Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aga piękny pomidorek, ten kolor jest taki intensywny :D
Kiedy wysiewasz Ostnice ? Informuj mnie, chcę wysiać razem z Tobą ;:173 .
Ile już tych kwiatków wysiałaś ;:oj Ja jestem dopiero w lesie ;:224
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Ja tu się ekscytuję wiosną, a teraz mi pogoda zagrała na nosie i sypnął śnieżek, taki fajny gruby puch. Chyba tam na górze jakieś gęsi skubią :wink: Sieweczki przez te ciemne chmury wyniosłam na boxów.

Jadziu właśnie dlatego miałam taką dużą przerwę, bo największy problem jest z mlekiem. Jak sobie wymyśliłam spróbować z serkami, to we Wrocławiu na Psim Polu stał mlekomat z świeżym mlekiem, niepasteryzowanym. Dokładnie tego dnia, w którym dostałam zamówioną podpuszczkę, chusty i sól gorzką, jadąc z miasta zobaczyłam, jak mój mlekomat zostaje rozebrany na kawałki i wywieziony ;:306 Takiego psikusa mi zrobili! Stał kilka lat i nagle wszystkie zostały zamknięte. Poczytałam trochę i robiłam na początek z Piątnicy, wychodziły fajne, ale nagle coś przestało się udawać. Teraz z tego nowego mleka zrobiłam dwa razy i się udał dobry ser, tylko ono rzadko bywa w sklepie, muszę zaglądać i trafi się albo nie :)
A zielone łapki to ma moja Mama, ona naprawdę wetknie w ziemię badyl i jej kwitnie.

Marysiu to Ty już masz spore doświadczenie. Dobrze byłoby mieć skąd takie mleko wziąć, na pewno smakuje inaczej, koło mnie niestety nikt nie ma krów, tylko drób i świnki. Może dobrze, że nigdy nie próbowałam oryginalnego sera, bo by mi pewnie ten mój nie smakował...
Ale kurki rozpieszczasz, jakbym miała wybierać swoje kolejne wcielenie, to bym sobie wybrała być kurką u Ciebie ;:306 Nawet tą Śnieżną :D Widziałam, że pomidorek przestał się ociągać i wylazł z ziemi, i fajnie takiego pupilka mieć do dbania.
A wiesz, że jeszcze się nie dohodowałam żadnego drzewa ani krzewu z nasionka, no muszę to koniecznie za rok nadrobić! Chyba, że lawenda-mały krzaczek tez się liczy, to mam już odhaczone ;:333 A niedawno w drugim wątku wrzucałam taki filmik, jak napisałaś teraz o drzewach z siewu to mi się przypomniał:

https://www.facebook.com/19553291062933 ... 571224328/

Ewelinka z tymi nasionami to chyba mi kompletnie odbiła jakaś palma, obkupiłam się jakbym miała już do końca życia nie odwiedzić ogrodniczego :shock: Już wiem że na pewno wszystkich w tym roku nie wysieję i za rok będę miała stare wątpliwe nasiona, no głupio chyba zrobiłam, ale nie umiałam się powstrzymać.
Warzywniak bardzo Ci polecam! Naprawdę fajna zabawa, nie tylko dla mnie! Córka patrzyła od wiosny na te różne zabiegi, na sianie, grabienie, podlewanie, jak wychodziłam w marcu podnosić włókninę i zaglądać na siewki to potem to małpowała, a na koniec zrywała sobie z krzaków groszek, poziomki, truskawki i małe pomidorki. Nie będzie myślała, że jedzenie się bierze z supermarketu :D A jakie to wygodne, do śniadania szczypiorek i rzodkiewki przynieść z ogródka, świeżutkie, ekologiczne i zdrowe ;:167 Już choćby dlatego smakują całkiem inaczej. Warzywnik też może być ładny, na pewno nie psuje ogrodu, u mnie będzie jedną z jego ozdób, przynajmniej mam taką szczerą nadzieję.

Loki a to masz bardzo ciekawą pracę, a czym konkretnie zajmujesz się? Co badacie w tym laboratorium?

Asiu no rosną ;:3 , fajnie, nie byłam tego pewna jak skręcałam te lampki, ale się udało ;:138 Dziś resztę ostrych papryk podkiełkuję ;:138 Przeglądałam je wczoraj i chyba do Lemon Dropa dołożę Explosiv Ember i tą jalapeno dla Krzyśka, kurczę ale by było jakbym zapomniała o niej, a poprosił tylko o tą jedną ;:173 Żarówka jest do zdjęć, ale parametry ma ok więc się nada ;:333

Kasia ten pomidoras to mój pupilek ;:167 Podlewam...wodą ;) Mają chłodno w nocy, w dzień ledwo 21 st, chyba jeszcze wszystkiego z ziemi nie przejadły? Dziś podleję pierwszy raz odrobinką nawozu. Ale nie wyglądają, żeby im brakowało, nie? :D Może trochę fioletowe są ale jak pisałam, nie przegrzewam ich. A z zakręcenia pomidorowego już Cię dobrze znam, to nie jest coś co dałoby się ukryć ;:306

Małgosiu ciekawe, czy pomidory z boxa, rosnące zupełnie bez słońca w ogóle byłyby smaczne? :wink: Ja też lubię zabawę z serami, mówisz suszone pomidory? hmm, chyba spróbuję, to może być coś dla mnie ;:333

Seba w moim kalendarzu 7 lutego do 10 jest dobry dzień na trawy, wtedy posieję. Tylko pampasówki z traw posiałam już wcześniej, bo mają mi kwitnąć, to sobie pokombinowałam, że pójdą do ziemi w dzień kwiatu ;) A nie będziesz na wyjeździe? Mogę Ci sprawdzić, kiedy będzie następny dobry dzień na trawy. Albo można wszystko wcześniej przygotować i kogoś w domu może poprosić, żeby tylko nasionka sypnął?
Te pierwsze kwiaty sobie tak jak to wszyscy twierdzą, NA PRÓBĘ wysiałam, po małej szczypcie, takie 10cm pasek, nie więcej. Dopiero będę więcej siać ;:333
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aga, ja też poszalałam z nasionkami, ale niektóre mają termin do 2020, więc chyba dadzą radę, oby tylko ich nie przegrzać.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Witaj Agnieszko :wit . Masz rację to świetna sprawa kiedy można wyskoczyć z samego rana po świeże rzodkieweczki czy szczypiorek ;:138 .Ja ogólnie miałam warzywa ale wiesz, jakoś tak nie przykładałam się do nich. W zeszłym sezonie to była kompletna klapa bo wysiałam w kwietniu nie pilnowałam a potem pojechałam na turnus . Nie było mnie trzy tygodnie i jak wróciłam to wszystko zarośnięte, zjedzone i w ogóle kicha. Mało z tego miałam bo tylko buraki ciut natki pietruchy i ogórki. Fasolka nie wzeszła, groszek też nie , nie wspominając o cukinii ;:222 . W tym roku obiecałam się przyłożyć do pielęgnacji warzyw ;:108 . Dzisiaj kupiłam nasiona :tan . Rozsadę zrobię sobie tylko sałaty i pomidorków a reszta będzie siana do gruntu ;:108 . Nie ma szału ale podstawowe warzywa będą . Czasem tak mamy, że wpadamy w jakiś szał zakupów ;:306 . Ja tak w zeszłym roku wynosiłam przy okazji co się dało i w rezultacie sadziłam gdzie popadło, teraz będę przesadzać ;:223 . Mm nadzieję, że w tym roku będę bardziej rozważna ;:224 .Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

U nas też kiedyś stały mlekomaty i zawsze kupowałam to pyszne mleko .Nie wiem komu one przeszkadzały.Troche mnie przekonałaś do siania wiec też ruszyłam lecz pomidorki dopiero w niedzielę .Chcę wysiać w domu Physalisy[Miechunka brazylijska] bo te które same mi sie wysiały w ubiegłym roku nie dojrzały na czas i wszystko poszło na kompost.Brawo dla mamy ;:333
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguss85 pisze:
Kasia ten pomidoras to mój pupilek ;:167 Podlewam...wodą ;) Mają chłodno w nocy, w dzień ledwo 21 st, chyba jeszcze wszystkiego z ziemi nie przejadły? Dziś podleję pierwszy raz odrobinką nawozu. Ale nie wyglądają, żeby im brakowało, nie?
Ależ skąd. Pięknie wyglądają. ;:173 Krępe, niewyciągnięte. Widać, że zadbane. :D

Świetny ten fimik. ;:333
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Nigdy nie słyszałam, ani nie widziałam mlekomatów ;:oj
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Agnieszko jak ty ładnie piszesz o cudzie obumierania ziarenka ;:173 Też bardzo mnie to wzrusza.Lubię siać i obserwować,chociaż należę do tych bardzo zabieganych,co to wysieją,nie dopilnują,zmarnują...Postanowiłam nawet kiedyś dać sobie spokój,kupować gotowe sadzonki,pozwolić zarobić ludziom,którzy z tego żyją.Ale brakuje mi siania,a do tego teraz życie zafundowało mi lekkie wyhamowanie,więc tylko siać :D Trzymam kciuki za asarinę ;:215
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Agniesiu, zapisuję sobie Twój kolejny wątek. Tyle można się od Ciebie nauczyć, jeszcze mi uciekniesz Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42359
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Agnieszko może jakby poszukać dalej to znalazłabyś gospodarstwo z krowami, popytaj wśród miejscowych. Ja też zrobiłam kiedyś z mleka tzw świeżego, serek... dobry ale jakby to rzec w mleku wiejskim jest więcej mleka w mleku :;230
Filmik bardzo mnie rozweselił, bo jak chodzę po moim lesie to lubię zniżyć się do parteru i nawet porobić zdjęcia, a tu widzisz jak praca w takim lesie wre :;230
Bardzo lubię czytać jak piszesz o życiu na wsi, o ogrodzie, roślinach, Córeczce ;:168 A kolejnym swoim wcieleniem mnie wzruszyłaś ;:306 Moim pierwszym krzaczkiem z nasionka też była lawenda, więc jesteś na dobrej drodze :D
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1865
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Super ten filmik. Jaka ta przyroda jest cudna a zarazem tajemnicza. Pewnie dlatego tak mam, że jak coś posieję to co trochę zaglądam czy coś zaczyna się już w doniczce dziać i czasami sama do siebie mówię i się śmieję: "przecież ledwo posiałaś, najwcześniej wykiełkuje po tygodniu"-ale i tak zaglądam :;230 . W ubiegłym roku mój tato nagrywał filmik rozwijania się płatków kwiatka męczennicy (od rozchylenia pierwszego płatka do pełnego kwiatu minęło 10 min. - też byłam pod wrażeniem - co mnie zainspirowało, by na żywo obejrzeć już kolejny jak się rozwijał).
Podobnie jak Ty nakupiłam za dużo nasion, ale nie wiem czy wszystkie posieję (być może, że niektóre dosłownie po kilka sztuk, by dowiedzieć się jak wyglądają, bo jednak ciekawość robi swoje - tak miałam przy sadzeniu cebulowych jesienią: już po wsadzeniu chciałabym zobaczyć jak kwitną :;230 , ale już niedługo ;:215 ;:215 ).
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Witaj Agnieszko! Widywałam Cię w kilku wątkach i postanowiłam zajrzeć - nie żałuję :) Przede wszystkim piękny warzywnik, widzę, że poważnie podchodzisz do tematu. Z ilością nasion się nie przejmuj, to taki nasz ogrodowy tik nerwowy, żeby mieć :wink:
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12099
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aga już podziwiałam wysiewy w wątkach tematycznych. ;:138 Masz napęd do pracy z tyloma nasionami. ;:215 Zawsze mam podobne odczucia, jaki to cud przyrody, że takie niepozorne ziarenko daje życie wielkiej roślinie. Kuchenne wyczyny też piękne i zdrowe. ;:63 Smak takich wyrobów niepowtarzalny. ;:108 Miałam nadzieję, że jak się przeprowadzę na wieś, to nacieszę się świeżymi produktami. Poza warzywami z własnego ogrodu, po resztę jeżdżę do miasta. ;:306
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Ano fajną mam pracę, nie narzekam, wręcz przeciwnie. Nasze laboratorium zajmuje się badaniami nad produktami naturalnymi promieniowców (promieniowce to typ bakterii, które znane są z tego, że produkują niesamowicie dużo bioaktywnych cząstek, w szczególności 70% antybiotyków używanych w medycynie to albo molekuły po raz pierwszy opisane jako produkty naturalne promieniowców, albo ich pochodne, ale promieniowce produkują również cząsteczki, które mają właściwości przeciwgrzybicze, odrobaczające ? za odkrycie jednej z nich, awermektyny, była zresztą nagroda Nobla jakoś tak dwa lata temu ? przeciwrakowe, działające jako selektywne inhibitory enzymów, i wiele wiele innych). Czasami odkrywamy nowe molekuły, czasami usiłujemy zrozumieć jak te, które są już znane, są syntetyzowane przez bakterie... Bardzo ciekawa praca. A jeszcze zespół ludzki jest naprawdę wspaniały, panuje luźna atmosfera, dużo wygłupów... Żyć nie umierać.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguss :wit
Jak pierwszy sezon udany to potem może być już tylko lepiej, a więc - wspaniale!
No i bananowiec się pojawił! Wspaniała sprawa!
No i jak napisałaś - "trochę ziół" - a zioła uwielbiam!
Ja też bardzo lubię tulipany, ale i tak to przebiśniegi zaczynają u mnie koncert kwitnień - dlatego to na nie czekam co rok niecierpliwie. Bo wiem, że jak one zakwitną to już poleci z górki :tan
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”