Lidziu, pysznogłówkę kropkowaną siałam w ubiegłym roku dosyć późno, bo późno dostałam nasiona. Marnie skiełkowała i nie zakwitła. Zadołowałam ją na zimę w szklarni i przykryłam, no i przetrwała.
Ubiorek i wilczomlecz obrzeżony są bezproblemowe, bo sieją się z roku na rok na potęgę. Część siewek ląduje na kompoście.
Marysiu, koleżanka, od której dostałam nasionka powiedziała , że pysznogłówka kropkowana jest jednoroczna. W internecie spotkałam się z opisem, że to bylina.
Nasionka lnicy skubnęłam od działkowej sąsiadki. Nie wiedziałam, jak siać, więc najbezpieczniejszym sposobem była doniczka i pikowanie. Dlatego jest tak rzadko posadzona, jak zarost małolata.
Ubiorka też spotykam na mojej działce wszędzie.
Na razie wojażuję w promieniu tak do 130km od domu.
Biedronko

U mnie wczoraj i dzisiaj przed południem grzało, że się mózg lasował. Przed chwilą przeszła burza, ale na szczęście niezbyt gwałtowna.