Adamanno, myślałam o tym. Na razie kupię parasol bo nie chcę kupować byle czego. Z tgo samego powodu zasiałam sporo wilca. On lubi słonko a liśćmi zasłoni choć trochę od słonka.
Małgosiu-Pepsi, na warzywa się nie porywam. Tu jest środek miasta. wystarczy sprzątnąć kurz z parapetu zewnętrznego a szmatka jest nie do umycia. Ale inne różności jak najbardziej
Małgosiu-clem3, pelargonia bardzo mi się podoba ale kolor ma ciut ostrzejszy niż na zdjęciu. Dziś kupiłam drugą w kolorze mocnej fuksji.
Lucy, kaktusy jak najbardziej, jeśli coś mi się spodoba to i kaktusy będą. Jednak żeby tak same kaktusy to chyba nie. Jest tyle innych roślin... Ale pomysł fajny. Poszukam czegoś
Marysiu, zobaczymy jak to wyjdzie z wilcem. Najwyżej za rok będzie bluszcz, a co do sąsiada z góry to są ich setki i robią mi na balkon. Wstręciuchy gołębiuchy

Piosenki o gadzinie nie znam
Dzieje się różnie, kwadratowo i podłużnie... Nie wszystko jest super ale radzę sobie póki co. Nad zdrówkiem też pracuję. Dziękuję za życzenia
