Kolory wiosenne miłe dla oka!
. U mnie pogodowo podobnie, zero śniegu. Wielka szkoda, wolę oglądać białe niż tą ponurą szarzyznę a tak u mnie jest. 
Pozdrawiam serdecznie. 
Jak miło popatrzeć na słoneczne zdjęcia wiosny i ogrzać się choć troszkę ich ciepłem. Jeszcze całkiem niedawno było właśnie tak ciepło i kolorowo, a teraz gdzie nie spojrzeć to widać szarzyznę. Chociaż Twój ogród jeszcze tak całkiem nie poszedł spać 
Jeszcze odwleka zimę, chociaż ona nieunikniona. Mogłaby się zdecydować wreszcie, a nie co i rusz sypnie śniegiem i odchodzi. I za chwilę znowu wraca 
Nie znoszę pośniegowego błota, a ono już kilka razy w tym roku było. Ostatni śnieg zmył intensywny deszcz i zanim wieczorem wyszłam z pracy , to nie było już ani śniegu ani błota. 
Teraz zbudował im apartamentowiec 
Będą się mogły w nim ganiać 
Jednego dnia słońce, drugiego chmury i mgła, trzeciego słońce, następnego chmury i mgła... i tak w kółko. 
Szarzyzna nastraja pesymistycznie. 
bo jeszcze mu woda sodowa do główki uderzy, ale fakt jest faktem. Postarał się chłopina. 
, u mnie też takie było, myślałam, że będzie mróz, ale nie było tak źle 
. Twoje kwiaty 
poprawiły mi nastrój , mają takie energetyczne kolory, ze aż chce się żyć .Dobrej i miłej nocy Ci życzę 
. Uwielbiam mickiewiczowskie opisy natury. 
. Pogoda u mnie też nie za bardzo chociaż bardziej zimowa chyba niż jesienna. Jest troszkę śniegu, mrozik troszkę trzymał ale dzisiaj już na plusie i wieje okropnie . Nie ma to jak pierwsze kiełki wychodzące z ziemi wiosną i pierwsze cebulowe . O tak sprawiłam sobie w tym roku trochę i mam nadzieję, że nic mi ich nie skonsumuje 
. Na pewno będę się chwaliła 
. Twoje wspominki bardzo ładne , uwielbiam pierwiosnek gruziński bo kwitnie tak obficie . Pozdrawiam i słoneczka życzę 
.
kwiatuszki wiosenne też cudne 
. Wszystko budzi się do życia, lato przed nami...czyż może być piękniej. . Narcyze bardzo ładne. . U mnie dalej szarzyzna. 
mnie jeszcze jesień króluje nawet w duszy więc tym bardziej wiosnę popodziwiam 
Zabrałam się do niekończącej się roboty domowej i tylko z doskoku zaglądam na FO. Odwiedzam ogrody i ogródki, ale nic nie piszę, bo co chwilę muszę się od komputera odrywać. 
Wspominkowe fotki znacznie poprawiają nastrój. 
Może Bozia na święta sypnie choć trochę śniegiem... 
ale bez Forum już nie da się spokojnie dnia przeżyć. 
życząc Wam dobrej nocy, 
uciekam kończyć rozpoczętą działalność domową. 
śliczny 
mam nadzieje że że po świętach wróci wolny czas. 
wiosenne wspominki u Ciebie miło obejrzeć i wrócić choć na chwilę do tych bliskich dni. 
