Witam Wszystkich miło i serdecznie
Mamy prawdziwą wiosnę, temperatury prawie jak latem, to naprawdę lubię

Wiele prac w ogrodzie, tych najpilniejszych
zrobiłam. Róże przycięte ,okopane i podsiane nawozem, opryskane miedzianem teraz niech sobie rosną. Tylko przydało by się
troszkę deszczu, bo od ustąpienia mrozów nie było solidnego deszczu, tylko w ten piątek był malutki deszczyk taki ,że pod świerkiem kostka była
sucha
Julian, masz rację, po całym dziedzińcu wawelskim unosił się delikatny zapach magnolii. Warto też się wybrać do Powsina niedaleko
Warszawy do parku botanicznego, tam teraz można podziwiać przepiękne Magnolie.
Igala, widzę ,że Kraków ma dużo swoich miłośników, ale co do smogu to Kraków nie jest odosobniony, w sezonie grzewczym
u mnie w godzinach wieczornych ja dym czuję w mieszkaniu a cała dolina jest zasnuta dymem.W mroźne bezwietrzne dni nie da się
wyjść na spacery.
Moje różyczki dobrze zniosły zimę, są zieloniutkie poza różą Graham Thomas , jeden pęd przemarzł , to moja wina bo jesienią przycięłam
pędna i to właśnie on przemarzł, musiałam go usunąć a obiecywałam sobie ,że jesienią nie będę przycinała róż
Pierwszy raz kulkowałam róze Westerland, ciekawa jestem jakie będą efekty.

a to dwa leniuchy
Gosiu,z tymi parapecikami w tym roku to mi się udało, ale teraz zostaną mi tylko moje, bo młodzi remontują sobie mieszkanie
po Babci. Będę mniej siała i będę miała mniej pracy
Olu, w Krakowie ostatnio bywam bardzo rzadko a zdawałby się ,że jako emerytka to czasu mam ho ho, ale czas nie jest z gumy
i wiecznie mi go brakuje.

Prace w ogrodzie zakończymy dopiero późna jesienią, bo ledwo uporządkowałam ogród po zimie , przycięłam
róże a tu już trawniki będą do koszenia i tak bez końca z tymi pracami ogrodowymi,aż do jesieni nie będziemy się nudzić
Parę fotek z dzisiejszego spaceru po lesie.

żonkile dziko rosnące na łące.
Basiu, róże już przycięłam, okopałam,podsypałam nawozem teraz będę zacierała rączki i czekała na pierwsze pąki.
Basiu,róże po tegorocznej zimie są w dobrej kondycji, poza jednym pędem Grahamka,którego wcześniej opisywałam, ale
róże Polki mają zbyt ciemne pędy, chociaż ładnie puszczają listki i to od samego dołu pędów i nie wiem czy je przycinać czy nie
a mam ich trzy krzaczki

Czytałam ,że masz taki sam problem z Polkami.
Pędy róż Elmshorn za kulkowałam , bo ostatnio kwitły na samych końcach, jak by chciały być różami piennymi.
Pod krzaczkami róż mam dzikich lokatorów
Olu, masz rację nie da się ciągle siedzieć w domu, trzeba się gdzieś wyrwać ja następną wycieczkę planuję do Wrocławia

8 kwietnia wycieczka rowerowa po puszczy.
