Ogródek pełen marzeń cz.3

[adamiec]

Jadziu , Lucynko
Przepraszam za milczenie, czas pędzi a ja stale zagoniona a może lleniwa ..
Teraz jetem zajęta wycinką wilków a mam tego sporo, mam nadzieje że do wiosny dam radę

[JAKUCH]

Irenko owocnej pracy na ogródku a rurki są już nacięte i to sporo

[Maska]

Irenko no nie przesadzaj nie wycinaj wszystkich wilków na działkach
Śniegu już nie masz na działce? Reksia wygłaskaj

[adamiec]

Jadziu czekam na rurki, wiosna puka.

Marysiu,oj te wilki dają popalić, na drabinie z sekatorem na 3 metrowym wysięgu , wracam do domu jak na szczudłach i tylko łóżko mam w zasięgu wzroku.
Jestem już po spacerze z Reksiem ,problem z noszeniem na rękach waży ponad 10 kg.Mam tych spacerów ponad dziesięć na dobę a jestem o tego sama eM ma problem ze stawem biodrowym czeka na wymianę.
Reksio wygłaskany

Trochę wspomnień

[JAKUCH]

Irenko cudne wspomnienia minionego sezonu lecz za chwilkę znów będziemy podziwiać, jednak przedtem czeka nas sporo pracy

[plocczanka]

Irenko, zapracowana, a nawet przepracowana kobieto, daj sobie trochę luzu, bo gdy przyjdzie wiosna, Tobie sił zabraknie.
Śliczne różyczki.

[ewa w]

Irenko miałam podobną róże białą jaka jest na pierwszej fotce, czy to nie jest Sheer Silk Harpatter ? https://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=53938

[Maska]

Śliczna ta biała róża płatki i ten środek
Irenko a może Reksio potrafiłby się załatwić do kuwety, bo dźwiganie pieska i to tyle razy dziennie nadwyręży Ci kręgosłup.
Ja też walczę z gałęziami krzewów i drzew, a potem jeszcze przepuszczam przez rozdrabniarkę. Ruch na powietrzu po zimie dobrze nam zrobi, a i kondycja wzrośnie

[plocczanka]

Irenko a może Reksio potrafiłby się załatwić do kuwety

No to Marysia pojechała!!!
Irenko, próbowałaś już przyuczać Reksia do korzystania z kuwety?

[ewa w]

Lucynko moja znajoma ma pinczerka, który załatwia się do kuwety na gazetę

[Maska]

Jasne ! ja znam kogoś kto nie ma szans wychodzić na każde zawołanie psa i ma kuwetę na balkonie więc Lucynko i takie rzeczy się zdarzają

[adamiec]

Jadziu, Lucynko, Marysiu, Ewo
Odpowiadam Wam razem w sprawie Reksia,wróciłam z nocnego spacerku sen nie nadchodzi więc piszę. Reksio jest kundelkiem ,po jamniku ma charakter i kręgosłup , stwierdziła pani doktor. Ma siedemnaście lat ,słabo widzi i słyszy, uparty i nie da sobie w kaszę dmuchać,muszę sobie dać z tym radę sama .
Jak pisałam eM ma problem z chodzeniem , czeka na nowe biodro do sierpnia 2018. Męczy mnie noszenie 10 kg kilkanaście razy na dobę ale daje radę.
W ogródku kończę wycinkę i biorę się za porządki wiosenne, słabo mi to idzie z powodu braku czasu.Poniedziałek klub rano 3 godziny,wtorek 1 godzina gimnastyka. Mamy z eM pod opieką dwuletniego wnuczka, wymieniamy się obowiązkami i jakoś to leci.Mam też maszynę i koleżanki które nie znają igły.
Mam zajęcie całe 24 godziny , przerwa w spaniu sprawia że w dzień jestem zmęczona i słaba.Nic to ,ważne że nuda mi nie grozi
Trochę wspomnień

[Maska]

Irenko Ty i nuda jesteście wrogami! Zajęć to Tobie nigdy nie brakowało, bo jak miałaś ich mniej to zaraz coś sobie znalazłaś. Wiem co to 17 letni przyjaciel w niemocy, chociaż dobrze że gimnastyką niwelujesz choć trochę te 10 kilogramów noszenia Trzymaj się dzielnie, bo niedługo zacznie się pielenie
Jaki cudny ten kolor malwy, czy ona jest taka czerwona?
Pozdrawiam

[plocczanka]

Jaki cudny ten kolor malwy, czy ona jest taka czerwona?

To malwa? Takie ma ogromne i krwistoczerwone kwiaty, że ja ją posądziłam, iż jest hibiskusem bylinowym.
Robi wrażenie!

[ewa w]

Od razu weselej takie żywe kolory. Faktycznie takiej malwy pojedynczej nie widziałam.