Dzisiaj też wzięłam się za mój busz i trochę ogarnęłam
Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Cudowne pomidory, winogronka, kukurydza, moich jeszcze nie widać
Dzisiaj też wzięłam się za mój busz i trochę ogarnęłam
Dzisiaj też wzięłam się za mój busz i trochę ogarnęłam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agusiu zbiory będą obfite, a mama z pewnością da sobie radę z ogrodem ,żebyś mogła wypocząć z rodzinką .Och ta zaraza
,ale chyba zrobiłaś jakiś profilaktyczny oprysk,żeby Ci nic się nie zmarnowało???? No to miłego urlopowania Agusiu i słoneczka przede wszystkim 
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Powitały mnie też kwiaty, których wcześniej nie widziałam. W sumie nie było mnie krótko, ale teraz akurat dużo się dzieje
Rozkwitły mieczyki, malwy i rudbekie:












Kalle:



Pierwsza lilia (po Martagonce) ale nie pamiętam jej nazwy, bo dosadzałam dość późno po nornikowej uczcie

Moje siane zimą szarotki
Ogromnie mi się podobają


Helitrop wysiałam, bo ponoć pięknie pachnie. Owszem, dość ładnie, ale na mnie nie zrobił jakiegoś super wrażenia, chyba znam ładniejsze zapachy w ogrodzie
:

Gazania Big Kiss White Flame:

Liliowce:






CDN.
Rozkwitły mieczyki, malwy i rudbekie:












Kalle:



Pierwsza lilia (po Martagonce) ale nie pamiętam jej nazwy, bo dosadzałam dość późno po nornikowej uczcie

Moje siane zimą szarotki


Helitrop wysiałam, bo ponoć pięknie pachnie. Owszem, dość ładnie, ale na mnie nie zrobił jakiegoś super wrażenia, chyba znam ładniejsze zapachy w ogrodzie

Gazania Big Kiss White Flame:

Liliowce:






CDN.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
I tak kończąc tą przydługa fotorelację, tak rozkwitły hortensje. Wszystkie ładne, każda inna









Na rabacie z bananowcem, w tym roku już bez bananowca
kwitną liatry i łubiny. Sadziłam tu też trytomy, które skończyły wcześniej, i kilka juk, ale w tym roku po podziale kępki żadna nie rozkwitła. Mam nadzieję że za rok zobaczę je razem, bo wydaje mi się, że będą ładnie pasować

Ostatni powojnik, Sir Trevor Lawrence:

Na czerwonej rabacie kołyszą się nachyłki barwierskie:

Rozkwitają pierwsze astry i bardzo pasują do tego jesiennego lata










Na rabacie z bananowcem, w tym roku już bez bananowca

Ostatni powojnik, Sir Trevor Lawrence:

Na czerwonej rabacie kołyszą się nachyłki barwierskie:

Rozkwitają pierwsze astry i bardzo pasują do tego jesiennego lata

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Witaj
. Fajnie, że udało Ci się odwiedzić Babcię
. Twoje pomidory i wszelkie inne warzywa wyglądają świetnie
. Z chwastami jeszcze nikt nie wygrał także się nie przejmuj
.Lipiec to piękny i kolorowy okres w naszych ogrodach. Sporo roślin kwitnie i cieszy oczy . U Ciebie jest przepięknie. Mnogość gatunków, odmian- super
. Bardzo ładne masz hortensje ogrodowe, u mnie prawie wszystkie zmarzły i kwiatów mam jak na lekarstwo
. Pozdrawiam i udanego weekendu życzę
.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko wszystko się zmienia tak, ze ie nadążam, bo niestety w tym roku jestem często nieobecna. Tyle sobie nasiałam, nasadziłam i teraz nie mam kiedy tego oglądać
Może dlatego, jak juz mam chwilę, to tak cykam zdjęcia, żeby potem jesienią na spokojnie pooglądać
Ponoć ten goździk chiński to roczny, jak jakby dał radę, to super, bo bardzo mi się spodobał. Wianek mi fajnie wyszedł, ale dla Małej był za ciężki
Karolka i niestety, nie obejrzałam, ale wiem skąd ten odcinek pobrać i na pewno nadrobię
Wiem, że z Twojego ogrodu warto obejrzeć nagranie! Poudawałam sobie pannę, fajnie było
Marysiu wtedy się nazaglądałąm do tyłu i teraz też, taki rok
Jak byłam w Brzegu na wiankach, to myślałam sobie o Ani, bo pamiętałam, że jest właśnie z Brzegu. I my mamy naprawdę niedaleko do siebie! Nie widziałam, że te śliczne kaczuchy są od Ani
Dzwonki irlandzkie są cudowne, na pewno każdego roku zadbam, by u mnie wkitły, bardzo lubię takie zielone kwiaty. One wyglądają jak uszka Shreka
Z Twoim nastrojowym ogrodem kojarzą mi się też malwy i jak na nie patrzę, to też myślę o Tobie ciepło
Buziaki, jutro oderwę się od pakowania i nadrobię, co słychać w Twoim ogrodzie
Anuś już prawdę mówiąc nie pamiętam, ale zwykle na rowerach jest fajnie, więc powiem w ciemno, że tak
Dziękuję 
Karolka i niestety, nie obejrzałam, ale wiem skąd ten odcinek pobrać i na pewno nadrobię
Marysiu wtedy się nazaglądałąm do tyłu i teraz też, taki rok
Dzwonki irlandzkie są cudowne, na pewno każdego roku zadbam, by u mnie wkitły, bardzo lubię takie zielone kwiaty. One wyglądają jak uszka Shreka
Z Twoim nastrojowym ogrodem kojarzą mi się też malwy i jak na nie patrzę, to też myślę o Tobie ciepło
Anuś już prawdę mówiąc nie pamiętam, ale zwykle na rowerach jest fajnie, więc powiem w ciemno, że tak
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Beatko własny bób to coś wspaniałego, my bardzo lubimy, ale trzeba uważać, by nie rpzejrzał, bo potem już nie jest taki dobry. Nie wiem, czy zawsze tak się udaje, ale bób akurat ładnie u mnie rośnie i jak masz meijsce, to koniecznie spróbuj
Jak coś, to mam wielkie worki nasion dwóch wczesnych odmian, Jankiela i Bizona, i chętnie wyślę Ci jesienią nasiona
Loki ten maczek biedronkowy to jedyny, który raczył mi skiełkować
I podoba mi się bardzo, wygląda naprawdę jak wielkie biedronki:

Wysiałam nawet te pełne maki lekarskie, ale może same zlękły się głupich przepisów i nie urosły
Rdestówka też u mnie atakuje, ale nie tak zajadle, jak komosa. Za to koniczyna wychodzi grzecznie tylko na "trawniku" więc mi zupełnie nie przeszkadza, a szczawik- tylko na ściółce z kory i też go nie tępię. W ogóle z większością chwastów da się żyć, ale jednak chwastnica w warzywach to utrapienie
Mariola warzywnik już mam spory, dobre 85 m2
Marchewki jeszcze nie skreślaj, dopiero zaczyna przyrastać na grubość, a jak ma ładną nać, to na pewno i korzeń urośnie spory
Ewelka sama nie wiem, kiedy to zleciało! I w dodatku, o ile czerwiec był ładny, to lipcowi pomyliło się chyba z..listopadem
Zimno jest i pada, leje, grzmi, sypie gradem, przykrywa ziemię mgłą i w ogóle ten lipiec jakiś taki mało letni jest
Seba u mnie też zarośnięte, nie przejmuj się
Nornika współczuję
Musisz tam na rabacie zapalikować na łańcuszku kota 
Loki ten maczek biedronkowy to jedyny, który raczył mi skiełkować

Wysiałam nawet te pełne maki lekarskie, ale może same zlękły się głupich przepisów i nie urosły
Rdestówka też u mnie atakuje, ale nie tak zajadle, jak komosa. Za to koniczyna wychodzi grzecznie tylko na "trawniku" więc mi zupełnie nie przeszkadza, a szczawik- tylko na ściółce z kory i też go nie tępię. W ogóle z większością chwastów da się żyć, ale jednak chwastnica w warzywach to utrapienie
Mariola warzywnik już mam spory, dobre 85 m2
Ewelka sama nie wiem, kiedy to zleciało! I w dodatku, o ile czerwiec był ładny, to lipcowi pomyliło się chyba z..listopadem
Seba u mnie też zarośnięte, nie przejmuj się
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Jadziu pomidorki i ogórki rosną, ale i chorują po tych deszczach. Może warzywa czuły u Ciebie konkurencję
I że jednak róże kochasz bardziej
To życzę serdecznie pięknych zbiorów i zdrowych warzyw
Ninka, jakby mi się ten goździk uchował, to super
Dominiś
ogród radził sobie sam a za dwa dni znów go zostawię i to na długo
Aż się boję, co to będzie po powrocie... Oby przestało tak lać, to będzie dobrze
Aguś dokładnie, zgadałaś
Warzwywnik z aniołkiem tak zarósł, że ani aniołka, ani warzyw nie widać
Viola ja bób tylko mrożę, a fasolkę w ogóle jemy na bieżąco, bo nawet mrożona nam nie pasuje
Po bobie za to nic nie czuć, czy to świeżo zebrany, czy rozmrożony. I kukurydzę też warto zamrozić, jest lepsza niż pasteryzowana
Kasik niedługo będą i u Ciebie, na pewno
ja biorę się teraz co dzień, ale czuję że to walka z wiatrakami
Jadziu nie pryskałam na zapas żadną chemią, tyko takie ekośrodki, ale jak już wyszły plamki ZZ to oczywiście nie czekałam na dramat i opryskałam ŚORem. Przygotuję też Mamie oprysk w spryskiwaczu,a le jak pogoda się przełamie i zrobi się sucho i ciepło, to może ten drugi będzie też ostatnim
Jedziemy na Węgry i do Chorwacji, więc słoneczko jest praktycznie gwarantowane, w w drodze powrotnej w Austrii i Czechach, to może sobie nawet padać
Ewelka Te, które udało się wyłowić z gąszczu wyglądają nieźle
I pierwszy raz mam ogórki, co prawda już dostają plamek, ale co ukiszę to moje!
Nie mam wyboru, jak tylko machnąć już ręką na te chwasty, rwę tylko ich kwiaty i kłosy, żeby za rok nie było jeszcze gorzej
To właśnie straszne, że choć te hortensje są tak ładne, to jest zawsze ruletka, będą albo nie?
I Tobie miłego weekendu 
Ninka, jakby mi się ten goździk uchował, to super
Dominiś
Aguś dokładnie, zgadałaś
Viola ja bób tylko mrożę, a fasolkę w ogóle jemy na bieżąco, bo nawet mrożona nam nie pasuje
Kasik niedługo będą i u Ciebie, na pewno
Jadziu nie pryskałam na zapas żadną chemią, tyko takie ekośrodki, ale jak już wyszły plamki ZZ to oczywiście nie czekałam na dramat i opryskałam ŚORem. Przygotuję też Mamie oprysk w spryskiwaczu,a le jak pogoda się przełamie i zrobi się sucho i ciepło, to może ten drugi będzie też ostatnim
Ewelka Te, które udało się wyłowić z gąszczu wyglądają nieźle
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agusiu nie pobłażaj szczawikowi, bo za chwilkę nie dasz sobie z nim rady jak rozsieje się po całym ogródku .Mam z nim istne utrapienie, bo strzela nasionami wszędzie. Wiem ,że wygląda pięknie jak kwitnie żółtymi kwiatuszkami wśród bordowych listków, lecz to jedno utrapienie
U Ciebie już wszystko kwitnie cudne mieczyki moje mają dopiero liście, gazanie, maczek biedronkowy śliczny jeszcze takiego nie widziałam .Ciekawe czy z nasionek również taki wyjdzie bo uśmiechnęłabym się do Ciebie o nasionka bo jeszcze takiego nie spotkałam.Moje pomidorki późno były sadzone, a nawet niektóre musiałam drugi raz wysiewać, bo pożarły mi ślimaki .Dlatego nie wiem czy dadzą radę dojrzeć chyba ,ze jesień będzie łaskawa
Traktuję wszystkie roślinki jednakowo i dogadzam im jak mogę .Jednak gdyby miały osobna rabatkę możliwe byłyby bardziej zadowolone .Niestety musza sobie radzić jak inne
- anida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Piękny Twój ogród i taki różnorodny, maczki biedronkowe niesamowite. Fajnie jest jednak na trochę wyjechać, by potem spojrzeć na ogród trochę inaczej, dopiero wtedy widać zmiany.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Mimo, że wszystko, jak piszesz, zarośnięte chwastem, to i tak pięknie rośnie. Część Twoich kwiatków mam i ja, ale u mnie jeszcze nie kwitną. Mieczyki masz już dorodne, bardzo lubię te kwiaty i od kilku lat traktuję jako jednoroczne. Taką ilością pomidorów, to można się zajadać, pysznie wyglądają na krzakach. Może oprysk pomoże na zarazę? Szkoda by było tak cudnych owoców.
Do Chorwacji jedziesz? Tam wszędzie jest pięknie, gdzie nie spojrzysz, tam serce chce zostać. Przywieziesz masę wspomnień, a chwasty? Pamiętaj, że większe łatwiej wyrwać
Udanego urlopu
Do Chorwacji jedziesz? Tam wszędzie jest pięknie, gdzie nie spojrzysz, tam serce chce zostać. Przywieziesz masę wspomnień, a chwasty? Pamiętaj, że większe łatwiej wyrwać
Udanego urlopu
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Muszę przyznać, że trochę jestem zaskoczony... Bo u mnie to zazwyczaj właśnie mak biedronkowy sprawiał najwięcej problemów... Najłatwiej zawsze kiełkuje i rośnie polny, lekarski łatwo kiełkuje, ale potem bywa kapryśny, wystarczy, że jest za dużo deszczu, albo zbyt długo go podlewam po wysianiu, i zaczyna gnić... A biedronkowy zamyka klasyfikację maków jednorocznych jako ten, którego najłatwiej diabli biorą...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aguś mieczyki abisyńskie ładnie Ci kwitną.
Moje zapomniane cebulki zmarzły w garażu. Bordowe cynie cudne, ale ogrodówki wspaniałe.
Masz dobry klimat, w wielu ogrodach w tym roku przemarzły. Mama pomidorów dopilnuje,
odpoczywaj spokojnie. 
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aga piękne masz kwiaty
Hortensje masz wyczesane - u Ciebie nie ma mroźnych zim to i kwitną pięknie.
Liliowce też bardzo mi się podobają, gdzie kupowałaś ?
Tak to już jest, nie zawsze mamy czas plewić.
Ale spokojnie, przecież jeszcze wszystko nadrobisz, co nie ?
Hortensje masz wyczesane - u Ciebie nie ma mroźnych zim to i kwitną pięknie.
Liliowce też bardzo mi się podobają, gdzie kupowałaś ?
Tak to już jest, nie zawsze mamy czas plewić.
Ale spokojnie, przecież jeszcze wszystko nadrobisz, co nie ?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko na widok Twoich pomidorów zamarłam
i trwałam w takim letargu do ostatniego pomidora. Nie chwalę bo wiesz!!!
Ha ha! taki busz to ja znam, u mnie bardziej kwiatki zarósł, bo mam ich więcej przeliczając na m kwadr. Warzywa niestety mam marne. U mnie też karczoch ma pąki, ale takie jakich nigdy nie widziałam. Nie wiem dlaczego, może przez to że jak jestem to rozsadę codziennie podlewam a teraz rosły jak na stepie?
Szkoda, że babcia sama nie wpadła na to żeby wnusi dać parę cebul lilii...ja to wciskam mojej córce ale ona nie chce nic co trzeba plewić
No ale ja ich rozumiem praca i to w centralnych godzinach dnia przeszkadza w codziennym życiu a co dopiero w ogrodowaniu
Agnieszko życzę cudownych wakacji i nie przejmuj się uporządkujesz swoje królestwo i napchasz wszystkie słoiki w domu dobrami tego lata
Przecież nikt inny nie daje tak rady w wychowywaniu córeczki, ogarnianiu ogrodu, wyjazdach i jeszcze wpisywaniu u każdego niebanalnych postów
Nasiona maków jak chcesz to Ci poślę! nawet wtedy jak będziesz się bronić
Do zobaczenia po powrocie, szczęśliwej drogi

Ha ha! taki busz to ja znam, u mnie bardziej kwiatki zarósł, bo mam ich więcej przeliczając na m kwadr. Warzywa niestety mam marne. U mnie też karczoch ma pąki, ale takie jakich nigdy nie widziałam. Nie wiem dlaczego, może przez to że jak jestem to rozsadę codziennie podlewam a teraz rosły jak na stepie?
Szkoda, że babcia sama nie wpadła na to żeby wnusi dać parę cebul lilii...ja to wciskam mojej córce ale ona nie chce nic co trzeba plewić
Agnieszko życzę cudownych wakacji i nie przejmuj się uporządkujesz swoje królestwo i napchasz wszystkie słoiki w domu dobrami tego lata
Nasiona maków jak chcesz to Ci poślę! nawet wtedy jak będziesz się bronić
Do zobaczenia po powrocie, szczęśliwej drogi


