Ryby karpiowate nie mają żołądków, tak jak u człowieka gdzie gromadzi jedzenie na kilka godzin i nie musi jeść w tym czasie, a karpiowate tak nie robią, ile byś im nie dała jedzenia zjedzą wszystko. I kilkanaście minut po karmieniu zaczynają żerować ponownie. Jeśli będą dostawać więcej jedzenia to szybciej będzie ono prze nie "przelatywało" i nie strawią w całości tego co dostały od Ciebie, brudząc notabene oczko amoniakiem. Jako ciekawostkę powiem, że swoich ryb nie karmię w ogóle, żywią się tym co zdobędą w wodzie oczka, również swoje potomstwo, nie zależnie od tego czy są głodne czy nie, jeśli się dobrze nie schowa. To normalne u ryb, i nie da się tego uniknąć, jeśli w oczku brak strefy o głębokości ok 1- 2 cm porośniętej roślinami, gdzie maluchy mogą przebywać bezpieczne, że rodzinka tam nie wpłynie, instynkt im o tym mówi, że mają szukać takich miejsc.darla80 pisze: Dziś gdy karmiłam ryby(wcześniej robiłam to ze trzy razy w tygodniu po troszeczku,mąż twierdzi,że z głodu mogły się zabrać za narybek,więc teraz karmie codziennie) nie widziałam ani jednej![]()
Wczoraj złapałam tylko jedną.
Karaś przystępuje do tarła w temperaturze wody powyżej 16 stopni Celsjusza, przeważnie maj - czerwiec. Jeśli zobaczycie, że wasze karasie mają małe gruzełki na pokrywach skrzeli, to znaczy, że to samce i właśnie weszły w okres godowy, a gruzełki to nie choroba tylko wysypka godowa. Tarło karasia jest warte obejrzenia - jest on bardzo gwałtowny jeśli chodzi o te sprawy. Samica składa do 10000 kleistych jaj wielkości 1mm najlepiej na wywłuczniku, rogatku lub moczarce. Jaja są zjadane przez tarlaki (matki i tatuśki po tarle). Młode wylęgają się po tygodniu i początkowo żywią się zasobami woreczka żółtkowego, a potem pokarmem pyłowym i jednokomórkowymi glonami. Po osiągnięciu 1 cm polują na rozwielitki i oczliki. Po osiągnięciu 2 cm można je dokarmiać rurecznikami i wazonkowcami.Rybki dziwnie się zachowują-ganiają się parami :o może znów będą miały potomstwo.Muszę troszkę o tym poczytać bo jedynie ciąża i poród u suczki nie są dla mnie tajemnicą
To tak pokrótce o rozmnażaniu się karasi.