Mój tajemny ogród.

[Iwonka1]

Izo, jakoś dawno mnie u Ciebie nie było. Dzisiaj zrobiłam sobie dłuższy spacer i oczarowały mnie ponownie Twoje róże. Tyle barw i form, można się w nich zatracić. New Dawn w nowym miejscu nareszcie zaszalała. I cudowne ostróżki, u mnie na rynku po dychaczu i nie zawsze są. Koniecznie muszę dokupić, bo tak mnie czarują w Waszych ogrodach , że po prostu muszę mieć ich więcej. Wiele jest roślin, które trzeba podpierać, to i ostróżki się podeprze Jaśmin teraz wygląda markotnie, ale szybko nadrobi Twoje działanie.

[ewarost]

Iza Ingrid ma piękny kolor ... nawet w deszczu jest piękna i Barbara ma też ładną czerwień ... mój New Down jak Twój pięknie w tym roku kwitnie

[plocczanka]

A mnie zauroczyła 'Nostalgia'.
Piękne Twoje różyczki. Wszystkie.
A moja - Twoja pnąca zachwyca wszystkich. Nie tylko sąsiadów i gości, ale też forumowych przyjaciół.

[IzabelaS]

Lucynko, czy to ta?





Ta róża jakaś rozszalała jest w tym roku.

[ewka36jj]

Takie rozszalałe uwodzą mnie najbardziej.

[Pelidea]

Zaglądam z rewizytą. Obejrzałam cały wątek i jestem pod ogromnym wrażeniem. Tyle róż, tyle innego kwiecia, tyle pracy... Będę tu na pewno często zaglądać.

[clem3]

Skorzystałam z zaproszenia i postanowiłam odwiedzić twój tajemniczy ogród. Oniemiałam już na pierwszej stronie, a na trzeciej wlazłabym do laptopa (gdyby to tylko było możliwe ) i wymiziała wszystkie te cudne puchate kuleczki
Oglądając twój ogród pierwsze co mi się rzuciło w oczy to małe ilości trawnika, od dawna kusiła mnie taka opcja, ale bałam się jak to będzie wyglądać, a tymczasem ty dobitnie pokazujesz, że zakątki tylko z rabatami i ścieżkami potrafią być urzekające
Cały wątek przejrzałam z rosnącym podziwem dla twojego ogrodu i ciebie za ogrom pracy Można przepaść bez reszty

To się kocina biedna napracowała

[IzabelaS]

Małgosiu, cieszę się że Ci się u mnie podoba. Tak, nie ma tu żadnej trawy poza tą, którą porosły w tym roku moje róże. Nigdy nie było trawnika w naszym ogrodzie, ponieważ dawniej przed domem było zwyczajne podwórze wiejskie z oborą , stodołą, chlewami, korytami, płotami itp. Z biegiem czasu podwórze porosło różnościami, część przeddomową otoczono płotem, i tak zaczął powstawać przeddomowy ogródek. Z kolejnym czasem ten płotek znikł, drzewa urosły do niebotycznych rozmiarów i zrobiło się bardziej parkowo, niż podwórzowo. Z kolei ogród z domem spełniał rolę typowo użytkową, jako warzywnik, i żadne trawniki nie były potrzebne.Teraz wszędzie mam kwiaty i różnego rodzaju krzewy, a mój ogród ma przynosić dochód, więc oddaję się namiętnie produkcji sadzonek.
Joasiu, dzięki, że do mnie przybyłaś - bardzo się cieszę.

Dla Was trochę lipowego zapachu, którego teraz wokół mnie mnóstwo, jako i brzęku oraz ciężkiej pszczelej pracy.

[plocczanka]

Izuś!
Tak, to właśnie ta róża. Wyjątkowo szaleje i u mnie, a przecież jest jeszcze młodziutka.
Znasz jej nazwę odmianową?
U Ciebie niesamowicie różano! Cudnie!

[IzabelaS]

Lucynko, , ta róża u mnie funkcjonuje jako Ethiuda. Udało mi się ją ukorzenić 2 lata temu i ta młoda dorównuje rodzicielskiej.

[tu.ja]

Zajrzałam i przepadłam. Wciągnęły mnie te wszystkie psy, koty i rośliny. Bajkowy świat. Zdaję sobie sprawę, że na co dzień wygląda to ciut inaczej. Masz mnóstwo cudownych roślin. Róże "wypasione". Kilka wpadło mi w oko i chętnie bym nabyła je od Ciebie. Jestem pełna podziwu dla Twej pasji sadzonkowania i rozmnażania. Kilka róż ukorzeniłam samodzielnie, ale przy Twoich to w zasadzie nic. Też mam wewnętrzne opory przed wyrzucaniem roślin. Niektóre wymykają mi się spod kontroli i zaczyna się problem.

[apus]

Małgosiu, aleś umordowała kociaka, taki się urobił, że padł na stanowisku pracy
Zazdroszczę Ci kwiatów lipy, moje w tym roku niestety nie mają, tzn. mają ale bardzo wysoko, nie będzie jak urwać na zimowe herbatki

[IzabelaS]

Zobaczcie, czego sobie nakupiłam:

[ewelkacha88]

Witaj . Oczy otworzyłam szeroko jak zobaczyłam to zdjęcie . Przepiękne i różnokolorowe hortensje . Będzie co podziwiać . Pozdrawiam .

[ewarm]

Izo piękne hortensje- widzę jedną bukietową chyba a pozostałe z grupy macrophylla, i te raczej do doniczek, bo kwitną na ubiegłorocznych pędach, a niektóre na takich i takich, ale zdradzę Ci, że kiepsko zimują i raczej nie kwitną.