Madagaskar i reszta świata - cz. 5
- gracesz
- 500p

- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
hoja lacunosa 'Super eskimo'
piękna
a i eszewerie mają ładnie ukształtowane "kapustki" 
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Hoja piękna

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
No i nareszcie jestem i co widzę... eszewerie
u mnie też są takie "kapustki" więc przyłączam się do pytania

hoja piękne kwiatki pokazała... zimowa czapeczka obszyta białym futerkiemnolina pisze: /.../W jakiej temperaturze będziesz je zimowała? /.../
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
No właśnie, miałam to samo skojarzenie co Agnieszka - jak stado dzieciaczków wybierających się na zabawę w śnieżki.
Przepiękne maluszki.
Przepiękne maluszki.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
KOCHANIII!!! Bardzo, bardzo dziękuję za wizyty, których nigdy dosyć
Nie nadążam ostatnio sama ze sobą, ale na Forum zaglądam często choćby przez pocztę. Ale dzisiejsze popołudnie należy do wizyt w Waszych wątkach
Ostatnio mówiliśmy o eszewerkach i temat za chwilę powróci.
Moniko - zgadzam, się, one naprawdę potrzebują tylko słońca, powietrza, wody i świętego spokoju. W sumie gdyby nie to, że jak się te rozetki zaczną rozrastać, to trzeba im poświęcić nieco uwagi, by nadać jakiś kształt, to mogłabym mieć ich więcej. Miałam, i to około 40 sztuk, ale ostały się tylko te i niech tak zostanie
Jacku - na niektóre nie trzeba czekać do wiosny
Lucy!!! No Ty mnie kiedyś tą swoją "uważnością" do rozlania kawy doprowadzisz! Najpierw wychwyciłaś literówkę, gdy napisałam że nie mogę się "schlać" by zrobić zdjęcia. Miało być schylać! Teraz..."PADŁY" miało być, nie "pały", ale tak to jest, jak człowiek leci z głowy z torpedującymi myślami
A swoją drogą tak to wyszło, jakbym z pałą nad nimi stała i kazała ładnie rosnąć. No jest to jakiś sposób, nie powiem... 
Małgosiu - dziękuję za miłe słowa
eszewerki zimuję zwyczajnie, na parapecie, ale dość szybko wystawiam je na zewnątrz. W zasadzie tak samo traktuję eszewerki jak i grubosze. Podobnie długo na zimnie, podobnie szybko na dwór, nawet na początku marca. I podobnie oszczędnie z podlewaniem. I im mniej im uwagi poświęcam, tym lepiej się rozrastają.
Piotrze - aaaa, yyyy, wysiewy mówisz... yyyy... no były, pamiętam...
I niby coś tam nawet wyrosło
Tyle, że niespodziewanie poprzez zostawienie drabiny moja mała kotka miała dostęp do siewek. Zobaczyłam to za późno i zdążyła wyjąć kilka nazwówek z pudełek i teraz będę musiała zrobić kilka przesunięć, by te "bezimienne" rosły sobie w osobnych pudełkach, bo też część powschodziła, część padła, ale ogólnie nie narzekam. Jak uporządkuję, to oczywiście pokażę
Arku, Grażynko, Kuba, Agnieszka, Danusia - bardzo dziękuję za miłe słowa!
Zarówno pod względem lakunosy, jak i kapustek. Dla mnie najpiękniejsze eszewerki ma Beata (bebos), ale zostawiłam sobie tych kilka, bo może uda się zrealizować kiedyś moje marzenie o rozetkach na pieńku...Zobaczymy, na razie niech rosną.
No ale skoro jesteśmy przy eszewerkach, to aż z dumy puchnę, bo mam debiut
Zakwitła mi piękność malutka jeszcze - Echeveria carnicolor...ale niestety nie mam pewności jaka forma. Nazwówka wyblakła w tym miejscu i mam problem, ale myślę ze chwilowo i dojdę, co ona dokładnie za jedna
Na razie wygląda tak:


Ale to nie wszystko, bo całkiem niedawno, jako że są upchane na zimowisku i nie zauważyłam wcześniej, zakwitła - a właściwie przekwita już - Euphorbia milii, ta prawdziwa, którą mam z Madagaskaru. Rośnie z niej cudowny krzaczek, ale złapałam jej kwitnienie - właściwie to, co już przestawało nim być



No i jest kilka jeszcze obietnic, ale sobie poczkamy, co będę się teraz radować
W każdym razie bardzo Wam dziękuję za wizyty. Czas, praca, dzieci i ich zajęcia, dodatkowo jeszcze działalność z dziedziny charytatywności pochłania mnie bardzo, toteż i nie jestem tu tak często, jakbym chciała, ale jestem...No, chyba że nie będę
Henryku - wielkie dzięki za jedne z najcieplejszych słów, jakie dane mi było otrzymać
Lecę pooglądać Wasze wątki i do następnego razu!
Ostatnio mówiliśmy o eszewerkach i temat za chwilę powróci.
Moniko - zgadzam, się, one naprawdę potrzebują tylko słońca, powietrza, wody i świętego spokoju. W sumie gdyby nie to, że jak się te rozetki zaczną rozrastać, to trzeba im poświęcić nieco uwagi, by nadać jakiś kształt, to mogłabym mieć ich więcej. Miałam, i to około 40 sztuk, ale ostały się tylko te i niech tak zostanie
Jacku - na niektóre nie trzeba czekać do wiosny
Lucy!!! No Ty mnie kiedyś tą swoją "uważnością" do rozlania kawy doprowadzisz! Najpierw wychwyciłaś literówkę, gdy napisałam że nie mogę się "schlać" by zrobić zdjęcia. Miało być schylać! Teraz..."PADŁY" miało być, nie "pały", ale tak to jest, jak człowiek leci z głowy z torpedującymi myślami

Małgosiu - dziękuję za miłe słowa
Piotrze - aaaa, yyyy, wysiewy mówisz... yyyy... no były, pamiętam...
I niby coś tam nawet wyrosło
Tyle, że niespodziewanie poprzez zostawienie drabiny moja mała kotka miała dostęp do siewek. Zobaczyłam to za późno i zdążyła wyjąć kilka nazwówek z pudełek i teraz będę musiała zrobić kilka przesunięć, by te "bezimienne" rosły sobie w osobnych pudełkach, bo też część powschodziła, część padła, ale ogólnie nie narzekam. Jak uporządkuję, to oczywiście pokażę
Arku, Grażynko, Kuba, Agnieszka, Danusia - bardzo dziękuję za miłe słowa!
No ale skoro jesteśmy przy eszewerkach, to aż z dumy puchnę, bo mam debiut


Ale to nie wszystko, bo całkiem niedawno, jako że są upchane na zimowisku i nie zauważyłam wcześniej, zakwitła - a właściwie przekwita już - Euphorbia milii, ta prawdziwa, którą mam z Madagaskaru. Rośnie z niej cudowny krzaczek, ale złapałam jej kwitnienie - właściwie to, co już przestawało nim być



No i jest kilka jeszcze obietnic, ale sobie poczkamy, co będę się teraz radować
W każdym razie bardzo Wam dziękuję za wizyty. Czas, praca, dzieci i ich zajęcia, dodatkowo jeszcze działalność z dziedziny charytatywności pochłania mnie bardzo, toteż i nie jestem tu tak często, jakbym chciała, ale jestem...No, chyba że nie będę
Henryku - wielkie dzięki za jedne z najcieplejszych słów, jakie dane mi było otrzymać
Lecę pooglądać Wasze wątki i do następnego razu!
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20342
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Piękny klejnot ta Twoja Echeveria carnicolor. Jest się czym cieszyć i ekscytować - naprawdę.
Mniej okazała i reprezentacyjna jest Euphorbia milii ale... Z takim pochodzeniem można sobie pozwolić na skromność.
Poważnie pisząc kwiatuszki nie są jakieś oszałamiające ale sama roślina bardzo wyładniała od ostatniego pokazu. Ma bardzo ciekawe listki.
Odwiedzaj nas jak najczęściej, pokazuj swoje śliczne i absolutnie nietypowe rośliny, pisz o nich jak najwięcej bo tej wiedzy nam jest tu potrzeba.
Ja wiem, że zajęć Ci nie brakuje - jak chyba zdecydowanej większości tu obecnych ale... Forum to Forum, przecież to odskocznia od codzienności.
Mniej okazała i reprezentacyjna jest Euphorbia milii ale... Z takim pochodzeniem można sobie pozwolić na skromność.
Poważnie pisząc kwiatuszki nie są jakieś oszałamiające ale sama roślina bardzo wyładniała od ostatniego pokazu. Ma bardzo ciekawe listki.
Odwiedzaj nas jak najczęściej, pokazuj swoje śliczne i absolutnie nietypowe rośliny, pisz o nich jak najwięcej bo tej wiedzy nam jest tu potrzeba.
Ja wiem, że zajęć Ci nie brakuje - jak chyba zdecydowanej większości tu obecnych ale... Forum to Forum, przecież to odskocznia od codzienności.
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Gratuluję debiutu
Sam wiem jaką ogromną radość sprawiają pierwsze w życiu kwiatki naszych podopiecznych 
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Gratuluję kwiatu Escheverii ale również i Euphorbii, ta druga to będzie chyba jeszcze kwitnąć co? przecież moje jak zaczęły latem tak skończyć nie mogą
Ja tam wolę się radować nawet obietnicami niż czkać... to drugie bywa męczące
Ja tam wolę się radować nawet obietnicami niż czkać... to drugie bywa męczące
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Brawa dla maleńkiej E.carnicolor i jak również E.milii. Takie delikatne w barwie i wielkości kwiatuszki zawsze mnie zachwycają. Patrzymy na nie sercem.
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Hmm...E. carnicolor - nie wiem co wykombinowała
, ale przyzwoite tak kwitną https://www.google.pl/search?q=Echeveri ... VyRAEPM%3A
Wilczomlecz super!
Wilczomlecz super!
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Jak zwykle piękności

- peter86
- 500p

- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Nie jestem za bardzo za sukulentami czy kaudeksami ale obserwując Twój wątek kto wie :P może coś z tych też się u mnie pojawi
Gratuluje debiutu 
Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Żaneto
to już miesiąc ....czas się obudzić
Co u Twoich zielonych
Co u Twoich zielonych
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Żaneta się dziś trochę już obudziła, a przynajmniej przewróciła z boku na bok w innych wątkach 
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Teraz już też to wiem , widziałam, może się dobudzi wreszcie 


