Pomidory są wspaniałe - gratulacje
Doniczkowe Barbry13
- Asik1
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 42
- Od: 6 lut 2016, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Doniczkowe Barbry13
Basiu, jak widać Twoje roślinki mają własne zdanie na temat miejsca, w którym będą rosnąć
Pomidory są wspaniałe - gratulacje
Pomidory są wspaniałe - gratulacje
Pozdrawiam,
Asia
"Wszystko jest możliwe, a co nie jest, zajmuje tylko trochę więcej czasu." (Arre Dahl)
Asia
"Wszystko jest możliwe, a co nie jest, zajmuje tylko trochę więcej czasu." (Arre Dahl)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Doniczkowe Barbry13
To ile największy pomidor ważył?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Doniczkowe Barbry13
- piękny kwiat, przyznam się po raz pierwszy widzę, bardzo ładnie wyglądabarbra13 pisze:Kleome kolczaste - wysiało się w hortensji
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Doniczkowe Barbry13
U mnie przy dłuższych wyjazdach tez wiele mam do podciągnięcia ale przeważnie przesuszone bo zakaz lania wody na wyczucie.
Ten pomidorek wygląda genialnie ma taki cudowny uśmiech
Ten pomidorek wygląda genialnie ma taki cudowny uśmiech
- Malachitek
- 1000p

- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Doniczkowe Barbry13
Przez twoje zdjęcie pomidorów od kilku dni chodzę i szukam po warzywniakach i targach właśnie takich, prawdziwych pomidorów prosto z ogródka - może jutro w końcu na targ przyjedzie Pani z własnymi warzywkami
jakby mi ktoś podstawił taką tacę jak ta twoja na zdjęciu to długo by się do zdjęcia nie nadawała
No i super samosiejki, mi się nigdy z lobelią z nasion nie udało, chyba za bardzo chciałam - a ta twoja niekoniecznie chciana, to od razu ma większą wolę przetrwania!
No i super samosiejki, mi się nigdy z lobelią z nasion nie udało, chyba za bardzo chciałam - a ta twoja niekoniecznie chciana, to od razu ma większą wolę przetrwania!
Re: Doniczkowe Barbry13
Ewa321, te papryczkowe wyszły niechcący, zapomniałam, że wydłubałam nasionka z bazarkowych pomidorów i potem pomyliłam z żółtą gruszeczką, którą się zajadałam w ub.roku, a teraz jej nie mam
.
Henryku, własne pomidorki rzeczywiście najlepsze. Potrzeby naszej rodziny są niewielkie i teoretycznie nie warto ich uprawiać, ale moje złe doświadczenia z chemicznymi bazarkowymi spowodowały, że wgryzłam się w wątki pomidorowe i posadziłam własne krzaczki.
Kleome nie jest jadalne, ale podejrzanie pachnie i liście też coś przypominają
.
Moniko, jakbyś zgadła, kilka razy wysiewałam lobelię, aż w końcu kupiłam. Teraz ta moja już kwitnie, ale już jej nie potrzebuję
Asik1, no jakoś tak mam, że niewiele mam do powiedzenia, rośliny mną rządzą i to chyba od zawsze
Lucy, no nie ważyłam, nie chciałam robić konkurencji Bobejowi
Mieczysławie, kleome, to roślina jednoroczna, w ub. roku były jeszcze białe i różowe. W tym nie wysiewałam, bo już nie dałam rady nad wszystkim zapanować.
Kasiula , ten pomidorek zdobył mnie uśmiechem, ta odmiana zostaje u mnie na drugi rok.
Dorotko, tylko nie wierz na targu w bajki o ekologicznych pomidorach. Nie ma takich, nie przy takiej pogodzie, jaką mamy w tym roku. Kupuj u zaufanych sprzedawców.
Przypomniało mi się, co kiedyś wyczytałam w wątku pomidorowym. Ktoś opowiadał historię ze swoją babcią. Otóż babcia polewała jakąś mega trucizną (to były czasy PRL-u, więc zupełnie inne środki ochrony roślin były dozwolone- teraz już od dawna wycofane) rośliny przeznaczone do spożycia
Na uwagę- Co babcia robi, przecież to do jedzenia!- babcia spokojnie odpowiedziała- To nie do jedzenia, to na sprzedaż. Myślę, że takie babcie i nie tylko babcie (bo to nie jest sprawa wieku) istnieją dzisiaj. Tak więc, kto może , niech sieje, sadzi, uprawia , konserwuje, zamraża i nie wiem co jeszcze , własne produkty. Sama zrobiłam 30 słoików ogórków
. Kto to zje?
Henryku, własne pomidorki rzeczywiście najlepsze. Potrzeby naszej rodziny są niewielkie i teoretycznie nie warto ich uprawiać, ale moje złe doświadczenia z chemicznymi bazarkowymi spowodowały, że wgryzłam się w wątki pomidorowe i posadziłam własne krzaczki.
Kleome nie jest jadalne, ale podejrzanie pachnie i liście też coś przypominają
Moniko, jakbyś zgadła, kilka razy wysiewałam lobelię, aż w końcu kupiłam. Teraz ta moja już kwitnie, ale już jej nie potrzebuję
Asik1, no jakoś tak mam, że niewiele mam do powiedzenia, rośliny mną rządzą i to chyba od zawsze
Lucy, no nie ważyłam, nie chciałam robić konkurencji Bobejowi
Mieczysławie, kleome, to roślina jednoroczna, w ub. roku były jeszcze białe i różowe. W tym nie wysiewałam, bo już nie dałam rady nad wszystkim zapanować.
Kasiula , ten pomidorek zdobył mnie uśmiechem, ta odmiana zostaje u mnie na drugi rok.
Dorotko, tylko nie wierz na targu w bajki o ekologicznych pomidorach. Nie ma takich, nie przy takiej pogodzie, jaką mamy w tym roku. Kupuj u zaufanych sprzedawców.
Przypomniało mi się, co kiedyś wyczytałam w wątku pomidorowym. Ktoś opowiadał historię ze swoją babcią. Otóż babcia polewała jakąś mega trucizną (to były czasy PRL-u, więc zupełnie inne środki ochrony roślin były dozwolone- teraz już od dawna wycofane) rośliny przeznaczone do spożycia
Na uwagę- Co babcia robi, przecież to do jedzenia!- babcia spokojnie odpowiedziała- To nie do jedzenia, to na sprzedaż. Myślę, że takie babcie i nie tylko babcie (bo to nie jest sprawa wieku) istnieją dzisiaj. Tak więc, kto może , niech sieje, sadzi, uprawia , konserwuje, zamraża i nie wiem co jeszcze , własne produkty. Sama zrobiłam 30 słoików ogórków
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Doniczkowe Barbry13
Będziesz popijać czym trzeba, to dasz radębarbra13 pisze:Sama zrobiłam 30 słoików ogórków. Kto to zje?
Ja najwięcej ogórków zrobiłam 6 lat temu: ponad 100 i w zasadzie zeszło! (i bynajmniej nie do zakąszania
Co jak co, ale takich ogórków, jak ukiszone własne nigdzie nie kupisz. A kwasu zawsze używam do zakwaszania barszczu. Najlepszy jest z takich ogórków, do których dodaję ostrej papryczki. Ogórki są super, a barszczyk wychodzi - miodzio!
No rozgadałam się troszeczkę, obiecuję poprawę (kiedyś)
- Malachitek
- 1000p

- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Doniczkowe Barbry13
Basiu nie no, w ekologiczne nie wierzę, tym bardziej pracując w centrum ogrodniczym i widząc ile ludzie kupują oprysków
ale jako, że coś tam o tych środkach, okresach karencji i wymogach unii wiem to wiem też, że opryskać czasem trzeba i że ze szkodliwością jest różnie. A z pomidorami to chodzi mi bardziej o odmiany, bo wiadomo, że w ogrodzie sadzi się ciekawsze, niż te sklepowe - ja uwielbiam zwłaszcza takie mięsiste! A sprawdzonego sprzedawcy niestety nie mam, nie znam nawet nikogo, kto ma ogródek, żeby coś tam dostać w zamian za pomoc czy coś
A z przerabianiem to was podziwiam, mi się nie chce zabrać do chociaż kilku słoików. Dzisiaj zebrałam sporo malin i już mnie gnie jak pomyślę, że muszę je przerobić. Na szczęście wymyśliłam sobie sok/nalewkę więc to robota w dużej mierze odłożona w czasie
A z przerabianiem to was podziwiam, mi się nie chce zabrać do chociaż kilku słoików. Dzisiaj zebrałam sporo malin i już mnie gnie jak pomyślę, że muszę je przerobić. Na szczęście wymyśliłam sobie sok/nalewkę więc to robota w dużej mierze odłożona w czasie
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Doniczkowe Barbry13
Kleome kolczaste niezwykłe
a dla petunii duże brawka-
-no i co teraz z powiedzeniem,że na betonie kwiatki nie rosną ?
Pozdrówka
Pozdrówka
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Doniczkowe Barbry13
A co Wy wiecie o kiszeniu...
Żadne takie, przyjeżdżajcie do nas, u nas jest specjalnie zrobione ujście źródła solankowego i żadne, naprawdę żadne kiszone ogórki nie smakują tak, jak te na solance. Mamy nawet regionalny patent na kiszone kołobrzeskie ogórki czy kiszony ogórek po kołobrzesku, jakoś tak. Już zaczęły się wręcz masowe wycieczki na to źródełko, nikogo nie dziwią wycieczki osób z wiaderkami w których jest jakiś płyn. Naprawdę coś fantastycznego i tego możecie mi zazdrościć, pozwalam
Aż zatęskniłam za czasami, kiedy tych ogórków Babcia kisiła na całą piwnicę...W beczce były i tak najlepsze...Ach, gdzie te czasy
Zazdroszczę Wam, którzy macie i możecie! 
Kochani na kulinarne i inne luźne tematy zapraszamy do sekcji personalnej.Dziękuję./Iwona
Kochani na kulinarne i inne luźne tematy zapraszamy do sekcji personalnej.Dziękuję./Iwona
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Doniczkowe Barbry13
Hejka.
Ale masz ładny trawnik usłany doniczkami, zazdroszczę tych pięknych fuksji, begonii, lantany itd... podlewania już mniej
Ja wysiewałam i cleome i lantanę i nic mi nie wzeszło
a u Ciebie takie ładne samosiejki
Ale masz ładny trawnik usłany doniczkami, zazdroszczę tych pięknych fuksji, begonii, lantany itd... podlewania już mniej
Ja wysiewałam i cleome i lantanę i nic mi nie wzeszło
Re: Doniczkowe Barbry13
Dziękuję wszystkim zaglądającym
.
Bez obaw Kochani, wątek kulinarny nie grozi, to nie moja bajka.
Sezon na ślazowate trwa, więc szkoda ich nie pokazać.
Hibiskus moscheutos (ketmia bagienna) - pierwszy kwiat pokazał się dopiero 1września i założę się, że niejedna roślina straciła życie wskutek niecierpliwości ogrodnika. Oznaki życia na tej roślinie pojawiają się bardzo późno, kiedy wszystko już dawno rośnie i kwitnie.




Hibiskus syriacus (ketmia syryjska)




Malva moschata 'Alba' (ślaz piżmowy)

Hibiskus rosa-sinensis (ketmia róża chińska) - pierwsze kwiaty były ładniej wybarwione, bo roślina stała na zewnątrz. Coś ją podryzało, więc zabrałam do domu (wyniosłam tylko do zdjęcia)

Bez obaw Kochani, wątek kulinarny nie grozi, to nie moja bajka.
Sezon na ślazowate trwa, więc szkoda ich nie pokazać.
Hibiskus moscheutos (ketmia bagienna) - pierwszy kwiat pokazał się dopiero 1września i założę się, że niejedna roślina straciła życie wskutek niecierpliwości ogrodnika. Oznaki życia na tej roślinie pojawiają się bardzo późno, kiedy wszystko już dawno rośnie i kwitnie.




Hibiskus syriacus (ketmia syryjska)




Malva moschata 'Alba' (ślaz piżmowy)

Hibiskus rosa-sinensis (ketmia róża chińska) - pierwsze kwiaty były ładniej wybarwione, bo roślina stała na zewnątrz. Coś ją podryzało, więc zabrałam do domu (wyniosłam tylko do zdjęcia)

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20342
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowe Barbry13
Śliczne, jakże kolorowe kwiaty słusznej wielkości - jakże jest dzisiaj pięknie u Ciebie!! 
-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Doniczkowe Barbry13
Uwielbiam oglądać kwiaty hibiskusów
Mnie nie lubią, ale tutaj mogę się napatrzeć 
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Doniczkowe Barbry13
Oooo ja ale teraz dałaś czadu
Obłędne są, a taki jak Twój z ostatniego zdjęcia zakwitł mi dziś, zawsze był różowy a teraz zbladł i właśnie tak wygląda, za to kwiat jest ogromny. U Ciebie też śliczny.
Obłędne są, a taki jak Twój z ostatniego zdjęcia zakwitł mi dziś, zawsze był różowy a teraz zbladł i właśnie tak wygląda, za to kwiat jest ogromny. U Ciebie też śliczny.



