Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16299
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

ewelkacha, już powoli robię zakupy, bo sezon szybko się kończy i boję się, że nie zdążę tego wszystkiego ogarnąć. W zeszłym roku miałam już zakupione cebulowe, a w tym jeszcze ani jednego nowego tulipanika nie posiadam.
lora, róża Fisherman's Friend zawitała do mnie dopiero na wiosnę, dwie sadzonki. Podobno nie lubi pełnego słońca. Kolor ma wyjątkowy.
Edytko, otóż to. Jedna rzecz to zasadzić, a druga - obrobić. Też już czasem nie daję rady. Reszta na PW.
Pashmina, chyba sama muszę czasem dłużej posiedzieć w ogrodzie z kawką, bo już zima się zbliża i nie będzie wnet takiej możliwości.
kania, otóż to, detale ogrodowe są równie ważne jak rośliny. Wzajemnie się dopełniają i jest po prostu ciekawiej. Kiedyś wydawałoby mi się to dziwactwem, dzisiaj jest na szczęście inaczej. Ogród staje się dodatkowym ogrodem do zamieszkania.
kogra, to jest po prostu nie do pojęcia, że ten sezon już właściwie zleciał. Wyobraź sobie, że w niektórych miejscach ja jeszcze nie zdążyłam sprzątnąć starych suchych liści. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Lat przybywa, sił ubywa.
A wrzesień ja wręcz uwielbiam i chciałabym, żeby trwał wiecznie.
kropelko, ten ptak to jeden z pary grzywaczy, które sobie u nas mieszkają już od kilku lat. W przeciwieństwie do zwykłych gołębi są dostojne, wyciszone i nie paskudzą na elewację. No i towarzyszą mi w moich ogrodowych zmaganiach.
Zenia, róże wielkokwiatowe są wspaniałe, pyszne - tylko że czasem sprawiają kłopoty początkującym. Tak jak kiedyś mnie. Zaczęłam od wielkokwiatowych i szybko się zniechęciłam. Dopiero później sobie poczytałam, zdobyłam trochę wiedzy i znowu do nich wracam. Byle tylko nie wymarzały, bo po tej zimie kiepsko z nimi było w wielu ogrodach.
-----------------
Cóż by tu dzisiaj pokazać, żeby choć trochę was zainteresować? Chyba zdecyduję się na moje hosteczki. Kiedyś bardzo usilnie się za nimi rozglądałam po wielu szkółkach, potem mi przeszło, ale teraz znów przyszło. Mam jednak w ogrodzie miejsca, w których nic innego poza hostami rosnąć nie będzie. W każdym razie na pewno nie będzie kwitnąć. A akurat na kwiatach host mi nie zależy, choć czasem też bywają ładne, zwłaszcza białe. Tak więc oto część moich młodziutkich host zakupionych wiosną. Muszę szczerze przyznać, że trochę się obawiam dnia, kiedy będę je musiała na zimę wszystkie zatachać do garażu. A będzie tego ze 40 sztuk. :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu - swojego Fishermanna kupowałam w jednej z podpoznańskich szkółek. Początkowo kwiat miała duży o głębokim kolorze. Zachwycały też kolce! Niestety zaatakowała go rdza, zaczęły zamierać pędy. Jakoś nie mogę przemóc się i kuić róże na a..., a przecież i taniej i z tego co mówią dziewczyny, a teraz Ty, można tam dostać i piękne i zdrowe okazy.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25219
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Czyli idziesz w inną stronę niż ja, bo ja tym razem kupuję krzaczaste
Chcę stworzyć pięterko.
No, ale cały czas biję się z myślami, czy róże, czy coś innego
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu czytam,że nie zakupiłaś jeszcze cebulek? Ja mam już dwie paczuszki z tulipanami.Planuję dokupić czosnków,bo tylko mam kilka.
Czy masz może miskanta Memory? Warto go kupić i posadzić przy płocie?
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12100
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu też wydaje mi się, że sezon mija zbyt szybko. ;:174 Zazdroszczę pozytywnie, :) umiejętności komponowania roślin. Nic u ciebie nie wygląda na przypadkowo wsadzone. ;:215 Tyle host w donicach. ;:oj Kępa rozchodnika pod dębem cudnie wygląda. ;:108 Dołki na róże wykopałaś. :shock: Teraz możesz z kawą posiedzieć w ogrodzie. ;:7
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandeczko ,ciekawa jestem ile masz wszystkich donic ,ale bardziej mnie ciekawi ile czasu je podlewasz ;:oj .Do Skierniewic jeżdżę głównie po miody do jednego dostawcy ,ale i rekreacyjnie ,bo nie tylko samą pracą człowiek żyje . Pozdrawiam ;:167
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, te wszystkie hosty będziesz trzymać w donicach, czy to tylko tak tymczasowo ?...
U mnie zakupy idą ślimaczym tempem, ale powiem szczerze że jak na razie nie widzę nic, co by mnie zmobilizowało do zakupu...
... kupiłam tylko kilka tulipanów, krokusów i narcyzy... tak w ogóle wydaje mi się że nie ma nic ciekawego... ale za to kupiłam znowu hortensje... ;:306
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, z hostami mocno zaszalałaś :-) mam ogromna prośbę, pokaż jak teraz wygląda hortensja Confetti :-) ;:196
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Witaj Wandziu,nadrabiam zaległości ,bo się zatraciłam ,róże cudowne,ale hortensji taka ilość ,pięknie rozświetlają teraz ogród i miło posiedzieć u Ciebie w ich towarzystwie ,funkii taka ilość się zebrała,że pół ogrodu nimi obsadzisz,a czemu musisz je wnosić ,nie możesz teraz wsadzić do gruntu,chyba ,że one docelowo dalej będą w donicach,pozdrawiam i miłego dnia życzę ,u mnie mży ,woda porzebna ,ale nie lubię takiej siępawicy ;:168
Awatar użytkownika
fiskomp
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1425
Od: 1 wrz 2010, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie 6a

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu

Dziękuje za fotki, host masz dużo..bardzo fotogeniczne, nie lubię garażować roślin, bo to grozi konfliktem rodzinnym z głównym użytkownikiem garażu....

Jeśli można prosić o fotke Pastelii, jestem ciekawa jak teraz wyglądają, Ty masz już spore krzaczki, a ja wciąż się biję z myślami, że może w niezbyt dobrym miejscu na rabacie umieściłam swoje..
Zieloni podopieczni u Fiskomp'a
Pozdrawiam - Baśka :)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16299
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

ewka36jj, na all, tak jak i wszędzie są ludzie uczciwi i nieuczciwi. Różnie to bywa i różnie się trafia. Podobnie jak z różami marketowymi. Ważne jest, że róże są czasem za grosze i w razie czego strata też będzie niewielka. Ja biorę często na próbę jedną sztukę, a potem dokupuję więcej, jeśli mi się róża spodoba. Tym razem miałam szczęście, choć np. Graham Thomasy dostałam maleńkie i jeden już padł, a drugi też chyba zejdzie.
Margo, róż krzaczastych mam już dosyć, a wielkokwiatowe nie zajmują tak dużo miejsca i w wielu wypadkach są to odmiany długo trzymające kwiaty. Warto więc spróbować z nimi zabawę.

Annes77, mam Aniu miskanta Memory już od kilku lat. W tym niełaskawym dla traw roku jakby nieco mi się przerzedził i jest niższy niż rok wcześniej, ale i tak jest duży, choć trochę niekształtny. Ta odmiana miskanta jest spokrewniona z miskantem cukrowym, ma więc niezbyt pożądaną cechę, jaką jest rozłażenie się rozłogami. Nie dzieje się to tak silnie jak w przypadku cukrowego, jednak trzeba mieć tego świadomość. Na początku możesz posadzić koło niego jakieś rośliny, lecz z biegiem czasu będziesz musiała je przesadzać, bo miskant poszerzy wokół swoją kępę. Niemniej jest on okazały i piękny, tak więc warto go mieć u siebie, nie zapominając o jego właściwościach.
Obrazek

Obrazek

cyma, nie bardzo ja kochana mogę z tą kawą posiedzieć, czeka mnie jeszcze posadzenie nowych hortensji, no i wsadzenie niektórych host, nie mówiąc już o nieustannym wyrywaniu chwastów i obcinaniu suchych badyli. Zresztą sama wiesz, jak to jest z tym bezczynnym siedzeniem. Po prostu się nie da.
pela11, Elu donic byłoby około 40 sztuk. Ale z podlewaniem nie mam problemów, bo dodałam do ziemi hydrożelu, który dość długo utrzymuje wilgoć w donicy. Tak więc przynajmniej ta robota mnie omija. :D
Gabrielko , część host docelowo będę uprawiać w donicach, żeby zdobiły taras, ale niektóre na pewno wylądują prędzej czy później w gruncie. Na razie są male, więc nie chcę ich zostawiać na dworzu na zimę. Zakupu hortensji gratuluję i jak zawsze popieram, bo to są piękne niekłopotliwe krzewy.

Pashmina, oto świeże fotki hortensji Confetti. To są moje początkowe z nią doświadczenia, gdyż kwitnie u mnie pierwszy raz. Mogę tylko powiedzieć, że cudny ma ten swój ażurek i że w porównaniu z innymi odmianami przebarwia się naprawdę niewiele. Ma teraz taki lekko zielonkawy odcień, podczas gdy inne są już mocno różowe.
Obrazek

Obrazek

koziorożec, moje hosty Marto są młodziutkimi sadzonkami zakupionymi wiosną, dlatego muszę o nie szczególnie zadbać i boję się zostawić na zewnątrz, żeby nie zmarzły. Doniczki są małe, więc ryzyko przemarznięcia duże. Poza tym dużą część chcę uprawiać w donicach. Nie wiem, jak to się sprawdzi z tym wnoszeniem do garażu. Troszkę mnie to przeraża.

fiskomp, oj Pastelle to u mnie w tym roku są marniutkie. Aż ich nie poznaję. Zimę zniosły w stanie idealnym, miały całe zielone pędy. Skróciłam je wiosną i od tej pory niewiele przyrosły, a kwitną beznadziejnie. I mam tak w dwóch miejscach w ogrodzie, nie wiem co się stało tej odmianie. :cry:
Obrazek

Obrazek

Inne jesienne widoczki.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Artemis znowu ma mnóstwo pączków.
Obrazek

Red Leonardo wydaje pojedyncze kwiatki.
Obrazek

I to, co w tym ogrodzie najładniejsze. ;:167
Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam trawiasto!
Obrazek
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

OOO, Wandziu, chyba pierwszy raz widzę u Ciebie zdjęcia dziewczynek :) Ogród jak zwykle piękny, dopieszczony, wspaniale kwitnący i na pewno też cudownie pachnący :) Ja chyba bym się nie pokusiła o rośliny w donicach z zimowaniem w garażu :roll: za leniwa jestem na latanie z doniczkami :;230 W ogóle u mnie wszystko musi sobie radzić samo, ja tylko sadzę, przesadzam i plewię. Na resztę brak czasu i ochoty ;)
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Teraz jest festiwal traw! No i hortensje się przebarwiają. Jest u Ciebie na co patrzeć!
Pastella tak pięknie u mnie nie kwitnie. mam problem z tym miejscem, bo częściowo zacienione. Może powinnam ja przesadzić...
Rozchodniki tez teraz piękne! Ile u mnie na nich motyli!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
aniap56
200p
200p
Posty: 446
Od: 6 cze 2014, o 21:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy x Lublin

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

No faktycznie w ogrodzie dziewczynki najładniejsze ;:306 .
Jednak i hortensjom i trawom uroku nie brakuje,że o różach nie wspomnę ;:108 :;230
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, masz dwie piękne Róże w ogrodzie! ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”