
Małgosiu bardzo Ci dziękuję i cieszę się

To jest czas chryzantem , choć te ostatnie deszcze i wiatry trochę im potargały czuprynki . Rozchodniki to o każdej porze roku są cudne i bardzo je lubię

Tak to krzewuszka powtarza kwitnienie - roślinki powariowały .
Jadziu


ja już mam dość roboty - chyba chciałabym zimy ze śniegiem żeby przykrył wszystko

Małgosiu domek się wpasuje między sąsiadów - będzie miał przejazd , ale na koniec działki to tylko taczką dojadę bo tam tak sobie to rozplanowałam że inaczej się nie da . Samochodem się nie da

Ewuniu bardzo się cieszę że myślisz o mnie


Natalio bardzo Ci dziękuję

Nawet jak nie ma pogody to mamy co robić - już czasami sił brak , ale damy radę

Lucynko pogoda w sobotę i niedzielę była piękna



Marysiu tak domek znika powoli

Tylko kilka belek jest dobra , reszta się sypie i niby na oko jakoś wygląda ale jak się ruszty to się rozlatuje .
Mowy domek tylko troszeczkę będzie cofnięty bo konserwator zabytków się nie zgodził na więcej .
Czy zauważyłaś że chryzantemy jakoś ciekawie kwitną w tym roku ?? te co zawsze kwitły wcześniej teraz kwitnie później .
U mnie też już niektóre sczerniały a niektóre jeszcze dają radę - to zależy gdzie rosną .
Dziękuję bardzo i wzajemnie

