Moje oczko w głowie cz. 9
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Tereniu chryzantemy jak jedna są śliczne
i wcale nie widać ,ze latem była susza wszystko bujnie rosnie. Moja krokosmia, która zimowała w gruncie tylko wypuściła liście czy Twoja tez zimuje ???? miałam od Andrzeja Lucifera i też jej nie mam
Chyba dam sobie z nimi spokój
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Jadziu cieszę się że chryzantemy Ci się podobają
Teraz po tych deszczach wszystko w oczach rośnie , jak na wiosnę albo jeszcze szybciej
Miałam hibiskusa który nie wypuścił listków od wiosny a teraz widzę dwa pędy nowe
Ja też miałam Lucyfera kiedyś , kupiłam i zostawiłam w gruncie ale przemarzł a tą krokosmie wykopuję na zimę i kwitnie choć w tym roku marnie .
Teraz po tych deszczach wszystko w oczach rośnie , jak na wiosnę albo jeszcze szybciej
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Widzisz Tereniu po mimo takiej troski, przecież podlewałaś to i tak wszystko było mało
Dopiero jak porządnie podlało z nieba to hibiskus wypuścił listki.Jeśli moja Krokosmia nie wypuści kwiatu to nie będę sie przejmować, ewentualnie wiosną kupię nowe cebulki Moja sąsiadka zawsze ja przetrzymywała w gruncie i każdego roku ładnie jej kwitła a moja się zbiesiła.Dzisiaj jest upalnie lecz wieje jak diabli i wysuszy całą glebę 
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Dużo kolorów jeszcze u Ciebie w ogrodzie, nawet spóźniony liliowiec kwitnie. Roślinom pomógł życiodajny deszcz.
U mnie jeszcze błoto po ostatnich deszczach nie wyschło, a znów pada.
Ta roślina z przekwitniętymi kwiatami to rozchodnik Maksymowicza.
U mnie jeszcze błoto po ostatnich deszczach nie wyschło, a znów pada.
Ta roślina z przekwitniętymi kwiatami to rozchodnik Maksymowicza.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Witaj Lidziu
Bardzo Ci dziękuję za nazwę rozchodnika - tak to rozchodnik Maksymowicza , nawet miałam zapisane ale jakoś uciekło
Roślinki dostały wody i teraz rosną
u mnie jeszcze nie jest za mokro ale jak patrzę na prognozę to ma padać co dzień prawie .
Lidziu słoneczka Ci życzę i zdrówka





Roślinki dostały wody i teraz rosną
Lidziu słoneczka Ci życzę i zdrówka
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Jaki dorodny wilczomlecz groszkowy Ci wyrósł. Jak w przyszłym roku zawiąże nasiona, to poproszę Cię o kilka, bo u mnie coś przestał się sam wysiewać, a w tym roku znalazłam tylko jedno nasionko. Boję się, że mi całkiem wyginie.
Czy ptaki nie objadają jagód Twojej szkarłatki? U mnie już żadnej jagódki nie uświadczysz, kosy wszystkie zmłóciły.
Astry już w pełnym rozkwicie, a moje nie wiem na co czekają.
No właśnie prognozy do końca września są nieciekawe, ciągle tylko deszcz i deszcz. Oby Twoje życzenia się spełniły. Dziękuję i też pogodnej jesieni w dobrym zdrowiu życzę.
Czy ptaki nie objadają jagód Twojej szkarłatki? U mnie już żadnej jagódki nie uświadczysz, kosy wszystkie zmłóciły.
Astry już w pełnym rozkwicie, a moje nie wiem na co czekają.
No właśnie prognozy do końca września są nieciekawe, ciągle tylko deszcz i deszcz. Oby Twoje życzenia się spełniły. Dziękuję i też pogodnej jesieni w dobrym zdrowiu życzę.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Tereniu, czyżby deszcz już Ci się uprzykrzył?
Roślinki dostały odpowiedną porcję wody i teraz przydałaby się im odpowiednio duża porcja słoneczka,
żeby jak najdłużej pozwoliło kwiatkom cieszyć Twoje oczka.
U mnie też ciągle pada i pada bez umiaru.
Do tego zimno i wietrznie.
Paskudnie.
Słonka i zdrówka życzę.

U mnie też ciągle pada i pada bez umiaru.
Słonka i zdrówka życzę.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Tereniu u mnie jeszcze nigdy wilczomlecz groszkowy nie wydał nasion, nie przetrwał zimy. W ostatnim sezonie miałam w tunelu i oczywiście miałam nadzieję, ale po zimie zmarniał i nic z niego nie zostało
To ja na wiosnę poproszę o kawałeczek nazwanego przez Lidzię Maksymowicza
No to jest szansa że ogród porządnie się nawodni przed zima i rośliny nie wymarzną
Miłego i ciepłego weekendu

To ja na wiosnę poproszę o kawałeczek nazwanego przez Lidzię Maksymowicza
No to jest szansa że ogród porządnie się nawodni przed zima i rośliny nie wymarzną
Miłego i ciepłego weekendu
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Tereniu
,na którą stronę Twojego wątku by nie zajrzeć,to oczom ukazują się przepiękne kształtem i kolorem rośliny
Jakiego określenia na ich piękność by nie użył jak n.p.cudowne,bajeczne czy rajskie to i tak za mało i skromnie powiedziane
Bardzo ładne,wprost mistrzowskie ujęcia-dziś urzekły mnie te dwa pierwsze od góry z 14 września ale pozostałe wcale nie odbiegają od nich pod względem jakości
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wekendu
Jakiego określenia na ich piękność by nie użył jak n.p.cudowne,bajeczne czy rajskie to i tak za mało i skromnie powiedziane
Bardzo ładne,wprost mistrzowskie ujęcia-dziś urzekły mnie te dwa pierwsze od góry z 14 września ale pozostałe wcale nie odbiegają od nich pod względem jakości
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wekendu
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Witam serdecznie miłych gości
Ja dzisiaj leniuchowałam i nawet do sklepu nie poszłam
Do południa padało a potem obiad i znowu nadciągnęły czarne chmury ale już nie popadało .
Ja natomiast wzięłam się i umyłam dwa okna bo przecież trzeba już kwiatuszki powolutku zwozić do domu , myślę ze nie będzie jeszcze przymrozków i zdążę przywieść wszystkie do domu .
Lidziu to nie jest dorodny wilczomlecz , mam jeszcze większy
Nasionka chyba mam zebrane , jak będę segregować to sprawdzę i Ci wyślę
Na razie nie widzę ptaków na szkarłatce ale na innych kwiatkach tak , robią sobie ucztę .
Astry też nie wszystkie kwitną tylko te co były przesadzone albo nowo posadzone , może dlatego że ich podlewałam a te stare nie .
Bardzo dziękuję za życzenia
Lucyno deszcz mi się nie uprzykrzył bo potrzebny tylko czasami nie da się nic zrobić
Oj przydało by się słoneczko , przydało .
Mam nadzieję że jeszcze będzie ładnie .
Dzięki i wzajemnie
Marysiu u mnie wilczomlecz groszkowy jak przetrwa zimę to wydaje nasionka , sam się wysiewa i tak co rok jak na razie
Maksymowicza przywiozę teraz najwyżej wiosną będzie poprawka .
Bardzo Ci dziękuję i odwzajemniam
Witaj Arku
Ach jak miło się czyta Twoje wpisy
Umiesz mnie pocieszyć i podnieść na duchu .
Pierwszy który Ci się spodobał to wilczomlecz groszkowy a druga to szkarłatka amerykańska .
Dziękuję z całego serca i odwzajemniam





Ja dzisiaj leniuchowałam i nawet do sklepu nie poszłam
Ja natomiast wzięłam się i umyłam dwa okna bo przecież trzeba już kwiatuszki powolutku zwozić do domu , myślę ze nie będzie jeszcze przymrozków i zdążę przywieść wszystkie do domu .
Lidziu to nie jest dorodny wilczomlecz , mam jeszcze większy
Na razie nie widzę ptaków na szkarłatce ale na innych kwiatkach tak , robią sobie ucztę .
Astry też nie wszystkie kwitną tylko te co były przesadzone albo nowo posadzone , może dlatego że ich podlewałam a te stare nie .
Bardzo dziękuję za życzenia
Lucyno deszcz mi się nie uprzykrzył bo potrzebny tylko czasami nie da się nic zrobić
Oj przydało by się słoneczko , przydało .
Mam nadzieję że jeszcze będzie ładnie .
Dzięki i wzajemnie
Marysiu u mnie wilczomlecz groszkowy jak przetrwa zimę to wydaje nasionka , sam się wysiewa i tak co rok jak na razie
Maksymowicza przywiozę teraz najwyżej wiosną będzie poprawka .
Bardzo Ci dziękuję i odwzajemniam
Witaj Arku
Ach jak miło się czyta Twoje wpisy
Pierwszy który Ci się spodobał to wilczomlecz groszkowy a druga to szkarłatka amerykańska .
Dziękuję z całego serca i odwzajemniam
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7973
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Witaj Tereniu
No to dobrze się u Ciebie rozpadało
taki dzień nic nierobienia bardzo wskazany dla wszystkich ogrodowych pracusiów
Kwiatuszki śliczne
Szarłat pieknie się prezentuje
Buziaczki

No to dobrze się u Ciebie rozpadało
Kwiatuszki śliczne
Szarłat pieknie się prezentuje
Buziaczki
Pozdrawiam Alicja
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Tereniu, jak cudnie wyrósł szarłat,
jak pięknie wyglądają te długaśne warkocze!
Działeczka żyje i cieszy!
Ja dzisiaj już wyrzuciłam swoją nikandrę na kompost,
co by mi się nie siała, bo trudno się latem pozbyć jej siewek.
Balsaminy też jeszcze u mnie kwitną.
Tych nie wyrzucam.
Zimą same się wyrzucą , znaczy przerobią się na nawóz.
Spokojnej, miłej i cieplutkiej niedzieli, Tereniu.
Działeczka żyje i cieszy!
Ja dzisiaj już wyrzuciłam swoją nikandrę na kompost,
Balsaminy też jeszcze u mnie kwitną.
Spokojnej, miłej i cieplutkiej niedzieli, Tereniu.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Tereniu ładnie kwitnie Ci Nikandra i Szafirowa burza i jeszcze masz kwitnącego liliowca
U mnie pada z przerwami i jakby troche od wczoraj sie ociepliło niech tak zostanie juz bez tego okropnego wiatru
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Podziwiam Twoje zdrowe i pięknie kwitnące rośliny. Na przykład ślaz mauretański ma takie zdrowe, zielone liście, a u mnie podziurkowane i już robią się żółte.
Szarłat pięknie się prezentuje, wysiewałaś go wprost do gruntu? Nikandra ma takie śliczne kwiatuszki, kiedyś dostałam sadzonki, ale ślimaki w jedną noc je zżarły, a więc już nie posadzę.
Astry mają jeszcze trochę czasu, bo ich apogeum kwitnienia przypada na październik.
Ja już od kilku dni znoszę w plecaku do domu rośliny w doniczkach i na razie ustawiam na balkonie. Pozostaje jeszcze wykopywanie niezimujących, ale to dopiero jak przestanie padać i ziemia trochę obeschnie.
Szarłat pięknie się prezentuje, wysiewałaś go wprost do gruntu? Nikandra ma takie śliczne kwiatuszki, kiedyś dostałam sadzonki, ale ślimaki w jedną noc je zżarły, a więc już nie posadzę.
Astry mają jeszcze trochę czasu, bo ich apogeum kwitnienia przypada na październik.
Ja już od kilku dni znoszę w plecaku do domu rośliny w doniczkach i na razie ustawiam na balkonie. Pozostaje jeszcze wykopywanie niezimujących, ale to dopiero jak przestanie padać i ziemia trochę obeschnie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje oczko w głowie cz. 9
Tereniu! śliczne te szafirowe mgiełki! jedna to chyba ostróżka? moja już wycięta w nasiona rozsypałam m.in. na nieużytku sąsiada...wszystkie mu tam wysypuję bo wolę, żeby to się siało niż nawłoć i trawy
Ślaz jak pisze Lidzia w świetnej kondycji jak na tą porę roku, ale pewnie to siewka i później zakwitła. Ja tak miałam rok temu! myślałam że ślaz mauretański zginął, a tu latem wyszła siewka i kwitła do mrozów
Mam też szarłat przywieziony od Dorotki i liczę na to że się wysieje, bo coś moja gleba chyba za ciężka na te nasiona, ale Twój jest rewelacyjny...wygląda jak ostrzyżony pudelek
Tereniu czekam jutro i modlę się o pogodę! do zobaczenia

Ślaz jak pisze Lidzia w świetnej kondycji jak na tą porę roku, ale pewnie to siewka i później zakwitła. Ja tak miałam rok temu! myślałam że ślaz mauretański zginął, a tu latem wyszła siewka i kwitła do mrozów
Mam też szarłat przywieziony od Dorotki i liczę na to że się wysieje, bo coś moja gleba chyba za ciężka na te nasiona, ale Twój jest rewelacyjny...wygląda jak ostrzyżony pudelek
Tereniu czekam jutro i modlę się o pogodę! do zobaczenia


