Witam !
za mną dwa dni pożytecznej pracy. Mój niesłowny rolnik dostarczył słomę, a tym samym zmobilizował mnie do sprzątnięcia kurników i wywiezienia kurzeńca na grządki. Jedna grządka podyniowa była zgryziona glebogryzarką więc tylko rozrzuciłam kurzeniec i nakryłam agrotkaniną.
Jeżeli myślicie, że agrotkanina chroni grządki przed perzem, to się bardzo mylicie. Kłącza perzu nie tylko przerastają agro, one się pięknie wplatają w jej nitki...tak misternie jak haft

Gdybym chciała usunąć wszystko musiałabym użyć szydełka

Większość chwastów próbuje przeżyć w tak ekstremalnych warunkach

. Poza tym plewiłam, przesadzałam, wykopałam część dalii i zostawiłam tylko te, które późno kwitły z racji przesadzania. Poza tym one jeszcze kwitną. W tunelu usunęłam część uschniętych roślin, wykopałam dołek i wstawiłam tam szereg doniczek z ukorzenianymi patyczkami róż, które obsypane są młodymi listeczkami.
Olu jestem emerytką, bywam na FO regularnie i tylko na tym więc czasu niby mam więcej jednak też czasem mam problem z odwiedzeniem wszystkich. Praca w ogrodzie i w domu też jest nierówna, a na FO cały czas coś się dzieje.
Miło mi że podoba się grządka, która w maju mało kolorowa, bo tam sporo liliowców
Tereniu kochana jestem cały czas, ale ostatnio trochę popracowałam więc nie tylko czas zajęty, ale i zmęczenie pozwala tylko na czytanie, bo mózg też zmęczony

Sporo zrobiłam, a i na grobach byliśmy to zadowolona jestem z siebie

Dziękuję i ja Cię mocno ściskam i zdrówka życzę
Jadziu właśnie dlatego mam zegar na zewnątrz, żeby mieć świadomość ile czasu upłynęło? kiedy trzeba kotom dać jeść czy innym pierzastym

Ogród jak wiesz mam długi to i nie w całym zegar jest widoczny i mam się gdzie zatracić
Witaj
Aguniu 
jak dawno Cię nie było! to taka wizyta jest szczególnie miła
Kiedyś dawno miałam chryzantemy i z czasem przepadły, wtedy przeczytałam że one lubią ruch czyli dzielenie i przesadzanie. Zrób im koniecznie odnowę, a wtedy nie dość że odmłodzisz to jeszcze rozmnożysz
Pozdrawiam cieplutko
Dario nie wiem czy obchodzisz teraz imieniny, bo dwa dni temu było Darii a przypomniałam sobie bo jutro idę na obiad do koleżanki właśnie z tej okazji

Jeżeli odchodzisz to przesyłam serdeczne całowania i życzenia zdrowia
Moje dalie jednak osłonięte to i nic im się nie stało, ale i tak po wykopaniu okazało się że zaczęły się wywracać z powodu ogromnych roślin, a bulwy w środku pewnie po ostatnich deszczach zaczęły podgniwać
Jak pamiętasz u mnie nie ma swobodnego przejazdu i jakby dźwig z betonowym szambem wjechał?

A teraz nikt nie dźwiga takich ciężarów
Masz rację zegar chyba się M spodobał, bo wyjątkowo szybko zawisł

Zresztą taras dostał jakby
duszę. Nie jest jakimś wypasionym tarasem to musi być klimatyczny
Za oknem szaro buro, ale później przejdę z aparatem bo kolorów znowu przybyło to wieczorem pokażę jak zmienia się moja okolica
Na dobry dzień

taki widoczek ze słonecznej niedzieli!
