Podziwiam zgrabne i niskie rośliny.U mnie znów wyrosły wielkie i masywne krzaczory, które łamie i pokłada deszcz i wiatr.Wylądowały na kompoście jak pomyślałam o przyszłorocznej walce z samosiewkami.
Loki faktycznie elegant!
Rozkwitają kolejne kosmosy, wszystkie ładne, ale najbardziej podobają mi się jednak te pojedyncze (a u Dominiki na zdjęciach też te Cupcake )
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Witajcie . Gdzie Wy kupujecie nasionach tych odmianowych onętków ?? Ja wiedziałam tylko te zwykłe . Pełne są boskie . Czy powtarzają cechy mateczne ?? Zaintrygowaliście mnie .
Niestety, u mnie żaden pełny wysiany w kolejnym roku nie powtórzył cech, zawsze były pojedyncze.
I nigdy nie miałam białego kosmosa a taki piękny jest!
Wątek tak długi, doczytałam tylko do połowy nie znalazłam odpowiedzi jak zachęcić kosmos do kwitnięcia.
Z tego co doczytałam to w ziemi jest zbyt dużo azotu i dlatego nie kwitnie. Głupie pytanie - można ziemię odazotować?
Mam całą wielką grządkę w kosmosach i jeszcze w 3 miejscach i nic nie zakwitło czekać do późnej jesieni czy wyrwać dziady?
Florka-potworka, może Twoje kosmosy jeszcze nie dojrzały do kwitnienia jak siałaś je późno. Jak sama zbierałaś nasiona, to niektóre rośliny mogły się wyrodzić i nie zakwitną. Dziwne jest, że w ogóle ci nie kwitną.
To już końcówka kwitnienia kosmosów. Część już poszła na kompost... Te ostatnie piękne wyglądają skąpane w świetle złotego, jesiennego słońca.