jeszcze tylko po zaklinajmy pogodę, żeby wyszło słońce i wreszcie zrobiła się temperatura dwucyfrowa, bo póki co to zimnooooo....
Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Super zakupy!!! Jaka to radość, jak kurier przynosi te nasze prezenty
jeszcze tylko po zaklinajmy pogodę, żeby wyszło słońce i wreszcie zrobiła się temperatura dwucyfrowa, bo póki co to zimnooooo....
jeszcze tylko po zaklinajmy pogodę, żeby wyszło słońce i wreszcie zrobiła się temperatura dwucyfrowa, bo póki co to zimnooooo....
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Ładne odmiany wybrałaś
U mnie pogoda jest dość znośna, a wręcz na prace w ogrodzie wymarzona. Robię porządki na rabatach, ale zakwasy się
odzywają hihihi
Ja też czekam na różyczki i tym razem na wiciokrzewy.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam moich miłych gości
Dzisiaj rano dachy bielusieńkie i trawa w ogrodzie też, czyli w nocy był znowu przymrozek. rano o 6 termometr pokazywał ok.0 stopni, świeciło słonko, a teraz już zrobiło się szaro, buro i na pewno znowu będzie padało
. Pogoda nadal mało wiosenna
Powojniki stoją pod folią i czekają na lepszą pogodę. Zresztą nie tylko one róże, które jesienią nie zdążyłam wkopać w ogrodzie, również.
Czeka mnie naprawdę wiele pracy tej wiosny, bo jeszcze dojdą te zakupione w tym roku, ale to przecież sama przyjemność, prawda?
Maju, tak zrobiłam, zostawiłam pod folią. Bardzo jestem ich ciekawa. Wiesz czasem zdjęcia nie do końca oddają rzeczywistość. Bardziej wiarygodne są zdjęcia z ogrodów, gdzie rośliny są pod opieką nie fachowców a amatorów i nie są tak dopieszczone. Niestety nie znalazłam zbyt wielu zdjęć odmian, które zamówiłam. Znalazłam pięknie kwitnącą w ogrodzie Cecile, jeśli będzie tak kwitła u mnie, będę na pewno zadowolona. Pozostałych nie widziałam, więc jest to dla mnie niewiadoma, trzeba jednak myśleć pozytywnie. Wiciokrzewy pięknie pachną, mam jednego w ogrodzie i jak kwitnie to rozsiewa wokół piękny miodowo-waniliowy zapach. Dobrze go mieć blisko miejsca wypoczynku.
Basiu, żebyś wiedziała, że tak jest. Jak zadzwonił kurier, że ma przesyłkę, to serducho mi mocniej załomotało, a ciśnienie skoczyło do niebezpiecznej granicy. Emocje trzymają do chwili otwarcia paczki i wreszcie chwila prawdy - otwarcie paczki, radość sięga zenitu.
Czuję się jak myśliwy, który upolował zwierzynę, albo dziecko, które dostało wymarzoną zabawkę. Dobrze, że nie klaszczę w ręce
Te emocje jednak powodują, że czuję się młodsza o dobrych kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt lat
.
Pogoda póki co nie rozpieszcza, ale w końcu i u mnie zaświeci słonko
Ula oczywiście, że mogę, nawet podam Ci link, bo sadzonki są wielkie i widać, że silne https://e-clematis.com/pl/c/Clematis-powojniki/1
Dzisiaj rano dachy bielusieńkie i trawa w ogrodzie też, czyli w nocy był znowu przymrozek. rano o 6 termometr pokazywał ok.0 stopni, świeciło słonko, a teraz już zrobiło się szaro, buro i na pewno znowu będzie padało
Powojniki stoją pod folią i czekają na lepszą pogodę. Zresztą nie tylko one róże, które jesienią nie zdążyłam wkopać w ogrodzie, również.
Czeka mnie naprawdę wiele pracy tej wiosny, bo jeszcze dojdą te zakupione w tym roku, ale to przecież sama przyjemność, prawda?
Maju, tak zrobiłam, zostawiłam pod folią. Bardzo jestem ich ciekawa. Wiesz czasem zdjęcia nie do końca oddają rzeczywistość. Bardziej wiarygodne są zdjęcia z ogrodów, gdzie rośliny są pod opieką nie fachowców a amatorów i nie są tak dopieszczone. Niestety nie znalazłam zbyt wielu zdjęć odmian, które zamówiłam. Znalazłam pięknie kwitnącą w ogrodzie Cecile, jeśli będzie tak kwitła u mnie, będę na pewno zadowolona. Pozostałych nie widziałam, więc jest to dla mnie niewiadoma, trzeba jednak myśleć pozytywnie. Wiciokrzewy pięknie pachną, mam jednego w ogrodzie i jak kwitnie to rozsiewa wokół piękny miodowo-waniliowy zapach. Dobrze go mieć blisko miejsca wypoczynku.
Basiu, żebyś wiedziała, że tak jest. Jak zadzwonił kurier, że ma przesyłkę, to serducho mi mocniej załomotało, a ciśnienie skoczyło do niebezpiecznej granicy. Emocje trzymają do chwili otwarcia paczki i wreszcie chwila prawdy - otwarcie paczki, radość sięga zenitu.
Czuję się jak myśliwy, który upolował zwierzynę, albo dziecko, które dostało wymarzoną zabawkę. Dobrze, że nie klaszczę w ręce
Te emocje jednak powodują, że czuję się młodsza o dobrych kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt lat
Pogoda póki co nie rozpieszcza, ale w końcu i u mnie zaświeci słonko
Ula oczywiście, że mogę, nawet podam Ci link, bo sadzonki są wielkie i widać, że silne https://e-clematis.com/pl/c/Clematis-powojniki/1
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Już z niecierpliwością zaglądam do skrzynek mailowych i czekam na hasło "gotowe" do wysyłki. Też lubię tę ekscytację, a potem jeszcze bieganie z krzaczkiem po ogrodzie i zastanawianie się czy aby na pewno tutaj, a może jednak tam...
Fajne uczucia, pozytywne.
U mnie też ciągle o poranku białe dachy u sąsiadów, które informują, że znowu zimno... z nadzieją i nicierpliwością wyglądamy tego ciepła.
U mnie też ciągle o poranku białe dachy u sąsiadów, które informują, że znowu zimno... z nadzieją i nicierpliwością wyglądamy tego ciepła.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Naprawdę to wspaniałe uczucie
tu wsadzić, tam wykopać, tak polatać ze szpadlem i sadzonkami po ogrodzie
a potem, doglądać czy puszczają pąki, jak zakwitną
jaka to radość
ja też czekam na dwie przesyłki, nawet przygotowałam
miejsca do nasadzeń. Kochani mam na strychu 2 duże donice z clematisami, nie wiem co robić bo te clematisy puściły już 5 cm pędy,
a na pole nie magę wystawić bo jest zimno
miejsca do nasadzeń. Kochani mam na strychu 2 duże donice z clematisami, nie wiem co robić bo te clematisy puściły już 5 cm pędy,
a na pole nie magę wystawić bo jest zimno
-
rikkuu
- 200p

- Posty: 356
- Od: 26 gru 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, bardzo dziękuję
Dzisiaj też dostałam przesyłkę z zamówionymi roślinami. Przyszły do mnie perukowce i przywarka japońska, a wczoraj hortensje
Od jutra ma padać, więc na razie daruję sobie sadzenie, ale niech tylko deszcze ustaną... 
Powojnik Cecile widziałam u Moniki - Alanii. Pięknie wyglądał
Powojnik Cecile widziałam u Moniki - Alanii. Pięknie wyglądał
Ula
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, bardzo ładne powojniki wybrałaś. Niech Ci pięknie rosną, a ja będę podziwiać 
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Rozwija się Twój ogródek, ciągle i ciągle, a wydawało mi się, że już miejsca powoli Ci brak. Niestety prace ogrodowe są u mnie jeszcze w powijakach, tak więc nie martw się, nie jesteś osamotniona w nicnierobieniu w ogródku. W ubiegłą sobotę zajęłam się zaledwie kilkoma mocno zmaltretowanymi różyczkami , reszta czeka na ten weekend. Miejmy nadzieję, że nie sprawdzi się pogoda - zapowiadają deszcze na zachodzie Polski.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Już myślałam, że to tegoroczne zdjęcia, dopiero irys uzmysłowił mi że to zeszłoroczne
Dałam się nabrać
Byłabym w szoku, gdyby tulipany komus już kwitły
Ja też nie mam kiedy wyjść do ogrodu
Wczoraj nawet wróciłam wcześniej z pracy, ale wiatr wygonił mnie do domu
Dałam się nabrać
Byłabym w szoku, gdyby tulipany komus już kwitły
Ja też nie mam kiedy wyjść do ogrodu
Wczoraj nawet wróciłam wcześniej z pracy, ale wiatr wygonił mnie do domu
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witajcie
Niestety nie mogę powiedzieć, w słoneczny poranek, bo jest szaro-bury
. Tak liczyłam na tę sobotę, niestety ta chyba też spisana na straty. Po południu ma padać, póki co, tylko mży. Pozostaje wejść pod folię i zobaczyć co tam można zrobić w oczekiwaniu na sprzyjającą aurę.
Pani Wiosna z panią Zimą chyba spotkały się na ploteczkach i nie mogą się rozstać ze sobą
Wczoraj kiedy wracała do domu z pracy przywitał mnie mnie pierwszy kwitnący irys, a właściwie 2, widok niesamowity, wreszcie coś kwitnie
, czyli pierwsze zwiastuny są, więc teraz już powinno już być tylko piękniej. Szarzyznę zastąpi kolor


A to moja Daysy ucięła sobie smaczną drzemkę

Gosiu też bym chciała, żeby tak wyglądał mój ogród już teraz, niestety musimy jeszcze troszkę poczekać na takie widoki
Ewo, no jeszcze troszkę miejsca jest, ale jak w takim tempie będę go zapełniała, to wkrótce rzeczywiście będzie ciężko coś upchnąć.
Pogoda u mnie też raczej przekreśliła jakiekolwiek prace w ogrodzie, no chyba,że te gęste chmury rozpłyną się w cudowny sposób i wyjrzy słoneczko.
Dorotko dziękuję, zapraszam. Jeśli tylko będzie co oglądać, to o każdej porze można wpaść, ogród otwarty dla miłych gości
Ula, ależ proszę, nie ma za co dziękować. Już widzę radość na Twojej twarzy, kiedy otwierałaś paczki
Bezcenne
Też jestem ciekawa jak sobie poradzą u mnie powojniki, wybierałam raczej takie bezobsługowe, ale wiesz jak to jest, z przyrodą nie ma co dyskutować, będą chciały, będą rosły i pięknie kwitły, a jak się zaprą, to nic nie pomoże
Basiu
, wielkie dzięki za nasiona dziwaczków, tą ilością obsieję pół działki
Ta prawdziwa wiosna za parę dni, może się w końcu opamięta, zostawi tę niedopitą kawę, pożegna się z panią Zimą i weźmie się do roboty. W końcu już czas najwyższy
Wandziu już niedługo będziemy latać z nosem przy ziemi, kopać , grzebać, sadzić i przesadzać. Też miałam nadzieję na taki sport dzisiaj, ale patrząc przez okno, czarno to widzę
Chmur, coraz więcej i robi się coraz ciemniej, obawiam się, że dzisiejszych planów nici. Moje clematisy poszły pod folię i czekają na cieplejsze dni. Wiosna tuż, tuż, jeszcze chwilkę i nadejdzie 
Niestety nie mogę powiedzieć, w słoneczny poranek, bo jest szaro-bury
Pani Wiosna z panią Zimą chyba spotkały się na ploteczkach i nie mogą się rozstać ze sobą
Wczoraj kiedy wracała do domu z pracy przywitał mnie mnie pierwszy kwitnący irys, a właściwie 2, widok niesamowity, wreszcie coś kwitnie


A to moja Daysy ucięła sobie smaczną drzemkę

Gosiu też bym chciała, żeby tak wyglądał mój ogród już teraz, niestety musimy jeszcze troszkę poczekać na takie widoki
Ewo, no jeszcze troszkę miejsca jest, ale jak w takim tempie będę go zapełniała, to wkrótce rzeczywiście będzie ciężko coś upchnąć.
Pogoda u mnie też raczej przekreśliła jakiekolwiek prace w ogrodzie, no chyba,że te gęste chmury rozpłyną się w cudowny sposób i wyjrzy słoneczko.
Dorotko dziękuję, zapraszam. Jeśli tylko będzie co oglądać, to o każdej porze można wpaść, ogród otwarty dla miłych gości
Ula, ależ proszę, nie ma za co dziękować. Już widzę radość na Twojej twarzy, kiedy otwierałaś paczki
Też jestem ciekawa jak sobie poradzą u mnie powojniki, wybierałam raczej takie bezobsługowe, ale wiesz jak to jest, z przyrodą nie ma co dyskutować, będą chciały, będą rosły i pięknie kwitły, a jak się zaprą, to nic nie pomoże
Basiu
Wandziu już niedługo będziemy latać z nosem przy ziemi, kopać , grzebać, sadzić i przesadzać. Też miałam nadzieję na taki sport dzisiaj, ale patrząc przez okno, czarno to widzę
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy piękne clematisy
ja też czekam na swoje ,ale mam jeszcze upatrzone dwa z E-clem.a tym czasem przyszły róże.Daysy na tym zdjęciu wygląda jak mała owieczka
Pierwsze zwiastuny wiosny cieszą bardzo ,zawsze z utęsknieniem czekam na nie ,później pojawią się krokusy,hiacynty ,tulipany achhhh! 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, niechaj rosną i cieszą Twoje oczy
U mnie też od rana pogoda iście barowa... dzień chyli się ku końcowi a tu nawet na chwilkę wyjść się nie dało. No cóż... w marcu jak w garncu...
Chyba trzeba wziąć przykład z Twojej kotki

U mnie też od rana pogoda iście barowa... dzień chyli się ku końcowi a tu nawet na chwilkę wyjść się nie dało. No cóż... w marcu jak w garncu...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, co to za słodziak wyleguje się na ławie,
mój Cynamonek lubił wylegiwać się na kuchennym stole,ale teraz Roki go
przegania i nie pozwala mu sypiać na fotelach, wypoczynkach, tylko biedaczek musi spać na swoim posłaniu ewentualnie na parapecie okiennym. Roki to typowy cwaniaczek,
kotkowi nie pozwala, ale jak nas nie ma w domu to sam wyleguje się na narożniku
Daysy , widzę,że wiosna w twoim ogrodzie już spaceruje.Śliczne clematisy zamówiłaś, będę latem podglądać jak zakwitną 
przegania i nie pozwala mu sypiać na fotelach, wypoczynkach, tylko biedaczek musi spać na swoim posłaniu ewentualnie na parapecie okiennym. Roki to typowy cwaniaczek,
kotkowi nie pozwala, ale jak nas nie ma w domu to sam wyleguje się na narożniku
- Marta+
- 200p

- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, wiosną zapachniało u Ciebie
Kitula śliczna
Kitula śliczna
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam
Pogoda nas nie rozpieszcza. Wczoraj lało jak z cebra, w nocy wiało, że nie mogłam spać. Dopiero dzisiaj po południu się uspokoiło.
Mimo takiej paskudnej pogody, wczorajszy dzień miałam pracowity. Przygotowaliśmy ziemię pod folią do sadzenia roślinek. Ziemia została przekopana z obornikiem i liśćmi, którymi jesienią wyściółkowaliśmy całą folię.
Posadziłam troszkę czosnku i cebuli na szybki zbiór. Dosiałam troszkę pomidorów, bo nie wszystkie wysiane wcześniej wzeszły, paprykę , dla córki troszkę szpinaku. Posiałam dzwonki irlandzkie, ketmię letnią, groszek pachnący, koleus. Wsadziłam 2 róże kupione w Auchan. Krzaczki bardzo ładne, nawet żałowałam, że nie kupiłam więcej, ale zdrowy rozsądek wziął tym razem górę. Pod folią są jeszcze do wsadzenia róże z ubiegłego roku, które muszą znaleźć się na rabatach, no i oczywiście te które zamówiłam wiosną, że o fuksjach nie wspomnę
Mam nadzieję, że następna sobota będzie sprzyjała pracom już w ogrodzie, bo mam sporo do nadrobienia.
Na pewno pamiętacie jak mówiłam, że nic więcej nie kupuję, no i co
Totalna klapa.
Marto to dopiero namiastka wiosny, ale nie powiem ogromnie cieszą te pierwsze, chociażby te najskromniejsze. Daysy zrobiła się okrąglutka przez zimę, zupełnie jak jej pani
Wandziu, to moja kotka Daysy. Moje koty na szczęście zgodnie zaanektowały połowę stołu dla siebie, często wylegują się na nim. Mój sprzeciw totalnie ignorują, ale ponieważ stół duży, a one pilnują granicy, której nie przekraczają, więc wszyscy są zadowoleni, no może nie wszyscy



Clematisów jestem bardzo ciekawa. Na fotkach wyglądają pięknie, ale jak w rzeczywistości, to się dopiero okaże latem
.
Basiu u mnie tez sobota była fatalna, lało niemiłosiernie, momentami jakby ktoś wylewał wodę wiadrami z nieba
Niby wody wiosną nigdy za dużo, ale jak na jeden dzień, to dla mnie za wiele
.
Mnie już boki bolą od leżenia
, więc nie będę z niej brała przykładu
, wole poszaleć w ogrodzie
. Jak wcześniej pisałam całą sobotę pracowałam z mężem pod folijką. Teraz już tylko czekam na cieplejsze dni, kiedy będzie można wsadzić pomidorki i inne smakołyki
. Z prognoz długoterminowych wynika, że raczej nie prędko to nastąpi
Nasionkami, które mi przysłałaś obsieję chyba cały ogród
. Wielkie dzięki
Tolinko, dzięki, zobaczymy co to za cuda
. Ja jeszcze czekam na fuksje ogrodowe i różyczki, z R. jestem umówiona z Panią na początek kwietnia, z F. jeszcze nie mam żadnych wiadomości. Czekam więc na informację i dostawę.
Daysy zwiększyła swoją objętość jak ja
Gimnastyka w ogrodzie wskazana jak najszybciej a tu aura nie chce wyjść naprzeciw moim potrzebom.
Tak, tak teraz już będzie z górki, z dnia na dzień będzie się coś nowego pokazywało, potrzeba tylko troszkę ciepła i
Pogoda nas nie rozpieszcza. Wczoraj lało jak z cebra, w nocy wiało, że nie mogłam spać. Dopiero dzisiaj po południu się uspokoiło.
Mimo takiej paskudnej pogody, wczorajszy dzień miałam pracowity. Przygotowaliśmy ziemię pod folią do sadzenia roślinek. Ziemia została przekopana z obornikiem i liśćmi, którymi jesienią wyściółkowaliśmy całą folię.
Posadziłam troszkę czosnku i cebuli na szybki zbiór. Dosiałam troszkę pomidorów, bo nie wszystkie wysiane wcześniej wzeszły, paprykę , dla córki troszkę szpinaku. Posiałam dzwonki irlandzkie, ketmię letnią, groszek pachnący, koleus. Wsadziłam 2 róże kupione w Auchan. Krzaczki bardzo ładne, nawet żałowałam, że nie kupiłam więcej, ale zdrowy rozsądek wziął tym razem górę. Pod folią są jeszcze do wsadzenia róże z ubiegłego roku, które muszą znaleźć się na rabatach, no i oczywiście te które zamówiłam wiosną, że o fuksjach nie wspomnę
Mam nadzieję, że następna sobota będzie sprzyjała pracom już w ogrodzie, bo mam sporo do nadrobienia.
Na pewno pamiętacie jak mówiłam, że nic więcej nie kupuję, no i co
Marto to dopiero namiastka wiosny, ale nie powiem ogromnie cieszą te pierwsze, chociażby te najskromniejsze. Daysy zrobiła się okrąglutka przez zimę, zupełnie jak jej pani
Wandziu, to moja kotka Daysy. Moje koty na szczęście zgodnie zaanektowały połowę stołu dla siebie, często wylegują się na nim. Mój sprzeciw totalnie ignorują, ale ponieważ stół duży, a one pilnują granicy, której nie przekraczają, więc wszyscy są zadowoleni, no może nie wszyscy



Clematisów jestem bardzo ciekawa. Na fotkach wyglądają pięknie, ale jak w rzeczywistości, to się dopiero okaże latem
Basiu u mnie tez sobota była fatalna, lało niemiłosiernie, momentami jakby ktoś wylewał wodę wiadrami z nieba
Mnie już boki bolą od leżenia
Nasionkami, które mi przysłałaś obsieję chyba cały ogród
Tolinko, dzięki, zobaczymy co to za cuda
Daysy zwiększyła swoją objętość jak ja
Tak, tak teraz już będzie z górki, z dnia na dzień będzie się coś nowego pokazywało, potrzeba tylko troszkę ciepła i

