Witaj Dorotko,
Twój ogród to prawdziwa uczta dla oczu i duszy, nawet nie widać poniesionych strat.
Choć sama boję się angielek, u Ciebie się nimi zachwycam. Cudowne, pełne i wielkie kwiaty, a zapach mogę sobie tylko wyobrazić
Widzę, że też masz Mareczka, to był najbardziej przeze mnie wyczekiwany kwiat w tym sezonie
Naczytałam się już tyle o artemisie - potworze, a mój ma jakieś 10 cm i wymęczył właśnie dwa malutkie pączuszki... może to wina sadzonki, w tym roku wszystkie kupione wiosną sa bardzo mizerne, dwie w ogóle padły... a kupowalam w renomowanej i chyba najbardziej polecanej szkółce. W zeszłym roku bilans wyszedł znacznie lepiej

Smutno mi trochę bo jako początkująca ogrodniczka na razie nie przywykłam do takich strat.
Nie dziwię się wcale, rzeszom gapiów za płotem, postaw w bramce kasownik i zacznij oprowadzać po swoim raju, będzie na nowe nabytki jak znalazł
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Ania