Jagi, brzozy są
niemal idealne. Widziałam ładniejsze, miały więcej rozgałęzień i trochę wyższe. Moje mają mniej rozgałęzień, góra trzy ale cena za ułamek tego co tamte. Fakt że tamte z renomowanej szkółki ale 550 zł za sztukę w życiu bym nie dała. Za tą cenę mam pięć swoich, może mniej ładnych ale w razie jak się coś nie przyjmie to nie wyrwę sobie włosów z głowy. Trzeba było je przywieźć z daleka ale i tak było warto. Zależało mi właśnie na rozjaśnieniu tego lasu. Rosły tam już wcześniej brzozy, brodawkowe ale się połamały przy jakiejś wichurze, jeszcze zanim dom zaczęłam budować. Tak więc nic nie robię na siłę. Przywracam wcześniejsze krajobrazy, tyle że z bielszymi pniami. Zależy mi też na lekkim przesłonięciu się od drogi. Niby 50 metrów do drogi, niezbyt uczęszczanej ale jednak brak pełnej prywatności. A nie chcę robić żywopłotu, bo tam jest górka, różnica poziomów jakieś 150 cm. Pod brzozami chcę dać właśnie bardziej leśne rośliny. Zawilce, pluskwice, parzydła, hosty, naparstnice, konwalie i inne takie. Żeby ogród łagodnie przechodził w las. Plany na najbliższe 10 lat
Przegorzanu teraz już nie sieję, sam się wysieje na rabacie. Możesz go wysiać teraz do gruntu albo wiosną w inspekcie. Podobno im wcześniej wysieje się nasiona, tym większe szanse na wschody. Z czasem nasionka tracą wigor. One długo wschodzą. I muszą mieć lekką ziemię, z piaskiem.
Nena, tak cena brzóz miała ogromne znaczenie. Warto było jechać niemal pod Toruń
Świecznica świetna. Mam ją od dwóch lat ale dopiero teraz tak mnie zachwyciła. Widocznie po przesadzeniu bardziej jej się spodobało. Też mam bordową ale ciągle w przechowalniku

Nie dałam jej szansy się rozwinąć. Teraz to muszę naprawić. Będzie miała nawodnienie kroplujące wiec powinna dać radę. Warto się przy niej postarać, jak taki efekt

Szkoda że wcześniej sobie tego nie uświadomiłam.
A obejrzeć na żywo będzie można wiosną, umówimy się na grupowe zakupy u Przemka a potem kawę u mnie

Już zapraszam
Aniu, świecznica mnie zauroczyła. Będę ją rozsadzać ile się da

Chyba że dokupię podobną odmianę. Chcę z niej zrobić całe poletko pod brzozami.
Będzie świetny jasny akcent. Jak nie znajdziesz Hacone, to zrobię ci sadzonki. Tylko się przypomnij.
Chryzantemę mam chyba dwa lata i też bez problemów zimuje. Tylko właśnie trochę za mało zwarta. Ale z trawami komponuje się fajnie.
Blueberry dzięki. Brzóz długo szukałam bo najczęściej sprzedają prowadzone na prostym pniu. A mi zależy na zielonej chmurce już od dołu. Docelowo 8-10 metrów. To odmiana Doorenbos, ona nie rośnie bardzo duża. I ma cudny, bielusieńki pień. Nie śmieci tak jak brodawkowa, ma większe i ciemniejsze liście, które trzyma znacznie dłużej.
Soniu, właśnie liczę na to że brzozy szybko rosną. Marzy mi się efekt na już

Ale podobno lepiej kupować mniejsze drzewa bo lepiej się aklimatyzują w nowych warunkach. Moje muszą się silnie ukorzenić bo wiatry bywają czasem bardzo mocne od zachodu.
Jedna Doorenbos by ci się zmieściła, one takie inne od tych pospolitych. No i przede wszystkim tak nie śmiecą. A nawet jak trochę, to jedna mniej, jedna więcej, M by nie zauważył
Pozdrawiam
Ewo, brzozy spełniły wymagania niemal w 100%. Odpowiednia jakość do ceny. Ale wierz mi, widziałam w Kordusie takie że szczęka mi opadła, nawet dwa razy. Drugi raz jak się dowiedziałam cenę. 550 zł za sztukę

Śniły mi się później. Miały po siedem rozgałęzień i 5 metrów wysokości. BAJECZNE. Długo sobie wybijałam je z głowy
Jeszcze jedną co najmniej muszę dokupić, żeby je ładnie ustawić. Wiem że urosną, teraz mają 5-7 metrów między sobą. Chcę stworzyć mini lasek brzozowy. Lekkie zagęszczenie wskazane
Kłosowce Black Adder mam. Pamiętaj żeby posadzić z tyłu bo one rosną do niemal 2 metrów. Ja swoje muszę przesunąć bardziej do tyłu. Wiedziałam że rosną wysokie ale nie wiedziałam że aż tak gęste mają te pokrzywy na dole. U mnie dają radę to u ciebie z pewnością też. Wiadomo że porobiłam dołki z lepszą ziemią ale bez przesady. Świetna roślinka.
Ozdoby metalowe kupiłaś? Przemek zaczął swoje dzieła sprzedawać? Wrzuć u mnie fotki, please. Bardzo jestem ciekawa.
Pewnie już ostatnie zdjęcia przed zimą

Ciągle masa igieł do grabienia. Dymek z ogniska spowija okolicę...

No i ciągle walczę z cebulami

No i nie pochwaliłam się jaki sprzęt dzięki Wam otrzymałam
