Kolekcje Floriana cz.1

[man211]

Grzegorz, masz rację - to nie jest 'Pani Leokadia' Kolejnym moim typem jest 'Ludvik Muhlstein'. Co myślisz? Właśnie wypuszcza drugie piętro kwiatów i praktycznie zdominowała jaskrawością jedną z daliowych rabat:

Myślę że to może być faktycznie Ludvik Muhlstein . Mój do niedzieli rozkwitnie

[JAKUCH]

Kurcze następny facet kolekcjonerem dalii fajnie byłoby mieć tyle miejsca na nie .Moja Cafe au Lait ma już jakieś 120 cm i idzie bardziej na wysokość niż szerokość .Może te typy tak mają Myślałam ,ze tylko w donicy w ubiegłym roku tak poszybowała w górę, lecz w gruncie robi to samo. Dzisiaj zaglądałam na jednego mojego liliowca i zauważyłam ,że malutko liści, a sporo łodyg czyli taki jego urok .Oby wszystkie były takie i szły w kwiaty a nie liście

[DTJ_1]

Witaj Florianie , widzę, że zapowiada się ciekawy ogród z kolekcją liliowców, które uwielbiam, dalii , które staram się polubić, ale one chyba mnie nie . Już kilka liliowców u Ciebie upatrzyłam. Czekam na więcej .

[lanceta]

Skorzystałam z zaproszenia do Twojego wątku,a to, co zobaczyłam przeszło najśmielsze moje oczekiwania.Nie będę uzasadniać-całokształt

[christinkrysia]

Florianie dalia Bonia faktycznie sprawiła wielu osobom radość z racji ciekawej budowy kwiatów ale ma też drugą cechę - wg mnie obfite kwitnienie.
Sporo osób się głowiło nad znalezieniem dla niej imienia i ... nic z tego
To stara odmiana bo rosła jeszcze w ogrodzie mamusi, potem siostry ( Bożena stąd Bonia) a ja mam ją od niej .
Podobają mi się dalie pomponowe i jakiś czas temu zaplanowałam rabatę z kwiatami tylko w tym kształcie ale ... wśród nasadzeń były tez nowo zakupione i trafiły się pomyłki .
Z misternie ułożonego planu nic nie wyszło ...
W przeciwieństwie do Grażynki lubię dalie karłowe i traktowałam je jako kolorowe obrzeża.

[kogra]

Dziękuję , to starsza odmiana i dlatego wytrzymała bez szwanku wszystko.
Uwielbiam takie liliowce, które szybko przyrastają i dobrze kwitną, niezależnie od pogody.

[Florian Silesia]

Grzegorz, super! Mam nadzieję, że będzie jeszcze kwitł, jak Cię odwiedzę w niedalekiej przyszłości. Mój 'Ludvik Muhlstein' kwitnie jak szalony! W ogóle deszcze dały ogromnego kopa daliom, bo i nawozy wreszcie dotarły do korzeni.
Ale nie tylko dalie; liliowce teraz też pięknie kwitną. To mój najstarszy ciemny liliowiec. Miał być 'Bela Lugosi' ale z czasem okazało się, że to chyba nie on. Ale i tak jest piękny, bo wielkie kępy:


Jadziu, znam wielu kolekcjonerów dalii i chyba przeważają faceci, bo chcąc nie chcąc uprawa dalii wymaga większej siły fizycznej.
Twoja 'Cafe au Lait' musi mieć jakiś powód, że pnie się w górę Może ma bardzo dobre podłoże? Albo szuka więcej światła? No i sadzonka musiała być zdrowiutka (niekoniecznie duża, bo takie przełożenie często u dalii zawodzi).
Przewaga łodyg nad liśćmi u liliowców? To chyba dobrze? W końcu kwiaty są ozdobą liliowców a nie liście
Stara odmiana ale mocno pachnąca więc bardzo ją lubię:


Dorotko, dalie tak jak wiele roślin dobrze rosną w określonych warunkach; w innych - słabiej bądź wcale. Ale nie zniechęcaj się; w miarę doświadczenia będzie coraz lepiej!
Liliowcom się przyglądaj, bo to ich święty czas!
Bardzo jasne odmiany pięknie kontrastują z ciemnymi:


Witaj Leokadio! Jak widziałaś, nawet dalię dedykowaną Tobie chciałem umieścić ale okazało się w tym sezonie, że to jednak inna odmiana. Zanim jednak do dalii wrócę - będą liliowce królowały. Miniaturki są jak cukiereczki:

[slila1]

Jestem z rewizytą i oczom wprost nie wierzę. Masz cudowny ogród, a w nim liczne, cenne kolekcje.
Gliniasta gleba - skąd ja to znam - ale mimo wszystko urodzajna, bo rośliny wspaniale u Ciebie rosną.
Z przyjemnością poznam dalszy ciąg kolekcji dalii, liliowców i innych roślin ozdobnych.

[Biedronka641]

Florian nie uprawiam dali w ogrodzie , bo ten zachód z nimi jest dla mężczyzn .Ciągłe wysadzane,wykopywanie i znów wsadzanie. Jeszcze umiejętność ich przechowywania Zawsze mi się podobały,ale przestałam je kolekcjonować. Dlatego z wielką chęcią będę je podziwiać u Ciebie Tylko pokazuj je .

[Florian Silesia]

Krysiu, ładna historia z 'Bonią' ale mam nadzieję, że kiedyś znajdę jej prawdziwą nazwę Ma swój urok, wyróżnia się budową i kolorem więc na trwałe zagościła w mojej kolekcji. Oto ona w całej okazałości (jeszcze większa niż poprzednio):


Wracam jednak do liliowców, bo ich czas jest znacznie krótszy. Pajączki zmoknięte ale i tak trzymają się nieźle:


Grażynko, 'Inherited' jest tak misterny więc sądziłem, że to nowa odmiana. Jest świetny! Takie bezobsługowe liliowce to skarb! Obecne deszcze nie pozwalają wszystkim odmianom dobrze się prezentować. Ale mimo to - starają się. Zatem kolejny pajączek odpowiedni na wilgoć:


Witaj Lidziu! Tak, z gliną bywają problemy ale jest bardzo urodzajna i moje kolekcje bardzo dobrze na niej rosną. Zapraszam do oglądania kolejnych zdjęć z kolekcji liliowców. Najładniejszy liliowiec w tonacji łososioworóżowej:


Alu, potwierdzasz moje przypuszczenie, że uprawa dalii to "męska sprawa" ale znam też wspaniałe kolekcje uprawiane przez kobiety
Uzbrój proszę się w cierpliwość, bo najpierw chcę pokazać trochę liliowców

[JAKUCH]

Florianie niestety to są cechy północnego ogródka ,że wszystkie kwiaty obracają się w stronę słonka i jeden przed drugiego się przeciska w tę stronę.Oczywiście wolałabym takie przełożenie u liliowców więcej kwiatów mniej liści .Dzisiaj dopiero tak wydedukowałam patrząc na jednego liliowca u którego jest mnóstwo łodyg z kwiatami ,a liści minimalna ilość . Kwitnie już od połowy czerwca[specjalnie sprawdzałam kiedy zakwitł] i jeszcze ma mnóstwo kwiatów i pąków. Widocznie te liściaste mają zbyt dużo azotu .Muszę popytać jakiego nawozu im dać wiosną czy teraz jesienią ,żeby zapewnić obfite kwitnienie w przyszłym sezonie.Wciąż muszę się uczyć a Cafe au Lait ma już otwiera pąki też ma takiego cudnie kwitnącego liliowca pachnącego i podobnego do pająka niestety NN

[Dorota71]

Jak pięknie wyglądają te zdjęcia liliowców w deszczu!

[alicjad31]

Witaj Florianie przyszłam zobaczyć Twoje dalie .
Liliowce też masz piękne

[Madziagos]

O, jak ładnie u Ciebie wszystko kwitnie
Będę odwiedzać aby oczy nacieszyć.
Pokazuj, co masz tam jeszcze pięknego.

[Florian Silesia]

Jadziu, wszyscy wciąż się uczymy, bo Wiedza nie ma końca.
Też pomyślałem o nadmiarze azotu, bo to on sprawia, że liście rosną na potęgę.
Pachnące liliowce znam z gatunku liliowiec cytrynowy. Może jego masz? Jeden z jego wariantów, a że wysoki, to nawet nie trzeba się schylać, by poczuć jego silny zapach:


Dorotko dziękuję Niektóre liliowce dobrze radzą sobie nawet podczas deszczu:


Witaj Alicjo w moim ogrodzie
Dalie tylko napocząłem ale na pewno pokażę je w większej ilości w sierpniu, bo póki co pięknie kwitną liliowce:


Witaj Madziu! Wilgoci tego lata nie brakuje więc rośliny bujnie rosną. Teraz na topie liliowce więc z chęcią pokażę następnego pająka: