Otóż: posiadam leśną działkę niedaleko Warszawy. Na sporym terenie (1700m2) rosną sosny i brzozy. Gleba to w zasadzie sam piasek. Gdybym miał określić swoim nie fachowym językiem ekspozycje jeśli chodzi o światło to pewnie półcienie no bo przecież nie "patelnia" ani do końca cień, który np występuje za domem.
Poprzednia właścicielka (kilka lat temu) wzdłuż ogrodzenia posadziła iglaki i różne drzewka. Kilka różnych choinek się uchowało a resztę pokradli złodzejachy. I teraz chciałbym dokończyć to co ona zaczęła tzn dosadzić wzdłuż całego ogrodzenia iglaki. Wiem już z tego forum co szybko rośnie i co jak mniej więcej wygląda.
Pierwsze moje pytanie to: czy w obecnych warunkach (gleba piach, klimat "mazowiecki") lepiej dla mnie i dla roślin sadzić sadzonki czy droższy wariant, już z doniczek z wykształconymi korzeniami? Co się lepiej przyjmie?
Druga sprawa to dobór iglaków. Mnie interesują najbardziej Świerk Serbski, Daglezja, Jodła Kaukaska może Jodła Kalifornijska. Chciałbym pomieszać troszeczkę, ale pytanie czy w tych warunkach wszystkie te rośliny mają szansę? Założyłem, że odstęp od sadzonek będzie wynosił 2 metry a od płotu 1,4 m.
Trzecia rzecz: zakładając, że będę sadził sadzonki. Jak głębokie/duże stanowisko powinienem przygotować? I to samo w opcji z sadzeniem już roślin z doniczki: jak głębokie/duże stanowisko?
Za wszystkie porady będę wdzięczny bo ze mną to można pogadać o rocznikach win a nie sadzeniu drzew
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)