Co do miejsca przy tunelu, to owszem będziesz musiała ograniczyć pędy, zastanawiam się jednak w jaki sposób najlepiej. Przydałby się jakiś prosty rysunek z faktycznymi wymiarami od tunelu do płotu i wzdłuż. No i gdzie planujesz sadzonke dać. Wtedy może coś więcej podpowiemy.
Co do poletka dalej, to te kilkaset metrów nie jest aż tak sporą odległością, jeśli jest swobodny dojazd do poletka. Na wiosne wystarczyłoby przeorać, zasiać przedplon jak po części planujecie(dobre by było jakieś zboże) i przygotować dołek pod dynie. Po wysadzeniu sadzonki w maju, wystarczyłoby w miare wzrostu krzaka, kosiarką golić to zboże, by się płożyła dalej dynia. Do podlewania raz na jakoś czas moznaby zawieźć 1000l mauzer wody i myśle że dynia miałaby ok. A drzewka można by wysadzać bez problemu.