Pierwsze koty za płoty cz.lll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Danusiu, dobrze tak czasami zaszaleć :tan Dzięki nasionom Twoja działeczka wzbogaci się o nowe kolory i gatunki ;:63 Z tego co kupiłaś mam tylko ostróżkę, będziemy mogły porównać jak rosną. Kiedy będziesz ją siała, bo w internecie są sprzeczne informacje. Niektórzy piszą, że dopiero w sierpniu, inni, że na wiosnę, to wtedy zdąży zakwitnąć ;:218 Swoją chyba wysieję w marcu i zobaczę co z tego wyniknie. Nawet jeżeli nie zakwitnie, to do zimy zdąży się wzmocnić i może będzie miała większe szanse na przeżycie.

Moje nasionka rwą się do życia. Jeszcze absolutnie nie można mówić o zielonych parapetach, ale tak na moje oko wszystko zmierza w dobrym kierunku ;:63 Wykiełkowały po raz drugi wysiane heliotropy i tym razem już się nie wygłupiały i ładnie wschodzą, Z pierwszego siewu jest tylko jeden, ale tak wyciągnięty, że chyba długo nie pożyje. Pozostałe na szczęście nie usiłują udowodnić, że będą wyższe niż drzewa i pomaleńku nabierają ciałka. Na razie jeszcze ledwie je widać, ale są ;:108

Obrazek

Również gazanie rosną i się zielenią, nie wiem nawet czy nie nazbyt szybko. Jednak pozwolę im na to, by na przyszłość wiedzieć, czy tak wczesne sianie jest wskazane. Bo i w przypadku tych nasion informacje są odmienne.

Obrazek

I teraz czas na moje wielkie oczekiwanie ;:303 Kobea pokazała kolanko, jak na razie tylko jedno, ale to już mi daje nadzieję, że jakieś kobee będę miała :tan Nigdy ich tak wcześnie nie siałam, na pewno będę miała ogromny kłopot z ich przechowaniem, ale w końcu chyba lepiej tak niż nie mieć ich wcale. Muszę pogadać ze swoimi nietoperkami, żeby się nie leniły i chętnie zapylały jej kwiaty.

Obrazek

Zdjęcia są ciut nieostre, ale dzisiaj jest tak ciemno i ponuro, że musiałam zapalić żarówki, aby cokolwiek było widać.

Na koniec ogłaszam rozpoczęcie nowego sezonu na przetwory. Dzisiaj zamknęłam w słoiczkach (niech Was nie zwiedzie napis na nakrętkach :;230 ) bursztynowe skórki pomarańczowe. Będą jak znalazł do pierniczków i nie tylko :heja Moje dotychczasowe zapasy zostały zużyte do ostatniego kwadracika :heja

Obrazek

Może u Was niedziela będzie pogodniejsza, bo nade mną niebo ciemne i ponure. Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Pierwsze wschody bardzo cieszą, gazanie szybko kiełkują i u mnie już je widać. Z tymi informacjami w internecie jak i kiedy wysiewać nasionka jest faktycznie wiele sprzeczności, jak czytam to ogarnia mnie galimatias nie wiem co jak siać ;:oj
Ostróżki bardzo lubię, też planuję posiać w marcu, mam nasionka pozbierane.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko, mam to samo z heliotropami. ;:108 Wysiane wcześniej wprawdzie nie zginęły i dzisiaj zostały przepikowane, ale wzeszło ich mało i nie zachwycają wyglądem. ;:223 Siane później wzeszły obficie, wypełniając całą kuwetkę. ;:333
Jeśli dni będą słoneczne, to szybciutko nabiorą ciałka i wkrótce będą wymagały pierwszego pikowania. ;:303
Kobeę będę siała jutro. To na prośbę synowej i z jej nasion, ale przecież dla siebie też zostawię... Jeśli dobrze wykiełkują i urosną. :lol:
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko bardzo ładne wschody u Ciebie :) ja w zeszłym roku siałem gazanię i oko cieszyła w ogrodzie :) jednakże chyba trochę za późno ją wsadziłem bo późno kwitła :) przetworki wyglądają pysznie, chociaż sam nie przepadam jakoś za skórką pomarańczy :oops:
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Witaj :wit . Gratuluję wygranej ;:138 ja w ogóle przegapiłam konkurs i nie zagłosowałam :oops: . Dobrze, że ten mój głos nie miał znaczenia ;:196 . Przepiękne masz pustynniki ;:215 . Gratuluję pierwszych wschodów, to na pewno napawa optymizmem ;:108 . Ja w tym roku bardzo skromnie i zacznę dopiero w marcu ;:224 . Fajnie, że Filip ma już jazdy za sobą i na pewno czuje się pewniej ;:108 . Oby tak dalej ;:215 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko..bardzo ładne wschody, moje ;:222 ..więc jak co roku kupię na ryneczku. ;:oj . Dziś u mnie piękne słonko, rwie mnie gdzieś, coś, sama nie wiem do czego. ;:306 . Chyba to słonko tak działa , mam wrażenie że wiosna i na działkę mus jechać a tu przecież luty i mrożno. :;230 . Pozdrawiam. ;:167
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko zdradź tajemna wiedzę na temat pomarańczowych skórek ;:196 Brawo dla ogrodniczki za pierwsze wschody a moje nasiona Heliotropu wciąż w kieszeni ogródkowej kurtki ;:124
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko ja ostróżki wysiałam dziś.Najgorsze jest to ,że podobno trzeba je wysiewać zaraz po zbiorze.Ja niestety mam ze sklepu.Pożyjemy ,zobaczymy co nam wyrośnie.Gazanie też teraz wysieję,czyli jutro.Dziś wysiałam szarotkę i wystawiłam na balkon celem przemrożenia.
Wysiałam też złocień ogrodowy.
Sieweczki już masz fajne.Jak dobrze się przyjrzeć to białe coś wychodzi a więc kobea rośnie.
Ja nigdy no prawie nigdy nie przestrzegam terminów siania.W tamtym roku bratki wysiałam wiosną i kwitły mi w tym samym roku.Zdążyłam
się nimi nacieszyć do zimy.
Fajne słoiczki,pierwsze przetwory już są.Chrzanik jak znalazł. :;230
Wyciągnęłam swoją zasłużoną książkę pt.Uprawa roślin ozdobnych-podręcznik dla studentów akademii rolniczych 1984.r.Z takiej książki
czerpałam wiedzę o uprawie kwiatów. ;:14 :heja
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Ja też uwielbiam klimat Krakowa ;:108 Zakochałam się w tym mieście od pierwszego wejrzenia wiele lat temu ;:173 Współczuję ci tylko, tego że tym razem powód do bytności w tym pięknym mieście był wyjątkowo smutny :(
Nie mogłam się jednak nie uśmiechnąć na słowa o mądrym psie za dwa kilo ciastek ;:306 Martwiłam się o jego samopoczucie, ale doczytałam dalej, że biedak nie odchorował tej swojej mądrości :D
Jestem bardzo ciekawa tej twojej stokrotki afrykańskiej, bo zebrałam nasiona ze swojej i mam zamiar sprawdzić, czy uda mi się coś wyhodować...
Życz ode mnie powodzenia swej dziecinie w pierwszej pracy ;:333
I ja składam serdeczne gratulacje, szkoda że ciągle zapominam o tych konkursach, bo również z przyjemnością bym na ciebie zagłosowała.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko każdy rok jest pod jakąś egidą, a ten wyraźnie pod egidą nasion. Jak chodzi o mnie to przyjęłam taki priorytet, bo skoro ma być ogród przekopywany to z nasion wyhoduję dużo roślin i potem uzupełnię ubytki, ale widać nie jestem oryginalna i wielu tak myśli :;230
Widok słonecznej działki to radość dla oczu, a widok kiełeczków na parapetach to zapowiadające się nowego życie. Trzymam kciuki za powodzenie w siewach i niecierpliwie czekam na kolanka u siebie ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Dorotko, w styczniu i lutym tylko garstka nasion ląduje w ziemi. Prawdziwe sianie rozpocznie się tak na prawdę w marcu, przynajmniej dla mnie. Zabrzmiało to, jakbym miała zasiewać całe palety, a tymczasem sadzonek będzie tyle co kot napłakał. I większość, z braku miejsca i tak rozdam ludziom. Ale przynajmniej będę miała się czym zająć do maja ;:108 Różowe gazanie posiałam ponownie, bo ani myślały wyjrzeć z ziemi ;:222

Obrazek

Lucynko, moje pierwsze heliotropy zupełnie nie nadają się do pikowania, zresztą były tylko dwa. Wysianym po raz drugi, dam na razie spokój. Niech się wzmocnią i dopiero wtedy się za nie wezmę ;:108
U mnie już drugi dzień słońce przygrzewa i siewki korzystają z tego na maksa :tan A kobea jak na razie pokazała trzecie kolanko ;:215

Obrazek

Mariusz, gazanię posiałam po raz pierwszy. Kiedyś miałam ją u siebie, a potem jakoś już o niej nie pamiętałam. A jak sobie przypomniałam, to nie miałam już na nią miejsca :;230 Teraz zresztą też będę wciskać wszystko po kątach, bo chyba stanowczo przesadziłam z ilością roślin. Przez sezon muszę wszystko przemyśleć i z czegoś zrezygnować. Tylko z czego? A może nie będzie tak źle? Chociaż źle, to już chyba było, teraz będzie już tylko gorzej :;230
Moja skórka pomarańczowa głównie trafia do pierniczków i keksa. A jest tak drobniutko pokrojona, że prawie byś jej nie poczuł pod zębami. Ale jej niebiańskiego smaku nie zapomniałbyś do końca życiaObrazek
Obrazek

Ewelinko, dziękuję ;:196 Mam nadzieję, że pustynniki mam dalej ;:218 One nie lubią nadmiaru wody, a przecież cały ubiegły rok padało bez przerwy. Jesienią zbyt późno je przykryłam folią i teraz wcale nie mam pewności, że w tym roku dalej będą nas zachwycać. Filip teraz jeździ codziennie po kilkadziesiąt albo i nawet "set" kilometrów i bardzo mu się to podoba. A troszkę pewniej w tej sytuacji czuję się ja :;230

Obrazek

Zuziu, moje nasiona też nie zawsze chcą ze mną współpracowaćObrazek Zresztą do tej pory też zazwyczaj kupowałam sadzonki, albo brałam od mamy. Siałam tylko wysokie, rozczochrane aksamitki, bo tych na rynku nigdy nie ma. To pod wpływem forum zaczęłam więcej siać i muszę przyznać, że nawet mi się to spodobało. Chociaż początkowo podchodziłam do tematu jak do jeża ;:306 U mnie też już słonko ostro operuje po niebie. Siewki postawiłam wyżej, żeby nie musiały się do niego wyciągać. Na działce ciągle nie byłam, do tej pory było mokro, ciemno i ponuro, to i nawet mnie nie ciągnęło. Ptaki za to chyba czują wiosnę w powietrzu, bo radośnie się wydzierają pod oknami.

Obrazek

Jadziu, obawiam się, że heliotropy w kieszeni mogą nie odebrać Twoich sygnałów, że mają rosnąć. Chyba jednak będziesz musiała je wyciągnąć na światło dzienne i trochę im ułatwić zadanieObrazek
Przepis na skórkę pomarańczową jest prosty, aczkolwiek czasochłonny. Zbieram skórkę z pomarańczy (ten czas może spokojnie spędzić w lodówce) przez kilka dni. Ostrym nożem usuwam z niej prawie całą białą warstwę czyli albedo i kroję w drobniutką kostkę. Następnie zalewam wodą i zagotowuję. Pierwszą wodę zawsze wylewam, nalewam kolejną porcję i gotuję skórkę prawie do miękkości. Gdy skórka jest już prawie miękka dosypuję cukru. Dość sporo, ale nie bardzo wiem ile, sypię tak "na oko" ;:124 I teraz gotuję aż skórka będzie mięciutka. Wyłączam gaz i całość zostawiam na przynajmniej dobę w garnku, żeby sprawdzić czy cukru nie jest zbyt dużo. Jak będzie zbyt słodkie, to całość się"scukrzy", czyli ponownie pojawią się kryształki cukru. Jak jest ok. to zagotowuję i wkładam do wyparzonych słoiczków. To wszystko jest bardzo proste, tylko zajmuje sporo czasu. Za to później wystarczy otworzyć słoik i od razu dodać do ciasta. Moja mam gotowała skórki w całości i kroiła dopiero gdy ich potrzebowała. I nie zdejmowała albedo. Kostki są wtedy grubsze, co w niczym właściwie nie przeszkadza. Do pierniczków jednak potrzebuję jednak drobniutkiej kosteczki, dlatego też znalazłam takie rozwiązanie.

Obrazek

Danusiu, Już wysiałaś ostróżki? Ja chyba zrobię to dopiero w marcu, moje miejsce na parapecie gwałtownie się skurczyło, a przecież moje zasiewy są jeszcze w zbiorczych kuwetach. Jeszcze niczego nie pikowałam, nie wiem gdzie pomieszczę te wszystkie doniczki ;:303
Terminów siania przestrzegam dopiero od tego roku. A to też tylko dlatego, że Lucynka, co chwila o nich przypomina i nie muszę nigdzie szukać informacji. Patrzę na to troszkę z przymrużeniem oka, ale przecież niczemu to nie zaszkodzi, a może nawet pomoże?Niech więc tak bedzie ;:108
Zbliża się Wielkanoc, to chrzan akurat się przydaObrazek

Obrazek

Małgosiu, ;:196 Kaprys nie takie rzeczy potrafi. Teraz z upodobaniem czeka na pojemniki po jogurtach, które z upodobaniem wylizuje do czystaObrazek Stokrotka na razie siedzi cicho i ani myśli wyleźć. Na jesieni położyłam ją na mokrym gaziku i zamknęłam w woreczku strunowym, to wykiełkowała bardzo szybko. A teraz nie chce ;:222
Filip na szczęście radzi sobie nieźle, dziękuję ;:196 Zresztą on od początku bardzo lubił siadać za kierownicą, to jak na razie podoba mu się bardzo. Nie wiem jak długo będzie tam pracował, ale nawet jeżeli zdecyduje się na dalszą naukę, to zdobyte doświadczenie na pewno mu się przyda.

Obrazek

Marysiu, dzisiaj odkryłam, że kobea błysnęła kolejnym kolankiem. To już trzecie :heja Heliotropy też już rosną w siłę, a na pozostałe nasiona też przyjdzie czas. Dostałam tyle nasion, że teraz mus wysiać chociaż po kilka. Jak dla mnie to tylko przyjemność, bo jak wiesz ja lubię jak mam kolorowo. Nawet jeżeli dla kogoś kolory będą się gryzły, to ja na to nie patrzę. Przy takim skrawku ziemi nawet nie będę się starać tworzyć jednobarwnych rabat, zresztą to do mnie nie pasuje.
W tym roku przeżyjesz rewolucję u siebie, to potem będzie już tylko lepiej. Mniemam, że już lepiej się czujesz?

Obrazek

Teraz już niestety muszę lecieć do pracy. Na szczęście dzisiaj na krótko :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko wypróbuję przepis na skórkę bo mój mąż uwielbia sernik z jej dodatkiem. Piękne okazy fauny :D
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Ile Ty masz działkowych przyjaciół, ogród zoologiczny ;:306
Również większość nasion wysieję w marcu, jak tylko pogoda pozwoli ustawię mały foliaczek i hulaj dusza ;:306
Gazanie sieję co roku z różnym sukcesem, te mam z nasion zebranych w zeszłym roku, ładnie wykiełkowały. Mam jeszcze dużo nasion i zastanawiam się czy ich nie posiać od razu do gruntu.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12184
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko dorwałam się do komputera, to nadrabiam zaległości w pisaniu. :) Wyjątkowo pięknie pokazujesz swoich sprzymierzeńców ogrodowych i inne zwierzaki. ;:138 Niecierpliwość i głód rabatek już widać na parapecie. ;:215 Gratuluję kobei, to taka trudna w uprawie roślina. Też nie wytrzymałam i jedna kuweta się zieleni. ;:173
Mam nadzieję, że śnieżna pierzyna ochroni rośliny, mrozy mamy spore. Pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko ja też będę siała,ale nie po drodze mi do sklepu z nasionami.Dziś chyba zajadę do Brico po nasiona kobei i lobelii niebieskiej ;:108
Ziemię do wysiewów kupowałaś,czy zwykła ogrodowa wystarczyła?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”