Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5

[plocczanka]

Niedziela i ...prawie po niedzieli. Choć mój M mówi, że niedzielę mamy co dzień.

Marysiu [Maska] - po takim filtrowaniu pozostaje jeszcze jakiś aromat oprócz tego jednego? Wiadomo jakiego!

Dorotko71 - octów już naprodukowałam. Dla całej rodziny. Teraz u mnie przyjemniejsze zapachy.
Na różane eliksiry rzeczywiście trzeba będzie czekać, ale czas szybko mija. Więc aby do lata.

Maryniu - a ja przeciwnie: kocham różane aromaty.
Kwitnie ostatnia Cassandra, dwie kwitły wcześniej i już zawiązały nasiona. Wszystkie trzy z przedwiosennego siewu.
Liczę na to , że w poniedziałek jeszcze da się na działce popracować, bo to i owo mam jeszcze do zrobienia. Później niech sobie pochłodzi, poświęcę czas innym zajęciom. Może do mamy wyskoczę na kilka dni.

Asiu [Joanna_68} - miło mi przywitać Cię w moim małym ogródeczku.
Tym bardziej że od progu serwujesz mi takie cieplutkie słowa.
Zapraszam częściej.

Iwonko [00..] - nooo! Różany!

Julio - nie przepraszaj, przecież wiem, że pracujesz zawodowo, a jesienią dni krótkie i czasu dla własnej działeczki coraz bardziej Ci brakuje.
Co do astrów, tak: masz rację. Dlatego właśnie u mnie zawsze musi się dla nich miejsce znaleźć.

Soniu - nie byłam na działce trzy dni i w głowę zachodzę, co też tam jutro zobaczę.
W międzyczasie spadł niezły deszczyk, więc roślinki dostały pić, ale część kwitnących jeszcze zapewne pogubiła ostatnie kwiatki.
Nalewka różana ma specyficzny smak. Nie da się jej porównać z żadną inną, a w sumie robię dużo różnych.

Tereniu [tencia] - ulga poremontowa to prawdziwe szczęście. Cieszę się, że cały ten galimatias już za Tobą.
Może Twoja wisienka jeszcze zaowocuje, skoro zimy ma nie być.


Tak było jeszcze w czwartek.
































I tak też już było.

[julcia1]

Lucynko jesiennie się zrobiło coraz mniej kolorów na działkach, dziś szukałam u siebie i naprawdę nie jest łatwo
Odpoczywaj aby w nowy tydzień z nowymi siłami iść

[iwona0042]

Lucynko choć jesiennie to i tak pięknie i kolorowo u Ciebie teraz to podobają mi się rozchodniki, dają pokaz

[Maska]

Witaj Lucynko!
Grządeczki wypielone czyściutkie, kwiatki ładnie kwitną, a wszystkie suszki pościnane
U mnie w mig czerwienieją krzewy! dwa dni temu jeszcze prawie zielone dzisiaj już płonął czerwienią
Niestety obawiam się że już siąpiący deszcz pozbawi urody ogród tym bardziej, że ma być zimno
Jutro idziesz na działkę? no to w nocy niech podleje, a jutro słoneczka i w miarę ciepła dobrej nocy

[TerDob]

Lucynko jeszcze trochę kolorków masz na działeczce - pięknie i te przebarwiające się listki ślicznie wyglądają .
Jeszcze kwitnie Ci jarzmianka ???
Muszę zapisać przepis na tą różaną nalewkę - tylko szkoda że płatków już nie ma
Piszesz że deszczyk Ci działeczkę podlał a u mnie dalej sucho .
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy

[plocczanka]

Julio - kokietujesz.
Byłam u Ciebie. Jeszcze nie tak trudno znaleźć tam kwitnące roślinki.
Z dnia na dzień będzie ich coraz mniej i mniej, aż do wyczerpania zapasów.
Na jutro plany mam dość szerokie, ale czy aura będzie sprzyjać... Kto to wie...
Za dobre słowo dziękuję. Oby życzenie się spełniło.

Iwonko [00..] - o tak, rozchodniki i marcinki.
Rozchodniki zimą też ładnie się prezentują, szczególnie zmrożone szadzią bądź pokryte czapeczkami białego śniegu.

Marysiu [Maska] - witam Cię, witam!
Właśnie się zastanawiam, jak dziś wygląda moja działka. Zobaczę jutro. Niezależnie od pogody, bo czwartego dnia bez moich roślinek nie strzymam.
Dzięki za to słoneczko. Zaświeci.

Tereniu [TerDob] - moja jarzmianka szaleje, ale tylko biała. Czerwona i różowa w ogóle nie pokazały kwiatów. Poczekam do przyszłego sezonu. Muszę trenować cierpliwość, nie mam wyboru.
U mnie dość ładnie popadało i zanosi się na jeszcze. Byle nie jutro!


Dobrej nocy i bardzo udanego tygodnia dla wszystkich.

[Maska]

Lucynko już mam białą jarzmiankę

[Dorota71]

Prawdziwie jesiennie u Ciebie. Na rabatkach czyściutko. I naprawdę jeszcze sporo kwitnie. Rudbekie pięknie ozdabiają ogród. Sa świetne, bo do przymrozków kwitną. I widzę pięknie wybarwiają się nasiona szkarłatki. U mnie nadal zielone.

[plocczanka]

Szczęśliwie zdążyłam odwiedzić swoją działeczkę przed deszczem.
Rano co nie co pokropiło, ale do godz. 13-tej nie zmokłam, a zaczęło prawdziwie padać, gdy już bezpiecznie wylądowałam w domku.
Jednak działka coraz bardziej pustoszeje i coraz więcej kolorowych liści na drzewach i krzewach.









Zwierzęta posmutniały.




Jednakowoż coś tam jeszcze kwitnie, choć trzeba się nachodzić z aparatem.









Tyle na początek. Trochę zostawię na potem, by smutno w kolejnych postach nie było.


Marysiu [Maska] - to tak, żeby machniom-machniom nie było?

Dorotko71 - no wiesz, ja nie mam nic innego do roboty, jak tylko pilnować rabat, by zbytnio nie pozarastały, ale powiem Ci, że jesienią to już i tego mi się nie chce.
Szkarłatce zaczęły dojrzewać nasiona, muszę przypilnować, by się nie rozsiały, bo wiosną miliony siewek trzeba będzie wyrywać i -aczkolwiek z żalem - wyrzucać.


To jeszcze po jednym jesiennym i letnim obrazku.

[stasia_ogrod]

Lucynko w końcu wszyscy doczekali się deszczu a u mnie to już od wczoraj porządnie się rozpadało.
Niestety, na parę dni przerwało nam ogrodowe porządki ale najważniejsze że rośliny będą solidnie podlane.
Twoje rabatki już pięknie wygłaskane i spokojnie możesz czekać na przyszłoroczne kwitnienia.Sama jestem ciekawa tej metamorfozy, tym bardziej że sporo nowych roślinek posadziłaś.Miśka tęskni za ciepłym kącikiem do wylegiwania, bo to zimno wcale jej się nie podoba a deszcz w szczególności.Posyłam jej mizianko a Tobie buziaki.

[ewelkacha88]

Witaj Lucynko. Nie smutaj . Jest jesień ale za kilka miesięcy znowu będzie rozpoczęcie nowego sezonu. Ja wiem , że ten okres jesienno zimowy nie jest dla ogrodnika przyjemny ale czasem też trzeba odpocząć . Poza tym zimą mamy więcej czasu dla siebie i w głowie rodzi się mnóstwo nowych pomysłów . Jeszcze gdzieniegdzie widać u Ciebie kwitnące rośliny a to rozwesela. Pozdrawiam .

[julcia1]

Lucynko u mnie też nareszcie pada
Wczoraj na działce porobiłam na bieżąco ,zostały tylko porządki w tunelu foliowym, ale tam jeszcze dojrzewają pomidory i papryki
reszta może zaczekać Jeszcze tylko trochę czosnku zimowego ,ale to czas do połowy listopada i byle do wiosny

[Maska]

Lucynko zawsze będzie czym machać, a jarzmianka już rośnie i na wiosnę pokaże kwiatki...była okazja to brałam
Jakie czworonogi smutne one przeczuwają, że wyjazdy już niedługo.
Ja też zauważyłam, że nagle krzewy zżółkły i sczerwieniały prawie z dnia na dzień
Miłego wieczoru, a coraz dłuższy w domowych pieleszach

[plocczanka]

Stasiu - deszcz u mnie był pilnie potrzebny. Ziemia była tak twarda, że szpadla w niektórych miejscach wbić się nie dało. Niech więc pada. Ważne, że ciągle jeszcze mam ciepłe powietrze.
Rabaty, z grubsza rzecz biorąc, niemal gotowe do zimy. Niemal. Myślę jednak, że jeszcze trochę umiarkowanego ciepełka ze słoneczkiem się okaże.
No co Ty, Jeśli Miśka nie odwiedzi działki, to w domu głupieje. Z nudów.

Ewelinko - postaram się o nieco więcej optymizmu.
Nie jest tak źle. Ja już takich jesieni przeżyłam kilkadziesiąt i trochę, więc i tę przeboleję.
A kwitnących jeszcze trochę jest, tylko ten deszcz pewnie przerzedzi je dokumentnie.
Zobaczy się po deszczu.

Julio - nareszcie nasze roślinki mogą sobie popić do woli.
Ja w zasadzie też już mam porządki porobione. Zostały jeszcze tylko kwitnące roślinki, których żal mi było wyrzucać, ale po tych zimnych i mokrych dniach, które przed nami, na pewno zostaną wyrzucone bez żalu. Zbrzydną.
Ty już wiosny wołasz....

Marysiu [Maska] - ok. Pomachamy wiosną.
Mylisz się co do losu czworonogów. One są wożone na działkę także zimą. W przeciwnym razie z kotą nie dałoby się w domu wytrzymać. Ona bardzo lubi frygać po śniegu. Tylko żeby był....
Widzę, że wieczory już Ci się dłużą. Mnie też.


Dobranoc. Dobranoc. Dobranoc wszystkim.

[TerDob]

Lucynko pięknie Ci jeszcze tytoń ozdobny kwitnie
Dobrej nocy a na jutro ciepełka życzę