Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Śliczne te pomarańczowe hibiskusy
gratuluję też pierwszej ukorzenionej szczepki, oby reszta poszła w jej ślady 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Niezwykle pięknie wybarwione hibiskusy
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Bardzo dzięki za pochwały, to jeszcze Was zanudzę przez chwilę
Zaległe fotki - jeden już był (Boreas yellow, ten z prawej na pierwszej fotce). Ten drugi nie wiem, co to, może ktoś zna?

Taka dwukolorowa róża kwitła ostatnio:

A tu pierwsze kwitnienie pierwszego skrętnika - Złotko. Udało się!
Tak naprawdę bardziej żółty jest. Czekam na pozostałe, mają być dwa różne z niebieskich.

I moja duma - ROŚNIE! Wzwyż i w gąszcz

Zaległe fotki - jeden już był (Boreas yellow, ten z prawej na pierwszej fotce). Ten drugi nie wiem, co to, może ktoś zna?

Taka dwukolorowa róża kwitła ostatnio:

A tu pierwsze kwitnienie pierwszego skrętnika - Złotko. Udało się!
Tak naprawdę bardziej żółty jest. Czekam na pozostałe, mają być dwa różne z niebieskich.

I moja duma - ROŚNIE! Wzwyż i w gąszcz

Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Żarty sobie z nas stroisz ? To przecież plastikowa róża, nie wierzę, że coś takiego, to żywa roślina
. A w hibiskusy to wsiąkłaś na całego 
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Faktycznie ta różyczka dwukolorowa wygląda jak plastikowa ( chociaż ja widzę nawet trzy kolory - żółty, biały i czerwony ):D znasz może jej nazwę? Jak duża rośnie?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Nie jest plastikowa - jest z żywego krzaka
Niestety nazwy nie mam, chyba, że znajdzie się gdzieś etykietka. jak aduża nie wiem jeszcze, bo pierwszy rok jest dopiero.
Mam też jeszcze jedną dwukolorową - pojedyncze płatki po zewnętrznej stronie są inne, a po wewnętrznej inne. Wygląda jak aksamit
Niestety tylko jak jest w pąku, a potem, kiedy rozkwita, to codziennie ma inny kolor! Ale już jednolity. Jeszcze nie widziałam róży, która by aż tak mocno kolor zmieniała.
A dziś najpierw kolory jesieni, a potem na zielono

Sansevieria - ukorzeniłam ją wiosną 2014 - wreszcie się zaczęła rozrastać i zapowiedź kwiatków na Pachyphytum

Roślinka, którą dostałam od dzieci szkolnych jakoś zimą, czy wiosną, na wakacje zabrałam ją do domu i stała na schodach w cieniu jałowca, chyba na dobre jej to wyszło

Hibiskusy - no cóż, nie mam nic na swoją obronę
A i tak wychodzi na to, że brakuje mi jakiegoś różowego, trzeba będzie wiosną pomyśleć
Tymczasem na szafie czekają na posadzenie dwa nowe hippeastra 
Mam też jeszcze jedną dwukolorową - pojedyncze płatki po zewnętrznej stronie są inne, a po wewnętrznej inne. Wygląda jak aksamit
A dziś najpierw kolory jesieni, a potem na zielono

Sansevieria - ukorzeniłam ją wiosną 2014 - wreszcie się zaczęła rozrastać i zapowiedź kwiatków na Pachyphytum

Roślinka, którą dostałam od dzieci szkolnych jakoś zimą, czy wiosną, na wakacje zabrałam ją do domu i stała na schodach w cieniu jałowca, chyba na dobre jej to wyszło

Hibiskusy - no cóż, nie mam nic na swoją obronę
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Ależ nie szukaj nic na swoją obronę, szukaj różowego hibiskusa
. A te zwartnice to posadzisz teraz, czy szykujesz na dekorację bożonarodzeniową?
Kolorki sukulentów piękne, szkoda, że to już koniec lata.
Kolorki sukulentów piękne, szkoda, że to już koniec lata.
- Malachitek
- 1000p

- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Róża faktycznie trochę nierzeczywiście wygląda w takich kolorach!
I z hibiskusami ci się udało, super! Moich większość padła po tym, jak musiałam wyjechać i nie były wietrzone
A tam koło sansevierii jakieś pączki?
I z hibiskusami ci się udało, super! Moich większość padła po tym, jak musiałam wyjechać i nie były wietrzone
A tam koło sansevierii jakieś pączki?
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Roża i mnie zachwyciła - śliczna jest! A że hibiskusowa jesteś, to widać, przepadłaś jak ja z hojami
Ale w końcu nie samymi kaktusami człowiek żyje, więc ja Cię rozumiem, rozumiem... 
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Oooooojtam, ojtam, 10 czy 12 hibiskusów to jeszcze nie nałóg
Tyle ich jest, bo założyłam, że nie wszystko się uda i część padnie (5 było do ukorzenienia, reszta do utrzymania przy życiu). Tymczasem nie udał się tylko jeden (Princessa - gałazka bez korzonków - dosłownie spleśniała zanim się obejrzałam
), a co będzie dalej, to się okaże
Aktualnie kwitnie pomarańczowy. Chciałabym z czasem zrobić z niego drzewko.

Moje ulubione hoje - eskimoska i matyldzia - coś ostatnio ruszyły ze wzrostem

Adenium pod folią liściorów dostało, a trawa mi powoli zarasta parapet - fajna jest, taka... wyluzowana i lekko postrzelona

A z cebulami jeszcze poczekam z sadzeniem. Dadzą znać, że się budzą, to wsadzę.
Te co są w ziemi na razie ani myślą o odpoczynku, no ale u mnie wszystko idzie swoim rytmem, nic wbrew naturze
Za sansevierią Stapelia desmetiana. Czekam i czekam i czekam, może się w końcu doczekam...
Tyle ich jest, bo założyłam, że nie wszystko się uda i część padnie (5 było do ukorzenienia, reszta do utrzymania przy życiu). Tymczasem nie udał się tylko jeden (Princessa - gałazka bez korzonków - dosłownie spleśniała zanim się obejrzałam
Aktualnie kwitnie pomarańczowy. Chciałabym z czasem zrobić z niego drzewko.

Moje ulubione hoje - eskimoska i matyldzia - coś ostatnio ruszyły ze wzrostem

Adenium pod folią liściorów dostało, a trawa mi powoli zarasta parapet - fajna jest, taka... wyluzowana i lekko postrzelona

A z cebulami jeszcze poczekam z sadzeniem. Dadzą znać, że się budzą, to wsadzę.
Te co są w ziemi na razie ani myślą o odpoczynku, no ale u mnie wszystko idzie swoim rytmem, nic wbrew naturze
Za sansevierią Stapelia desmetiana. Czekam i czekam i czekam, może się w końcu doczekam...
-
Anka159
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1729
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Śliczne roślinki
Najładniejszy Boreas Yellow i Eskimoska
Miłego popołudnia.
Miłego popołudnia.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Śliczne, potwierdzam!

To zupełnie jak osoba, która ją wysiała, no popatrz, a mówią że tylko zwierzęta się upodobniają do właścicielionectica pisze:trawa mi powoli zarasta parapet - fajna jest, taka... wyluzowana i lekko postrzelona![]()
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Piękny jest ten pomarańczowy kolor, chyba i mnie bierze ostatnio na takie barwy. Adenium to jakaś konkretna odmiana, czy co wyjdzie?
Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić osoby zarastającej parapet, aż do takiego upodobnienia do roślin może dojść
?
Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić osoby zarastającej parapet, aż do takiego upodobnienia do roślin może dojść
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Raczej chodziło mi o to, że roślinki upodobniają się do właścicieli... choćby cechami charakteru
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Wszystko co ostatnio pokazałaś b. ładne, aż się chce patrzeć bo rośliny dorodne i kolorowe.
Ja jednak wyróżniam hibiskusy bo... sam w nie coraz bardziej inwestuję i coraz bardziej mi się podobają. Twoje naprawdę okazałe, kolory liści i kwiatów extra.
Tak trzymaj: może kiedyś jak już Cię całkiem zarosną bo to przecież rośliny potrzebujące przestrzeni to i ja coś skorzystam?

I hoje widzę się rozrastają i aklimatyzują: nowa choroba u progu! A ktoś tu niedawno u mnie na wątku o odporności na nie pisał...
Ja jednak wyróżniam hibiskusy bo... sam w nie coraz bardziej inwestuję i coraz bardziej mi się podobają. Twoje naprawdę okazałe, kolory liści i kwiatów extra.
Tak trzymaj: może kiedyś jak już Cię całkiem zarosną bo to przecież rośliny potrzebujące przestrzeni to i ja coś skorzystam?
I hoje widzę się rozrastają i aklimatyzują: nowa choroba u progu! A ktoś tu niedawno u mnie na wątku o odporności na nie pisał...

