
Od przybytku głowa nie boli część 3
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Krysiu , u mnie w centrum ostatnio nie było zbyt dużo deszczu , więc ten był potrzebny . Cebulowym chciało się do życia , więc Ci się odwdzięczyły za posadzenie .Masz Calsapa , mojego ulubionego rododendrona .Przedogródek wygląda kolorowo , wesoło, i zaprasza do wejścia . Pozdrawiam 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Aniu nie wiem czy można ukorzenić z patyczka, jeżeli tak to mogę nakroić i podesłać.
Na rewolucję hostową na rondzie muszę poczekać do jesieni, już mi się teraz nie chciało, posiałam aksamitki, już są na wierzchu będzie kolorowo a ja będę miała czas na to, aby dokładnie dobrać hosty pod względem wysokości, szerokości i kolorystyki...mam wizję w głowie nie wiem jak to wyjdzie po wykonaniu. Jeszcze muszę dokupić hosty ale jak jest żródełko na nie to projekt chyba wyjdzie.
Aniu różyczka jedna się objawiła i cisza, za to na skalniaczku lada chwila zakwitnie Bylica Schmidta Nana, bardzo lubię ten srebrzysto - niebieski jej kolor i jej poduchy

A tutaj w towarzystwie Piaskowca który za chwilę zakończy kwitnienie i pojawi się dopiero w 2018 roku

Na rewolucję hostową na rondzie muszę poczekać do jesieni, już mi się teraz nie chciało, posiałam aksamitki, już są na wierzchu będzie kolorowo a ja będę miała czas na to, aby dokładnie dobrać hosty pod względem wysokości, szerokości i kolorystyki...mam wizję w głowie nie wiem jak to wyjdzie po wykonaniu. Jeszcze muszę dokupić hosty ale jak jest żródełko na nie to projekt chyba wyjdzie.
Aniu różyczka jedna się objawiła i cisza, za to na skalniaczku lada chwila zakwitnie Bylica Schmidta Nana, bardzo lubię ten srebrzysto - niebieski jej kolor i jej poduchy

A tutaj w towarzystwie Piaskowca który za chwilę zakończy kwitnienie i pojawi się dopiero w 2018 roku

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Krysiu..bardzo ładna rabatka żurawkowa, dojrzałam między nimi jakieś drzewko tylko nie wiem jakie.
Rododendrony bardzo ładne, ten spóżnialski u mnie także się spóżnia ale ja mu wybaczam bo mi się podoba.
. Jednak na pierwszym miejscu stawiam Calsapa, mój tegoroczny zakup. 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Zuziu to klonik, przetrwał zimę i to bez okrycia....inny dwuletni zmarzł, bardzo mi szkoda bo był juz duży i zgrabny. Widzę, że pojedyńcza gałązka się cezrwieni ale to już nie to, mimo wszystko jak będę w szkółce na pewno uskrobię na niego.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Krysiu..czyli klonik, wszędzie je dojrzę, jednak nie chciałam się zbłażnić bo jak by to nie był on.
Ja swoich nigdy nie okrywałam na zimę i żaden nigdy nie zmarzł, tzn tej zimy padł mi czerwony ale to z mojej winy.
W środku lata gdy podrósł stwierdziłam że rośnie za blisko płota, jaka rada..przesadzić, no i przesadziłam. Od tamtej pory chorował, osłabiony przez zimę padł. Ale już kupiłam takiego samego 



- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Ślicznie w przedogródku
ładnie dobrane kolorki.
Cebulki urocze, słodkie, żółciutkie kaczuszki

Cebulki urocze, słodkie, żółciutkie kaczuszki

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Krysiu z gubiłam gdzieś Twój wątek
i dobrze, że się odezwałaś u mnie bo pewnie jeszcze by mi zeszło, nim bym cię znalazła
Dzięki za rady dotyczące żurawek ja je mam dopiero drugi rok i ciągle o nich nie wiele wiem, ale już je raz przesadzałam bo miały za dużo słońca. Pięknie u ciebie wszystko kwitnie w moich okolicach było chyba nieco zimniej bo roślinki jeszcze drzemią np czosnki. No chyba, że jeszcze teraz podgonią bo jest cieplej i w dzień i w nocy . Trzymam kciuki za Twoje pomidorowe szaleństwo
niech omijają je zarazy wszelkie
A propos Irysów gdybyś faktycznie wyrzucała to pamiętaj o mnie ... mam taki kawałek który idealnie się dla nich nadaję 





Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Krysiu myślę, że jest spora szansa na ukorzenienie krzewuszki z patyka. Bardzo Ci dziękuję za chęci ale nie mam miejsca na kolejny krzaczek. Prędzej w to miejsce bym różę wsadziła.
Jestem ciekawa Twojej koncepcji hostowego ronda.
I niestety obawiam się, że ani się obejrzymy a już będzie jesień... 

Jestem ciekawa Twojej koncepcji hostowego ronda.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Krysiu, pięknie kwitną Twoje rododendrony, szczególnie do gustu przypadł mi ten z fioletowymi kwiatami.
Przedogródek żurawkowo - ciemiernikowy
Widzę lilaka Meyera. Też go mam.
Uwielbiam jego zapach: taki delikatny, słodziutki.
Pogoda teraz bardzo sprzyja roślinkom. Oby tak było jak najdłużej.

Przedogródek żurawkowo - ciemiernikowy

Widzę lilaka Meyera. Też go mam.


Pogoda teraz bardzo sprzyja roślinkom. Oby tak było jak najdłużej.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Lucynko rododendrony mają swoje pięć minut więc cieszmy się nimi, ale mają to do siebie, że nawet kiedy nie kwitną też są fajne bo zielone.
Meyera mam z ROD pięknie pachnie tylko ten pokrój jego niski a szeroki nie zawsze jest wygodny ale trzeba go mieć dla samego choćby zapachu. Lucynko u mnie dzisiaj rankiem powitał mnie Mak Orientalny ....ojjjjj jak się cieszę a jak wszystkie otworzą pąki to będzie obrazek


Aneczko myślę, że do jesieni się zorganizuję hostowo i rondo zostanie zbudowane, jak patrzę teraz na ten zakątek pod jabłonią to już bym chciała mieć, ale muszę sobie dać na wstzrymanie i czekamy.
Ewo no niby jedna Polska ale klimatycznie różna, u mnie wiele roślin kwitnie ale róże w małych pąkach, muszę na nie jeszcze poczekać.
Ewo część irysów będę likwidowała zaraz po skończeniu kwitnienia, obok są już posadzone borówki i muszę dać im większą powierzchnię. Całości irysów nie wykopię ale z każdego rosnącego w pobliżu borówek część pójdzie pod szpadel.
Pokażę jakie mam i czy Tobie odpowiadają, bo ja nie mam jakichś cudeńków...popatrz




Ewo tak wygląda moje szaleństwo pomidorowe to jest pierwsz zagon, drugi za jabłonią a trzeci na ROD

Kasiu ten mój przedogródek to zawsze przechodzi jakieś tortury ale na ten moment nie jest żle, dalsza część przedogródka wyglada tak

Zuzia mi też tej zimy padł czerwony a nie powinien, bo już był dobrze ukorzeniony, nie rósł w jakims przewiewnym miejscu a jednak, ale wiem że na pewno powtórzę zakup czerwonego.
za to sosna Schwerina Wiethorst zaszalała, tak duże ma przyrosty a jeszcze chyba wyciągnie się w górę, myślę że tak duża ilość opadów dobrze jej zrobiła

Meyera mam z ROD pięknie pachnie tylko ten pokrój jego niski a szeroki nie zawsze jest wygodny ale trzeba go mieć dla samego choćby zapachu. Lucynko u mnie dzisiaj rankiem powitał mnie Mak Orientalny ....ojjjjj jak się cieszę a jak wszystkie otworzą pąki to będzie obrazek


Aneczko myślę, że do jesieni się zorganizuję hostowo i rondo zostanie zbudowane, jak patrzę teraz na ten zakątek pod jabłonią to już bym chciała mieć, ale muszę sobie dać na wstzrymanie i czekamy.
Ewo no niby jedna Polska ale klimatycznie różna, u mnie wiele roślin kwitnie ale róże w małych pąkach, muszę na nie jeszcze poczekać.
Ewo część irysów będę likwidowała zaraz po skończeniu kwitnienia, obok są już posadzone borówki i muszę dać im większą powierzchnię. Całości irysów nie wykopię ale z każdego rosnącego w pobliżu borówek część pójdzie pod szpadel.
Pokażę jakie mam i czy Tobie odpowiadają, bo ja nie mam jakichś cudeńków...popatrz




Ewo tak wygląda moje szaleństwo pomidorowe to jest pierwsz zagon, drugi za jabłonią a trzeci na ROD


Kasiu ten mój przedogródek to zawsze przechodzi jakieś tortury ale na ten moment nie jest żle, dalsza część przedogródka wyglada tak

Zuzia mi też tej zimy padł czerwony a nie powinien, bo już był dobrze ukorzeniony, nie rósł w jakims przewiewnym miejscu a jednak, ale wiem że na pewno powtórzę zakup czerwonego.
za to sosna Schwerina Wiethorst zaszalała, tak duże ma przyrosty a jeszcze chyba wyciągnie się w górę, myślę że tak duża ilość opadów dobrze jej zrobiła

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Krysiu poletko pomidorowe super
jak tak będzie owocować jak wygląda to będzie festiwal smaku
Co do irysków to moje też nie są jakieś wybitne, ale monotonne jeśli chodzi o kolory... Twoje akurat mają inne barwy więc jak coś to pamiętaj o mnie
Przed-ogródek, bardzo elegancki , a jeszcze jak róża zakwitnie to



Przed-ogródek, bardzo elegancki , a jeszcze jak róża zakwitnie to

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
O widzę że basenik już rozłożony, u mnie też
Niech się woda grzeje
Fajnie, klimatycznie w iryskach popluskać się i wypić kawkę


Fajnie, klimatycznie w iryskach popluskać się i wypić kawkę

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Ślicznie u Ciebie , kolorowo, nawet żonkile się pojawiły
A pomidorki jakie mają super kołeczki
no , no , pięknie
Grill u mnie był wczoraj i udał sie , ale szkoda ,że Ciebie nie było, jako ,że nie widzę Cie na zdjęciach



Grill u mnie był wczoraj i udał sie , ale szkoda ,że Ciebie nie było, jako ,że nie widzę Cie na zdjęciach

- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Krysiu, bajecznie kolorowo.Nie wiem, co wyróżnić , irysy, mak, żurawki ....spóźnionego żonkila 

- Alina-277
- 200p
- Posty: 453
- Od: 3 sty 2011, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola /Podkarpacie..
Re: Od przybytku głowa nie boli część 3
Krysiu krzewuszki możesz śmiało ukorzeniać dają radę rododendrony próbowałam kilka razy bez efektu..pomidory masz ładne śmiało możesz miedzianem prysnąć już są duże a jeszcze nie kwitną ...przed ogródek pięknie urządzony ładnie kolorystycznie ..czy nie piękne są żurawki?całe lato cieszą kolorem ..a te maki to zimujące czy jednoroczne ja mam czerwone pełne wieloletnie..ładną masz obwódkę z irysów..
Pozdrawiam... Alina .