Ciemiernik Helleborus cz. II
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
@ Anida ? wiesz, ja się we Francji przyzwyczaiłem, że ciemiernik biały zakwita jakoś tak w okolicy Bożego Narodzenia (zresztą francuska nazwa zwyczajowa to ?rose de Noël? czyli ?róża bożonarodzeniowa?). :-P I trudno mi się przestawić na to, że w tym roku tak nie jest. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam!
LOKI
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Locutus..to chyba od odmiany zależy.   Mam ciemiernika białego który rok w rok kwitnie w okolicach Bożego Narodzenia, natomiast drugi także biały na wiosnę.
  Mam ciemiernika białego który rok w rok kwitnie w okolicach Bożego Narodzenia, natomiast drugi także biały na wiosnę.  
			
			
									
						
										
						 Mam ciemiernika białego który rok w rok kwitnie w okolicach Bożego Narodzenia, natomiast drugi także biały na wiosnę.
  Mam ciemiernika białego który rok w rok kwitnie w okolicach Bożego Narodzenia, natomiast drugi także biały na wiosnę.  
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Danusiu....ale żeby wszystkie, nie ma jednego listka zielonego a co mówić o pąkach.ktoś pisze:Zuziu , brązowe liście po zimie to normalka .
 
 Kwiatów zapewne nie będzie..Fraszka_1 pisze:Będzie coś z tych sierot?
 . Ciemiernik na moje oko powinien przetrzymać, wypuści młode zielone.
 . Ciemiernik na moje oko powinien przetrzymać, wypuści młode zielone.   
 Loki....chylę czoło przed twoimi ciemiernikami.
 . Piękny widok.  Mam takie same tylko moje dopiero w pąkach.
 . Piękny widok.  Mam takie same tylko moje dopiero w pąkach. Jedynie białe się rozszalały.
 
 
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Bardzo ładny ten biały, u mnie akurat ten w gruncie nie ma tak nieskazitelnych kwiatów, często jakieś plamy i plamki, zniekształcone kwiaty.Wschodnie bardziej cieszą oko.
			
			
									
						
										
						- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Zuziu , czy otrzepałaś je z tego torfu w którym rosły po kupieniu ? Z tym torfem nie zimują , bo on jest tymczasowy . 
Kupiłam również kilka pełnych i były mocno przerośnięte , nie dało się usunąć torfu i już po nich śladu nie ma .
 .
			
			
									
						
										
						Kupiłam również kilka pełnych i były mocno przerośnięte , nie dało się usunąć torfu i już po nich śladu nie ma
 .
 .- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Danusiu....upss, przypomniałaś mi o tym fakcie.   Nie dało się torfu otrzepać, jedynie rozerwałam na pół.
 Nie dało się torfu otrzepać, jedynie rozerwałam na pół.   . Masz rację Danusiu, dzięki..znam teraz przyczynę.  Na pewno ten torf.
. Masz rację Danusiu, dzięki..znam teraz przyczynę.  Na pewno ten torf.  
			
			
									
						
										
						 Nie dało się torfu otrzepać, jedynie rozerwałam na pół.
 Nie dało się torfu otrzepać, jedynie rozerwałam na pół.   . Masz rację Danusiu, dzięki..znam teraz przyczynę.  Na pewno ten torf.
. Masz rację Danusiu, dzięki..znam teraz przyczynę.  Na pewno ten torf.  
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Ja postaram się  tegoroczne zakupy wypłukać z torfu w wiadrze z wodą . Powinno pomóc   i mam nadzieję , że będą dobrze rosły .
 i mam nadzieję , że będą dobrze rosły .
			
			
									
						
										
						 i mam nadzieję , że będą dobrze rosły .
 i mam nadzieję , że będą dobrze rosły .- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
@ Zuzia ? No Twoje białe też piękne... A że białe kwitną zazwyczaj jako pierwsze, to już niedługo będziesz się cieszyła pozostałymi.
Pozdrawiam!
LOKI
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam!
LOKI
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Żadnego wytrzepywania torfu, rozrywania bryły korzeniowej na pół jak zrobiłaś.Zapewne dlatego nie przezimowały.Ciemiernik nie lubi zabiegów przy korzeniach, przesadzania dzielenia, dłubania torfu ( niema takiej potrzeby, przerosną bez problemu do nowego podłoża), tym bardziej przed zimą.Jeśli robi się jakieś zabiegi, to potem trzeba je uprawiać w szklarni (wolno się regenerują i potrzebują lepszych warunków) do czasu regeneracji bryły korzeniowej, albo warunkach domowych wiosną, by do zimy uszkodzone korzenie się w gruncie zregenerowały.Do gruntu najlepiej sadzić wiosną. Jeśli kupimy jesienią, to przetrzymać w chłodnym, jasnym do wiosny, ale przesadzić do niewiele większej doniczki, bo ciemiernik zimą w pomieszczeniu nie wchodzi w stan spoczynku i w tej ciasnej zmarnieje zanim wiosny doczeka.Zuzia111 pisze:Danusiu....upss, przypomniałaś mi o tym fakcie.Nie dało się torfu otrzepać, jedynie rozerwałam na pół.
. Masz rację Danusiu, dzięki..znam teraz przyczynę. Na pewno ten torf.
Faktem jest, że często w sprzedaży mają bardzo przerośnięte korzenie, ale wystarczy przesadzić bez ruszania korzeni.Uprawiam je w donicach od lat ok.10 (w tym wątku na str.37) i potrzebują dużych donic, ale tez nie można małych sadzić w wielkie, tylko przesadzać w miarę wzrostu bryły korzeniowej.Ja takie bardzo rozrośnięte kilkuletnie sadzę w grunt (niestety w gruncie po mroźniejszej zimie nie pokazują w całości swej urody), albo dzielę i sadzę od nowa do małych doniczek, ale wtedy trwa ok.2 lat zanim znów cieszą obfitym kwitnieniem.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Nie do końca dobrze opisałam zabieg z ciemiernikiem.   Rozrywając na pół , nie rozerwałam całej bryły rosnącej w doniczce a jedynie dolną końcówkę. Poza tym był to początek wiosny kiedy sadziłam i przez lato wszystko było ok.
  Rozrywając na pół , nie rozerwałam całej bryły rosnącej w doniczce a jedynie dolną końcówkę. Poza tym był to początek wiosny kiedy sadziłam i przez lato wszystko było ok.   Po pierwszych zimowych mrozach, liść po liściu brązowiał aż nie zostało nic.
 Po pierwszych zimowych mrozach, liść po liściu brązowiał aż nie zostało nic.  
			
			
									
						
										
						 Rozrywając na pół , nie rozerwałam całej bryły rosnącej w doniczce a jedynie dolną końcówkę. Poza tym był to początek wiosny kiedy sadziłam i przez lato wszystko było ok.
  Rozrywając na pół , nie rozerwałam całej bryły rosnącej w doniczce a jedynie dolną końcówkę. Poza tym był to początek wiosny kiedy sadziłam i przez lato wszystko było ok.   Po pierwszych zimowych mrozach, liść po liściu brązowiał aż nie zostało nic.
 Po pierwszych zimowych mrozach, liść po liściu brązowiał aż nie zostało nic.  
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Poczekaj jeszcze, powinny wyrosnąć nowe liście, ciemiernikom najczęściej trzeba obcinać brązowe liście po zimie. U mnie część liści zielonych (część brązowych wycięłam) zachowały tylko starsze kępy.Kwitnące w gruncie ciemierniki często nie wyglądają przez to efektownie, tak trochę łyso, bo kwitnąc nie mają liści, dopiero później w kwietniu zaczynają wyrastać nowe.
Tym które mam w donicy (mieszaniec odm. Silver Moon) liście nie marzną. Gdy kwitną (obecnie) liście są jeszcze zielone, ale po kwitnieniu stare liście przed wrośnięciem nowych żółkną i je wycinam.
			
			
									
						
										
						Tym które mam w donicy (mieszaniec odm. Silver Moon) liście nie marzną. Gdy kwitną (obecnie) liście są jeszcze zielone, ale po kwitnieniu stare liście przed wrośnięciem nowych żółkną i je wycinam.
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Majko ciemierniki były okryte leciutko gałązkami świerkowymi tak jak każdej zimy, ale zawsze tak jak mówisz miały brązowe liście i trzeba było wycinać. Po tej zimie jest o wiele lepiej, jeszcze kilka w pąkach, których zawiązało się dużo, ale jeszcze się nie rozwijają.  
			
			
									
						
										
						
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Po tej zimie jest o wiele lepiej, bo był śnieg.W bezśnieżne i mroźne zimy okrycie praktycznie nic nie daje, szczególnie gdy styczeń jest ciepły i zaczną powoli ruszać, a w lutym przymrozi.W tym roku zima od początku stycznia nie pozwoliła im rozpocząć wegetacji.
			
			
									
						
										
						








 
 
		
