Pierwsze koty za płoty cz.ll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12184
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko już masz pąk na dalii. ;:oj Tulipany dłużej pokwitły, to mniej się dłuży czas do kolejnych kwitnień. ;:215 Zdjęcia pszczół cudne, mogę oglądać w nieskończoność. ;:138 Też czasem tak mam, że zabiorę się za sadzenie, a tu nagle coś mnie wnerwi i robię pięć innych rzeczy niż zaplanowane. :roll: Posprzątałaś w domku, to już masz spokój na dłużej. :) Czarnego poniedziałku współczuję. ;:168 Skupiłam się na pięciu dniach słonecznych, które wykorzystałaś na prace działkowe, :uszy u mnie dwa dni słoneczne to już sukces. Kolejnych miłych i ciekawych przejazdów rowerowych na działkę. ;:3
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Ewa, moje dalie też podpędzone. Posadziłam je do donic już na początku kwietnia, eM zabrał je do pracy do chłodnej hali i tam doglądał. W ubiegłym tygodniu przywiózł mi już ładne sadzoneczki :heja
Soniu, nad takimi efektami pracowaliśmy już od czerwca. Ale warto było ;:108 W ubiegłym roku też tak zrobiłam i cieszyłam się ich kwiatami bardzo długo. Z wyjazdów na działkę rowerem nie rezygnuję. Lubię tak się przemieszczać :tan

Po czarnym poniedziałku, który był jednak bardziej śmieszny niż straszny, dzisiaj miałam czarny czwartek. I już tak śmiesznie nie było. Jadąc na działkę, tak zaryłam kołami w piasku, że walnęłam o glebę jak nigdy dotąd ;:222 Na szczęście byłam już niedaleko, to pomaleńku jakoś dokuśtykałam. Na szczęście nic poważnego się nie stało, tylko trochę się potłukłam. Miałam farta, bo syn przyjechał na działkę malować podpory dla powojników. Rower zostawiłam na działce, a do domu wróciłam z synem. Do pracy się nadawałam. Jutro jadę też, ale czy będę mogła wrócić rowerem? Zobaczymy. Na razie boli, ale tragedii nie ma.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Współczuję Ci bardzo ;:168 Na piasku to można "pojechać" ;:185
Dobrze Iwonko, że nie ma poważniejszych uszkodzeń. Może posmaruj bolące miejsca jakimś altacetem?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Witaj Iwonko! Też mam już pierwszy pączek na dalii, a że są to moje pierwsze, więc czekam z niecierpliwością, czy będą zgodne z deklarowanymi odmianami.
Nie masz pojęcia, jak przebieram nóżkami w oczekiwaniu na pierwszy kwiat. U mnie ma to być Czarny Kot, a u ciebie chyba jakaś żółta będzie albo biała. Nie znam się co prawda, ale pączek wydaje mi się jasny. Co ma to być?
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Witaj :wit . Żyjątka potrafią się sprytnie kamuflować i nie widziałaś pajączka :lol: . Pączek na dalii ;:oj , moje jeszcze z ziemi nie raczyły wyjść :roll: . Nie wiem czy doczekam się ich tego roku ;:224 . Nawet nie poznaczyłam miejsc sadzenia bo myślałam, że zapamiętam ;:223 . Teraz uważam żeby ich nie zadeptać ;:131 . Tulipany masz przepiękne, ten pierwszy taki nietypowy ;:333 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonka oczami wyobraźni widz eten Twój upadek jak własny :shock: w jesieni też tak zaryłam w piachu nad Nidą, najbardziej potłukłam kolano... niestety potłuczenia bolą najdłużej ... Kuruj się ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Basiu, ;:196. Stłuczenia tak nie bolą, jak zdarta skóra. a tej niczym nie posmaruję ;:108 Potrzebny czas. Dobrze, że tylko na tym się skończyło. Jutro eM ma wymienić mi opony na bardziej terenowe, bo aż strach się bać ;:306 Przy takich temperaturach prawie cała droga przez las zrobiła się piaszczysta. Dzisiaj wracałam leśną drożyną, z korzeniami i szyszkami. Trochę mnie wytrzęsło, ale za to dojechałam bezpiecznie.
Wandziu, moje dali w większości są NN. Według moich podpisów powinna być to różowa dalijka. Ale w tym roku nie bardzo można wierzyć moim podpisom.Część mi się pomieszała, a więc niczego nie jestem pewna ;:224 Wszystko okaże się już niedługo. Ale muszę przyznać, że Czarny Kot, to bardzo intrygująca nazwa dla dalii ;:63
Ewelinko, niestety też tak mam, że coś sadzę i mam nadzieję, że zapamiętam co i gdzie :;230 Oczywiście zazwyczaj prawie natychmiast zapominam i potem usiłuję posadzić jedno na drugim ;:224 Ten tulipan, to Rems Favorite. Podobny do Flaming Flag, ale jak dla mnie ładniejszy od niego ;:108
Ewa, mimo, że na rowerze trochę już jeżdżę, to na pewno nie mogę siebie nazwać kierowcą doskonałym ;:306 Wypadki mi się zdarzały i będą się zdarzać, to nieuniknione. Ale tym razem potłukłam się najmocniej. Na szczęście siniaki w zdecydowanej większości, a skoro zawsze powtarzałam, że kocham kolory, to teraz sama jestem kolorowa :;230 Jeszcze kilka dni i będę wyglądać jak tęcza ;:108

Dzisiaj już nawet wzięłam się trochę do pracy na działce, ale jednak noga mi dokuczała. Spędziłam za to bardzo przyjemny dzień pod parasolem czytając książkę :tan Zrobiłam kilka zdjęć, podlałam borówki i hortensje, a na koniec całą działkę z węża. I nawet wróciłam do domu rowerem ;:oj Co prawda musiałam mocno zaciskać zęby, ale było mi szkoda znowu zostawić go na działce.

Zupełne świeżynki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam i miłego weekendu :wit
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Miło się czyta, że Twój mąż doglądał dalii ;:215 ;:303 Niby drobnostka a jakie to ważne ;:172
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Eh no śliczne te świeżynki Iwonko, a pajączek w akcji super ;:215
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17426
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko :wit
Pochwalę i ja śmietankowe owadzie zdjatka. .
Jak zawsze suuper nam zaprezentowalas :)
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, co jest na ostatnim zdjęciu? Trzmiel? Bo patrzę i nie mogę zgadnąć ;:131
Jak będziesz miała kiedyś możliwość kupienia żyworódki (taka roślinka do donicy), to koniecznie kup, ona ma rożne takie "magiczne" działania. Na otarcia, rany, owrzodzenia, odparzenia i poparzenia (poczytaj w internecie).
Jak przycięłam sobie opuszek palca sekatorem, to właśnie nią "podleczyłam" palucha... strupek zeszedł ekspresowo. ;:333
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko zdjęcia super ;:215 A ten biały stworek to ma duże parcie na szkło ;:306 Ty leczysz siniaki, ja słoneczną wysypkę ... Obydwie mamy niefart ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Świeżynki cudne, ale pajączki, choć niektórym pewnie się podobają, budzą mój paniczny strach. I wcale nie dlatego w ogrodzie pracuję w rękawicach, żeby sobie nie zniszczyć rąk czy paznokcji, ale własnie ze względu na strach przed pająkami. Tak mi zostało od dziecka. Niestety ten strach przeniosłam na dzieci, nawet syn brzydzi się pająkami. Natomiast ostatnie zdjęcie wspaniałe, stanęliści twarzą w twarz. Fantastyczne ujęcie.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko jak miło się czyta Twoje posty, ale zdjęcia w telefonie to jakoś gorzej ;:306. Czarne dni mam nadzieję wyczerpałaś, bo czwartek był za parę dni. Współczuję ;:4. Nie lubisz pełnych tulipanów? A mnie się spodobały te w Dobrzycy :oops: może w łanach wyglądają ciekawie. Daliowe pączki zastąpią Ci różane . Moje róże też w większości cięte przy ziemi. Aaa bardzo dobrze na stłuczenia robi białko jaja kurzego, ale niech już ta rada nie będzie potrzebna ;:185. Pozdrawiam serdecznie ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Po prostu muszę odpowiedzieć, bo się zaraz uduszę ze śmiechu:
stanęliście twarzą w twarz

:;230 :;230 :;230
Bea, eM za działką nie przepada, ale w tym względzie mogę na niego liczyć. Za chwilę będę miała podpory do powojników, a na różane materiał już czeka :heja Z tymi ostatnimi jednak się wstrzymamy na razie, bo przyszło mi do głowy, że w moim klimacie róże być może nigdy nie będą wymagały podpór ;:218 Ale na powojniki mocno liczę.
Iwonko, jak zwykle takie zdjęcia powstają przypadkiem. Ja widziałam tylko pająkaObrazek Ofiara uwidoczniła się dopiero w domu.
Aniu, cudnie to ujęłaś: śmietankowe ;:oj I jak najbardziej trafnie ;:196
Basiu, moje trzmiele nie lubią pozować. Ten, jak każdy inny, kręcił się jak fryga i udało mi się zdjąć tylko jego tyłeczek :;230 Reszta ciągle przede mną uciekała.
Żyworódkę znam, ale chyba nie znałam jej właściwości. Kiedyś była prawie w każdym domu. Rana na szczęście goi się, ale nieszczególnie teraz wygląda. Gorąco, krótkie spodenki, a kolano jak u przedszkolaka ;:306 Dzięki za troskę ;:196
Ewa-ewarost, musiałam się nieźle nagimnastykować, żeby zrobić mu takie dobre zdjęcie. Wiatr ciągle usiłował zdmuchnąć go z tulipana. Ale ten się nie dawał i dzielnie walczył ;:63 Teraz taki okres, że będziemy leczyć różnorakie uszkodzenia ciała. Oby jednak przydarzały nam się takie przypadki jak najrzadziej.
Ewa-ewka36jj, twarzą w twarz ;:306 To Ci udało :;230 Brzdąc się na mnie po prostu wypiął.
Na pajączki patrzę z daleka, raczej ich nie tykam, chociaż nie zawsze można tego uniknąć. Nie lubię tylko tych leśnych na jesieni, kiedy rozciągają nici między drzewamiObrazek Małych się nie boję, ale tych dużych- jak ognia.
Marysiu, pełne tulipany bardzo lubię i takowe posiadam ;:108 Ale te żółte, igiełkowe jakoś mnie nie kręcą. Dwa czarne dni w jednym tygodniu ;:202? Naprawdę mam nadzieję, że limit już wyczerpałam. To białko należy rozsmarować takie nieubite? Dzięki ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłego wieczoru :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”