Foxowej urosło ...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Majeczko, fotka Waldemara machającego w geście powitania położyła mnie na łopatki. Cudowna! ;:138 ;:138
W ogóle zwierzaki to niesamowicie wdzięczne modele, ;:215 naturalnie jeśli mają ochotę pozować. ;:108
A ogrodowo - jak widzę - działasz bez wytchnienia, dzięki czemu działeczka pięknieje i wkrótce zaskoczysz nas niezwykle kolorowym obrazem. :tan
Dobrego tygodnia. ;:196
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4826
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Piotrek
Nooo, z tym szczęściem to u niego różnie bywa. Wrócił już do swoich nawyków i znów jest męczennikiem uwięzionym w ogrodzie. Znowu stoi pod bramką i namawia do wyjścia. Jakby mógł to by wcale nie przychodził na działkę. On najbardziej zadowolony kiedy może biegać w polach. Ale póki co to trwa okres lęgowy ptaków, jest bardzo dużo młodej zwierzyny i nasze polne biegania zamieniamy na działkę i wycieczki na smyczce.
Ale nawet na działce nie brak atrakcji w postaci zwierzynki ( a pies myśliwski wie, że każda jest dobra żeby ją upolować) - mamy nad rzeczką bażanta, który non stop pokrzykuje, a na jednej z naszych sosen się zagnieździł duży gołąb wędrowny. Pies ma co obserwować ;)

Ja dziś zasuwam do pracy, ale za to jutro mam rozległe plany ;)
Tak btw - pokaż kiedyś te swoje pieski, ciekawa jestem co urosło z tego maluszka.



Mariusz

Tak, trochę nadrobiłam ;:215 Musiała przyjść do mnie wiosna, minąć zmęczenie i osłabienie po chorobach i teraz czuję moc ;)
Efektów nie widać może zbytnio, bo jakoś nie mogę się ogarnąć ze zdjęciami. Ciągle chcę pokazać przed i po i ....zapominam ich zrobić. Przed robotą się palę do roboty a po robocie jestem tak zmęczona że zapominam i pędzimy do domu ( my zresztą zawsze siedzimy do oporu).

Jak o Waldka chodzi to on ma te swoje podziemne kontakty :lol:
I mówię serio, on to jakoś wyczuwa. Potrafi znaleźć gniazdo myszy, owadów ( trzmieli, szerszeni, os itd...), a nawet żaby zakopane pod ziemią. Poluje też na krety. Wygląda to niesamowicie - nagle zatrzymuje się nad trawnikiem i nasłuchuje, wpatruje się aż się cały trzęsie, poluje, przekrzywia łebek i nagle -bach!- skacze na ziemię i zaczyna ryć. Bardzo często coś wykopuje.
To myśliwy z krwi i kości, poluje na lądzie, pod lądem, w powietrzu a nawet pod wodą ;:306 ( że łapie ryby).

Niech kwitnie, chcę bardzo widoku kwiatów. Po to nakupiłam wór nasion ;)

Lucynko
Ten pies to cyrkowiec , różne rzeczy potrafi ;)
Prócz tego, że jest zdziwaczały to ma swoje zalety i mądre zachowania. Mało je ujawnia, ale czasem mu się zdarzy ;)

Taaak, działam i jestem na fali szału ogrodniczego. Każda zmiana mnie cieszy, nawet najmniejsza. Już widzę od tamtego roku wielkie zmiany. Dalej nie jest to super ogarnięta działka , ale tu się zgrabi, tu zmiecie i już to zupełnie inaczej wygląda.
Może kiedyś dojdę do perfekcji i czymś zaskoczę, póki co delikatnie małymi kroczkami idę do przodu.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4826
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

A teraz notka właściwa ( mam nadzieję, że mi jej nie połączy znowu z poprzednią, bo strasznie mnie drażni takie przedłużanie poprzedniej kiedy celowo robię "odstęp" żeby odrębnić zdjęcia).


Obrazek

Weekend uważam za wykorzystany idealnie. Sobota i niedziela na działce ;:215
O sobocie już pisałam, natomiast niedziela przyniosła nowości.
I tu można już wstawać do owacji, bo .... posiałam nasionka! ;:138
Skopane grządki, jeszcze wilgotne i bez chwastów skusiły mnie i stwierdziłam, że co będę czekać.
W zakamarki wysiałam kwiaty z własnych nasion, starając się zachować kolejność - na płot poszły powoje i groszki pachnące, na tło malwy w różnych kolorach ( zbierałam nasiona kolorami po czym sypnęłam wszystko razem, a co), na to rudbekie i przed nie drobniejsze kwiatuszki. Nie siałam jeszcze sklepowych, za to dosadziłam to co wyhodowałam czyli parę kęp nieśmiertelnika ( nie napisali na etykiecie jego wysokości, ale z tego co pamiętam to były przy ziemi? wysadziłam z przodu), mój łubin. Aksamitek i rudbekii z rozsady jeszcze nie sadziłam, bo nie wiedziałam czy już mogę. Ale one i bratki pójdą w następnej kolejności.

Obrazek

Młoda wysiała sobie z przodu działki słoneczniki, a ja jeszcze do tego mam zamiar dosiać kukurydzę, którą moczę od wczoraj. We wtorek mam wolne więc wtedy się tym zajmę.

Wysiałam też warzywka w szkielecie szklarni.
Spojrzałam na pustą grządkę i stwierdziłam, że jak już ją mam to nie ma na co czekać, bo jest fajna , wilgotna i pachnąca nowością i wzięłam się za nasiona. Nim zasadzę tam właściwych lokatorów to ci zdążą urosnąć :)
Wysiałam więc groszek od strony budki żeby się tam ewentualnie wspinał (kupiłam mu taśmę ale może nie będzie potrzebna). Brzegi obsiałam buraczkiem na botwinkę, a dalej zrobiłam drugą grządkę, którą otoczyłam aksamitką i nagietkiem.
Dalej poszły rządki tego co może szybko urosnąć czyli - rządek koperku, 2 rządki rzodkiewki National, rządek rukoli, 2 rządki rzodkiewki Riesen, rząd szpinaku matador, i pod murek znowu nagietek.

Obrazek

Tym sposobem wysiałam 2 kawałki ziemi, zostały mi jeszcze 2.
Chyba obsieję tak samo i je, bo szkoda marnować taką ładną ziemię.
Mam jeszcze przygotowaną w kubeczkach sałatę i chyba też ją tam dodam, bo w balkonowej donicy już mam pełno za sprawą siania mojego dziecka.
Co jest w skrzynce okaże się z czasem, a ja z racji tego kupiłam drugą skrzynkę pod pomidory.

Moje pomidorki rosną, ale odnoszę wrażenie, że słabo. Nie do końca wiem co z nimi robić. W tamtym roku przesadzałam pomiodry 2 razy, a w tym jak tak dalej pójdzie to chyba pójdą do gruntu z kubeczków.
Nadal w rankingu są pierwsze Dzieckije, a na ostatniej pozycji Perła.
Zawiodłam się na Cherry, nie wiem dlaczego poszły mi bardzo słabo.

Obrazek

Próbowałam wczoraj towarzystwo policzyć i wyszły mi niejasności w rozliczeniu, pewnie dlatego,że mam na parapetach wielki chaos. W każdym bądź razem wyszło mi plus minus :

60 sadzonek pomidorów
w tym
8 Tumbling Tomów
7 Venus
7 Dzieckij
3 Perły
18-20 Cherry
12 Sklepowych

33 sadzonki papryki
w tym
19 Czerwonej
14 Ingrid


30 sadzonek bakłażanów
w tym
20 Patio
10 Listady

Obrazek

Martwiłam się o korzonki w tej ziemi, ale chyba dają radę.
Obrazek


Obrazek

Obrazek

Do tego jeszcze kilka heliotropów i innych drobnych roślinek. Doszedł mi kubeczek z aksamitką żółtą, w doniczce na balkon wysiałam maciejkę zmieszaną z lawendą ( nie liczę na lawendę, nigdy mi się nie udała, ale w razie jakby...) . Przesadziłam lubczyk i bazylię. Doniczki już stoją na parapetach zewnętrznych.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Maju witaj piękne te sadzonki sporo tego ja nawet połowy twojego nie mam warzywnik też super masz ja jeszcze nie siałam bo z Kacperkiem na działce idzie mi to pomalutku. Najpierw muszę go skończyć warzywnik może dziś mi się uda coś zrobić może będzie spał. Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4826
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Dziękuję Alicja :)
Tak, to prawda, z dzieciem u boku prace zwalniają o połowę choćby nawet to było najgrzeczniejsze dziecko świata. Ja też nie lubię kiedy odrywam się po stokroć od pracy, bo muszę co chwila doglądać młodej.

Dlatego korzystam z wolnego ile się da i jak młoda jest w przedszkolu to od razu lecę na działkę.

Dziś też byłam.
Oczywiście porobiłam.
Moje grządki pod warzywka można nazwać gotowymi ;:215
Nawet zrobiłam więcej niż planowałam co bardzo mnie cieszy. Właściwie grządki są już puste. Tato wywiózł wszystkie rozmnożone krzewy na wieś ( a cośmy się przy tym nakłócili! Już myślałam że poszatkuję je i wyrzucę na kompost... :roll: ). Tym sposobem zostały mi tylko 2 juki na grządce i nastąpiła mała reorganizacja ;)
Przekopałam wszystko raz jeszcze i oczyściłam i trochę zmieniłam szyki. Podzieliłam grządkę zupełnie inaczej niż w tamtym roku - ścieżka idzie z innej strony i dzieli teren na 2 części. Namoczone nasiona kukurydzy wsiałam pod płotek i mam nadzieję, że dobrze zrobiłam. Na brzeg wysiałam trochę nagietków i pewnie bym dosiała koperku ale nasion mi zabrakło.

Ogólnie mam ich coraz mniej, martwiłam się, że zapchałam się nasionami, a tu proszę, uporałam się z tym w mig.
Dosiałam kolejną grządkę w szkielecie - skład ten sam : na obrzeża nagietki i aksamitki, a w środek rzodkiewki i szpinak. Tym sposobem wysiałam wszystkie nasionka tych warzyw. Od strony murku wysiałam pas maciejki żeby oddzieliła, bo zostało mi tam trochę bukszpanów.
Liczę, że moje nasionka w miesiąc się wyrobią.

Z drugiej strony okopałam trochę róże. Powoli się za to zabieram, odchwaszczam i staram się doprowadzić to do ładu.
Szklarnia wygląda coraz lepiej, jest coraz czyściej, a wiosenne otoczenie odciąga uwagę od jej szpetnej konstrukcji...

Obrazek
(wiem, strzelam sobie w stopę dodając to zdjęcie, ale dla mnie to jest stan mega dobry i nigdy tak dobrze nie było. To pierwszy rok kiedy wszystko wygląda jako tako uporządkowane, zawsze w szklarni rosły metrowe trawy... Jeszcze tylko gdyby coś zrobić z tą konstrukcją)

Połowa działki to forscyja. Drugie pół to pigwowce.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

W jednym momencie wszystko rozwinęło się. Dopiero co były łyse patyczki, a tu proszę - pierwsze wiosenne przebudzenia. Jak to ogromnie cieszy!

Obrazek
Trzmielina

Obrazek
Jabłoneczka

Obrazek
agreścik - sadzonka z tamtego roku

Obrazek
jagoda kamczacka

Obrazek
jeżyny
maliny też puściły listki, jeszcze czekam na moją czarną.

Obrazek
Aronia

Obrazek
Róże. Po latach dzikiego życia są ścięte na krótko i oplewione.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Jedyny różowy. Wszystkie inne są białe albo kremowe...

Ptaszyny dzisiaj śpiewały niesamowicie. Po skończonej pracy, aż siadłam na ławce w słoneczku, zamknęłam oczy i słuchałam ich śpiewu.
Bażanta nie było, ale za to moje gołąbki przyleciały na ziarno...

Obrazek



Obrazek

Oczywiście nie mogły sobie chodzić niezauważone i zaraz jak tylko lądowały to były znów przegnionione.
Obrazek

Obrazek

Nie dawał im żyć do tego stopnia , że aż dostał " karę" i poszedł siedzieć przywiązany na smyczy.
Myślicie , że się przejął?

Obrazek



Zdjęć mam jeszcze więcej, ale nie mam już czasu na siedzenie przy kompie. Wróciłam z działki, zjadłam pospiesznie barszczyk z krokietem i teraz pędzę po młodą i ... idziemy na działkę . Dawno nie byliśmy, już się stęskniłam ;:306
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Foxowej urosło ...

Post »

A ja Maju dziś sobie zrobiłem wolne od działki :D Ale jutro jadę po pracy :D
Fajnie , że prace na działce idą do przodu. Konstrukcja szklarni całkiem fajne. Trochę pracy, trochę kasy i będzie jak ta lala :)
A piesio mimo wszystko słodziaczek :) Instynkt zostaje i mimo, że został przywiązany dalej myślał jak złapać ptaszka :D
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Zasiewy dobrze rozumiem, że w szklarni zrobione? Muszę poczytać też wstecz Twój wątek lepiej się rozeznać :)
Dzieć w ogrodzie to szkodnik gorsiejszy od turkucia i dzika :D Wczoraj pięknie sobie przygotowałam rabatę, a potem znalazłam na niej całe wiadra piasku z piaskownicy ;:202
Forsycja- imponująca ;:138
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4826
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Piotrek - my też miałyśmy przerwę wczoraj i dziś. Jedno leniwe popołudnie jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;)

Aguś - nooo można tak powiedzieć. Szklarnia jak szklarnia. Takie cudo odziedziczyłam po pijaczku. Kawał złomu bez szyb.
Co do dzieci to prawda,niszczy to to jak wściekłe, przypadkiem lub nie :roll: Dlatego u mnie co delikatniejsze rośliny nim urosną są osłaniane. Nie wygląda to ozdobnie, ale mam powbijane mnóstwo patyczków w miejsca ich wyrastania. Po większych nie przebiegną, ale za to z deptaniem mniejszych nie ma problemu....


A wracając jeszcze do szklarni...
Przewertowałam forum i myślę co zrobić i czy dam radę. I czy ogólnie warto coś robić czy może lepiej jest zatrudnić kolekcjonerów złomu i niech sobie odpiłują szkielet i zabiorą. Konstrukcja ogólna jest, zniszczona, bo zniszczona, ale stoi. Lekko ją "szczotkuję" drucianą szczotką, ale to kropla w morzu. Jest to kawał złomu,choć wchodząc w świat warzywek widzę coraz bardziej sens posiadania czegoś takiego. Może obciągnięcie tej połówki folią to nie byłby taki zły pomysł? Jakby nie było ta kilka desek z drucikiem w Casto kosztuje ponad 60zł, a ja tu mam całkiem sporego gotowca.
Gdzieś mi ta myśl krąży ciągle, ale jakoś nieporadnie stąpam w tym kierunku.
Niezbyt wiem jak się za to zabrać...
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Od sprawdzenia czy cała jest, nie popękała u góry (to może być niebezpieczne) i pomalowania impregnatem na rdzę. Masz skarb. Może nie wygląda, ale skarb.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4826
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Nie do końca jest cała, bo rdza ją zeżarła w kilku miejscach, ale to co widać na zdjęciach stoi.
Jesienią jak przycinałam winogrono to weszłam na konstrukcję. Nie spadła, a jestem dość ciężka, więc jakąś wytrzymałość ma.


Dziś do mojej młodej przyszedł w odwiedziny jej ojciec, podszedł do okna żeby znów je zamknąć ( nie wiedzieć czemu faceci u mnie w rodzinie mają tą tendencję do maniakalnego zamykania okien) i nagle usłyszałam " spadła ci ta rzeżucha". ( nie sama..)
Zamarłam.
Jaka do diabła rzeżucha?! Ja nie mam rzeżuchy. :shock:
Podeszłam i osłupiałam - cała tacka z rozsadą pomidorów poszła na łeb na szyję na podłogę.
Właściwie nie miałam co zbierać ;:185 Ziemia była dość sucha, więc pokruszyła się w drobny mak, sadzonki wypadły ,korzenie się oderwały od góry, a liście połamały totalnie.
Sięgnełam dna piekieł. Nie chcielibyście mnie słyszeć w tamtym momencie.
Zebrałam ten majdan, siadłam przy stole usiłując coś jeszcze z tego wygrzebać i załamałam ręce. Finito, po pomidorkach...
:pogon
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Oj, nie! Pomidory nawet z urwana głowa czasem odbijają! Nie dawaj za wygraną, wsadź pod same liście i podlewaj, pomidory puszczają z łodygi korzenie, spoko ;:333 ., Tylko na słońce nie wystawiaj, bo transpiracja będzie zbyt duża i pierdykną w kalendarz na dobre.
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Maja dobrze, że siekiery pod ręką nie było, bo pewnie głowy by nie miał :) ehh szkoda pomidorków, ale nic nie poradzisz, będziesz musiała najwyżej kupić gotowe sadzonki :)
Wiosna na całego, jak widać praca wrr na działce :) u mnie wszystko małymi kroczkami :) nie łam się, będzie dobrze ;:4
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4826
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Tamte pomidorki poszły do kosza... a własciwie do butelki i spr?buję z nich wymodzić eliksir do podlewania dla innych. Nie miałam już siły ani czasu wczoraj robić tego od nowa.
W sumie jak już ochłonęłam to stwierdziłam,że nawet nie jest tak źle,bo nie wszystko straciłam. Na szczęscie lubię haos,więc mam rozgardiasz i kubki to tu to tam. Dzięki temu nie spadło wszystko i są m.in największe Dzieckije i inne odmiany doniczkoowe. Gł?wnie skasowały się sklepowe i cherry. Szkoda,bo były największe ale tak widocznie musiało być.

Pocieszyły mnie za to inne roślinki. Przegląd doniczek trochę rozweselił - wysiane nasionka rosną jak szalone. Wykiełkowały mi nagietki, szałwia r?żowa, ż?łte aksamitki i maciejka. Jeszcze rozgryzam czy aby nie wykiełkowała lawenda,ale mam 2 rodzaje nasion w 1 doniczce i ciężko stwierdzić co jest co.
Przy następnej okazji pokażę moją skrzynkę balkonową,bo to już jest wielka zagadka.
Słabo się trzymają popikowane bratki w donicach. Spora część bardzo marna. Liczę,że jednak wyrobią się,bo te w zbiorczej doniczce niczego sobie.
Bardzo słabo wyszła mi teź sałata. Jakaś rachityczna,nie rośnie. Część popikowałam a resztę taką słabą dorzuciłam na grządkę. Jak mi nie wyjdą albo coś zeżre to nie będzie mi szkoda.

2 dni nie byłam na działce i powiem szczerze,że już się stęskniłam za nią.
Jestem bardzo ciekawa czy coś urosło skoro w doniczkach tak prędko wszystko startuje. Kończę dziś pracę i lecę. Nie mogę się doczekać :)
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4826
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Mamy deszcz,mamy deszcz,mamy deszcz! ;:138 ;:138

O tym marzyłam,bo było bardzo sucho i już czułam na kręgosłupie ciężar noszonych butelek. Się chciało wysiewać to teraz myśl głowo skąd wziąć wodę jak tak dobrze nie ma i nie ma się kraniku na działce.Trochę deszcz mnie poratował.
Mam nadzieję,że mi mieszkania tylko nie zalało,bo jestem w pracy a zostawiłam otwarte okna ;:224

Zn?w czekam weekendu i 'spotkania' z działeczką. Wczoraj byłam na działce tylko na chwilę. Nim odebrałam młodą z przedszkola i doturlałyśmy się to był już wiecz?r. Popędzałam jak mogłam ale jesteśmy na etapie nauki jazdy na rowerku bez bocznych k?łek i przemieszczamy się gorzej jak wolno. Na działkę przyszłyśmy jak już się ściemniało,ale jeszcze nas dopadła nasza ulubiona sąsiadka i dodała mi na drugą rękę siatkę z olbrzymią kępą trawy.
Rzecz jasna jestem jej za tą trawę wdzięczna,bo to było wielkie marzenie mojego taty,a trawa jest naprawdę śliczna. Za to obiecałam sąsiadce sadzonki pigwy,kt?ra od jakiegoś czasu stała się obiektem pożądania wszystkich działkowiczów do tego stopnia,że ktoś nam wykopał podrośnięte krzaczki wsadzone jako żywopłot :roll:

Oczywiście nie byłam przygotowana na taki prezent i nie do końca wiedziałam gdzie go wkopać,ale ostatecznie podzieliliśmy go na dwie kępy i wsadzili w pobliżu ławki. Jak to będzie wyglądać to się okaże...
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Cieszę się Majka , że u Was popadało :) U mnie też była burza :) Jutro zobaczę jak popadało jak pojadę na działkę :D
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”