Widzicie tę więdnącą gałązkę Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
- Manuela
- 100p

- Posty: 163
- Od: 6 mar 2015, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
A czy teraz mogę przesadzić paprotkę? Czy już za późno?
Widzicie tę więdnącą gałązkę
są miękkie i straciły kolor, bo była mocno zielona i zaprzestała rosnąć i wypuszczać nowe gałązki 
Widzicie tę więdnącą gałązkę http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5&start=98" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5448877" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5448877" onclick="window.open(this.href);return false;
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Możesz przesadzić, a nawet wskazane. Przy okazji ocenisz stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Manuela
- 100p

- Posty: 163
- Od: 6 mar 2015, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ok, jutro ją przesadzę, zobaczymy co będzie. 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5&start=98" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5448877" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5448877" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Norbert , po raz pierwszy w życiu na taką trafiłam
. Ale tylko w wersji do paprotek- ziemia do kaktusów tej samej firmy to całkowita porażka. Miałam do czynienia z różnymi producentami, ale w tej ziemi nie posadziłabym nawet "normalnych" kwiatów, a co dopiero kaktusy... (I tak, zdaje sobie sprawę, że kupną ziemię do kaktusów należy mieszać z piaskiem, kamykami, keramzytem, ale nie wszyscy to wiedzą niestety).
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
-
EwelinaWysk
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 25 cze 2016, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witajcie,
więc mam pytanie, czy na nowo wyrastających pędach u paproci od razu widać młode listki??? Bo ze środka moich paprotek rosnie wiele jasnozielonych pędów ale bez listków. To nie są paprotkowe wąsy, te rosną normalnie, tylko pędy bezlistne:( Czy niebawem pojawią się i listki??? Nie zwlekajcie, please. Napiszcie mi. Dzięki
Ew.
więc mam pytanie, czy na nowo wyrastających pędach u paproci od razu widać młode listki??? Bo ze środka moich paprotek rosnie wiele jasnozielonych pędów ale bez listków. To nie są paprotkowe wąsy, te rosną normalnie, tylko pędy bezlistne:( Czy niebawem pojawią się i listki??? Nie zwlekajcie, please. Napiszcie mi. Dzięki
Ew.
-
Krzychu27K
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 46
- Od: 6 paź 2013, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Oj Ewelina, Ewelina. Na młodych pędach kiedy są jeszcze krótkie faktycznie listków nie widać. W miarę jak łodyga się rozwija, pojawiają sie liście. Zwróć uwagę na fakt, iż masz dość ciemno-jak ja. To strona północna, więc raz rośliny wolniej rosną a dwa, pędy będą drobniejsze, rzadsze i mogą znacznie odbiegać wyglądem od pozostałych liści. Będziesz miała tak jak u mnie. Nowe przyrosty nie powalają na kolana. Dodatkowo, w odległości 2 m od okna moga Ci zasychać młode listki z braku światła właśnie.
U mnie w warunkach północnych najlepiej rośnie paproć wiszącą na oknie. Jedynie ona wygląda zadowalająco. Druga wisi około pół metra od okna w doniczce wiszącej z sufitu. Wygląda jako tako, nie straszny-nie zachwyca. Trzecia nefrolepis stoi na kwietniku około metra od okna i trwa, tyle o ile ze wzrostem. Tobie życzę powodzenia i więcej cierpliwości. Nic na siłę:)
U mnie w warunkach północnych najlepiej rośnie paproć wiszącą na oknie. Jedynie ona wygląda zadowalająco. Druga wisi około pół metra od okna w doniczce wiszącej z sufitu. Wygląda jako tako, nie straszny-nie zachwyca. Trzecia nefrolepis stoi na kwietniku około metra od okna i trwa, tyle o ile ze wzrostem. Tobie życzę powodzenia i więcej cierpliwości. Nic na siłę:)
-
EwelinaWysk
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 25 cze 2016, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Krzysiek dlaczego sądzisz, że paprotki mi nie urosną dorodne jak już rosną? Norbert napisał, że u jednego rosną a u drugiego nie, nawet w takich samych warunkach. Więc może u Ciebie im nie pasuje jakiś aspekt, a moje wydają się być szczęśliwe. Zwróć uwagę, że może kupić lepszy nawóz i zrekompensować roślinom pewne braki. Ja jestem pozytywnie nastawiona i trzymam kciuki za moje paprotki:)
Ew.
Ew.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ja się troszkę wtrącę, choć bardziej na wszelki wypadek, niż z bieżącą uwagą
Ewelina - to nie do końca jest tak, że pewne braki zrekompensujesz lepszym nawozem. Bo to nie do końca chodzi o to, żeby rośliny tylko rosły. Chodzi o to, żeby miały ładny pokrój i wyglądały tak, jak powinny wyglądać. Intensywne nawożenie spowoduje tylko to, że będziesz miała, owszem "duże", ale powyciągane, zdeformowane kłącza/łodygi/liście. Żeby ładnie wyglądać i być zdrową, roślina musi dostać i inne potrzebne elementy (światło, temperatura, czasem przewiew, etc.). Żadnym nawozem tego nie nadrobisz.
Nie twierdzę, że u Ciebie będzie im źle. Ja tez trzymam kciuki za Twoje rośliny, bo bardzo lubię paprotki (szczególnie asplenium), ale w moim domu nie mają dobrych warunków, więc zrezygnowałam z prób.
Swoje po prostu obserwuj i reaguj. A z nawozem lepiej mniej, niż za dużo.
Ewelina - to nie do końca jest tak, że pewne braki zrekompensujesz lepszym nawozem. Bo to nie do końca chodzi o to, żeby rośliny tylko rosły. Chodzi o to, żeby miały ładny pokrój i wyglądały tak, jak powinny wyglądać. Intensywne nawożenie spowoduje tylko to, że będziesz miała, owszem "duże", ale powyciągane, zdeformowane kłącza/łodygi/liście. Żeby ładnie wyglądać i być zdrową, roślina musi dostać i inne potrzebne elementy (światło, temperatura, czasem przewiew, etc.). Żadnym nawozem tego nie nadrobisz.
Nie twierdzę, że u Ciebie będzie im źle. Ja tez trzymam kciuki za Twoje rośliny, bo bardzo lubię paprotki (szczególnie asplenium), ale w moim domu nie mają dobrych warunków, więc zrezygnowałam z prób.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
EwelinaWysk pisze:Krzysiek dlaczego sądzisz, że paprotki mi nie urosną dorodne jak już rosną? Norbert napisał, że u jednego rosną a u drugiego nie, nawet w takich samych warunkach. Więc może u Ciebie im nie pasuje jakiś aspekt, a moje wydają się być szczęśliwe. Zwróć uwagę, że może kupić lepszy nawóz i zrekompensować roślinom pewne braki. Ja jestem pozytywnie nastawiona i trzymam kciuki za moje paprotki:)
Ew.
Ewelina, onectica w zasadzie wszystko Ci tutaj wyjaśniła.
Odniosę się tylko do tego, co napisałem wcześniej. Paprotki to dość kapryśne rośliny i powtórzę to jeszcze raz, u jednych rosną bardzo dobrze, a u innych mniej albo w ogóle. Ważne, żeby zapewnić im podstawowe warunki.
Chcesz mieć bujną paprotkę zapewnij jej dużo światła, trochę porannego słońca oraz wyższą wilgotność powietrza. Tylko na to wszystko potrzeba czasu. Bycie ogrodnikiem wymaga cierpliwości.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
EwelinaWysk
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 25 cze 2016, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ok, ok rozumiem po polsku. No ale i tak myślę, że dbałością i troskliwą opieką można zrównoważyć wiele niedogodności.
Przeglądałam Twój wątek Onectica, i co Ty Lucynko byś postawiła, powiesiła w pokoju od północy? Chętnie skorzystam jeśli masz jakieś sprawdzone propozycje.
Ew.
Przeglądałam Twój wątek Onectica, i co Ty Lucynko byś postawiła, powiesiła w pokoju od północy? Chętnie skorzystam jeśli masz jakieś sprawdzone propozycje.
Ew.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ewelina nie da się. Światło to podstawa i nawet nadzwyczajnym dbaniem niczym go nie zastąpisz.
Natomiast w kwestii doboru roślin na północne okno zapraszam do tego wątku:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2564632
Natomiast w kwestii doboru roślin na północne okno zapraszam do tego wątku:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2564632
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
I tam odpowiedziałam 
-
stardust26
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 1
- Od: 12 lip 2016, o 11:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam
Jako że dopiero zaczynam swoją przygodę z "żywymi" roślinami, chciałam w tym miejscu podziękować użytkownikom, bo znalazłam tutaj bardzo dużo super porad i póki co (tfu tfu tfu) nic mi nie uschło :P
Jedyne czego nie znalazłam (ale szukałam) to odpowiedzi na mój dylemat: czemu moja paprotka (taka zwykła w doniczce) po rozchyleniu liści ma w środku takie suche i kłujące korzenie? Na zewnątrz wszystko ładnie pięknie, listki ładne, zieloniutkie a w środku posucha. Czasami je wyciągam, ale nie wiem czy słusznie. Kiedyś było tego tyle, ze ją całą wyjęłam z doniczki, rozwinęłam jak rulon, usunęłam wszystkie suchelce ze środka i znowu zwinęłam...i jakimś cudem odżyła :O
Jako że dopiero zaczynam swoją przygodę z "żywymi" roślinami, chciałam w tym miejscu podziękować użytkownikom, bo znalazłam tutaj bardzo dużo super porad i póki co (tfu tfu tfu) nic mi nie uschło :P
Jedyne czego nie znalazłam (ale szukałam) to odpowiedzi na mój dylemat: czemu moja paprotka (taka zwykła w doniczce) po rozchyleniu liści ma w środku takie suche i kłujące korzenie? Na zewnątrz wszystko ładnie pięknie, listki ładne, zieloniutkie a w środku posucha. Czasami je wyciągam, ale nie wiem czy słusznie. Kiedyś było tego tyle, ze ją całą wyjęłam z doniczki, rozwinęłam jak rulon, usunęłam wszystkie suchelce ze środka i znowu zwinęłam...i jakimś cudem odżyła :O
Karolina
-
EwelinaWysk
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 25 cze 2016, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ojj mam się Ja z Wami:) Dziś mąż przewiesił kwietnik nieco bliżej okna, tak około metr. Więc mam nadzieję, że już teraz będzie dobrze. Chciała bym dodać, że dwie kolejne paprotki wyniosłam do drugiego pokoju. Pomimo, że też jest od cienistej strony, to stoją na parapecie. Jest on dosyć wąski, ale udało mi się tak docisnąć doniczki, aby nie zleciały podczas wietrzenia. Jeszcze nie nawoziłam, ale przymierzam się albo do substrala dla paproci i innych zielonych albo do bioponu dla Paprotek. Co lepsze?
Ew.
Ew.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jak się nie możesz zdecydować, to stosuj na zmianę
Tak na wszelki wypadek - roślin przesadzonych do świeżej ziemi nie nawozimy przez jakiś czas.
Tak na wszelki wypadek - roślin przesadzonych do świeżej ziemi nie nawozimy przez jakiś czas.

