Różyczki u Ewki cz. IV
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16291
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewciu pytałaś mnie, kiedy będę ciąć powojniki. Już za chwilę, gdy tylko te mrozy ustąpią, a więc pewnie za trzy, cztery dni. Ja mam ich tylko kilka szuk, nie chcą u mnie rosnąć. A jeśli w ogóle, to jedynie te włoskie, bo wielkokwiatowe prędzej czy później padają na uwiąd. To po prostu nie jest roślina do mojego ogrodu. Próbowałam kilkakrotnie bez sukcesów i nie ma sensu już się upierać, bo to nic nie daje.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Dorotko - na Gardenii rzeczywiście kupiłam tylko 1 różyczkę, ale zamówiłam coś u Hyżego i we Floribundzie. Zastanawiam się też nad 1-2 różami z RosaĆwik. No i Austin
Pnące się zmieszczą, ale rabatówki będą musiały pójść do donic, no chyba że wiosenne przymrozki zniszczą różyczki, które już u mnie rosną. Mrozy były okrutne, a większość róż niczym nieokryta. Okaże się, czy podawana w szkółkach mrozoodporność jest rzeczywista czy nie.
2017

Irenko - fajnie, że założyłaś swój wątek i to w takim stylu!
Masz ciekawe i piekne okazy róż. Widać, że choroba dopadła Cię na całego. I dobrze! - im więcej miłosników róż, tym więcej osób, które dzielą się swoim doświadczeniem i wiedzą, a to wydaje mi się ważne. Ja ciągle podpatruję, ciągle się uczę a im dalej, tym wyraźniej widzę, że ciągle wiem niewiele. Zapisuję więc ciekawe informacje, rady doświadczonych różomaniaków. Wierzę, że i od Ciebie będę się mogła czegoś nauczyć.
2017

Karolinko - tort z różami
Gdy zobaczyłam go na zdjęciu w cukierni wiedziałam, że zagości i u mnie. Nie mogło być inaczej - żywe różyczki wyglądały olśniewająco! Tu nie mogłam bawić się kolorem, stąd tylko czerwone róże, ale w ogrodzie robię to konsekwentnie. Komuś może podobać się taki kolorowy misz-masz, komuś nie. Ja uważam, że dzięki tym kolorom widać, jak wielkie jest bogactwo róż i jakie niosą ze sobą andorfiny szczęścia. Pewnie jakkażdego roku wiosna do Ciebie zagości na samym początku, bacznie więc szukam jej przejawów u Ciebie!
2017

Anido - cieszę się, że poczytujesz ten wątek, jeszcze bardziej cieszę się, gdy Cię w nim widzę. Mam nadzieję, że w tej części będzie sporo nowości, które Cię zainteresują. Część jesiennych nasadzeń lub tych późnoletnich sama zobaczę pierwszy raz. Do tego dojdą nowości tegoroczne. Wpadaj więc, zapraszam.
2017

Ewelinko - przyznam Ci się, że do tej pory i u mnie pnących róż było niewiele. Wśród nich spotkać można było Bajazzo ( cudowne!), New Dawn, Elfe, Santhana, Sympathia i kilka innych, które jednak nie rosły tak, jakbym chciała. Mam jednak nadzieję, że w tym sezonie dadzą w końcu czadu. Na nowinki jeszcze nie liczę. Jak u wszystkich pnących na spektakl i wielkość trzeba czekać. Ale warto, czyż nie?
2017


2017

Irenko - fajnie, że założyłaś swój wątek i to w takim stylu!

2017

Karolinko - tort z różami

2017

Anido - cieszę się, że poczytujesz ten wątek, jeszcze bardziej cieszę się, gdy Cię w nim widzę. Mam nadzieję, że w tej części będzie sporo nowości, które Cię zainteresują. Część jesiennych nasadzeń lub tych późnoletnich sama zobaczę pierwszy raz. Do tego dojdą nowości tegoroczne. Wpadaj więc, zapraszam.
2017

Ewelinko - przyznam Ci się, że do tej pory i u mnie pnących róż było niewiele. Wśród nich spotkać można było Bajazzo ( cudowne!), New Dawn, Elfe, Santhana, Sympathia i kilka innych, które jednak nie rosły tak, jakbym chciała. Mam jednak nadzieję, że w tym sezonie dadzą w końcu czadu. Na nowinki jeszcze nie liczę. Jak u wszystkich pnących na spektakl i wielkość trzeba czekać. Ale warto, czyż nie?
2017

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Werko -no co Ty! Jak mozna narzekać na kogoś z kim się mieszka, z kim dzieli się radościami i smutkami, kto Cię wspiera i szanuje? Mój Mąż jest moim najlepszym przyjacielem! Tak autentycznie i naprawdę! Myślę sobie, że wielu narzeka na małżonków dlatego, że Polacy to taki naród, który lubi narzekać. Przecież, gdyby ludzie się nie kochali, nie żyliby ze sobą 30 lat
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś, ja ciągle czekam, żebymmogła wpaść do Ciebie z rewizytą. Kiedy założysz swój wątek?
2017

Jadziu - idąc na Gardenię wiedziałam, że zakupy będą skromne, ale nawet nie wyobrażasz sobie, jak musiałam pilnować M., żeby nie kupił jakiejś róży
Brak miejsca w ogrodzie mnie wkurza, w tym sezonie wykorzystam część donic, które w szale zakupowo-promocyjnym kupiłam w ubiegłym roku w Tesco. No i będzie jak znalazł. Zastanawiam się, czy uda mi się ciąć kaskadowo, bo nie wiem jakróże zniosły mrozy. Obym miała co! Nie znoszę takiego zimna jakie przyszło do nas na początku tej wiosny.
2017

Jolu - mimo, że , jak piszesz, jesteś chwilowo w odwrocie różanym, mam nadzieję, że będziesz mnie nadal odwiedzać. Róże są piękne, ale niestety potrafią być kapryśne i nie zawsze oddają nam naszą miłość. Są piekielnie wymagające i pracochłonne. Zanim nie zaczęłamsię nimi zajmować,nie wyobrażałam sobie, że będą pochłaniały aż tyle czasu. No ale coś za coś. Na Gardenii były też trawy, niektóre całkiem spore i rzeczywiście ciekawe. Szkoda, że nie zrobiłam im zdjęć, mogłabym Ci je teraz pokazać.

Wandziu- przyznam Ci się, że myślałam, że w Twoim ogrodzie nie ma rośliny, która by się nie rozrastała. Ogromnie podobają mi się clematisy, ale jak do tej pory i u mnie nie rosną tak, jak w innych ogrodach. Pewnie nie można mieć wszystkiego! Ale jestem ciekawa, czy uda mi się zmusić je do kwitnienia.
2017


Cieszę się, że mnie odwiedziłaś, ja ciągle czekam, żebymmogła wpaść do Ciebie z rewizytą. Kiedy założysz swój wątek?
2017

Jadziu - idąc na Gardenię wiedziałam, że zakupy będą skromne, ale nawet nie wyobrażasz sobie, jak musiałam pilnować M., żeby nie kupił jakiejś róży

2017

Jolu - mimo, że , jak piszesz, jesteś chwilowo w odwrocie różanym, mam nadzieję, że będziesz mnie nadal odwiedzać. Róże są piękne, ale niestety potrafią być kapryśne i nie zawsze oddają nam naszą miłość. Są piekielnie wymagające i pracochłonne. Zanim nie zaczęłamsię nimi zajmować,nie wyobrażałam sobie, że będą pochłaniały aż tyle czasu. No ale coś za coś. Na Gardenii były też trawy, niektóre całkiem spore i rzeczywiście ciekawe. Szkoda, że nie zrobiłam im zdjęć, mogłabym Ci je teraz pokazać.

Wandziu- przyznam Ci się, że myślałam, że w Twoim ogrodzie nie ma rośliny, która by się nie rozrastała. Ogromnie podobają mi się clematisy, ale jak do tej pory i u mnie nie rosną tak, jak w innych ogrodach. Pewnie nie można mieć wszystkiego! Ale jestem ciekawa, czy uda mi się zmusić je do kwitnienia.
2017

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewuniu z tej serii cudnych fotek na pierwszym zdjęciu z lewej jest taka mocno oranżowa róża z wielkimi kwiatami kto to???? U mnie też bez śniegu, więc sama jestem ciekawa jak to u mnie będzie. Róże nie mają kopców tylko kopczyki ,więc różnie to może być
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewo, a cóż to za cudo na 3 zdjęciu? Taka pojedyncza, ciemny fiolet?.... 

"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Jadziu - myślę, że chodzi Ci o różę Brown Velvet. Dwa / trzy lat temu zobaczyłam ją w realu w donicy u naszej Glorii Dei. Spodobała mi się tak bardzo, że mimo iż była porażona plamistością, kupiłam ją. Niestety bardzo mi chorowała. Po zimie musiałam ją mocno ściąć i właściwie w sezonie nie zbudowała krzaczka. W ubiegłym roku dopiero pod koniec sezonu wypuściła 1 porządny pęd. Pozostałe były cieniutkie i lichutkie, ale były! Ten jeden dawał jednak nadzieję, że róża zaczyna żyć normalnie. Dzisiaj robiąc ogląd strat przyjrzałam się jej. I znów klapa - będzie na pewno musiała być cięta przy kopczyku. Może jednak to sprawi, że zacznie się w końcu rozrastać? Kolor ma miedziano-czerwony. Absolutnie nie jest pomarańczowa. Nie mam drugiej róży o choć zbliżonym do niej kolorze, dlatego tak mi na niej zależy.
Brown Velvet


Agnieszko - mówisz na pewno o Rout 66. Kapitalna róża o pojedynczych kwiatach, które silnie i pięknie pachną. Ładnie się rozkrzewiła. W sezonie 2015/16 nie chorowała i doskonale kwitła. Rok później złapała ją plamistość ( jak więcej moich róż) i kwitła nieco gorzej. Szczególnie drugie kwitnienie miała słabsze. Wydaje mi się, że wiosną zbyt słabo ją cięłam. W tym sezonie nie zauważyłam jeszcze przemarznięć . To jedna z tych róż, które kupiłabym, gdyby coś niedobrego jej się stało. Spójrz jaka jest piękna
Rout66


Brown Velvet


Agnieszko - mówisz na pewno o Rout 66. Kapitalna róża o pojedynczych kwiatach, które silnie i pięknie pachną. Ładnie się rozkrzewiła. W sezonie 2015/16 nie chorowała i doskonale kwitła. Rok później złapała ją plamistość ( jak więcej moich róż) i kwitła nieco gorzej. Szczególnie drugie kwitnienie miała słabsze. Wydaje mi się, że wiosną zbyt słabo ją cięłam. W tym sezonie nie zauważyłam jeszcze przemarznięć . To jedna z tych róż, które kupiłabym, gdyby coś niedobrego jej się stało. Spójrz jaka jest piękna
Rout66


-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Dokładnie o tę mi chodzi... Jest zjawiskowa. Cho...a jasna! Kolejne must have.... 

"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewka Piękne fotki a na nich mój ulubiony busz róż
Ta Brown Velvet ma faktycznie niesamowity kolor ja nazywam taki kolor ceglany (nie czerwony, nie brązowy i nie pomarańczowy, ale coś pomiędzy) warto o nią zawalczyć
Osobiście lubię takie niespotykane kolory róż 



Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ciągle czekam aż moja Route66 będzie tak piękna jak Twoja
Moja niestety jest jedną z bardziej chorowitych różyczek, co nie odbiera uroku jej kwiatom. Jest cudna i ciągle mam nadzieję, że w końcu pokaże na co ją stać
Przy takiej ilości cudnych róż w ogrodzie wcale się nie dziwię, że nie masz ani chęci, ani miejsca na jednoroczne. Kolorowy misz-masz, to coś co mnie przyciąga
Kupiłam Bajazzo w ubiegłym roku i z przyjemnością czytam, że Ci się podoba. Moja jescze malutka, ale już chwyciła mnie za


Przy takiej ilości cudnych róż w ogrodzie wcale się nie dziwię, że nie masz ani chęci, ani miejsca na jednoroczne. Kolorowy misz-masz, to coś co mnie przyciąga

Kupiłam Bajazzo w ubiegłym roku i z przyjemnością czytam, że Ci się podoba. Moja jescze malutka, ale już chwyciła mnie za

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. IV


- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewa. od jakiegoś czasu oglądam Twoje róże, ale prawdę mówiąc nie wiedziałam ,że masz ich takie mnóstwo
Może tak po zimie mi sie rzuciły na oczy
Cudne są i masa kolorów-uwielbiam to
Ale mnie się nie wiodły i rabatę różaną rozrzuciłam po całym ogrodzie . Ale nadal są , tylko nie w kupie
One wymagają dużo pracy, chorują ...a mieć brzydkie to nie fajnie. Ja mam tyle krzewów ,ze nie mogłam się skoncentrować tylko na rózach . Ale Twoje są cudne. A ta ciemno filetowa, co za kolor
Ja też ją mam , ale nie taki głęboki kolor
Cudnie u Ciebie
mam nadzieję ,że Ci nie pomarzły. U mnie miały tylko kopczyki, okryłam nowe , młode i małe <nowinki> Zaraz będziemy sprawdzały stan naszych roślin bo idzie odwilż








mam nadzieję ,że Ci nie pomarzły. U mnie miały tylko kopczyki, okryłam nowe , młode i małe <nowinki> Zaraz będziemy sprawdzały stan naszych roślin bo idzie odwilż


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Witaj Ewcia
Przyjmij i moje gratulacje z okazji Waszej rocznicy ślubu.
Życzę Wam wielu kolejnych szczęśliwych lat w zdrowiu i zgodzie.
Masz wspaniały ogród różany.
Szkoda, że to trochę dla mnie daleko, bo też chętnie zwiedziłabym stoiska Gardenii.
Fajna relacja z targów.
A nawiązując do Twoich marzeń czy może już planów wycieczkowych, to byłam na takiej wyprawie i przywiozłam
stamtąd tylko dwie roślinki. Jednak moi znajomi przywozili stamtąd całe walizy roślin.
Niektórzy nawet mieli pojedyncze róże jako bagaż podręczny.
Mowa oczywiście o podróży samolotem.
Nikt nie kwestionował przywozu roślin do kraju. Może w tamtą stronę jest inaczej.



Przyjmij i moje gratulacje z okazji Waszej rocznicy ślubu.



Życzę Wam wielu kolejnych szczęśliwych lat w zdrowiu i zgodzie.

Masz wspaniały ogród różany.

Szkoda, że to trochę dla mnie daleko, bo też chętnie zwiedziłabym stoiska Gardenii.
Fajna relacja z targów.

A nawiązując do Twoich marzeń czy może już planów wycieczkowych, to byłam na takiej wyprawie i przywiozłam
stamtąd tylko dwie roślinki. Jednak moi znajomi przywozili stamtąd całe walizy roślin.
Niektórzy nawet mieli pojedyncze róże jako bagaż podręczny.

Nikt nie kwestionował przywozu roślin do kraju. Może w tamtą stronę jest inaczej.


- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Agnieszko - Rout 66 jest cudna, jeśli lubisz tak jak ja tzw. pustaczki mogłabym Ci polecić jeszcze kilka innych. Warto przyjrzeć się Rhapsody in Blue czy Blue for You. Niestety tak ostatnia, śliczna różyczka, u mnie kiepsko rośnie. Zachwycam się też Bucavu i Omi Oswald. Te ostatnie mają już inny kolor. Szczególną uwagę warto zwrócić na pnącego pustaczka - Bajazzo. Jest niesamowita, choć w tym roku drugie kwitnienie było słabe. Oto ona:

Ewuś - też lubię niespotykane kolory u róż i dlatego kiedyś kupiłam Vanilię < niestety oba krzaczki nie przeżyły dwóch lat i Elfe. Ta z kolei bardziej mi się podoba na zdjęciach niż w realu. Gdybym miała wskazać różę, która ma niezwykły kolor , musiałaby być to Weg der Sinne. Może dlatego mi się tak podoba, bo też jest pustaczkiem?

Iwonko - oszalałam na punkcie Bajazzo. Wkleiłam wcześniej jej zdjęcie. Dziewczyny na forum mówiły, że podobnie jak u mnie i u nich nie chciała kwitnąć w drugiej części sezonu. Mam nadzieję,że w tym roku powtórzy jednak kwitnienie. Dla Ciebie popularne i jak dla mnie niezawodne Rosarium U. - u tej różyczki na kwitnienie nie można narzekać.


Ewuś - też lubię niespotykane kolory u róż i dlatego kiedyś kupiłam Vanilię < niestety oba krzaczki nie przeżyły dwóch lat i Elfe. Ta z kolei bardziej mi się podoba na zdjęciach niż w realu. Gdybym miała wskazać różę, która ma niezwykły kolor , musiałaby być to Weg der Sinne. Może dlatego mi się tak podoba, bo też jest pustaczkiem?

Iwonko - oszalałam na punkcie Bajazzo. Wkleiłam wcześniej jej zdjęcie. Dziewczyny na forum mówiły, że podobnie jak u mnie i u nich nie chciała kwitnąć w drugiej części sezonu. Mam nadzieję,że w tym roku powtórzy jednak kwitnienie. Dla Ciebie popularne i jak dla mnie niezawodne Rosarium U. - u tej różyczki na kwitnienie nie można narzekać.

- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewuniu..cudowne widoki różane nam pokazujesz, przepiękne.
. Podczas ostatniej wizyty na działce podglądałam moje róże, masa czarnych pędów...postanowiłam więcej nie kupować.
. Jednak gdy znów ujrzałam u ciebie te pięknotki, zaraz mi niechęć przechodzi.
. Jeśli dobrze widzę nie sadzisz kolorystycznie i to mi się bardzo podoba. Lubię by było kolorowo a nie monotonnie. U mnie tak jest, gdzie miejsce tam sadzę..kolor nie ważny. Pozdrawiam. 




- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewuś, od dłuższego czasu podglądam Twój ogród, należy do moich ulubionych, jestem zachwycona Twoimi różami:D
Do ujawnienia skłoniła mnie róża Weg der Sinne, zamówiłam dwie sztuki na niewielki skalniak, szukałam róż okrywowych, najlepiej pachnących, bo będą rosły tuż przy tarasie, ta róża urzekła mnie swoim kolorkiem, ale widzę, że u Ciebie wygląda na dużą????
Jakie ona ma rozmiary i czy pachnie????
A może znasz jakieś pachnące róże okrywowe niewielkich rozmiarów, róże o dużych kwiatach mi tam nie pasują, najważniejszym kryterium jest mocny zapach i obfite kwitnienie, kolor nie ma znaczenia.
Pozdrawiam Irena
Do ujawnienia skłoniła mnie róża Weg der Sinne, zamówiłam dwie sztuki na niewielki skalniak, szukałam róż okrywowych, najlepiej pachnących, bo będą rosły tuż przy tarasie, ta róża urzekła mnie swoim kolorkiem, ale widzę, że u Ciebie wygląda na dużą????
Jakie ona ma rozmiary i czy pachnie????
A może znasz jakieś pachnące róże okrywowe niewielkich rozmiarów, róże o dużych kwiatach mi tam nie pasują, najważniejszym kryterium jest mocny zapach i obfite kwitnienie, kolor nie ma znaczenia.
Pozdrawiam Irena