Nadal zimno, nieprzyjemnie, mało słoneczka i ogólnie
Madzia - Lulcia nie niszczy mi roślin, żaden mój kot tego nie robi. Mieszkają na zewnątrz, w domu bywają tylko podczas mrozów i deszczowej pogody, dlatego rośliny ich nie kręcą. Czytałam, że koty często niszczą rozsady, leżą w doniczkach, na kwiatkach. Moje koty wolą kanapę, kocyk, lub z braku innych luksusów jakiś kartonik.
Aniu - Rybki to ja jednak wolę na talerzu.
Mateusz - Szkoda gardła, już ochłonęłam.
Marysiu - Lulcia kocha roślinki, nie jada ich. Woli papużki o poranku
Pytasz jak zrobić sobie wierzbę? Nic prostszego. Wkładasz patyk do ziemi wczesną wiosną, a on sam sobie już poradzi. Ja tak zrobiłam. Mój sąsiad, co wyciął zacieniające nas stare choinki , posadził wzdłuż płotu rząd patyków z wierzby. Jakiś dziwaczny żywopłot będzie
Miłeczko - Narcyzy Bridal Crown posadziłam jesienią, bardzo ładnie wyglądają na rabacie. Jako jedyne. Mam nadzieję, że zostaną na długo. Nie będę już kupowała nowych, zdecydowanie lepiej u mnie radzą sobie tulipany.
Aniu Anabuko - Ta czerwona lampa to łup wyniesiony ze starego strychu mojej koleżanki. Lubię ją, bo jest niezniszczalna. Kiedyś to bardziej starali, i materiał jaki wytrzymały. Wisi ta lampa już kilka lat.
Martuś - U Ciebie był halny, a u mnie bóle głowy wtedy bywają. Mam nadzieję, że już Wam tak nie wieje. Nie lubię wiatrów
Krysiu - Gol teraz, nie bój się, ona sobie poradzi. Ja golę wczesną wiosną, potem jak zaczynają jej odrastać włoski, tak około czerwca, potem chyba we wrześniu. Nie pozwalam jej się zapuszczać za wysoko, bo nie mam zamiaru latać z drabiną po ogrodzie. Dlatego tnę tak wysoko, na ile dosięgnę. W tym roku muszę jej poprawić troszkę układ z prawej strony. To łatwe roślinki do modelowania.
Smoczej nie mam, próbowałam ukorzeniać, ale mi się nie udało. To piękne drzewo, ale nie wiem jak bym je poprowadziła. Nie widziałam tyle okazów w realu, żebym sobie mogła wyrobić jakieś zdanie na ten temat.
Sylwia - Już lecę na pw to Ci napiszę gdzie kupuję drzewa. Ma facet fajne okazy, duży wybór i ceny też są w porządku.
Wiórów już nie dam, szkoda kasy, naprodukowałam masę kompostu.
Jak urosły te szyszki to się przestraszyłam. Myślałam, że to jakaś choroba
Mahonia cienko w tym roku kwitnie i ogólnie zrobiła się brzydkim krzakiem. Nie jest zwarta, krępa, ale ma płożącą wersję. Czy ją też można przycinać? I czy można jakoś rozmnożyć, z patyczka, z odrostu? Lubię ten krzaczek, ale wolałabym żeby miała inny pokrój.

Kwiaty czeremchy przepięknie pachną, szkoda, że mam ją daleko od tarasu. Posadziłam kiedyś taki mizerny patyczek, a wyrosło piękne drzewo, które przepięknie kwitnie.

Najstarsza bylina w moim ogrodzie.

Migdałek rozłogowy posadzony na tle różowo kwitnących bergenii. Brawo za aranżację






