Moc pozdrowień!
Familokowego ciag dalszy
- Anah
- 100p

- Posty: 169
- Od: 26 maja 2016, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu, a ja od wczoraj czytam Twoje wątki i nie mogę wyjść z wielkiego wrażenia. Gratuluję "zielonych palców", pięknych roślin i pomysłów na rabaty! Na pewno w tym sezonie będę do Ciebie zaglądać 
Moc pozdrowień!
Moc pozdrowień!
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu, ja też dzięki Tobie korzystam z takich podpowiedzi o naszych ogrodowych bardziej czy mniej proszonych gościach....
Nie chce mi się wierzyć, że masz tylko jeden a, może zapomniałaś tam "h" dodać przed "a"
Niesamowite, że potrafiłaś zgromadzić u siebie tak okazałą ilość tych cudownych roślin i tyle pięknych sporych róż

Nie chce mi się wierzyć, że masz tylko jeden a, może zapomniałaś tam "h" dodać przed "a"
Niesamowite, że potrafiłaś zgromadzić u siebie tak okazałą ilość tych cudownych roślin i tyle pięknych sporych róż
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu dzięki Tobie złotooki mają u mnie już dożywocie i właśnie zamówiłam u M-a domki czerwone
Często je widzę u siebie ,więc muszę im stworzyć dogodne warunki żeby bidy mi się po domu nie błąkały.
Często je widzę u siebie ,więc muszę im stworzyć dogodne warunki żeby bidy mi się po domu nie błąkały.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowego ciag dalszy
Świetnie ze opisujesz owady, przyda się taka lekcja przed sezonem.
Mało miałam w zeszłym roku owadów, ale to chyba ptactwo je przetrzebiło, bo jest go u mnie mnóstwo.
A wiosną aż rośliny się uginały pod ich żarłocznymi dziobami.
Coś za coś.
Mało miałam w zeszłym roku owadów, ale to chyba ptactwo je przetrzebiło, bo jest go u mnie mnóstwo.
A wiosną aż rośliny się uginały pod ich żarłocznymi dziobami.
Coś za coś.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu dziękuję za wspaniały wykład dotyczący owadów!
Bardzo ciekawych rzeczy się dzięki Tobie dowiedziałam!
Wczoraj spotkałam u siebie w kotłowni dwa złotooki
Bardzo ciekawych rzeczy się dzięki Tobie dowiedziałam!
Wczoraj spotkałam u siebie w kotłowni dwa złotooki
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciag dalszy
No cóż po namowie dziewczyn zgodziłam się na zrobienie opisów owadów które mam w swojej fototece
. Można też dopisywać swoje uwagi są jak najbardziej cenne ,bo każdy tam ma jakieś swoje spostrzeżenia dotyczące danego owada https://www.google.pl/search?q=domki+dl ... fQZU68MawM : tu jest spora ilość owadzich domków
BASIU jaki tam wykład
to wszystko ściągnięte z netu, a owadami tylko dlatego sie zainteresowałam ,żeby niepotrzebnie ich nie zabijać.W tym roku sporo owadów zniknęło nad czym bardzo boleję i nie wiem dlaczego nie spotkałam starych przyjaciół
GRAŻYNKO Ewcia mnie do tego zmotywowała gdy pokazałam owady.U mnie aż tyle ptaków nie ma są tylko kosy i sikorki nic więcej.Potem w sezonie przylatują też szpaki na czereśnie do sąsiada
Jednak on tyle chemii stosuje ,że czasem się nie dziwię gdy widzę martwe owady
TOLINKO ja tez dopiero po przeczytaniu tego artykułu dowiedziałam się ,ze Złotooki preferują konkretne kolory
ciekawe dlaczego tylko w tak pomalowanych domkach lubią przebywać
Jesienią w mieszkaniu spotkałam Złotooki i zabroniłam M ich zabijać, bo on myślał ,ze to są wielkie zielone komary .Na punkcie komarów ma fioła
BEATKO niedługo sie przekonasz jaki metraż posiadam i nawet sama nie wiem jak można tyle roślin poupychać
ANIU zaglądając do Ciebie zaraz sobie skojarzyłam mój ogródek gdzie jest wiele różnych roślin i nie tylko i wszystko sobie ładnie rośnie.Życzę Ci abyś szybko była posiadaczką ogródka gdzie Twoje rośliny będą jeszcze dorodniejsze.Masz cudnie ukwiecony balkon
Zapraszam częściej jeśli tylko masz ochotę .
Niestety będę musiała narzucić śniegu z chodników na te wyrywne rośliny jeśli mają być aż tak duże przymrozki .Niestety pod murem i na starym kompostowniku śniegu brak, wiec trzeba tam uzupełnić ,bo szkoda ,gdyby te wszystkie cebulowe i nie tylko padły teraz
Trochę dzisiejszych wspomnień








BASIU jaki tam wykład
GRAŻYNKO Ewcia mnie do tego zmotywowała gdy pokazałam owady.U mnie aż tyle ptaków nie ma są tylko kosy i sikorki nic więcej.Potem w sezonie przylatują też szpaki na czereśnie do sąsiada
TOLINKO ja tez dopiero po przeczytaniu tego artykułu dowiedziałam się ,ze Złotooki preferują konkretne kolory
BEATKO niedługo sie przekonasz jaki metraż posiadam i nawet sama nie wiem jak można tyle roślin poupychać
ANIU zaglądając do Ciebie zaraz sobie skojarzyłam mój ogródek gdzie jest wiele różnych roślin i nie tylko i wszystko sobie ładnie rośnie.Życzę Ci abyś szybko była posiadaczką ogródka gdzie Twoje rośliny będą jeszcze dorodniejsze.Masz cudnie ukwiecony balkon
Niestety będę musiała narzucić śniegu z chodników na te wyrywne rośliny jeśli mają być aż tak duże przymrozki .Niestety pod murem i na starym kompostowniku śniegu brak, wiec trzeba tam uzupełnić ,bo szkoda ,gdyby te wszystkie cebulowe i nie tylko padły teraz
Trochę dzisiejszych wspomnień








-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciag dalszy
Masz bardzo spostrzegawcze oko, Jadziu i cierpliwe ręce
Mali mieszkańcy naszych ogrodów nie zawsze chcą czekać aż przygotujemy aparat. To raczej my musimy być zawsze gotowi, aby je uwiecznić
Sporo ich u Ciebie pomieszkuje, u mnie aż tak dużo ich nie ma.
Przestałam już bezmyślnie zabijać różnego rodzaju żuczki i inne stworki, kiedy unicestwiłam kilka omomiłków. Dopiero wtedy sięgnęłam do internetu i przeczytałam, że to przyjaciel moich roślin. Teraz najpierw szukam informacji, a dopiero później działam. Jeżeli jednak jestem pewna, że mam do czynienia z wrogiem, to działam natychmiast. W ubiegłym roku poprosiłam eMa, żeby zdjął z lilii poskrzypkę. Przeniosłam ją na twarde podłoże i po prostu rozdeptałam. I wtedy usłyszałam, że taki ładny czerwony robaczek nie zasłużył na taki los
Różane przedszkole prezentuje całkiem dobrą formę, młode patyczki mają już nawet listki
U mnie śniegu na działce jest więcej, nigdzie nie widać gołej ziemi. Dlatego też nie widziałam wystających z ziemi zielonych nosków. Działka jeszcze śpi
Przestałam już bezmyślnie zabijać różnego rodzaju żuczki i inne stworki, kiedy unicestwiłam kilka omomiłków. Dopiero wtedy sięgnęłam do internetu i przeczytałam, że to przyjaciel moich roślin. Teraz najpierw szukam informacji, a dopiero później działam. Jeżeli jednak jestem pewna, że mam do czynienia z wrogiem, to działam natychmiast. W ubiegłym roku poprosiłam eMa, żeby zdjął z lilii poskrzypkę. Przeniosłam ją na twarde podłoże i po prostu rozdeptałam. I wtedy usłyszałam, że taki ładny czerwony robaczek nie zasłużył na taki los
Różane przedszkole prezentuje całkiem dobrą formę, młode patyczki mają już nawet listki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu a ta Hot Chocolade to jest Chocolade bo przyjedzie do mnie.
Dziś oczywiście w nocy bo marek nocny oglądałam Maja w ogrodzie - pokazał ogrodnik jak zbiera nasiona z róż, sadzi i ciekawe było przedszkole różane - qurcze włączyłam w trakcie warto odszukać temat. Jak znam życie to już pewnie Jadziu ogarnęłaś temat.
Dziś oczywiście w nocy bo marek nocny oglądałam Maja w ogrodzie - pokazał ogrodnik jak zbiera nasiona z róż, sadzi i ciekawe było przedszkole różane - qurcze włączyłam w trakcie warto odszukać temat. Jak znam życie to już pewnie Jadziu ogarnęłaś temat.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu, ale dzięki Twojemu wpisowi będę baczniej się przyglądać tym fruwającym i innym.
Osobiście za skorkami nie przepadam, ale moja Babcia mi mówiła, że one sprzątają w ogródku...
Osobiście za skorkami nie przepadam, ale moja Babcia mi mówiła, że one sprzątają w ogródku...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu przedszkole tulipanowe masz już na wierzchu ?
Zapowiadają większe mrozy - może by ich czymś przykryć bo szkoda...
Swoim tulipanom w pojemnikach wymieniałam ziemię i tez małe posadziłam osobno podpisując tak jak na Twej fotce
Zdjęcia małych sprzymierzeńców wspaniałe - tak mnie wciągnął temat,że zapomniałam i ... niewiele brakowało a ciasto bym spaliła
Nie mam glinianych doniczek a muszę zrobić te domki dla biedronek . Gdzie by je kupić bo moje stare zapasy już dawno się skończyły.
Kuszą mnie domki dla trzmieli - jest ich sporo w okolicy i są częstymi gośćmi na działce ale ... mieć swoją rodzinkę trzmieli to całkiem inna sprawa
Pozdrawiam
Zapowiadają większe mrozy - może by ich czymś przykryć bo szkoda...
Swoim tulipanom w pojemnikach wymieniałam ziemię i tez małe posadziłam osobno podpisując tak jak na Twej fotce
Zdjęcia małych sprzymierzeńców wspaniałe - tak mnie wciągnął temat,że zapomniałam i ... niewiele brakowało a ciasto bym spaliła
Nie mam glinianych doniczek a muszę zrobić te domki dla biedronek . Gdzie by je kupić bo moje stare zapasy już dawno się skończyły.
Kuszą mnie domki dla trzmieli - jest ich sporo w okolicy i są częstymi gośćmi na działce ale ... mieć swoją rodzinkę trzmieli to całkiem inna sprawa
Pozdrawiam
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2757
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego ciag dalszy
Od dawna chylę czoła, że przybliżasz nam świat owadów
Nie starcza mi czasu, by bliżej zainteresować się owadzim światem, a przy okazji odwiedzin w Twoim wątku mimochodem dowiaduję się wielu rzeczy i nazw owadów.
Łanochę znam i mieliśmy z nią problem swego czasu. Uwielbiam natomiast złotooki! Już sam ich wygląd mnie zachwyca, a w dodatku dowiaduję się, jakie są pożyteczne
Łanochę znam i mieliśmy z nią problem swego czasu. Uwielbiam natomiast złotooki! Już sam ich wygląd mnie zachwyca, a w dodatku dowiaduję się, jakie są pożyteczne
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu, gratuluję ogromnej wiedzy o tych sześcio- i ośmionogich mieszkańcach naszych ogrodów
Na zdjęciach świetnie uchwyciłaś cały ten mikrokosmos
Ja lubię zdjęcia robalków, prócz niebieskich much, bo jedynie ich się brzydzę.
Zajrzałam dziś pod słomę do mojego przedszkola cebulkowego, bo też mam takie z mini cebul
Też wystawiają nosy, ale cóż, musiałam płycej posadzić takie małe cebulki
Liczę na to, że wrodzona mrozoodporność, łagodny klimat i okrycie pomogą im przeżyć, a jak nie, to trudno, i tak większość ogrodników by takie wyrzuciła. Jak przeżyje i urośnie choć część, to już będę kontenta 
Zajrzałam dziś pod słomę do mojego przedszkola cebulkowego, bo też mam takie z mini cebul
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu, Twoje przedszkole imponujące...
Ja już powoli nie mam przedszkola i wsadzam patyki gdzie popadnie... a zawsze miałam takie miejsce na różne sadzonki...
Ja już powoli nie mam przedszkola i wsadzam patyki gdzie popadnie... a zawsze miałam takie miejsce na różne sadzonki...
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Familokowego ciag dalszy
Przyznam, że i ja zaczęłam mysleć widząc owady w swoim ogrodzie. Nie każdy robal musi być klepnięty, co więcej - teraz już wiem, że większość z nich jest sprzymierzeńcem a nie wrogiem. I to kolejny argument, żeby uważnie czytać forum.
Za opisy wielkie dzięki, a prośba o założenie oddzielnego wątku ciągle aktualna. Okazuje się bowiem, że zapotrzebowanie na takowy jest. Zawsze jednak chętnie przeczytam u Ciebie nowych info o robaczkach.
Za opisy wielkie dzięki, a prośba o założenie oddzielnego wątku ciągle aktualna. Okazuje się bowiem, że zapotrzebowanie na takowy jest. Zawsze jednak chętnie przeczytam u Ciebie nowych info o robaczkach.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciag dalszy
AGUSIU ta wiedza jest wszech dostępna w internecie wystarczy tylko poszukać.Fakt ,że trzeba najpierw wiedzieć do jakiej rodziny należy dany owad. Był tu na forum kiedyś taki Andrzej ,który był bardziej obeznany w owadach i ptakach .Miał także super aparat z makro i jego fotki były jak prawdziwe.Często zasięgałam jego opinii w sprawie owadów. Na swoje cebulkowe przedszkole już narzuciłam śnieg z chodnika i na patyczkowo również .Także inne te bardziej wyrywne róże spod muru dostały śniegowe okrycie .Mam nadzieję ,że to im wystarczy, bo dzisiaj spoglądałam na norweską pogodynkę i trochę zmniejszyli te minusowe temperatury, które mają trwać jak na razie do następnego wtorku.
FLORIANIE
lubię wiedzieć co fruwa po moim ogródku ,żeby niepotrzebnie nie uśmiercać .Wiem jak stanęłam w obronie Łanochy, bo nie miałam inwazji tego owada, lecz może on narobić sporo szkód w kwiatach .Złotooki są ewenementem wśród fruwających owadów. Te ich misternie utkane z melanżowej siateczki skrzydełka robią wrażenie i te wielkie oczy usadowione na czubku głowy
KRYSIU dzisiaj okryłam to przedszkole narzuciłam na nie sporo śniegu z chodnika i mam nadzieję ,ze to wystarczy.Także na patyczkowe przedszkole też narzuciłam sporo śniegu .Szkoda ,gdyby teraz miało to wszystko się zniszczyć.Widziałam w jakimś ogrodniczym takie gliniane doniczki a może w kwiaciarni .Czytałam ,ze Trzmiele lubią kolor niebieski bo najchętniej zapylają kwiaty właśnie w tym kolorze, ale także w żółtym .Można np gliną obłożyć starą plastikowa doniczkę i pozostawić do wyschnięcia https://www.youtube.com/watch?v=rty-svva2zM i na naszym forum też jest taki dział nawet nie wiedziałam Muszę przestudiować
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=70074
BASIU no widzisz jakie babcie są mądre ,więc powinniśmy czerpać od nich wiedzę, a z czasem sami się przekonamy ,ze miały racje
ANUŚ nie mam pojęcia czy Hot Chocolate to ta sama nazwa, bo tych Hot jest kilku reproduktorów: Simpson 1986,następnym jest Schuurman 1999 i Carruth 2002 http://www.helpmefind.com/rose/plants.p ... ARCH&tab=1 Wszyscy wyprodukowali Floribundę.Nie wiem kogo jest ta moja muszę popytać ofiarodawczynię patyczków Renię .Kiedyś zebrałam różane nasionka lecz nic mi z tego nie wyszło dlatego zaprzestałam lecz z ciekawości muszę obejrzeć ten program .Jakbyś podała do niego linka
IWONKO wchodząc do ogródka to pierwsze biorę do ręki aparat i przyglądam się wszystkim roślinkom, a przeważnie różom.Zawsze coś uda się zauważyć .Mam 2 kroki do ogródka to idę tam o różnych porach .Nie mam tak daleko jak Ty.Jednak moje fotki to beznadzieja w porównaniu do Twoich .Czasem uda mi sie zrobić ładną fotkę i chociaż bardzo się staram nie zawsze mi to wychodzi
Reakcja M na uśmierconą poskrzypkę z pewnością bezcenna
Dobrze ,ze twoja działka jeszcze śpi moja też, tylko im bliżej muru tam ten śnieg szybciej się stopił i te miejsca musiałam dzisiaj podsypać śniegiem ze ścieżek
EWCIA nie mam aż takiej wiedzy ,żeby zakładać osobny wątek ,chociaż może przydałby sie takowy
.Muszę poszukać czy juz takowego nie ma i tam wkleić swoje fotki .Nie mniej każda wzmianka o dobroczynności owadziej szczególnie ,gdy wszechobecna jest chemia jest na wagę złota
GABI traktuję przedszkole jako zabawę ,bo czy mam wyrzucić czy wsadzić do ziemi żadna różnica.Jedne patyczki są na starym kompostowniku inne dla mnie są pod murem a są też patyczki przy danych różach .Obiecałam dziewczynom ukorzenić, więc zamiast wyrzucić wsadziłam w ziemię i czekam co z tego wyjdzie ,bo na razie jest OK

Plusknia jagodziak
Pierwsze osobniki mogą się pojawiać już w kwietniu. Wtedy właśnie, wychodzą ze swych kryjówek i ruszają w świat. Znaleźć je można wśród różnych roślin (pod względem ich wyboru są bardzo wszechstronne), z których wysysają soki. Jest im przy tym bez znaczenia, czy wbijają swoje kłujki w liście, łodygi czy owoce. Dla nas to znaczenie, może być już jednak całkiem spore. Nie bez powodu plusknia nazywa się tak, a nie inaczej. Na swój cel, często obiera owoce lubiane przez nas samych. Mogą to być jagody, ale również porzeczki, agrest, poziomki, truskawki, maliny, jeżyny i wiele innych. Niestety dla nas, przy ich wysysaniu, psują również ich smak. To oznacza, że raz napoczęty przez plusknię (lub inną tarczówkę) owoc, staje się dla nas niejadalny. Także żerowanie na liściach, może być dla nas nie bez znaczenia. Żerująca plusknia powoduje bowiem powstawanie nekrotycznych plam, oraz zniekształcenie blaszek liściowych. Wszystko to sprawia, że bywa niekiedy uznawana za szkodnika, głównie na plantacjach roślin jagodowych.
Plusknie potrafią psuć nie tylko smak owoców, na których żerują, ale również smak samych siebie! Podobnie jak wiele innych pluskwiaków, potrafią wydzielać substancje o paskudnym smaku oraz zapachu, kiedy tylko poczują się zagrożone. Ma to oczywiście zniechęcić drapieżniki to polowania na nie.
cytat z blogu https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/ ... -baccarum/

to motyl z rodziny Zwisakowatych
Zmrocznik gładysz jest motylem dość pospolitym, często lata o zmierzchu, szczególnie chętnie odwiedza kwiaty wiciokrzewów. Gąsienice żerują głównie na wierzbówkach, przytuliach, fuksjach i winoroślach. Zwykle są brązowe i mają wyraźne oczka, a róg na końcu odwłoka dość krótki. Przepoczwarczają się w ziemi, poczwarki zimują. Wikipedia
FLORIANIE
KRYSIU dzisiaj okryłam to przedszkole narzuciłam na nie sporo śniegu z chodnika i mam nadzieję ,ze to wystarczy.Także na patyczkowe przedszkole też narzuciłam sporo śniegu .Szkoda ,gdyby teraz miało to wszystko się zniszczyć.Widziałam w jakimś ogrodniczym takie gliniane doniczki a może w kwiaciarni .Czytałam ,ze Trzmiele lubią kolor niebieski bo najchętniej zapylają kwiaty właśnie w tym kolorze, ale także w żółtym .Można np gliną obłożyć starą plastikowa doniczkę i pozostawić do wyschnięcia https://www.youtube.com/watch?v=rty-svva2zM i na naszym forum też jest taki dział nawet nie wiedziałam Muszę przestudiować
BASIU no widzisz jakie babcie są mądre ,więc powinniśmy czerpać od nich wiedzę, a z czasem sami się przekonamy ,ze miały racje
ANUŚ nie mam pojęcia czy Hot Chocolate to ta sama nazwa, bo tych Hot jest kilku reproduktorów: Simpson 1986,następnym jest Schuurman 1999 i Carruth 2002 http://www.helpmefind.com/rose/plants.p ... ARCH&tab=1 Wszyscy wyprodukowali Floribundę.Nie wiem kogo jest ta moja muszę popytać ofiarodawczynię patyczków Renię .Kiedyś zebrałam różane nasionka lecz nic mi z tego nie wyszło dlatego zaprzestałam lecz z ciekawości muszę obejrzeć ten program .Jakbyś podała do niego linka
IWONKO wchodząc do ogródka to pierwsze biorę do ręki aparat i przyglądam się wszystkim roślinkom, a przeważnie różom.Zawsze coś uda się zauważyć .Mam 2 kroki do ogródka to idę tam o różnych porach .Nie mam tak daleko jak Ty.Jednak moje fotki to beznadzieja w porównaniu do Twoich .Czasem uda mi sie zrobić ładną fotkę i chociaż bardzo się staram nie zawsze mi to wychodzi
EWCIA nie mam aż takiej wiedzy ,żeby zakładać osobny wątek ,chociaż może przydałby sie takowy
GABI traktuję przedszkole jako zabawę ,bo czy mam wyrzucić czy wsadzić do ziemi żadna różnica.Jedne patyczki są na starym kompostowniku inne dla mnie są pod murem a są też patyczki przy danych różach .Obiecałam dziewczynom ukorzenić, więc zamiast wyrzucić wsadziłam w ziemię i czekam co z tego wyjdzie ,bo na razie jest OK

Plusknia jagodziak
Pierwsze osobniki mogą się pojawiać już w kwietniu. Wtedy właśnie, wychodzą ze swych kryjówek i ruszają w świat. Znaleźć je można wśród różnych roślin (pod względem ich wyboru są bardzo wszechstronne), z których wysysają soki. Jest im przy tym bez znaczenia, czy wbijają swoje kłujki w liście, łodygi czy owoce. Dla nas to znaczenie, może być już jednak całkiem spore. Nie bez powodu plusknia nazywa się tak, a nie inaczej. Na swój cel, często obiera owoce lubiane przez nas samych. Mogą to być jagody, ale również porzeczki, agrest, poziomki, truskawki, maliny, jeżyny i wiele innych. Niestety dla nas, przy ich wysysaniu, psują również ich smak. To oznacza, że raz napoczęty przez plusknię (lub inną tarczówkę) owoc, staje się dla nas niejadalny. Także żerowanie na liściach, może być dla nas nie bez znaczenia. Żerująca plusknia powoduje bowiem powstawanie nekrotycznych plam, oraz zniekształcenie blaszek liściowych. Wszystko to sprawia, że bywa niekiedy uznawana za szkodnika, głównie na plantacjach roślin jagodowych.
Plusknie potrafią psuć nie tylko smak owoców, na których żerują, ale również smak samych siebie! Podobnie jak wiele innych pluskwiaków, potrafią wydzielać substancje o paskudnym smaku oraz zapachu, kiedy tylko poczują się zagrożone. Ma to oczywiście zniechęcić drapieżniki to polowania na nie.
cytat z blogu https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/ ... -baccarum/

to motyl z rodziny Zwisakowatych
Zmrocznik gładysz jest motylem dość pospolitym, często lata o zmierzchu, szczególnie chętnie odwiedza kwiaty wiciokrzewów. Gąsienice żerują głównie na wierzbówkach, przytuliach, fuksjach i winoroślach. Zwykle są brązowe i mają wyraźne oczka, a róg na końcu odwłoka dość krótki. Przepoczwarczają się w ziemi, poczwarki zimują. Wikipedia

