Kasiu - oczywiście, że jestem zadowolona gdy Matka Natura podlewa moje rośliny

Uzupełniają się też niedobory wody w glebie powstałe przez dwa kolejne suche lata...Niestety mój L narzeka - że zimno, że mokro.... nie dogodzi się wszystkim, oj nie!
W kwestii szybek ciągle brak decyzji...
Żółta jeżówka
Ewelinko - róża na łuku to Doroty Perkins, jest tu ze mną już dobre kilkanaście lat. W tym roku kwitła ładnie ale krótko gdyż okropna nawałnica zniszczyła jej kwiaty. Dobrze, że chociaż zdjęcia pozostały....
Czerwona jeżówka ( obie jeżówki to moje ostatnie zakupy, pamiątka z wypadu do Franka
Reniu - muszę Ci powiedzieć, że ja takie koncepcje też rozważam. Mam haftowane zazdrostki z moich starych okien (z kuchennego przed wymianą okien na plastykowe i z poprzedniej działki) Zimą poszukam ich na spokojnie i się zastanowię. Albo może sobie coś wyhaftuję w stylu starych kuchennych makatek...
Na zimę założę szybki, które były w tych drzwiczkach, ale są paskudne. Całe szczęście, że ich nie wyrzuciłam
A te jeżówki to moje siewki z....białej rabaty
Mariolu -

dzięki za miłe słowa! Ja szczególnie lubię czarnuszki, są jednoroczne ale ładnie się u mnie rozsiewają.
Dla Ciebie kosmosy na tle rudbekii
==============================
Zobaczcie jakie cudeńko mi zakwitło! To Miłek letni z nasion od Lucynki -Płocczanki
