Mogę śmiało powiedzieć, że mam kratkę pogodową i to już od kilkunastu dni.

Jednego dnia słońce, drugiego chmury i mgła, trzeciego słońce, następnego chmury i mgła... i tak w kółko.
Śniegu ani-ani, mrozik malutki, ale wolałabym duży mróz i mnóstwo śniegu.
Halinko - listopadowa jesień to jednak już brzydka pora, ale biała zima jest cudna.
Wiosenne reminiscencje trochę poprawiają humorek zdeprawowany chandrą.
Alicjo - nie zawsze mam ciekawie prezentujące się niebo, ale jesienią słońce najpiękniej je maluje.
Kwiatuszki, powiadasz... Wiosenne powiadasz... Bardzo proszę.
Marysiu [Maska] - czasami chmury są tak ciekawie podświetlone, że można bajki pisać o wyobrażanych sobie postaciach.
Wiosenne kwiatki, nawet te najmniejsze, zawsze podnoszą na duchu.
Zuziu111 - zdaje się, że każda z nas woli napawać oczy bielą.

Szarzyzna nastraja pesymistycznie.
A skoro kwiatki i kolorki są Ci bliższe, to dla Ciebie trochę bieli, ale wiosennej.
Iwonko1 - no wiesz, ja nie igła w stogu siana i jak widzę bez trudu zostałam przez Ciebie odnaleziona, co mnie ogromnie cieszy.
M już nie będę chwalić,

bo jeszcze mu woda sodowa do główki uderzy,

ale fakt jest faktem.

Postarał się chłopina.
Co dzień to bliżej do wiosny, a zdjęcia wiosennych kwiatków uprzyjemniają nam chwile oczekiwania.
