
Jeszcze trochę to wyjdzie, że są od nas mądrzejsze

Gołębie są odporne na ten rodzaj ptasiej grypy i raczej unikają towarzystwa gęsi, kaczek i innego wodnego ptactwa, od których mogły by się zarazić.Madziagos pisze:
Podsyłam link do tekstu źródłowego odnośnie zaleceń dotyczących bioasekuracji:
http://nisko.pl/images/stories/strona/d ... _MRiRW.pdf
Dziwi mnie, że nakazuje się wykładanie mat dezynfekcyjnych jednocześnie pozwalając na loty treningowe lub konkursowe gołębi.
Ale to tylko taka moja dygresja.
Miłego czytania
Tak czy owak, maty dezynfekcyjne nie są dla gołębi tylko dla ludzi, którzy swoimi butami mogą wprowadzić do swojego gospodarstwa wirusa grypy.Ginka pisze:Stronią od wodnego ptactwa...ale nie wróblowatych i drobiu grzebiącego który zaraża się od siebie, to że są "odporne" nie oznacza że nie są nosicielami, mogą jedynie nie mieć widocznych objawów zarażenia.
Zgadza się. Nikt nie podróżuje do sąsiadów podczas grypy, bo obowiązują nakazy i zakazy wydawane właśnie przez Inspekcję Weterynaryjną. Każdego inspektora obowiązują procedury wejścia i wyjścia z ogniska ptasiej grypy. Ich nieprzestrzeganie grozi poważnymi sankcjami dyscyplinarnymi.Ginka pisze:A raczej dla ludzi-weterynarzy/inspektorów roznoszących wirusa od gospodarstwa do gospodarstwa...nikt nie podróżuje do sąsiadów podczas grypy i nie sprawdza jak się mają ich ptaki (no, chyba że jest idiotą).