Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Rzeczywiście lawenda rewelacyjna
No i generalnie bardzo mi się w Twoim ogrodzie podoba 
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Ha, jak to dobrze, że jest forum. Też mnie ostatnio naszło na podlewanie obornikowym kompocikiem, ale zwlekałam i zwlekałam. I teraz czytam, że dobrze, że nie podlewałam, bo bym miała te paskudy u siebie. Granulki najlepszym przyjacielem ogrodnika
Kwiaty hostowe ładnie się zapowiadają - czemu nie lubisz?
U nas w sobotę była burza z wichurą, połamało mi łubiny i zmaltretowało do końca róże. Ale i tak jestem zadowolona, bo porządnie podlało. Reszta roślin się ucieszyła.
Kwiaty hostowe ładnie się zapowiadają - czemu nie lubisz?
U nas w sobotę była burza z wichurą, połamało mi łubiny i zmaltretowało do końca róże. Ale i tak jestem zadowolona, bo porządnie podlało. Reszta roślin się ucieszyła.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Juka wow
Szpaler lawendy cudny, mógłby mi zasłonić co nieco
Szpaler lawendy cudny, mógłby mi zasłonić co nieco
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Jejku jakie szaleństwo u Ciebie, lawenda jest w tym miejscu przecudna.
Zuza masz przepiękne róże, piękności dla oczu.
Zuza masz przepiękne róże, piękności dla oczu.
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuziu, już nie wiem co chwalić, chyba pochwalę wszystko hurtowo: masz cudowny ogród

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Chmury, słońce, chmury, słońce, a deszczu ani kropli
Wczoraj ładnie popadało razem z burzami, a dziś takie nie wiadomo co. Za to w ogrodzie dziś poszalałam z sekatorem, róże, krzewy, byliny, wszystko aż furczało
Zaczynają kwitnąć lilie i zbierają się jeżówki. Jak ja kiedyś mogłam mieć same iglaki
------------------
Anka, The Fairy to jesienny zakup. Co prawda urosła sporo, ale raczej się pokłada niż idzie wzwyż
Lawendę jeszcze w tym sezonie zostawię choćby z lenistwa
ale jak w przyszłym sezonie będzie to samo to out 
Hah, tego powojnika wypatrzyłam przypadkiem jak różycę cięłam. Tak się skubaniec pochował że dopiero teraz wypatrzyłam jak wylazł u góry kratki. Ciekawe kiedy go uwiąd załatwi
U mnie pastella też raczej bledzioch, może przez te upały

Dorota, dwie Gardenki
to cud podwójny
Ja niestety nie mam tyle miejsca żeby sadzić różyce po dwie
Tym bardziej że lista chciejstw różanych jeszcze nie zrealizowana. Angielki NN i ja jestem bardzo ciekawa, tym bardziej że pachnie cudnie.

Elwi, Smooth Ballerina to pewnie nazwa handlowa, bo ja takowej nigdzie nie widziałam. A kupiłam w zeszłym roku w OBI jakby co
Co do mojej NN, to wcale się nie upieram że to angielka
Tak tylko było na pudle z Auchana, a oni tam mogli napisać wszystko
Nalewkę obornikową robiłam, bo łatwiej mi się z nawozem podlewa i szybciej do korzeni trafia niż sypie i miesza z ziemią
Ja wszędzie mam korę. Do tego juz tam tak gęsto że przy sypaniu i mieszaniu z ziemią cała podrapana jestem od róż
Ale chyba przeboleję, bo już nie mam zamiaru tej mikstury nastawiać 

Soniu, lawenda na razie ma odroczoną eksmisję, najwyżej szybciej ją zetnę żeby The Fairy odsłonić. Na hosty czekam z cięciem aż kwiaty podrosną, żeby nadały się do wazonu
Na Artemisa czekam z wytęsknieniem, ten Twój to był powód dla którego i ja kupiłam sadzonkę 

Ewelina, u mnie wreszcie padało w niedzielę
Lawenda już zaczyna cieszyć zapachem, niedługo zacznę ciąć do bukiecików
W tym sezonie jak ta jędza tak urosła, to pewnie i paczuszki zapachowe porobię

Aniu, ja bardzo doceniam mój ogród przydomowy. Kiedyś jak Ty miałam ogród działkowy, pamiętam jak przebierałam girkami żeby tylko móc pojechać. Do tego ciągły stres czy nowo posadzone rośliny dadzą radę w upale, czy ktoś nie ukradnie itp.
Ja też mam pink Annabelle i też małą sadzonkę od forumowej Ewci
W zeszłym roku chciała wytworzyć jeden kwiatuszek ale jej nie pozwoliłam, w tym jakoś nie widzę żeby się zbierała na kwiaty 

Anita, też obcinam, przy okazji mam do wazonu

Tulap, no nie lubię, a jak już opadają, przyklejają się i szpecą liście to już w ogóle jakiś koszmar
Pachnące czy nie, trafią i tak do wazonu a liście zostaną piękne i czyste 

Olka, moja Annabell rośnie zaraz pod tujami, więc nie ma lekko. Jak na razie widzę że dobrze sobie radzi. Słońce ma od popołudnia do wieczora. Te hortensje akurat kochają słonko, do cienia lepiej ogrodówki.

Małgoś, Herzogin trzyma kwiaty, chyba że deszcz spadnie to te niżej położone potrafią się wykładać. Co prawda mój krzew jeszcze młody ale jakoś nie muszę podwiązywać. Za to po deszczu robi się kropkowana
Widzę że nie jestem jedyna która nie lubi kwiatów host
Niedługo będę ciachała 

Lucynko, tak, to dzwonek skupiony
A lawenda może i fajnie pomyślana ale zasłania mi różę w środku
Zagoni mnie to do szybszego jej przycięcia. Będą bukieciki i woreczki zapachowe 

Małgosia, juki wycinam zaraz jak tylko przekwitną, nie lubię takich sterczących pałąków. Liście zostawiam tak jak są. Ona sama wie które rozety usunąć i w przyszłym sezonie tylko wyciągam uschnięte liście bez specjalnego wysiłku
A jak tam Twoja jukka, zaraz popędzę zobaczyć czy już coś wstawiłaś 

Hej lemonka, czy ja już pytałam o Twoje imię?
Cieszę się że Ci się u mnie podoba, zapraszam rozgość się 

Sylwia, tak jak mówisz, granulki najlepszym przyjacielem ogrodnika
Już mnie nikt nie namówi na gnojówkę z obornika
Kwiatów hostowych nie lubię bo szpecą liście. W wazonie będą zdecydowanie ładniej się prezentowały
W sobotę ta burza dotarła i do mnie, ale wiatr chyba już trochę wyhamował, bo szkód żadnych nie zanotowałam. Za to ogród podlało jak się patrzy 

Kasia-kasia100780, no widzisz Tobie by się taki szpaler przydał, a ja się wkurzam że mi różycę zasłania. A przy kupnie napiszą tylko lawenda wąskolistna i już. Obie moje tak kupowałam a są zupełnie inne

Kasia-Kasiula17, lawenda przecudna, szkoda tylko że za kurtynę dla The Fairy robi
Róże starają się jak mogą, w końcu teraz ich czas, muszą się starać, bo już lilie się prężą 

Aga, dziękuję za pochwały, dla ogrodnika to najwyższa nagroda jak komuś podoba się to co z sercem, krwią i potem dłubał własnymi ręcami

------------------
Anka, The Fairy to jesienny zakup. Co prawda urosła sporo, ale raczej się pokłada niż idzie wzwyż
ale jak w przyszłym sezonie będzie to samo to out 
Hah, tego powojnika wypatrzyłam przypadkiem jak różycę cięłam. Tak się skubaniec pochował że dopiero teraz wypatrzyłam jak wylazł u góry kratki. Ciekawe kiedy go uwiąd załatwi
U mnie pastella też raczej bledzioch, może przez te upały

Dorota, dwie Gardenki
Ja niestety nie mam tyle miejsca żeby sadzić różyce po dwie 
Elwi, Smooth Ballerina to pewnie nazwa handlowa, bo ja takowej nigdzie nie widziałam. A kupiłam w zeszłym roku w OBI jakby co
Nalewkę obornikową robiłam, bo łatwiej mi się z nawozem podlewa i szybciej do korzeni trafia niż sypie i miesza z ziemią
Ja wszędzie mam korę. Do tego juz tam tak gęsto że przy sypaniu i mieszaniu z ziemią cała podrapana jestem od róż 
Soniu, lawenda na razie ma odroczoną eksmisję, najwyżej szybciej ją zetnę żeby The Fairy odsłonić. Na hosty czekam z cięciem aż kwiaty podrosną, żeby nadały się do wazonu


Ewelina, u mnie wreszcie padało w niedzielę

Aniu, ja bardzo doceniam mój ogród przydomowy. Kiedyś jak Ty miałam ogród działkowy, pamiętam jak przebierałam girkami żeby tylko móc pojechać. Do tego ciągły stres czy nowo posadzone rośliny dadzą radę w upale, czy ktoś nie ukradnie itp.
Ja też mam pink Annabelle i też małą sadzonkę od forumowej Ewci


Anita, też obcinam, przy okazji mam do wazonu


Tulap, no nie lubię, a jak już opadają, przyklejają się i szpecą liście to już w ogóle jakiś koszmar


Olka, moja Annabell rośnie zaraz pod tujami, więc nie ma lekko. Jak na razie widzę że dobrze sobie radzi. Słońce ma od popołudnia do wieczora. Te hortensje akurat kochają słonko, do cienia lepiej ogrodówki.

Małgoś, Herzogin trzyma kwiaty, chyba że deszcz spadnie to te niżej położone potrafią się wykładać. Co prawda mój krzew jeszcze młody ale jakoś nie muszę podwiązywać. Za to po deszczu robi się kropkowana


Lucynko, tak, to dzwonek skupiony
A lawenda może i fajnie pomyślana ale zasłania mi różę w środku 

Małgosia, juki wycinam zaraz jak tylko przekwitną, nie lubię takich sterczących pałąków. Liście zostawiam tak jak są. Ona sama wie które rozety usunąć i w przyszłym sezonie tylko wyciągam uschnięte liście bez specjalnego wysiłku
A jak tam Twoja jukka, zaraz popędzę zobaczyć czy już coś wstawiłaś 

Hej lemonka, czy ja już pytałam o Twoje imię?


Sylwia, tak jak mówisz, granulki najlepszym przyjacielem ogrodnika
Już mnie nikt nie namówi na gnojówkę z obornika
Kwiatów hostowych nie lubię bo szpecą liście. W wazonie będą zdecydowanie ładniej się prezentowały
W sobotę ta burza dotarła i do mnie, ale wiatr chyba już trochę wyhamował, bo szkód żadnych nie zanotowałam. Za to ogród podlało jak się patrzy 

Kasia-kasia100780, no widzisz Tobie by się taki szpaler przydał, a ja się wkurzam że mi różycę zasłania. A przy kupnie napiszą tylko lawenda wąskolistna i już. Obie moje tak kupowałam a są zupełnie inne


Kasia-Kasiula17, lawenda przecudna, szkoda tylko że za kurtynę dla The Fairy robi


Aga, dziękuję za pochwały, dla ogrodnika to najwyższa nagroda jak komuś podoba się to co z sercem, krwią i potem dłubał własnymi ręcami


- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
I zaś cudności do podziwiania.
Zuza w wiesz że mi w tamtym roku uwiąd załatwił jeden, no i się z nim niby pożegnałam, całkowicie zanikł.,W tym roku plewiłam w tym miejscu po pewnym czasie oczom nie wierzyłam pojawił się w tym miejscu metrowy pęd, czyli odbił od korzenia powojnik
Zuza w wiesz że mi w tamtym roku uwiąd załatwił jeden, no i się z nim niby pożegnałam, całkowicie zanikł.,W tym roku plewiłam w tym miejscu po pewnym czasie oczom nie wierzyłam pojawił się w tym miejscu metrowy pęd, czyli odbił od korzenia powojnik
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Witaj. Faktycznie porosła Ci ta lawenda maksymalnie jak się dało
. Juki to masz gigantyczne i wyglądają świetnie. Cały ogród masz śliczny
. Pozdrawiam
.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuz jesteś pewna, że róża podpisana Guernsey, to ona?
Jędza urocza. Doprawdy nie wiem czego się czepiasz.
Swoją The Fairy czasem poratuję balkonikiem. Niech się kobitka podeprze.
Może też tak zrób?
Jakoś przyjemnie mi ulżyło, gdy zobaczyłam, że też masz na niektórych rabatkach busz.
No ale z drugiej strony... na tym planie z juką to bym tam tyle dobra upchnęła...
Alexandra to Twój świeży nabytek? Co o niej możesz powiedzieć?
Jędza urocza. Doprawdy nie wiem czego się czepiasz.
Swoją The Fairy czasem poratuję balkonikiem. Niech się kobitka podeprze.
Jakoś przyjemnie mi ulżyło, gdy zobaczyłam, że też masz na niektórych rabatkach busz.
Alexandra to Twój świeży nabytek? Co o niej możesz powiedzieć?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza róże pokazałaś pięknie.
NN-ka cudna, a jak jeszcze pachnie, to już pełnia szczęścia.
Herzogin Ch. wspaniale czaruje bladością, wyjątkowo subtelna.
Juka, co za widok.
Przyjrzałam się swoim lawendom i te rosnące przy różach są sporo wyższe, pewnie nawozy dla róż tak je ciągną do góry.
Może u ciebie podobnie.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuziu róże piękne, ale juka to ci kochana zaszalała na całego
Ja zawsze czekalam, aż jej ten pęd trochę przyschnie, ale w tym roku też ciachnę od razu, zobaczymy czy to coś zmieni... Moja dopiero zaczyna kwitnąć.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Jakaaa yukaaaa
Zuza,nie zdziw się,jak pewnego dnia zniknie
A pachnie? To wtedy byłby szczyt piękna
Zuza,nie zdziw się,jak pewnego dnia zniknie
A pachnie? To wtedy byłby szczyt piękna
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Chyba już pytałaś o imię, a ja zdaje się zapomniałam o tym
Mam na imię Iza 
Jak czytam w wielu miejscach to chyba powojniki zbyt często chorują na uwiąd. Zastanowię się nad posadzeniem powojników przy pergoli przy furtce. Choć to dopiero za rok bo ten sezon to już trochę na straty spisuję częściowo.
Jak czytam w wielu miejscach to chyba powojniki zbyt często chorują na uwiąd. Zastanowię się nad posadzeniem powojników przy pergoli przy furtce. Choć to dopiero za rok bo ten sezon to już trochę na straty spisuję częściowo.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Jaka cudowna juka! 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Piękna juka z taką ilością kwiatostanów. no piękna...
Wszystko tak ładnie u Ciebie kwitnie, i rabatowe i jednoroczne
Wszystko tak ładnie u Ciebie kwitnie, i rabatowe i jednoroczne

