Parzeniszcza Harviego

[blabla]

Jak Tomek B. będzie miał chwilę czasu to może się wypowie.

Czasu teraz u mnie jak na lekarstwo, zamiast kaktusów niańczę teraz dwa brzdące. Nie mniej spróbuję coś napisać. Zatem typowa L.densispina ma kwiat koloru żółtego nie mniej trafiają się egzemplarze z kwiatami czerwonymi lub pomarańczowymi. Jeśli nie są to jakieś mieszańce wewnątrzgatunkowe, pomiędzy różnymi lokalizacjami tylko pochodzą z konkretnego miejsca to takie egzemplarze uważałbym za rarytas. Kiedyś nawet chciałem siać dużą ilość nasion jakiegoś numeru MN by mieć właśnie L.densispina z czerwonym kwiatem ale teraz już mi przeszło. W naturze L.densispina/L.rebutioides mocno są zmiksowane i często trafiają się lokalizacje, gdzie rośliny mają cechy przejściowe.

[DAK]

Dziękuję Tomku, to na razie nie będę nerwowo podchodzić do problemu. Nazwa zostaję (z małym znakiem zapytania w wykazie), a piękna gadzina jest i urodzajna.

[Harvi]

"Troszeczkę" zaniedbałem forum i zdjęć z ubiegłego sezonu było jak na lekarstwo. Postaram się pokazać je teraz, zanim zima się skończy. Dzisiaj kilka aylosterek i dominacja czerwieni.

Aylostera aureispina KK 843


Aylostera aureispina KK 843


Aylostera cajasensis FR 1141


Aylostera cajasensis FR 1141


Aylostera cintiensis TB 072.1


Aylostera cintiensis TB 072.1


Aylostera fiebrigii v. vallegrandensis TB 513.2


Aylostera heliosa v. condorensis RH 276


Aylostera heliosa v. condorensis RH 276


Aylostera kupperiana WR 324


Aylostera kupperiana WR 324


Aylostera spec. RH 2273b


Aylostera spec. RH 2273b


Aylostera spegazziniana BLMT 74.03


Aylostera spegazziniana BLMT 74.03


Aylostera tarijensis FR 1140 (Bardzo mi się spodobała za ten zielony pręcik)


Aylostera tarijensis FR 1140


Aylostera tarvitaensis FR 773


Aylostera tarvitaensis FR 773

[onectica]

Jednak czerwone i pomarańczowoczerwone są naj!

[wisnia897]

Ładne roślinki i ich kwiaty

[Marek L]

Fajne aylosterki, zawsze mi się one kojarzą z pomarańczem i czerwienią.
Niby to podobne kolory ale jak w kolekcji stoi koło siebie grupa tych roslin to dopiero widać jaka może być różnica w tych kolorach

[PiotrAPD]

Super fotki
Fajnie, że zdecydowałeś się je nam pokazać bo nie wolno takich skarbów trzymać tylko dla siebie

[gracesz]

Jakie piękne wspomnienia oby w tym roku było jeszcze lepiej

[Harvi]

Niby to podobne kolory ale jak w kolekcji stoi koło siebie grupa tych roslin to dopiero widać jaka może być różnica w tych kolorach

To prawda jak się je zestawi ze sobą to widać różnice w detalach.

Jakie piękne wspomnienia oby w tym roku było jeszcze lepiej

Musi być.

Dzisiaj gymnolki. Poza G. baldianum i G. neuhuberii to debiuty kwitnieniowe. Niektóre w doniczkach 4x4 i nie spodziewałem się, że już zakwitną rośliny o rozmiarach 2cm średnicy. Tym bardziej cieszy.


Gymnocalycium anisitsii ssp. volkerii STO 1403



Gymnocalycium baldianum TB 437.3

Następnego dnia kwiaty nabrały różu.


Gymnocalycium baldianum TB 437.3


Gymnocalycium baldianum TB 446.2



Gymnocalycium erinaceum JL 40 (kwiat trafił na okres niepogody i jakiś taki rozczochrany wyszedł, ale za to ponad tydzień się utrzymał)



Gymnocalycium intertextum P 81



Gymnocalycium neuhuberi GN 89-77-363



Gymnocalycium robustum LF 80



Gymnocalycium taningaense P 212



Gymnocalycium vatterii f. L 516

[maryjan13]

Widzę że niektóre kaktusy maleńkie a już tak ładnie u Ciebie kwitną.

[PiotrAPD]

Młode kaktusiki i już z kwiatami. Przepięknie to wygląda
Podczas oglądania tych zdjęć od razu pomyślałem sobie o moich maluchach i wygląda to bardzo optymistycznie
Mam nadzieję, że też będę mógł oglądać takie widoki u mnie
Super

[wisnia897]

Twoje G. neuhuberi to prawdziwe ślicznotki, chociaż G. baldianum też masz niezłe

[Marek L]

widzę że młode gymnole w natarciu
Fajniutkie roślinki za kilka lat jak podrosną to będzie zjawisko

[Harvi]

widzę że młode gymnole w natarciu
Fajniutkie roślinki za kilka lat jak podrosną to będzie zjawisko

A nacierają i nacierają i rosną całkiem nieźle, a jak już do rozmiaru dwuzłotówki urosną to się robią bezproblemowe. 130 kolejnych porcji mam do wysiania z czym jestem spóźniony przez grypę, która natarła na mnie.

Zanim przyjdzie nowy sezon (a pąki na rebucjowatych już niestety rosną) zaprezentuję nieliczne lobiwie kwitnące u mnie w zeszłym sezonie.


Lobivia acanthoplegma v. oligotricha JK 102


Lobivia acanthoplegma v. patula WR 54


Lobivia aurea v. shaferi TB 436.1


Lobivia aurea v. sierragrandensis sobie 7


Lobivia aurea v. sierragrandensis sobie 7


Lobivia backebergii KP 103


Lobivia backebergii v. oxyalabastra WR 200


Lobivia haematanha v. chorrillosensis LT 113


Lobivia haematanha v. chorrillosensis LT 113


Lobivia hertrichiana v. minuta Lau 148


Lobivia pugionacantha v. culpinensis TB 54.1


Lobivia pugionacantha v. culpinensis TB 54.1


Lobivia saltensis v. multicostata LT 277


Lobivia saltensis v. multicostata TB 418.1


Lobivia saltensis varieta LT 216


Lobivia tiegeliana v. ruberrima WR 84a


Lobivia tiegeliana WR 84

[hen_s]

Bardzo ładne rośliny, bardzo ładne ich kwiaty!

Szczególnie zachwyciły mnie Lobivia saltensis var. multicostata LT 277 oraz Lobivia backebergii KP 103.