Ja się troszkę wtrącę, choć bardziej
na wszelki wypadek, niż z bieżącą uwagą
Ewelina - to nie do końca jest tak, że pewne braki zrekompensujesz lepszym nawozem. Bo to nie do końca chodzi o to, żeby rośliny tylko rosły. Chodzi o to, żeby miały ładny pokrój i wyglądały tak, jak powinny wyglądać. Intensywne nawożenie spowoduje tylko to, że będziesz miała, owszem "duże", ale powyciągane, zdeformowane kłącza/łodygi/liście. Żeby ładnie wyglądać i być zdrową, roślina musi dostać i inne potrzebne elementy (światło, temperatura, czasem przewiew, etc.). Żadnym nawozem tego nie nadrobisz.
Nie twierdzę, że u Ciebie będzie im źle. Ja tez trzymam kciuki za Twoje rośliny, bo bardzo lubię paprotki (szczególnie asplenium), ale w moim domu nie mają dobrych warunków, więc zrezygnowałam z prób.

Swoje po prostu obserwuj i reaguj. A z nawozem lepiej mniej, niż za dużo.