Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandeczko ;:196
Zupełnie nie wiem , jak to się stało, że tak dawno nie pisałam u Ciebie. ;:131
Zdążyłaś nawet założyć kolejny wątek a ja dopiero teraz tu dotarłam.
Mi też bywa przykro, kiedy niewiele osób do mnie zagląda, tym bardziej mi głupio, że właśnie Twój wątek mi umknął.
A przecież tak lubię oglądać Twoje zdjęcia i podziwiać piękne rośliny.
Niesamowite, że w swoim ogrodzie udało Ci się pomieścić taką ilość hortensji.
Muszę przyznać, że ten fakt ośmiela mnie, by też powiększyć ich ilość w swoim ogrodzie.
Może też mam za dużo piwonii ? Ostróżki u mnie również nie bardzo rosną.
Wiosną wyrzuciłam sporo róż, które po zimie słabo rokowały.
A właśnie Sophia Reinesance, która też wyglądała biednie, pozostawiona, teraz ma piękne , ogromne kwiaty.
Już chyba po któryś raz przekonuję się, że o tej porze lata właśnie róże o słonecznych barwach wyglądają najpiękniej.
Miłego weekendu :wit
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, czytam że zastanawiasz się na wyborem róże czy hortensje... ja, gdybym miała większy ogród, wybrałabym hortensje z prostej przyczyny... są mniej pracochłonne niż róże, choć róże gdy kwitną to klękajcie narody...
Ale ostatnio znowu mnie naszło i dokupiłam dwie hortensje, choć mój ogródek malutki... wyrzuciłam róże brzydale i posadziłam hortensje... ;:306
Little Lime trzymałam w ręku i odłożyłam... ale nic straconego... ta szkółka jest bliziutko, więc i na nogach mogę podejść... zastanawiałam się gdzie by ją posadzić, ale do głowy mi nie przyszło że może rosnąć w donicy... na Bobo też mam chęć...
Cudne widoczki u Ciebie Wandziu... taki ogród jest moim marzeniem... niestety, tylko marzeniem...
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

A ja niestety narzekam na hortensje
Chyba jako jedyna
Nie mam pojęcia dlaczego u mnie nie kwitną
Mam co prawda ich niewiele, bo 7, ale 3 nie mają kwaitów
A Bobo w ogóle padła
Nie mam pojęcia dlaczego
Podobno to takie bezproblemowe rośliny
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wando,
wczoraj zauważyłam, że moja róża Stanwell Perpetual zaczęła wypuszczać grube, sztywne pędy.
Mimo, że jest młodą sadzonką co pewien czas wytwarza kolejne kwiaty.
Myślę, że podobnie, jak i innym różom potrzebne jest jej do tego odpowiednie stanowisko, słoneczne, dość żyzne i z odpowiednią przestrzenią wokół.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

ewelkacha, właśnie te moje jeżówki to jakoś tak niespecjalnie kwitną. Mało przyrastają. Strasznie je lubią ślimaki i bez przerwy czatują, żeby zeżreć młode listki. Potem taka nadgryziona jeżówka już słabo rośnie. Co prawda sypię niebieski proszek, ale to działa tylko tymczasowo. Teraz u mnie to głównie zieleń rośnie, przeplatana hortensjami, ale mi to na razie wystarcza, bo dzięki temu odczuwam więcej spokoju.

pela11, Bobo się przebarwia, tak zresztą jak i inne bukietówki. Nie znam kompaktowej odmiany, która pozostawałaby cały czas biała. Z tych większych dość długo biała jest Silver Dollar, Magical Sweet Summer i Magical Candle, a także Magical Moonlight i Magical Starlight. Inne szybko różowieją.

takasobie, ja też myślę, że Twoim hortensjom będzie dobrze pod śliwą. :D

kropelka, aż sama się zdziwiłam, że tyle hortensji mi się nazbierało. Na razie są niewielkie, a co będzie później, zobaczymy... Mogłabym mieć cały ogród hortensjowy. Gdybym miała większy areał, pewnie bym jeszcze ich sporo kupiła.

apus, na wyższy szpaler to ja bym Ci chyba radziła Basiu hortensje Limelight albo Silver Dollar. Sprawdzone, mocne odmiany. U siebie zrobiłam szpaler z Polar Bear. W zeszłym roku kwitły pięknie, ale w tym bardzo słabo. Jednak one trochę się pokładają, dlatego radzę Ci wybrać te pierwsze. Basiu, hortensja, którą zacytowałaś to Bounty - nieco mniejsza od Annabelle, ale bardzo podobna.

Yollanda. Słusznie zauważyłaś u mnie Jolu tę bazę roślinną. Wiele lat mi zajęło, zanim wybrałam gatunki, które stanowią stały szkielet ogrodu. Kiedyś sadziłam kolejne rośliny, które mi się nie sprawdzały i drogą eliminacji przekonałam się, jakie gatunki mogą u mnie rosnąć. Jeśli chodzi o róże, nie potrafiłam z nich zrezygnować, choć warunki mają nienajlepsze. Ale teraz już nie mogłabym mieć ogrodu bez róż. Jakie są, takie są - ale zawsze będą.

christinkrysia, niemal codziennie zmieniam decyzję. Zostało mi jeszcze trochę czasu i chyba jednak zakupię i róże, i hortensje. Zadołuję w donicach, a do następnej wiosny coś z pewnością wymyślę.

cyma, Hortensje na pniu są dobrym rozwiązaniem, ale jak niedawno ustaliłyśmy, słabiej kwitną niż krzewy. Niemniej pewnie na to się w końcu zdecyduje i podsadzę hortensjowy pieniek różami. ;:108

Pulpa, no pewnie, że takie oczko to ogromny potencjał do sadzenia nowości. A co do sił i energii, to niestety też jestem coraz słabsza, a w tym roku czuję wyjątkowe zmęczenie ogrodem. Nawet się człowiek nie obejrzał, jak nadeszła jesień. A przecież sobie obiecywałam, że w tym sezonie to będę dużo wypoczywać. No nie da się. Nie da. :wink:

Ignis, witaj Krysiu, czasem tak bywa, że pośród tylu forumowych ogrodów zagubimy się na chwilę. Ale potem się przypomni i znów się odnajdujemy. Zauważyłam, że ostatnio mniej bywasz, tym bardziej się cieszę, że znowu do mnie zawitałaś.
Piszesz o słonecznych barwach. Też mam takie same odczucia jak ty. Lubię kolor żółty wczesną wiosną, na przykład żółte krokusy, oraz wczesną jesienią, gdy słońce niżej świeci i wydobywa wszelkie ciepłe barwy na rabatach. Sophia R. jest prześliczną różą. Mam ją dopiero od wiosny i od razu jestem zachwycona. Zamierzam też wkrótce kupić inną żółtą odmianę.

Gabrielo, dlaczego taki ogród jak mój pozostaje dla Ciebie tylko marzeniem? każdy może mieć taki ogródek. Wszystko jest w nim zrobione własnoręcznie. Nawet kostka była kładziona przez fachowca tylko w miejscach newralgicznych. tzn, na wjazdach i podjazdach. Resztę układałam sama. Najczęściej przeszkodą w realizacji marzeń jest brak kasy. Ja nie należę do zamożnych, więc robiliśmy większość własnymi rękami. I nadal jest mnóstwo do zrobienia. Czasem tylko brak energii. Zresztą akurat Ty masz piękny ogród, nie wiem naprawdę, co chciałabyś tam zmienić.

Margo, u mnie też nie zakwitło kilka hortensji i nie znam przyczyny. Ale ponieważ mam ich u siebie sporo, to te kilka mnie aż tak nie zasmuciło. Dobrze byłoby jednak wiedzieć, dlaczego tak się stało.

Madziagos, popędziłam zobaczyć, co słychać u mojej Stanwell. Nadal tylko same cienizny. Ale skoro Twoja wypuszcza, to znaczy jest w tej odmianie potencjał. No nic, muszę nadal czekać ;:173

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu piękny ten zakątek z klonem, trzcinnikiem i jeżówkami. ;:oj Pokazujesz tak ładnie ogród, że czasem ten sam fragment ma zupełnie inny klimat. ;:138 Piękny duet, trejaż i dzielżan. ;:215 Jesteś zmęczona ogrodem, ;:168 a ja mam niedosyt prac, ciągle nie uporządkowane rabaty czekają, a ja nie mam czasu. ;:131
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandeczko , dzięki za podpowiedz ,już wiem co mam zrobić .Posadziłam swoją Laguncię , straszne maleństwo ,kiedy mi ona urośnie ? Może powinnaś wyjechać choć na 2-3 dni . ;:167
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

U Ciebie jeszcze tak pięknie kwitną floksy, u mnie zostało wspomnienie ale po przycięciu rozwijają nowe kwiatostany.
Ja ze trzy lata temu zachorowałam na dzielżany i miałam dwie albo trzy odmiany ale teraz gdzieś przepadły podejrzewam że je wyplewiłam a wielka szkoda bo to piękne rośliny.
Wandziu będę w Warszawie od 7-10 września. 10 września jest wystawa fiołków i skętników w Ogrodzie Botanicznym i chcę to zobaczyć, bardzo bym się chciała z Tobą spotkać może się jakoś zmówimy na tej wystawie?
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu śliczne te Twoje jarzmianki,moje nie zakwitły nie mam pojęcia dlaczego?Ja wrócę jeszcze raz do Laguny ,mogłabyś mi podpowiedzieć jak Ty ją prowadzisz,bo moja choć mała jeszcze ale już kilka kwiatków miała i jestem nią zachwycona ;:215
Pozdrawiam Teresa :wit
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Dziękuję Wandziu za podpowiedź! ;:196
Zarówno Limelight i Silver Dollar bardzo ładne :)
Przemyślę, którą wybrać i mam nadzieję, że sąsiad zrobi ogrodzenie jeszcze w tym roku, abym mogła sobie szpalerek posadzić :)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, troszkę smutasz nad swoją kondycją, nad różami a ja tu widzę potężny kawał roboty wykonany, piękne róże, inne rośliny też zachwycają i absolutnie rzadnych powodów do trosk :D . Tak piszę, ale troszkę Cię rozumiem, bo sama jeszcze niedawno miałam poważny kryzys co do sensu pracy w ogrodzie, w ogóle sensu posiadania działki.
Hortensje, hortensje, gdzie nie zajrzę hortensje... czy to kolejna choroba na forum, po "różyczce" ? :D
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Witaj Wandziu.
Od kilku dni nadrabiam zaległości w Twoim wątku i co nie zajrzę, to słów mi brakuje aby coś mądrego napisać.
Twój późno-letni ogród prezentuje się równie pięknie co czerwcowy. Hortensje teraz przejęly pałeczkę i dzielnie zastępują róże. Bardzo ładnie je wkomponowałaś w rabaty. Wszystko u Ciebie wygląda bardzo naturalnie. :D
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu! Twoje floksy, dzielżany, jarzmianki w Twoich kadrach wyglądają nieziemsko! Szersze ujęcia łapią światło i cień! Cudownie!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

cyma, ja właśnie też mam nieuporządkowane rabaty, a już mi się i nie chce, i nie mam czasu. Jeszcze stoją różne doniczki z zakupionymi bylinami i w końcu je chyba zadołuję na zimę i przeniosę do gruntu wiosną, bo nie nadążam. A niedługo dojdzie kilka nowych róż z gołym korzeniem, z którymi już mus coś od razu zrobić. Ostatnio pada deszcz, więc z konieczności można nieco odpocząć.

pela, na pewno już w przyszłym roku twoja Laguna będzie spora. Tak było u mnie, a teraz, w trzecim roku, to już prawie potwór.

jola1, dzielżany są takie romantyczne, bardzo je lubię i chyba nie da się ich tak łatwo wypielić, bo wyrastają wiosną z takiej dość widocznej kępki. Być może po prostu u Ciebie zaniknęły, podobnie jak u mnie zniknęła jedna z odmian.

tencia, a to ciekawe, że jarzmianki nie zakwitły. Moje kwitły już w pierwszym roku po zakupie. One lubią cień i wilgoć. Jeśli chodzi o Lagunę, to moja ma taki jeden bardzo gruby pęd, z którego wyżej wyrasta kilka też grubych. Staram się przyginać je do pergoli i przywiązywać. Rośnie wielka, trzeba ją kontrolować. Ty zdaje się też masz Lagunę przy pergoli, więc nie powinno być specjalnych kłopotów. Wiosną tnę pędy słabo, tylko na samych końcach. Chciałabym, żeby z ziemi wyrósł już kolejny nowy pęd, bo jakoś tak wszystko dzieje się na tym jedynym.

apus, a długi będziesz mieć ten szpalerek? Może uda się posadzić kilka Limelight i kilka Silver?

kania, ano smutam się, smutam, bo pewnie i pora taka nadeszła... jesienna, szara. Czasem tak jak Ty zastanawiam się nad sensem pracy w ogrodzie, ale w sumie gdyby nie ta praca, to i sensu w życiu byłoby mniej. Ogród jednak daje nam mnóstwo radości i szczęścia, skłania do robienia planów, do snucia marzeń itd. A już co tam się stanie z tym ogrodem po naszym odejściu, to może lepiej w ogóle nie myśleć, żeby się nie dołować.

tulipanka, jak miło, że wpadłaś, bardzo się cieszę! Mamy teraz cudną porę kwitnienia hortensji, a wiem, że to także twój konik. Cieszmy się zatem tymi widokami. Ja bardzo lubię wczesną jesień, zwłaszcza gdy jest słonecznie. Róże u mnie teraz raczej kiepskie, więc całą uwagę poświęcam oglądaniu hortensji.

Takasobie, bardzo jesteś dla moich zdjęć łaskawa Miłeczko! Teraz fajnie wychodzą fotki, bo słońce jest już niżej, barwy są bardziej złociste, spokojne, a widoki nostalgiczne. Chwilo trwaj :D

-----------
Ostatnio byłam tu i ówdzie na wojażach. Po raz kolejny pojechałam do Arboretum w Wojsławicach, zwiedziłam też ogród japoński Shiruwa w Przesiece koło Karpacza, a przedwczoraj byłam w szkółce w Pęchcinie i nabyłam cztery hortensje-nowości. Tak więc do mojej kolekcji przybyły:

Angel's Blush
Polestar
Fraishe Melba
Lime Rickey.
:heja :heja

Szukam dla nich miejsca, ale tymczasem przedstawię zeszłoroczny nabytek - hortensja Confetti. Moim zdaniem ma ona bardzo adekwatną nazwę, bo faktycznie jej drobne kwiatuszki wyglądają jak delikatne karnawałowe konfetti, które zdają się lada chwila osypać z długich kwiatostanów.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu jedna z moich ulubienic z serii Magical, czyli hortensja Magical Starlight. Fajna odmiana o sztywnych pędach i kwiatach dużych gwiazdkach. Do tej pory pozostaje czysto biała, podczas gdy inne już dawno zaczęły się przebarwiać.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Magical Sweet Summer o śnieżnobiałych pełnych kwiatach.
Obrazek

Magical Candle - pełne kwiaty, ale biel nieco przybrudzona.
Obrazek

Annabelle już zielona. :)
Obrazek

Levana, oj, duża będzie!
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Tak kusisz tymi hortensjami ,że chyba rozwinie się u mnie nowa choroba ;:306 .Moja Laguna choć młoda też wypuściła jeden pęd i tak go mocuje wokół pergoli,już nie mogę się doczekać takiego widoku jak u Ciebie :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”