Śliczne masz te pierwiosnki ząbkowane. U mnie im nie bardzo pasuje. Nie wiem dlaczego. Mam dwa kolory ( biały i jasnofioletowy), ale raczej cofają się w rozwoju. A moje białe śnieżniki odeszły w niebyt po roku
Działka na Kaszubach - 2015
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu czy otworzę nowy? Sama nie wiem. Nie dość, że ciągle jestem w niedoczasie to jeszcze mnie jakieś lenistwo dopadło. Z Forum jednak nie rezygnuję. Chyba bym nie potrafiła po tylu latach tak po prostu odejść.
Śliczne masz te pierwiosnki ząbkowane. U mnie im nie bardzo pasuje. Nie wiem dlaczego. Mam dwa kolory ( biały i jasnofioletowy), ale raczej cofają się w rozwoju. A moje białe śnieżniki odeszły w niebyt po roku
Śliczne masz te pierwiosnki ząbkowane. U mnie im nie bardzo pasuje. Nie wiem dlaczego. Mam dwa kolory ( biały i jasnofioletowy), ale raczej cofają się w rozwoju. A moje białe śnieżniki odeszły w niebyt po roku
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Izo - a wiesz, że i ja w tym roku miałam zastój...nawet myślałam o zamknięciu wątku. To zawsze była moja zimowa przyjemność a w tym roku zaglądałam sporadycznie i jakoś..tak z obowiązku - nie wiem czemu. Może to...wypalenie...
A może już jestem tutaj zbyt długo....za kilka dni 11 kwietnia mija 10 lat od mojego pierwszego logowania. Kawał życia, prawda?

Dzisiaj jedziemy na działkę. Jak będzie sprzyjające pogoda - zostaniemy do poniedziałku.
A może już jestem tutaj zbyt długo....za kilka dni 11 kwietnia mija 10 lat od mojego pierwszego logowania. Kawał życia, prawda?

Dzisiaj jedziemy na działkę. Jak będzie sprzyjające pogoda - zostaniemy do poniedziałku.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Tej zimy tez jakoś nie miałam wielkich chęci na forum.
Może po prostu czasem trzeba odpocząć?
Może po prostu czasem trzeba odpocząć?
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu i Madziu
Myślę, że to zniechęcenie do wszystkiego to efekt braku pogody i słońca od wielu miesięcy.
Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej
Myślę, że to zniechęcenie do wszystkiego to efekt braku pogody i słońca od wielu miesięcy.
Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu, zaglądam regularnie, choć bardzo rzadko piszę...Wiem, ze to niegrzeczne, ale jakaś taka niemoc mnie dopadła od jesieni.
Głupio mi
. Odejść nie chcę, za dużo tu Ludzi, z którymi czuje więź i szkoda byłoby to zrywać.
Trochę mi lepiej, gdy czytam, że Wy też tak macie.
Zaskoczyłaś mnie tą forumową 10
.
W Lubaniu byłam w sobotę przed południem. Sporo wystawców i odwiedzających stoiska, pogoda dopisała. Trochę kupiłam
.
Pozdrawiam palmowo
.
Głupio mi
Trochę mi lepiej, gdy czytam, że Wy też tak macie.
Zaskoczyłaś mnie tą forumową 10
W Lubaniu byłam w sobotę przed południem. Sporo wystawców i odwiedzających stoiska, pogoda dopisała. Trochę kupiłam
Pozdrawiam palmowo
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu, śliczne "takie tamy"!
Ten samotny zawilec też ładniutki.
Widać on lubi tak na uboczu, może potrzebuje wyciszenia, spokoju...
Oczywiście pierwiosnki też urokliwe.
Zapewne przywieziesz nowe zdjęcia i po powrocie z działeczki pochwalisz się nimi.
Czekam więc cierpliwie.
Niech Ci słonko
ogrzeje łapki i roślinki. 
Ten samotny zawilec też ładniutki.
Oczywiście pierwiosnki też urokliwe.
Zapewne przywieziesz nowe zdjęcia i po powrocie z działeczki pochwalisz się nimi.
Niech Ci słonko
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka na Kaszubach - 2015
10 lat to kawał czasu
Gratuluję jubileuszu!
Mój staż nie jest dużo krótszy, bo mi stuknie 9 lat latem. Najpierw przez kilka miesięcy pochłaniałam FO jako gość anonimowy
Ciekawa jestem co kupiłaś w Lubaniu. Nie wiem jak na Kaszubach, ale u mnie pogoda była przyzwoita i prawie uporałam się z sadzeniem nowych róż. Z porządkami jeszcze nie, ale porządki nie zając...
Mój staż nie jest dużo krótszy, bo mi stuknie 9 lat latem. Najpierw przez kilka miesięcy pochłaniałam FO jako gość anonimowy
Ciekawa jestem co kupiłaś w Lubaniu. Nie wiem jak na Kaszubach, ale u mnie pogoda była przyzwoita i prawie uporałam się z sadzeniem nowych róż. Z porządkami jeszcze nie, ale porządki nie zając...
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Szkoda byłoby bardzo gdybyście odeszły z forum, dziewczyny. 
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu
nie strasz odejściem, gdzie będziemy wtedy oglądać takie cudne zdjęcia i czytać takie miłe wpisy.
Marysiu odpisałam na PW, ale nie wiem czy dobrze wysłałam i czy doszło. Powtórzę więc - działkę już prawie doprowadziłam do porządku, (serdeczne dzięki za oferowanie pomocy).
Nie wiem co przeżyło, dokupuję roślinki na moim targowisku, ale pewnie jak się spotkamy coś u Ciebie skubnę. Zauważyłam na rabacie siewki miłka amurskiego, wsadzę do doniczki i przy okazji Ci podaruję.
nie strasz odejściem, gdzie będziemy wtedy oglądać takie cudne zdjęcia i czytać takie miłe wpisy.
Marysiu odpisałam na PW, ale nie wiem czy dobrze wysłałam i czy doszło. Powtórzę więc - działkę już prawie doprowadziłam do porządku, (serdeczne dzięki za oferowanie pomocy).
Nie wiem co przeżyło, dokupuję roślinki na moim targowisku, ale pewnie jak się spotkamy coś u Ciebie skubnę. Zauważyłam na rabacie siewki miłka amurskiego, wsadzę do doniczki i przy okazji Ci podaruję.
Pozdrawiam Ela
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
O ilu miłych gości mnie odwiedziło!
Madziu - z nadejściem wiosny - trochę energii mi przybyło
Muszę ci powiedzieć, że chaber posadzony na rabatce a róża w doniczce w kompostowniku oczekuje na nasz kolejny przyjazd...

Agnieszko - już jest lepiej
Zaczynają kwitnąć kwiaty a mnie sprawia przyjemność pokazywanie ich zdjęć. Zobacz jak ładnie kwitnie pierwiosnek od ciebie. Chodziłam do niego i oglądałam go kilka razy dziennie...Nawet nie wiesz jaką mi nim sprawiłaś przyjemność

Justynko - miły gościu
witaj!
Widzę że w moim zimowym marazmie nie byłam osamotniona.
W Lubaniu byliśmy w niedzielę, w sobotę około 10-tej przyjechaliśmy na działkę i od razu rzuciłam się w rabatki a potem nie chciało mi się przebierać w cywilizowane ciuchy.
Justynko 10 lat od pierwszego logowania minie jutro - 11 kwietnia. A 10 lat od założenia wątku - w sobotę 15-go.

Lucynko - oj sprawdziło się twoje życzenie słoneczka! Wygrzało nas dzisiaj i w sobotę w niedzielę do południa było paskudnie -
pochmurno i lodowaty wiatr. A później jakby ktoś zaczarował pogodę
słoneczko powróciło. Zdjęć faktycznie sporo nacykałam przez te trzy dni

Izo - nie uwierzysz - nic nie kupiłam! Sama w to uwierzyć nie mogę....Za to Madzia obdarowała mnie chabrem bylinowym i dorodnym, mającym trzy pędy odrostem różyczki

Lemonko - nie odejdę
szkoda by mi było...

Elu - czytałam Pw i odpisałam Ci
Miłka nigdy w życiu nie miałam - bardzo chętnie! A ty się porozglądaj co mam dla Ciebie przygotować...

Madziu - z nadejściem wiosny - trochę energii mi przybyło
Muszę ci powiedzieć, że chaber posadzony na rabatce a róża w doniczce w kompostowniku oczekuje na nasz kolejny przyjazd...

Agnieszko - już jest lepiej

Justynko - miły gościu
Widzę że w moim zimowym marazmie nie byłam osamotniona.
W Lubaniu byliśmy w niedzielę, w sobotę około 10-tej przyjechaliśmy na działkę i od razu rzuciłam się w rabatki a potem nie chciało mi się przebierać w cywilizowane ciuchy.
Justynko 10 lat od pierwszego logowania minie jutro - 11 kwietnia. A 10 lat od założenia wątku - w sobotę 15-go.

Lucynko - oj sprawdziło się twoje życzenie słoneczka! Wygrzało nas dzisiaj i w sobotę w niedzielę do południa było paskudnie -
pochmurno i lodowaty wiatr. A później jakby ktoś zaczarował pogodę

Izo - nie uwierzysz - nic nie kupiłam! Sama w to uwierzyć nie mogę....Za to Madzia obdarowała mnie chabrem bylinowym i dorodnym, mającym trzy pędy odrostem różyczki

Lemonko - nie odejdę

Elu - czytałam Pw i odpisałam Ci

- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu,
ostatnie zdjęcie - po prostu mistrzostwo świata
Późnym popołudniem nadeszła zmiana pogody - zerwał się lodowaty wiatr, a temperatura gwałtownie spadła.
Byliście wtedy już w drodze, czy jeszcze na działce?
ostatnie zdjęcie - po prostu mistrzostwo świata
Późnym popołudniem nadeszła zmiana pogody - zerwał się lodowaty wiatr, a temperatura gwałtownie spadła.
Byliście wtedy już w drodze, czy jeszcze na działce?
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Madziu - wyjechaliśmy tuż przed 17-tą. Było słonecznie ale odczuwaliśmy, że temperatura spada. Dzisiaj w Gdańsku wiał bardzo nieprzyjemny wiatr. Wyszłam na spacer z Fidelem - bo awanturował się pod drzwiami. Zmarzłam, zmokłam- bo zaczęła padać paskudna mżawka. Mówię do drania - idziemy do domu a on zaczął się wydzierać - że nie idę tam gdzie on ma ochotę. W tym momencie mijała nas starsza pani - stanęła i mówi:
- O! Kotek
Miauczy bo chce do domku!
Ja na to:
- Nie, to JA chcę do domu!

- O! Kotek
Ja na to:
- Nie, to JA chcę do domu!

- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu,
Opowieść o Fidelku świetna, szczerze mnie rozbawiła.
Kot w gustownych szafirowych szelkach prezentuje się wspaniale, ma kocisko klasę, nie ma co!
Ja wróciłam niedawno z Kaszub, gdzie padał śnieg, potem gęsta krupa, na moment zrobiło się biało, a wszystko to przy huraganowym wietrze. Dawno nie widziałam tak wściekłej pogody.
P.S. "Czarny Kot" czeka.
Opowieść o Fidelku świetna, szczerze mnie rozbawiła.
Kot w gustownych szafirowych szelkach prezentuje się wspaniale, ma kocisko klasę, nie ma co!
Ja wróciłam niedawno z Kaszub, gdzie padał śnieg, potem gęsta krupa, na moment zrobiło się biało, a wszystko to przy huraganowym wietrze. Dawno nie widziałam tak wściekłej pogody.
P.S. "Czarny Kot" czeka.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Ja z kolei pojechałam tam i z powrotem, czyli do Trójmiasta, a potem do domu.
Po drodze zwiać mnie z drogi chciało, ale nic to , dałam radę.
Jutro ma lać cały dzień, a potem noc i jeszcze jeden dzień.
Po drodze zwiać mnie z drogi chciało, ale nic to , dałam radę.
Jutro ma lać cały dzień, a potem noc i jeszcze jeden dzień.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Lisico - miły gościu! Każda Twoje wizyta to wielka radość dla mnie
Czarny kot czeka, a na Kaszubach czeka na niego miejsce w pobliżu mojej ukochanej Lady in Black. Będzie dama w czerni z czarnym kotem
Jak się możemy umówić? Ja do końca kwietnia na pewno będę w Gdańsku.
--------------
Fidel i pozostała kociarnia pozdrawia Twojego Kota Domowego i Koty Kaszubskie
Przy okazji opowiem jeszcze jedną historię o Fidelu. Kilka miesięcy temu moje stare kocisko zaniemogło. Odwiedziliśmy oczywiście naszą panią wet, ale również pytałam o radę zaprzyjaźnionych właścicieli kotów. Wieść o Fidelowych problemach dotarła do Lisicy - i tak to Fidel dostał przesyłkę.
Po wypakowaniu prezentów Fidel obejrzał i obwąchał je dokładnie

Z niedowierzaniem kilkakrotnie przeczytał kartkę upewniając się czy to naprawdę dla niego

A potem poprosił, żebym napisała - że bardzo dziękuje za piękny gest, za podarunki i za pamięć o jego kociej osobie

Miło mi donieść, że problemy zostały opanowane ale tę karmę i tak podajemy profilaktycznie raz dziennie.
=============================
Madziu - dobrze, że szczęśliwie dotarłaś do domu. Prognoza pogody przedstawiona przez Ciebie - dołująca
Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi Twoim cudnym magnoliom i jeszcze zobaczymy je w pełnym rozkwicie...
Ponieważ jest to wątek ogrodniczy a nie koci - kilka zdjęć moich wiosennych przylaszczek, które niestety powoli kończą już kwitnienie.







Czarny kot czeka, a na Kaszubach czeka na niego miejsce w pobliżu mojej ukochanej Lady in Black. Będzie dama w czerni z czarnym kotem
Jak się możemy umówić? Ja do końca kwietnia na pewno będę w Gdańsku.
--------------
Fidel i pozostała kociarnia pozdrawia Twojego Kota Domowego i Koty Kaszubskie
Przy okazji opowiem jeszcze jedną historię o Fidelu. Kilka miesięcy temu moje stare kocisko zaniemogło. Odwiedziliśmy oczywiście naszą panią wet, ale również pytałam o radę zaprzyjaźnionych właścicieli kotów. Wieść o Fidelowych problemach dotarła do Lisicy - i tak to Fidel dostał przesyłkę.
Po wypakowaniu prezentów Fidel obejrzał i obwąchał je dokładnie

Z niedowierzaniem kilkakrotnie przeczytał kartkę upewniając się czy to naprawdę dla niego

A potem poprosił, żebym napisała - że bardzo dziękuje za piękny gest, za podarunki i za pamięć o jego kociej osobie

Miło mi donieść, że problemy zostały opanowane ale tę karmę i tak podajemy profilaktycznie raz dziennie.
=============================
Madziu - dobrze, że szczęśliwie dotarłaś do domu. Prognoza pogody przedstawiona przez Ciebie - dołująca
Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi Twoim cudnym magnoliom i jeszcze zobaczymy je w pełnym rozkwicie...
Ponieważ jest to wątek ogrodniczy a nie koci - kilka zdjęć moich wiosennych przylaszczek, które niestety powoli kończą już kwitnienie.









