobie często gęsto wciąż lukam.
Ładnie już w ogrodach i tak kolorowo.
Różnorodność orlików do potęgi. Śliczne kolorki.
Miałam chrapkę na tę białą hostę, ale myślałam, że nieco dłużej jest biała, a tu piszesz, że już się przebarwia na zielono. Warto ją mieć mimo to? Jeszcze jest kilka host, których nie mam, więc na nie sobie często gęsto wciąż lukam.
Ładnie już w ogrodach i tak kolorowo.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko jeszcze tulipanki kwitną? Wszyscy mają przyspieszoną wegetację a Ty opóźnioną
Śliczny limonkowy irysek! Truskaweczka jeszcze słonka potrzebuje
u mnie niestety sucho i malutkie a niektóre zasychają, ale w polu trudno podlewać
Życzę miłego i radosnego dnia

Śliczny limonkowy irysek! Truskaweczka jeszcze słonka potrzebuje
Życzę miłego i radosnego dnia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witaj Lucynko
. Jak to jest, że Ty na małej działce masz warzywnik a ja na swojej ciut większej nie mam ani kawałeczka
?? Tak na prawdę nie mam tego roku warzywnika bo miejsce pod niego jest do równania także muszę się usprawiedliwić . Ty za to masz piękne miejsce z pomidorami , sałatami i całą resztą
. Piękne portrety nam pokazałaś a na lato trzeba poczekać i zobaczymy jakie będzie. Chyba nie ma co snuć domysłów i się niepotrzebnie martwić
. Pozdrawiam
.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Kochani, wybaczcie mi coraz to mniejszą aktywność na forum, proszę.
Niesamowicie szybko ucieka nam czas do ślubu i wesela syna, młodzi oboje pracują, wobec czego ciężar przygotowań i zapięcia wszystkiego na ostatni guzik spada na nas. Staramy się ogarnąć wszystko, łącznie z działką, ale dni stały się zbyt krótkie, a i wieczory zajmuje nam dopinanie różnych spraw w porozumieniu z młodymi.
Oczywiście byłam dzisiaj na działce, ale dopiero po południu, a i tak deszcz wypędził mnie do domu. Pada. Taki dobry ciepły i delikatny deszczyk. W sumie to dobrze, bo potrzebny już był roślinkom.
Zuziu111 - u mnie część odmianowych orlików przepadła, ale i tak dużo ich żyje i cieszy.
Pomidorki mają się dobrze, zmężniały i nawet podrosły, co mnie ogromnie cieszy!
Pozdrawiam wzajemnie.
Moniczko - moje truskawki też w większości kwitną, nieliczne zawiązują owoce, a tylko ta jedna taka wyrywna.
Dziękuję w imieniu orlikowiska. Własnym też.
Maryniu - nie marudzę, tylko żal mi tych, które sobie gdzieś poszły, bo miałam je tylko przez jeden sezon i to z własnego siewu. Te, które postanowiły pozostać, też cieszą.
Lubię orliki.
Nie zakwitła ani jednym kwiatkiem najstarsza krzewuszka i zupełnie nie wiem, co jest tego powodem. Traktuję wszystkie cztery jednakowo, a jedna okazała się być niewdzięcznicą.
Ja lubię truskawki prosto z krzaczka i najlepiej niemyte, z tego też powodu nie stosuję żadnych chemicznych środków. Myję tylko ubłocone wskutek ulewnego deszczu.
Dziękuję za dobre słowa, bardzo mi to teraz potrzebne.
Aniu [anabuko] - dziękuję za pochwały pod adresem moich kwiatuchów.
Piwonie już stoją w blokach startowych i zanim majowa skończy swój spektakl, następne po kolei będą rozwiały pąki.
Dorotko [korzo_m] - całą działkę oczyściłam z chwastów, a dzisiaj już gdzie nie gdzie pokazały się nowe. Ręce opadają. A co to będzie po deszczu i przy moim niedoczasie związanym z przygotowaniami do wesela....
Moje tulipany już dzisiaj pogubiły płatki, a nie były to późne odmiany, tylko wyjątkowo późno w tym roku wszystkie u mnie zaczęły kwitnąć.
Nasiona orlików będę zbierała. Muszę do każdego koloru przywiązać wstążeczki w kolorze kwiatków, by nasiona odpowiednio posegregować. Tak np. robiłam z makami.
Zapewne pierwszą truskaweczkę już skonsumowałaś i pewnie kolejne się rumienią i kuszą...
Elżuniu - aktualnie kwitnące maki mam z sadzonek od śp. sąsiadki. Z własnego siewu mam nieco późniejszą odmianę o kwiatach pojedynczych.
Pięknie dziękuję za miłe słowa pod adresem moich roślinek.
Beatko [Beaby] - dziękuję, ta krzewuszka w tym roku wyjątkowo się popisała, zawstydzając swoją dużo starszą siostrę, która nie ma ani kawałka kwiatka.
A ja bardzo tę białą hostę lubię. Tym bardziej, że jako jedyna u mnie żyje sobie w pełnym słońcu, bo zapewne tak woli. Miała miejsce w półcieniu, to stała w miejscu i brzydko wyglądała. Zmieniłam miejscówke, a ona natychmiast pokazała całą swoją urodę.
Zwykle nieco dłużej bieleje na rabacie, ta wiosna bardziej przypomina lato, to i ona szybciej się przebarwia, ale dzieje się to stopniowo i bardzo powolutku. Warto ją mieć.
Marysiu [Maska] - kiedy Twoje tulipany kwitły, ja swoich jeszcze szukałam.
Właśnie tulipany mocno się spóźniły w tym roku. Był czas, gdy sądziłam, że w ogóle ich mieć nie będę.
Mam nadzieję, że dzisiaj i u Ciebie popadało, więc truskaweczki podrosną.
Dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam z nawiązką.
Ewelinko - dopracujesz się warzywnika, którego będziemy Ci zazdrościć. Nie od razu Kraków zbudowali.
Do lata piechotą będziemy szli, spacerkiem, bo ono musi być jeszcze piękniejsze niż wiosna, więc po kolei podziwiać będziemy letnie kwitnienia.
Pozdrawiam wzajemnie.
Na dobry sen proponuję mały spacerek po mojej działeczce. Malutki, boć i działka malutka.
Śniedek baldaszkowaty. Pełno go na całej działce, mimo że co rok staram się go zlikwidować niemal do zera.
Zawciąg nadmorski.
Serduszka białe już przekwitły, różowe dopiero zaczynają. Dziwne...
Mak wschodni pełnokwiatowy z dnia na dzień rozwinął prawie wszystkie pąki.

Śliczniutkie te jego kwiatki. Takie delikatne, wiotkie.
Zakwitają kolejno bodziszki.



Pierwiosnek storczykowaty z zimowego siewu wprawdzie kwiatkiem wielkości szpilki krawieckiej, ale się pokazał.
Piwonia majowa już w pełnym rozkwicie, za chwilę zacznie gubić płatki. W blokach startowych już następne czekają.
Dziękuję za wspólny spacerek i zapraszam jutro na jego kontynuację.
Dobranoc.
Niesamowicie szybko ucieka nam czas do ślubu i wesela syna, młodzi oboje pracują, wobec czego ciężar przygotowań i zapięcia wszystkiego na ostatni guzik spada na nas. Staramy się ogarnąć wszystko, łącznie z działką, ale dni stały się zbyt krótkie, a i wieczory zajmuje nam dopinanie różnych spraw w porozumieniu z młodymi.
Oczywiście byłam dzisiaj na działce, ale dopiero po południu, a i tak deszcz wypędził mnie do domu. Pada. Taki dobry ciepły i delikatny deszczyk. W sumie to dobrze, bo potrzebny już był roślinkom.
Zuziu111 - u mnie część odmianowych orlików przepadła, ale i tak dużo ich żyje i cieszy.
Pomidorki mają się dobrze, zmężniały i nawet podrosły, co mnie ogromnie cieszy!
Pozdrawiam wzajemnie.
Moniczko - moje truskawki też w większości kwitną, nieliczne zawiązują owoce, a tylko ta jedna taka wyrywna.
Dziękuję w imieniu orlikowiska. Własnym też.
Maryniu - nie marudzę, tylko żal mi tych, które sobie gdzieś poszły, bo miałam je tylko przez jeden sezon i to z własnego siewu. Te, które postanowiły pozostać, też cieszą.
Nie zakwitła ani jednym kwiatkiem najstarsza krzewuszka i zupełnie nie wiem, co jest tego powodem. Traktuję wszystkie cztery jednakowo, a jedna okazała się być niewdzięcznicą.
Ja lubię truskawki prosto z krzaczka i najlepiej niemyte, z tego też powodu nie stosuję żadnych chemicznych środków. Myję tylko ubłocone wskutek ulewnego deszczu.
Dziękuję za dobre słowa, bardzo mi to teraz potrzebne.
Aniu [anabuko] - dziękuję za pochwały pod adresem moich kwiatuchów.
Piwonie już stoją w blokach startowych i zanim majowa skończy swój spektakl, następne po kolei będą rozwiały pąki.
Dorotko [korzo_m] - całą działkę oczyściłam z chwastów, a dzisiaj już gdzie nie gdzie pokazały się nowe. Ręce opadają. A co to będzie po deszczu i przy moim niedoczasie związanym z przygotowaniami do wesela....
Moje tulipany już dzisiaj pogubiły płatki, a nie były to późne odmiany, tylko wyjątkowo późno w tym roku wszystkie u mnie zaczęły kwitnąć.
Nasiona orlików będę zbierała. Muszę do każdego koloru przywiązać wstążeczki w kolorze kwiatków, by nasiona odpowiednio posegregować. Tak np. robiłam z makami.
Zapewne pierwszą truskaweczkę już skonsumowałaś i pewnie kolejne się rumienią i kuszą...
Elżuniu - aktualnie kwitnące maki mam z sadzonek od śp. sąsiadki. Z własnego siewu mam nieco późniejszą odmianę o kwiatach pojedynczych.
Pięknie dziękuję za miłe słowa pod adresem moich roślinek.
Beatko [Beaby] - dziękuję, ta krzewuszka w tym roku wyjątkowo się popisała, zawstydzając swoją dużo starszą siostrę, która nie ma ani kawałka kwiatka.
A ja bardzo tę białą hostę lubię. Tym bardziej, że jako jedyna u mnie żyje sobie w pełnym słońcu, bo zapewne tak woli. Miała miejsce w półcieniu, to stała w miejscu i brzydko wyglądała. Zmieniłam miejscówke, a ona natychmiast pokazała całą swoją urodę.
Zwykle nieco dłużej bieleje na rabacie, ta wiosna bardziej przypomina lato, to i ona szybciej się przebarwia, ale dzieje się to stopniowo i bardzo powolutku. Warto ją mieć.
Marysiu [Maska] - kiedy Twoje tulipany kwitły, ja swoich jeszcze szukałam.
Mam nadzieję, że dzisiaj i u Ciebie popadało, więc truskaweczki podrosną.
Dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam z nawiązką.
Ewelinko - dopracujesz się warzywnika, którego będziemy Ci zazdrościć. Nie od razu Kraków zbudowali.
Do lata piechotą będziemy szli, spacerkiem, bo ono musi być jeszcze piękniejsze niż wiosna, więc po kolei podziwiać będziemy letnie kwitnienia.
Pozdrawiam wzajemnie.
Na dobry sen proponuję mały spacerek po mojej działeczce. Malutki, boć i działka malutka.
Śniedek baldaszkowaty. Pełno go na całej działce, mimo że co rok staram się go zlikwidować niemal do zera.
Zawciąg nadmorski.
Serduszka białe już przekwitły, różowe dopiero zaczynają. Dziwne...Mak wschodni pełnokwiatowy z dnia na dzień rozwinął prawie wszystkie pąki.

Śliczniutkie te jego kwiatki. Takie delikatne, wiotkie.Zakwitają kolejno bodziszki.



Pierwiosnek storczykowaty z zimowego siewu wprawdzie kwiatkiem wielkości szpilki krawieckiej, ale się pokazał.
Piwonia majowa już w pełnym rozkwicie, za chwilę zacznie gubić płatki. W blokach startowych już następne czekają.Dziękuję za wspólny spacerek i zapraszam jutro na jego kontynuację.
Dobranoc.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko co za wspaniała wiadomość !, Na pewno ceremonia jak i wesele będą udane
Niby to tylko jeden dzień, a obowiązków jest od groma.
Wiem to z własnego doświadczenia, siostra kilka lat temu brała ślub .
A jak tam Twoje arbuzy ?
Niby to tylko jeden dzień, a obowiązków jest od groma.
Wiem to z własnego doświadczenia, siostra kilka lat temu brała ślub .
A jak tam Twoje arbuzy ?
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko wyobrażam sobie co teraz u Was się dzieje - jakie organizacyjne napięcie, bo sama w zeszłym roku miałam ślub syna, którego organizacja leżała praktycznie na moich barkach. A do tego jeszcze dochodzenie do formy po chorobie. Ufff - to było zadanie.
Kwiatuchy urocze, tym razem szczególnie te maki i pełny bodziszek mnie ujęły.
Pewnie w tym wirze nie zauważyłaś, ale chociaż jesteśmy daleko od siebie, to już mamy pierwszą rzecz zrobioną wspólnie
14 maja o godz. 22.04 obie jednocześnie wysłałyśmy posta do Twojego wątku
Od tej pory świat już nie jest taki sam
Lucynko serdecznie Cię pozdrawiam, życzę zdrówka i powodzenia w tym tak uroczystym rodzinnym przedsięwzięciu.
Kwiatuchy urocze, tym razem szczególnie te maki i pełny bodziszek mnie ujęły.
Pewnie w tym wirze nie zauważyłaś, ale chociaż jesteśmy daleko od siebie, to już mamy pierwszą rzecz zrobioną wspólnie
14 maja o godz. 22.04 obie jednocześnie wysłałyśmy posta do Twojego wątku
Od tej pory świat już nie jest taki sam
Lucynko serdecznie Cię pozdrawiam, życzę zdrówka i powodzenia w tym tak uroczystym rodzinnym przedsięwzięciu.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko ogródek nie jest taki malutki, super kwitnienie piwonia majówka u mnie jeszcze śpi, obudziły się drzewiaste i koperkowa.
Przepiękny ten pierwiosnek.
Przepiękny ten pierwiosnek.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Zawciąg nadmorski gdzieś mi wsiąkł
Podziwiam Twoje bodziszki Lucynko. U mnie coś one nie bardzo sobie radzą. Za wyjątkiem tego tradycyjnego różowego.
Ciekawy pierwiosnek
Pierwszy raz widzę taki
Piwonia
Uwielbiam je
Zachwycające roślinki

Podziwiam Twoje bodziszki Lucynko. U mnie coś one nie bardzo sobie radzą. Za wyjątkiem tego tradycyjnego różowego.
Ciekawy pierwiosnek
Piwonia
Zachwycające roślinki
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko dziękuję bardzo za dary, jestem miło zaskoczona
Wesele syna to rozumiem, że czasu masz mało, rodzina ważniejsza.
Bodziszki śliczne, ja ostatnio dostałam od Marysi kwitnącego na biało.
Wesele syna to rozumiem, że czasu masz mało, rodzina ważniejsza.
Bodziszki śliczne, ja ostatnio dostałam od Marysi kwitnącego na biało.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko te maki to mają taki kolor.
Ciekawy ten bodziszek pełny.
Nie udało mi się zrobić deszczowni ,musiałam stać i podlewać,ale przynajmniej mogłam lepiej przyjrzeć się kwiatkom.
Kokoryczka taka niziutka strasznie mi się rozrasta.
Ciekawy ten bodziszek pełny.
Nie udało mi się zrobić deszczowni ,musiałam stać i podlewać,ale przynajmniej mogłam lepiej przyjrzeć się kwiatkom.
Kokoryczka taka niziutka strasznie mi się rozrasta.



