Dorotko  
 
Z góry dziękuję. 
 
 
Przypomnę się w stosownym momencie 
 
 
U mnie w tym roku z zielonych są :
- Malachitowa Szkatułka
- Absinthe (bardzo słabo wiązał, może coś dojrzeje)
- Emerald Evergreen
- Izumrudnoe Yabloko
- Cherokee Green Pear
Znam tylko Malachitową Szkatułkę , mam jej dwa krzaki. Jeden w szklarni, drugi w gruncie, oba doskonale dają sobie radę. W zeszłym roku zrobiła wielką furorę wśród rodziny i znajomych. Obiecałam, że w tym roku też go skosztują. 
 
 
Pomidory, które wymieniłaś nie są mi znane, ale znalazłam trochę informacji o nich, nie powiem zapowiadają się ciekawie, szczególnie Coeur de Jade ma ciekawą historię. Serce, ale nie koniecznie pomidorowe. 
 
 
Zielonego Mustanga tylko pooglądałam na zdjęciach. 
Opowiesz jak smakują, gdy już  

 ?