Pozdrówka.
Piaskowe aglaonemy i inne
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
To Twoje mini hojarum,które wcale nie jest takie mini robi niesamowite,fantastyczne wrażenie
a Twojej pomysłowości końca nie widać
Pozdrówka.
Pozdrówka.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Ależ piękny zakątek dla hoi Stworzyłaś ;)
Gratuluję pomysłu i realizacji
Zauważyłam h. wayettii - piękny okaz.
I kaktusy mają już wakacje - niech im dobrze będzie.
Gratuluję pomysłu i realizacji
Zauważyłam h. wayettii - piękny okaz.
I kaktusy mają już wakacje - niech im dobrze będzie.
- nowapasja
- 1000p

- Posty: 1251
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Wow
wspaniały kącik hojowy - chyba byłby moim ulubionym
A czy kotek nie obgryza zieleninki? Te półeczki to gotowiec jakiś? okienko się uchyla przy tych półeczkach? A tak w ogóle to powinna być tu lupa, żeby sobie najechać bezpośrednio na hoje i obejrzeć dokładnie 
-
Anka159
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1729
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Ale dużo hojek i jakie piękne
Urocze kwiatuszki zarówno hojki jak i hibiskusa ( to roślinka pokojowa?)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Ło jejku, ale zaniedbałam ten wątek...Przepraszam, już jestem!
Cieszę się ogromnie, że spodobało się Wam moje mini hojarium. Teraz, gdy największy nawał pracy mam za sobą, bierzemy się powoli za mały remont... i wtedy rozrośnie się hojowisko, dokupię nowe rośliny, będzie nie tylko całe okno dla nich, ale i ściana cała. Oczywiście jeszcze do tego kawałek czasu, ale już się przymierzamy z M co do projektów tego remonciku.
Mieczysławie - jeszcze ogarniam, ale wniosek naprawdę jest jeden: im mniej im uwagi poświęcam, tym bardziej rosną jak szalone!
Aga - dzięki!
Edytko - również!
Moniko - miło mi czytać tak fajne słowa!
Magda - dzięki wielkie! Większość zdjęć makro robi mój M, ale czasem i ja muszę, gdy Go nie ma. Niemniej cieszę się, ze zdjęcie się podobało
Iwonko - dzięki również!
Monika - Mała się zmieściła, i jeszcze miejsce jest, ale musiałam zastawić je pustymi doniczkami, bo właziła mi wszędzie. A nic mnie tak nie denerwuje jak puste doniczki...!
Marianie - toć zastawiam po to, by na nich nie patrzeć...!
Dorotko - o właśnie, ale już się przyzwyczaili
Ewuniu - właśnie dodatkowe oświetlenie będzie montowane na jesień, jak zwolnię im całą ścianę. Co do ilości - nie jestem na etapie liczenia, bo zgubiłam trochę czasu ostatnio, ale ostatni wpis mam na pozycji 73. Muszę zaktualizować, ale gdzieś tak ponad 80 samych hoi będzie. Czy to dużo, czy mało - nie wiem, wolę po prostu, by były zdrowe i dobrze rosły.
Paulinko - wkład od Ciebie w rozrost tego zbiorku również jest I rośnie!
Lucynko - masz rację, ona się będzie rozrastać, jak widać
Areczku - dziękuję
Justynko - H. wayetti to nie moja zasługa, takie kupiłam od Kubasi, ale rośnie bardzo dobrze. Niewiele brakło, by zakwitła H. sheperdii, ale ususzyłam...Zasadniczo wolę, by jeszcze podrosły w tym sezonie, a o kwiaty wykłócać się będę za rok - teraz niech nabiorą krzepy i się zaaklimatyzują, tak bym wolała. A za miłe słowa bardzo dziękuję!
Paweł - zgadłeś, tylko ciekawe skąd wiesz...?
Ola - moim już jest, poza Madagaskarskim, bo to na hoje patrzę, gdy zasypiam, patrzę gdy się obudzę. I dzień jest zupełnie inny. Kotek - mam w domu cztery, to o którego pytasz...?
Nie obgryza na szczęście ta najmłodsza, reszta się rwie do roślin tzw. zielonych - czyli np. chamaedora to ich ulubieniec. Do gryzienia hoi nie rwie się żaden kot. Półeczki to zwykłą dostawka przycinana na wymiar, przymocowana do ściany za pomocą takich uchwytów, podobnie jak półki na oknach, wszystko robił sam mój M, części na wymiar zamawiał w takiej firmie meblowej. Okienko się uchyla, ale żeby je umyć, trzeba to towarzystwo ściągnąć razem z półkami, w sumie raz na jakiś czas da się z tym żyć. Lupę mam, zapraszam
Aniu - tak, ten hibiscus jest pokojowy, obecnie stoi na balkonie. Jeszcze nie wyczułam tylko, czy jest jednoroczny, bo tak jak na razie wszystko wskazuje. Zobaczymy prędzej czy później, najwyżej będę siała co roku.
Kochani, bardzo dziękuję, teraz tylko tak bezobrazowo, bo tylko chciałam dać znać, że żyję i już jestem z powrotem. Ale już niedługo coś się pokaże ze zdjęciem, na razie bardzo Wam dziękuję za pamięć i wizyty!
Cieszę się ogromnie, że spodobało się Wam moje mini hojarium. Teraz, gdy największy nawał pracy mam za sobą, bierzemy się powoli za mały remont... i wtedy rozrośnie się hojowisko, dokupię nowe rośliny, będzie nie tylko całe okno dla nich, ale i ściana cała. Oczywiście jeszcze do tego kawałek czasu, ale już się przymierzamy z M co do projektów tego remonciku.
Mieczysławie - jeszcze ogarniam, ale wniosek naprawdę jest jeden: im mniej im uwagi poświęcam, tym bardziej rosną jak szalone!
Aga - dzięki!
Edytko - również!
Moniko - miło mi czytać tak fajne słowa!
Magda - dzięki wielkie! Większość zdjęć makro robi mój M, ale czasem i ja muszę, gdy Go nie ma. Niemniej cieszę się, ze zdjęcie się podobało
Iwonko - dzięki również!
Monika - Mała się zmieściła, i jeszcze miejsce jest, ale musiałam zastawić je pustymi doniczkami, bo właziła mi wszędzie. A nic mnie tak nie denerwuje jak puste doniczki...!
Marianie - toć zastawiam po to, by na nich nie patrzeć...!
Dorotko - o właśnie, ale już się przyzwyczaili
Ewuniu - właśnie dodatkowe oświetlenie będzie montowane na jesień, jak zwolnię im całą ścianę. Co do ilości - nie jestem na etapie liczenia, bo zgubiłam trochę czasu ostatnio, ale ostatni wpis mam na pozycji 73. Muszę zaktualizować, ale gdzieś tak ponad 80 samych hoi będzie. Czy to dużo, czy mało - nie wiem, wolę po prostu, by były zdrowe i dobrze rosły.
Paulinko - wkład od Ciebie w rozrost tego zbiorku również jest I rośnie!
Lucynko - masz rację, ona się będzie rozrastać, jak widać
Areczku - dziękuję
Justynko - H. wayetti to nie moja zasługa, takie kupiłam od Kubasi, ale rośnie bardzo dobrze. Niewiele brakło, by zakwitła H. sheperdii, ale ususzyłam...Zasadniczo wolę, by jeszcze podrosły w tym sezonie, a o kwiaty wykłócać się będę za rok - teraz niech nabiorą krzepy i się zaaklimatyzują, tak bym wolała. A za miłe słowa bardzo dziękuję!
Paweł - zgadłeś, tylko ciekawe skąd wiesz...?
Ola - moim już jest, poza Madagaskarskim, bo to na hoje patrzę, gdy zasypiam, patrzę gdy się obudzę. I dzień jest zupełnie inny. Kotek - mam w domu cztery, to o którego pytasz...?
Aniu - tak, ten hibiscus jest pokojowy, obecnie stoi na balkonie. Jeszcze nie wyczułam tylko, czy jest jednoroczny, bo tak jak na razie wszystko wskazuje. Zobaczymy prędzej czy później, najwyżej będę siała co roku.
Kochani, bardzo dziękuję, teraz tylko tak bezobrazowo, bo tylko chciałam dać znać, że żyję i już jestem z powrotem. Ale już niedługo coś się pokaże ze zdjęciem, na razie bardzo Wam dziękuję za pamięć i wizyty!
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
80 samych hoi będzie. Czy to dużo, czy mało - nie wiem,
- nowapasja
- 1000p

- Posty: 1251
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
No co ty Basiu
80 to połowa moich - i też bym mogła napisać czy to dużo, czy mało nie wiem
bo chciejstwa nadal są 
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Jeny, dziewczyny, podziwiam Was, jak Wy to wszystko ogarniacie? Miejscówki, dogodzenie każdej z osobna pod względem oświetlenia, temperatury (chyba że dobieracie o podobnym wymaganiach, lub nie ma to aż takiego znaczenia, jak się czyta), przycinanie , podcinanie zawijanie, szukanie nieproszonych gości
.Czego się nie robi dla miłości 
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Hoho...to się szykuje remoncik w ramach hojowiska
Dla każdego z nas - inna liczba hoi jest ok.
Dla każdego z nas - inna liczba hoi jest ok.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
No 80 to już kolekcja...z tego co wiem to takich kolekcji jest u Ciebie więcej Żanetko
i dobrze bo jest co oglądać, jest co podziwiać i popadać w zdumienie i zachwyt jednocześnie 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Kochani!
Bardzo długo mnie tu nie było, ale to nie dlatego, że nie bywam na Forum - wręcz przeciwnie, tylko po raz kolejny lato to okres całkowicie przeznaczony dla kaktusów i ukochanych sukulentów. Do Was zaglądałam i w miarę jestem na bieżąco, zaś doniczkowce postawiłam na balkonie i po prostu sobie rosły.
Wiem, że lato podobno jeszcze w pełni, ale niestety nie u nas, nawet ten weekend miał być niby upalny, a ciepło było, owszem, ale od początku sierpnia mamy bardzo dużo deszczu i pochmurnej pogody, w nocy zaś były spadki nawet do 9 st. Niektóre wrażliwe musiałam już z balkonu ściągnąć, w tym aglaonemy.
Ostatnio poruszaliśmy tutaj temat hoi - muszę tylko powiedzieć, że ich ilość, którą tutaj podałam, była bardzo nieaktualna...Bardzo! Ja po prostu prowadzę ich ewidencję, ale nie numeruję. Ostatnio jednak robiłam mały remanent i jestem nieco zdziwiona, że jest ich "trochę". Przez sierpień zrobiliśmy to mini hojarium w nieco lepsze wersji - z oświetleniem punktowym i strumieniowym, z lampami dedykowanymi dla roślin, plus dodatkowe półki i w ogóle. W głównym wątku już pokazywałam, teraz niestety nieco się zmieniło.
Ogólnie jeszcze niedawno, kiedy zakończyliśmy już te elektryczno - ustawieniowe prace, te mini hojarium wyglądało tak:


I w zasadzie tak chciałam, by pozostało, do dzisiejszego ranka, kiedy to musiałam zabrać z balkonu wszystkie zielone (zapowiadają pogorszenie u nas, więc nie było wyjścia). Rozrosły się nieco, niektóre zaś nieco ucierpiały z powodu słońca i tych spadek temperatur i nie wyglądają fantastycznie, ale nowe liście już są "normalne". Mimo założeń, że mini hojarium ma być "koszerne", to jednak niestety - aglaonemy tu doszły i pełnią poniekąd rolę okrywową
W każdym razie wraz z nim i wygląda to tak:



Nad galerią hoi, które mi latem kwitły, jeszcze pracuję, więc z pewnością je tutaj pokażę jak będzie gotowa.
Tymczasem życzę miłego popołudnia i wszystkich serdecznie pozdrawiam!
Bardzo długo mnie tu nie było, ale to nie dlatego, że nie bywam na Forum - wręcz przeciwnie, tylko po raz kolejny lato to okres całkowicie przeznaczony dla kaktusów i ukochanych sukulentów. Do Was zaglądałam i w miarę jestem na bieżąco, zaś doniczkowce postawiłam na balkonie i po prostu sobie rosły.
Wiem, że lato podobno jeszcze w pełni, ale niestety nie u nas, nawet ten weekend miał być niby upalny, a ciepło było, owszem, ale od początku sierpnia mamy bardzo dużo deszczu i pochmurnej pogody, w nocy zaś były spadki nawet do 9 st. Niektóre wrażliwe musiałam już z balkonu ściągnąć, w tym aglaonemy.
Ostatnio poruszaliśmy tutaj temat hoi - muszę tylko powiedzieć, że ich ilość, którą tutaj podałam, była bardzo nieaktualna...Bardzo! Ja po prostu prowadzę ich ewidencję, ale nie numeruję. Ostatnio jednak robiłam mały remanent i jestem nieco zdziwiona, że jest ich "trochę". Przez sierpień zrobiliśmy to mini hojarium w nieco lepsze wersji - z oświetleniem punktowym i strumieniowym, z lampami dedykowanymi dla roślin, plus dodatkowe półki i w ogóle. W głównym wątku już pokazywałam, teraz niestety nieco się zmieniło.
Ogólnie jeszcze niedawno, kiedy zakończyliśmy już te elektryczno - ustawieniowe prace, te mini hojarium wyglądało tak:


I w zasadzie tak chciałam, by pozostało, do dzisiejszego ranka, kiedy to musiałam zabrać z balkonu wszystkie zielone (zapowiadają pogorszenie u nas, więc nie było wyjścia). Rozrosły się nieco, niektóre zaś nieco ucierpiały z powodu słońca i tych spadek temperatur i nie wyglądają fantastycznie, ale nowe liście już są "normalne". Mimo założeń, że mini hojarium ma być "koszerne", to jednak niestety - aglaonemy tu doszły i pełnią poniekąd rolę okrywową



Nad galerią hoi, które mi latem kwitły, jeszcze pracuję, więc z pewnością je tutaj pokażę jak będzie gotowa.
Tymczasem życzę miłego popołudnia i wszystkich serdecznie pozdrawiam!
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Żanet, mnie nadal interesuje jedno - ile Ty tak naprawdę ich masz, tych hojek
Proszę o jakiś spis inwentarzowy
Ja jednak jestem zachwycona nie nadziemną, ale naziemną częścią tej ekspozycji,
czyli w nawiązaniu do wątku - aglaonemami
Tylko proszę, nie mów, że zostało Ci wyłącznie ... 8 sztuk
Proszę o jakiś spis inwentarzowy
Ja jednak jestem zachwycona nie nadziemną, ale naziemną częścią tej ekspozycji,
czyli w nawiązaniu do wątku - aglaonemami
Tylko proszę, nie mów, że zostało Ci wyłącznie ... 8 sztuk
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
"Mini" hojarium super i wcale nie takie mini a aglaonemy bardzo ładne. 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Nie, Ewuniu - łącznie 14 sztuk, tylko nie wszystkie tu są wyeksponowane, bo się nie dało tak ogólnie i szczegółowo zdjęcia zrobić
Dwie muszę reanimować i są w pokoju moich chłopaków, razem z filodendronami. Wszystkie, jak już nabiorą ludzkich kształtów, pewnie zaprezentuję tutaj.
Inwentarzowo powiadasz...
Pewnie kiedyś pokuszę się o szczegółowy wypis nie w celu pochwalenia się, ale w celu informacji o posiadanych roślinkach w razie ewentualnej wymiany, ale to jeszcze nie teraz, bo musi to być plik graficzny. Na razie cieszę się tymi, co mam, a Tobie bardzo dziękuję, że o mnie nie zapomniałaś i tu wpadłaś
Patryk - bardzo dziękuję!
Inwentarzowo powiadasz...
Pewnie kiedyś pokuszę się o szczegółowy wypis nie w celu pochwalenia się, ale w celu informacji o posiadanych roślinkach w razie ewentualnej wymiany, ale to jeszcze nie teraz, bo musi to być plik graficzny. Na razie cieszę się tymi, co mam, a Tobie bardzo dziękuję, że o mnie nie zapomniałaś i tu wpadłaś Patryk - bardzo dziękuję!


