Blueberry- dziękuję. Też mi się podobają variegaty i to w różnych roslinach. Nawet bylinki variegatowe pokochałam ;)
Gdyby nie zima - to siewki skrętnikowe szybciej by kwitły. Myślę, że półroczne siewki są w stanie wydać kwiaty. U mnie kwitną 8-10 miesięczne siewki.
Syngonium przycięłam - mam nadzieję, że znów ponowi wzrost. Nie było przesadzane.
Polecam doświetlanie - ledy już są powszechne i można je kupić wszędzie. I cenowo fajnie wychodzi, a że mają małą moc, to rachunki są niskie.
Barbra13- Masz rację ;) U mnie sezon trwa cały rok. Fiolki sadzonkuję nawet w listopadzie, czy w grudniu. Od stycznia już wysiewy są.
A teraz paczki z roślinami jeżdżą "w obie strony", nie wiem w którą stronę, tych paczek, jest więcej
Pelidea- dziękuję za komplementy
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
Paprocie nie są takie znowu delikatne. Lubią ciepło, brak bezpośredniego słońca i...dosłownie "święty spokój"
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
Nie wiem, czy Wiesz, ale każde dotknięcie paproci (i innych roślin - też), nawet umytą ręką... "podrażnia" ich system komórek liściowych, łodyg i korzeni. Często dotykane liście paproci - po prostu usychają.
Moje paprocie mają kilka razy w roku prysznic i jeden raz w roku(albo raz na dwa lata) - przesadzanie do świeżego podłoża. Zawsze stoją w tym samym miejscu ...czasami od lat. Od marca do września - nawóz do paproci i sa podlewane dwa razy w tygodniu. Rosną, jak szalone.
Fiołki mini i semini zawróciły mi w głowie na dobre. Mam ich około 70 odmian. I trailery mi się podobają, a to wróży tylko jedno... powiększenie się kolekcji...
Halinkab- dziękuję za wpis. Mam różne rośliny - gdybym chciała w jeden dzień wkleić zdjęcia wszystkich moich podopiecznych domowych. Hmm...doba byłaby za krótka
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Mam nadzieję, że prace ogrodowe, jak i pomidorki i papryka ładnie rosną już u Ciebie.
U mnie pomidory popikowane (część niedawno dosiałam), papryka - też rozsadzona.
Zroślichy odmianowe mi się bardzo podobają, choć są trudne do kupienia. Dwie odmiany udało mi się upolować tu na forum. Może kiedyś się nimi pochwalę. Syngonium Wendlandii - też jest śliczny, ze względu na mały rozmiar i tą białą "kreskę" po środku liści.
Iwek- cieszę się bardzo, że Zajrzałaś do mnie
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
O roślinach, to ja mogłabym pisać...powieści ;)) Hoje - uwielbiam. W tym roku odmłodziłam kolekcje i dużo nowinek się pojawiło na moim parapecie. Na pewno nimi się kiedyś pochwalę.
Mam nadzieję, że u Ciebie hojki też już są w pączkach albo nawet już kwitną.
Ewa321- haha...przypomniałam sobie, to nie był fiołek. Tylko cytryna wyhodowana z pestki :P Nie wiem, czy to zdjęcie jest w albumie
No tak...ja kocham rośliny kwitnące. Choć syngonia należą do wyjątków o ozdobnych liściach, które hoduję dla ich liści.
Irysy, liliowce, chryzantemy, a z wiosennych kwiatów ogrodowych..najbardziej pokochałam pierwiosnki, jak i mało rozpowszechnione...choć ich odmian jest cała masa... miodunki, czyli plumenaria.
Fiołkowych zdjęć będzie więcej, jak zakwitną. Bo na razie - to się pączkują mocno.
Stefcia- pięknie Piszesz o roślinach ;) Rzeczywiście każdy kwiat cieszy, a nawet z każdym z nich można "pogadać". Niedawno oglądałam ciekawe filmy dokumentalne o roślinach. Gdzieś były robione badania o reakcjach roślin na dotyk czy na muzykę. Polecam też przeczytanie książki "Mowa drzew".
Skrętnikowe siewki już popikowane - ruszyły ze wzrostem - pięknie.
Maniolek- cieszę się, że Wpisałeś się tutaj. Tak, Masz rację. Niektóre liliowce mają wysoką cenę. Warto odkładać na nie kasę. Bo są przepięknej urody. Teraz gdy sam krzyżuję i wysiewam liliowce - rozumiem tę wysoką cenę. Wiem, ile pracy i czasu kosztuje - by jedna siewka liliowcowa zakwitła. U mnie w tym roku może zakwitną siewki z 2014 roku. 3 lata uprawy, by doczekać się kwiatów, po raz pierwszy ...długo.
Stokrotkania- jak fajnie, że znów Jesteś
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Powoli Odbudujesz kolekcję. Bedzie pewnie inna, niż ta pierwsza, ale najważniejsze, że będzie... Twoja
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Ja, od tamtego roku, powoli wracam do storczyków. Ale tylko trzy rodzaje wybrałam do uprwy: katleje, dendrobia typu nobile i masdevallie.
Przy nich pozostanę
Motylica100- dziękuję za wpis
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Zimą pewnie szybciej przesycha podłoże, jak i latem - na knocie. Moje fiołki uprawiam po kilkanaście sztuk na jednym pojemniku - w którym jest woda. I tej wody jest kilka litrów.
Mam kilka pojedynczo uprawianych fiołków na knocie i w nich częściej dolewam wody - raz w tygodniu.
U mnie proporcja do knota wygląda tak: 2 części klasmanna, 1 część torfu kwaśnego, 1 część perlitu(albo półtora części perlitu).
Z knota jestem bardzo zadowolona - w marcu minął rok, jak na niego przestawiłam wszystkie fiołki.
Może Spróbuj dać dwa knoty do jednej doniczki z fiołkiem, wtedy woda będzie lepiej "nabierana".
Arkadius121- dziękuję za wpis ;)
Syngonium potrafi zachwycać. Piękne ma te liście i jeszcze gdy są różne kolorki czy ich kształty. Można patrzeć na nie bez końca.
Ciekawe, które syngonium Uprawiasz?
Lucy23-61- cieszę się, że Przeczytałaś tak długie moje wpisy ;)
Na pewno będzie więcej takich opisów i zdjęć. Eksperymenty, nowinki, nauka uprawy, czy krzyżowania, to uwielbiam w roślinach, najbardziej. Otwieranie się kwiatów własnych siewek daje takie emocje, że na pewno z tego zajęcia nie zrezygnuję.
Frael- dziękuję za post. Jednak udało mi się doczekać koszyczka kwiatów. Choć po zakończeniu kwitnienia - hoja nagle z dnia na dzień, dosłownie - straciła turgor liści. Korzenie są dość ładne, kilka tylko wycięłam. Przełożyłam ją do nowego keramzytu i włożyłam do pojemnika mnożarki. Czekam, aż nabierze siły.
To może zacznę od wymienionej przed chwilą...h. acuta albomarginata. Kupiłam sadzonkę 2 lata temu - nie do wiary, ale kosztowała grosze...upolowana na aukcji. Posadziłam w keramzyt, potem dosadziłam do niej dwie inne hoje. I tak sobie rosły razem. Czy mnie zachwyciła ta odmiana?
Najbardziej podobają mi się jej liście: gładkie, elipsowate i to białe obrzeże. Tyle się naczytałam o jej pachnących kwiatach, marzyłam o nich.
I wreszcie marzenie się spełniło...zapach nie do opisania. Hojowy... z domieszką aromatu bzów, konwalii, lilii orientalnych i goździków. Nie duszący, raczej lekki.
Cudowna hoja godna polecenia...
Uchylę rąbka tajemnicy... niedawno spełniło się jedno z moich wielkich chiejstw hojowych. Poszukiwana, od dwóch lat - hoja manipurensis przyjechała do mnie w tym tygodniu. Małe, drobne liście z meszkiem, w kształcie trójkątów. I na dodatek - dość duża sadzonka. Znalazłam ją w internecie - również pod nazwą dischidia obcordata. Mam nadzieję, że będzie ładnie u mnie rosła. Chyba będzie prowadzona w hydro. No, Zobaczcie, jak można nie kochać takiej kruszyny...
I ulubiona moja grupa...ostrojowate.
Na zewnątrz wiosna, a na parapetach lato... kwitnie na całego... kohleria Jester
Fiołek Rob's Slap Happy w bukieciku wiosennym
Fiołek Princess Blue Eyes ...zadebiutował
Fiołki szczepią się masowo...jedna z kilku takich mnożarek-pojemników. Ilość sadzonek powaliła mnie na kolana... Kto to będzie rozsadzać?
Z ciekawszych kwitnień...kupiona z pączkami, cudowna Clarkeara ;) Krzysiu, dziękuję za nią
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
A jak pachnie pięknie...
I...to, co najbardziej lubię. Zakwitła u mnie w historii, pierwsza siewka hippeastrum. Wysiana bodajże w 2012 lub w 2013 roku. Kupiłam nasiona u Evluk i...jest
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Odmiana - Charisma. Piękne kwiaty - od razu wyrosły cztery pączki. Tylko jeden pączek niechcący został utrącony...
Zostawiam dla Was - okruchy wiosny... pierwiosnek z ogrodu
miłego czytania i oglądania ;)
Następnym razem - nowinkami się pochwalę.
Do Was też pozaglądam w międzyczasie
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)