Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Małgosiu :wit

Piękne zdjęcia nam pokazałaś . ;:333

U mnie jeszcze nie ma takich zawiązków na pomidorach i paprykach . ;:185
Jutro , a w zasadzie dzisiaj przyjrzę im się lepiej . Ciężki dzień wczoraj miałam i w ogrodzie nic , ale to nic nie porobiłam . Poszłam spać nieprzyzwoicie wcześnie i teraz dopiero zaglądam do Was

Daszki nad pomidorami w skrzynkach będą , jest już pomysł i materiał . Czasu tylko brakuje .
Za to zostało skończone nawodnienie w gruncie . Nie będzie trzeba latać z konewkami .

Obrazek

Pozdrawiam Was serdecznie . ;:196
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42385
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Oglądałam dzisiaj angielski program, w którym ogrodnik hodował pomidory w szklarni na trzy sposoby: w workach z kupną ziemią, w dużych plastikowych donicach i małych glinianych doniczkach (ta sama odmiana). Po dojrzeniu okazało się, że w smaku nie ma żadnej różnicy jedynie w plonowaniu i zwyciężyły oczywiście te które miały najwięcej ziemi czyli w workach. Potem przeszedł do pomidorów uprawianych w gruncie i bezapelacyjnie zwyciężyły smakowo pomidory uprawiane w gruncie!

Małgosiu a ja znowu posadziłam paprykę w tunelu, ale dlatego bo wypadło duzo pomidorów i musiałam miejsce zapełnić :wink: Poza tym posadziłam mnóstwo kapustowatych i zajęły mi grządki warzywne ;:223 Pierwsze zawiązane pomidorki mam na Kalmanie i Persimonowej sakiewce :D
Kwiaty cieszę o tej porze :D a te białe kwiaty to powojnik?

Beatko jestem ciągle zachwycona wyglądem Twojego ogrodu, upraw wszelkich ale pomidorów najbardziej :D

I co teraz mam robić skoro zaraza szaleje?

Dobrego dnia Ogrodniczki i Ogrodniku!
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Marysiu

Dziękuję za miłe słowa o moim ogrodzie i pomidorkach ;:180

Pomidorki ładniej wyglądają na zdjęciach niż w rzeczywistości . Staram się o nie dbać , ale nie zawsze mi się to udaje . :oops:

U mnie komunikat o ZZ jeszcze nie jest aktywny .
Są sposoby by przeciwdziałać tej chorobie . Ja na przykład robię opryski misturami HT i PW .
Są też środki które stosuje się profilaktycznie np . Agavit . Poczytaj sobie o tym środku , bo działa on na różne choroby grzykowe i nie tylko .
Jak już zaraza wda się w rośliny to są odpowiednie środki ochrony roślin . Ja ich jeszcze nigdy nie stosowałam . Jest na forum dział poświęcony chorobom pomidorów http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 07&start=0 , tam mogą być pomocne rady .

Miłego dnia życzę . ;:196
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42385
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Dziękuję Beatko, ale stanowczo chcę uniknąć chemii za to specyfiki naturalne zastosuję. Jak minie groźba deszczu, bo ciągle straszy :D
Pozdrawiam! ;:196
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Witajcie! Las Małgosiu, las Klubowicze! :wit :-D

(Swego czasu zastanawiałam się, o co chodzi z tym lasem, ale później znalazłam, że zaczęło się od Witka. :wink: )

Dawno się nie wpisywałam, a i czytać nie bardzo mogłam.
Więc ten post będzie może nieco przydługi.

Widzę, że u Was pomidory i papryki mocno wyprzedziły moje. U Kasi już w maju był pierwszy czerwony owocek! ;:oj

Elu, śliczne masz ostróżki jednoroczne, a ta łąkowa szczególnie urodziwa - świetne zdjęcie! ;:333

Witku, jak widzę Twoje zagony i tunele, to żałuję, że bliżej Ciebie nie mieszkam - chciałbym móc kupować warzywa i kwiaty od takiego porządnego hodowcy. ;:108 Staram się nawet nie wyobrażać sobie tego bólu pleców po tych wszystkich pracach. A jak wypielone co do najmniejszego chwaścika. :shock: Straszne plagi dopadły Twoje pomidory i to w ciągu jednego miesiąca! Współczuję i życzę, żeby już do końca sezonu nie zdarzyło się nic takiego.
Czytałam też, że masz problemy z komputerem - doskonale rozumiem, bo moje problemy z PC, który służy mi też do pracy, zaczęły się w październiku, objęły wiele elementów i łącznie z dwoma procesami reklamacyjnymi, zakupem jednego monitora po drugim, dwóch dysków twardych (pierwszy wysypał się po kilku dniach), kolejnymi instalacjami systemu i za każdym razem ponad dwustu aktualizacji - od końca marca mam chyba wreszcie spokój, ale za to ile zaległości ze wszystkim... ;:219 Nie wyrabiam...

Beatko, lubię oglądać zdjęcia z Twojego warzywnika - wszystko tak sprytnie zagospodarowane i te wszystkie konstrukcje! ;:333 Spodobała mi się też Twoja uprawa ziemniaków.

Irenko, zazdroszczę wycieczki do ogrodów pokazowych państwa Kapiasów! Szkoda wielka, że nie zdążyłaś do stoiska handlowego. Ale życzę, żebyś już wkrótce mogła to nadrobić. :wink:
(Jak pojechałam dwa lata temu do Wojsławic, to przezornie najpierw zaciągnęłam mojego M. do stoisk sprzedawców, mimo że się opierał. A potem mogłam już zwiedzać bez stresu.)

Małgosiu, masz drewniano-ceglaną stodołę! Jest super ;:333 i też bardzo by mi się taka przydała. Ale póki co będę ją podziwiać na Twoich zdjęciach. To super, że Adaś już się powoli interesuje tematami ogrodowymi. Pielenie poziomek razem z mamą to dobry start. Czy Twój pełny jaśminowiec pachnie?
Podziwiam Twoją kępę ostróżek. ;:oj Moje jeszcze nigdy mi specjalnie wysokie nie urosły, ani też się nie rozrosły.

Pisaliście sporo o rodzynku brazylijskim - muszę przyznać, że jadłam kiedyś takie suszone ze sklepu i były okropnie kwaśne. Więc po tym doświadczeniu nie zamierzałam go nigdy uprawiać. Ale - jak zwykle - pod wpływem Waszych opinii zmieniam zdanie. :D

Przyzwyczaiłam się, że chyba u każdego forumowicza wszystko rośnie i dojrzewa przynajmniej 2 tygodnie wcześniej, niż na naszej wietrznej łące, ale proszę - na truskawki doczekałam się mniej więcej w tym samym terminie co Wy. Pierwsze były ponadgryzane przez ślimaki lub gryzonie. Ale jest ich w tym roku pełno, więc i dla nas wystarczy.
Te na zdjęciu to tak na szybko zerwane z brzegu, żeby tylko fotkę cyknąć, bo nie mogłam się doczekać, żeby je zjeść. ;:152
Obrazek

Co do upraw warzywnych:
- udoskonaliłam troszkę regał na rozsady, dodając kółka i mocując półki do stelaża
Obrazek

Obrazek

Rozsadę pomidorów hartowałam na balkonie już po 20. marca, gdy była ładna pogoda. A poza tym nie traktowałam ich zbyt dobrze, żeby przetrwały tylko najsilniejsze osobniki :wink: - bo moje rośliny nie będą miały w tym sezonie łatwo. Za dwa tygodnie wylatuję na dwa miesiące z Polski i ogródek, koty i dom zostaną pod opieką mojego M. (W związku z tym mogę już przestać sprzątać, bo po powrocie i tak mi ręce opadną...)
Obrazek

Oczywiście wszystkie rozsady siedzą już sobie w gruncie, a kilkanaście sadzonek pomidorów koktajlowych rośnie na balkonie w donicach.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rosną z nasion od Was, plus trochę z akcji wymiany:
58 sadzonek pomidorów z 39 odmian,
3 odmiany cebuli (plus jako jedyny rodzynek 1 cebulka tej dobrej odmiany ukraińskiej, reszta siewek się obraziła),
16 krzaczków papryki (akurat się zmieściły),
19 dyń w 12 odmianach (w tym odmiany od Beatki)
7 cukinii w 4 odmianach,
7 ogórków (kiełkowanie nowych nasion sklepowych wyniosło raptem 30%),
7 cyklanter,
1 melon i 1 arbuz (tyle przetrwało z 8 nasion).

Z pomidorów mam m.in.:
Megagron K14/F9
Winogronek K14/1 (od Irenki - na akcji mi się trafił)
K17/F7 (j.w.)
Blush (od Beatki)
Stupice (j.w.)
Siberian (j.w.)
Roma (j.w.)
Dancing with Smurfs
Ildi (od Małgosi)
Snow White (j.w.)
Opal Essence (j.w.)
Opalka (j.w.)
Black Zebra (j.w.)
Basinga
Azoychka
Faworyt
Kmicic (od Marysi)
Orange Banana (j.w.)
Śliwkowy (j.w.)
Tom Tumbling Yellow (j.w.)
Rebelpik (od Witka)
Dyno żółty (j.w.)
Oslinye Ushi (j.w.)
Persimonowa Sakiewka (j.w.)
CLX (j.w.)


A tu nasza tegoroczna górka dyniowa (co roku z naszych robót ogrodowo-ziemnych powstaje hałda darni łąkowej z tonami gliny i wszelakimi najgorszymi chwastami, w zimie lub wczesną wiosną M. to przerzuca i kształtuje. To, co jeszcze nierozłożone, daje na spód. A potem sadzimy tam dyniowate i ściółkujemy). Z założenia pędy mają iść w trawę, gdzie czują się dobrze, nie potrzebują wypielonej powierzchni.
Obrazek

A na koniec dodam, że ostatnio jeż się w okolicy naszej łąki pojawił. :D Podobno one jedzą również te bezskorupowe ślimaki, które są inwazyjne?
York sąsiadki strasznie go obszczekiwał, bo jeż szukał schronienia u nich pod balkonem, więc zabraliśmy go do naszego zagajnika. Ale łaził po całej łące, aż do naszego wyjazdu. Mam nadzieję, że znalazł bezpiecznie schronienie gdzieś w pobliżu.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Witajcie w piękny, słoneczny poranek.
Po wczorajszym, solidnym deszczu mam nadzieję, że wszystko, co rośnie, odżyło i na działce zastanę uśmiechnięte roślinki. :D

Podziwiam Wasze uprawy kwiatowo/warzywnicze, ciekawe jest obserwować jak wszystko się rozwija, kwitnie, a u niektórych to chyba z turbodoładowaniem. :;230

Marysiu, ja też mam nadzieję uniknąć chemii w uprawie pomidorków, ale czasami się nie da inaczej, miałam kiedyś ZZ łodygową i nie obyło się bez Infinito, uważam jednak, że i tak było warto ratować, te sklepowe mają o wiele więcej chemii i nie wiadomo, czy producenci przestrzegają okresu karencji.

Beatko do Ciebie to się udam po korepetycje w uprawie warzyw, masz je chyba najładniejsze na forum ;:333
Nie narzekaj na swoje pomidorki, bo się obrażą.
Co to jest siatka cieniująca i gdzie się to kupuje?
Trochę mnie przerażają temperatury powyżej trzydziestu stopni, ja do dyspozycji mam białą agrowwłókninę, ale ona jest grubsza, bo zakupiona była do okrycia, czy pod nią nie będzie im jeszcze cieplej?
No, mam jeszcze jakieś stare firanki, jak zabraknie, to z pokoi się pościąga, czego się nie robi dla pomidorków.
Małgosiu, papryki u Ciebie to mistrzostwo, widziałam sadzonki, jakie wsadzałaś do gruntu, masz czarodziejskie, zielone łapki ;:333
Cieszę się, że milin rośnie, u mnie w ubiegłym roku wyglądał tak.



Obrazek

Kasiu, u mnie Niespodzianka ma już sporawe owocki na pierwszym gronie, drugie i trzecie wiąże, zapowiada się na duże pomidorki, kiedy nam zdradzisz nazwę odmiany ?



Obrazek

Elu, gratuluję pierwszego dojrzałego pomidorka, jednak dogrzewanie foliaka ma sens, rekordzistką jesteś. ;:215

Dario, ja chciałam najpierw popodziwiać, tym bardziej, że po prostu na ozdobne nie mam miejsca, las pomidorów rośnie w siedmiu miejscach i jeszcze donice, no, ale liczę na przyszłoroczną grupę wsparcia w sprawie ograniczeń pomidorowych ;:306
Za rok też będzie Dzień Matki i szwajcarska karta płatnicza pójdzie z dymem ;:224

Witusia to tylko pozdrawiam, bo całkiem przepadł w tych tunelach, za to jak się ujawni, to dopiero będziemy podziwiać ;:215

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Daria :wit

Fakt , dawno Cię nie u nas nie było . Miło wiedzieć , że u Ciebie wszystko dobrze .

Relacja nam się należała i wywiązałaś się z niej znakomicie . Już wiemy co rośnie ,gdzie rośnie i jak rośnie .
Wiemy też , że przez jakiś czas znowu możemy nie mieć żadnych relacji od Ciebie , skoro ruszasz w świat daleki . ;:71

Daria , moje uprawy warzywnicze są malutkie . Nauczyłam się już produkować tyle ile nam potrzeba . Nie mam tylko opanowania jeśli chodzi o pomidorki i czosnek . Tu mocne postanowienia o zmiejszeniu ilości roślin zastosowania nie mają . ;:174
Z ziemniakami to eksperyment , ja wyjdzie to go powtórzymy za rok . :)
Różnorodne konstrukcje ułatwiają nam życie . Ułatwiają pielęgnację , podlewanie , a przede wszystkim zbiory . ;:136

Ilość odmian pomidorów jaką wysiałaś jest imponująca ! Różnorodność też !
Jak ich popróbujesz to przepadniesz z kretesem ;:108

Zaglądaj do nas jak najczęściej , pokazuj zdjęcia i chwal się swoimi plonami . ;:108 ;:108

Jeża mi tylko szkoda , został zabrany ze swojego świata w obce strony . Trzeba było raczej spacyfikować Yorka , albo sąsiadkę .
Mam nadzieje , że na Waszych włościach znajdzie nowy dom . Jeśli do spotkasz , to pozdrów proszę i zrób fotkę . :wink:

Irenko

Jeśli chodzi o uprawianie warzyw to raczej ja powinnam do Ciebie udać się po korepetycje . :D
Dziękuję za miłe słowa , omoich uprawach . ;:196

Ta siatka , która teraz jest nałożona na szklarnię , to siatka o 40% tłumieniu światła . Są gęściej tkane 60% , 80% .
Obniża temperaturę w szklarni o około 5 -6 stponi , ale przy bardzo dużym nasłonecznieniu . Nie ma wtedy 43 C tylko 37 C . Oczywiście te gęstsze obniżają więcej , ale przepuszczają mniej światła .
Tę siatkę , która teraz leży kupiłam w sklepie budowlanym . Jest 3 metry szeroka , zszyta razem daje szerokość 6 m i spokojnie mogę cieniować całą szklarnię . Jak nie ma takiej potrzeby , to boki się roluje i siatka słoni tylko górę .
Kupowałam zimą , w promocji 1zl za metr bieżący , więc koszt siatki to 25 zł plus robota własna przy jej łączeniu .
Różnego rodzaju siatki cieniujące można kupić na a...... .
Pozdrawiam, Beata.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Las Małgoś wszystkim :wit
Dario:
U nas na widok kogoś, kogo dawno się nie widziało mówi się:
Wszelki duch Pana Boga chwali! :D
Lecę do folii podlać, bo mi podobno wszystko powiędło. ;:oj
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Irenko, a my to się chyba spotkamy jutro u Marysi - na to wygląda. :D

Beatko, jeż i tak był w trakcie migracji - u sąsiadów też go wcześniej w tym roku nie było. W ogóle w okolicy naszej działki nie było jeży odkąd zaczęliśmy grzebać w ziemi z 2012 r. A ja tak bardzo chciałam, żeby jakieś przywędrowały. No i jest wreszcie! Mam nadzieję, że został w pobliżu. jak spotkam go znowu, to pozdrowię. ;:108 :)
Aha - widać już jakiś duży pies próbował się do niego dobrać, bo miał zasychająca ranę nad uchem. Miałam akurat wodę utlenioną przy sobie, więc mu to zdezynfekowałam.

Elu - ano: wszelki duch Pana Boga chwali! :wit

Pomóżcie - gdzie kupić i jakie - potrzebuję czegoś do podwiązywania pomidorów do palików, a zwłaszcza do gron z owocami - jakoś mi się widzi, że mój M. nie podoła ze sznurkiem, tak jak ja to robiłam w zeszłym roku. :(
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Nooo, nie było tak źle. Trochę powiędło, ale to akurat dla mnie wskaźnik, że trzeba podlać. :)

Dario stare prześcieradła itp. podarte na paski są idealne-to takie najprostsze.
Ja jeszcze jestem przed zakupem większych łuczków do gron, chociaż by się już przydały.
Ktoś mi podał link do fajnego sklepu, muszę poszukać.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Daria_Eliza pisze: Pisaliście sporo o rodzynku brazylijskim - muszę przyznać, że jadłam kiedyś takie suszone ze sklepu i były okropnie kwaśne. Więc po tym doświadczeniu nie zamierzałam go nigdy uprawiać. Ale - jak zwykle - pod wpływem Waszych opinii zmieniam zdanie. :D
Hej Dario :wit
to ja Ci jutro przywiozę do skosztowania rodzynka z mojej uprawy. Najsłodszy był pierwszy, którego znalazłam pod krzaczkiem. Kolejne postrącane przez ostatnie burze i ulewy już nie aż tak, ale i tak słodsze niż np. sklepowy (z Kaufla..u), którego miałam okazję wczoraj skosztować. Spróbujesz i podejmiesz sama decyzję, ale moim zdaniem warto je uprawiać i u mnie mają już zapewnioną miejscówkę na kolejne sezony. ;:304 Jak Ci posmakuje, to będziesz mogła od razu wydłubać sobie nasionka. :wink:

Ja przywiązuję sznurkiem polipropylenowym, bo spotkałam się z opinią, że w paskach z podartych materiałów (bawełnianych) długo utrzymuje się wilgoć przez co mogą tam się jakieś grzyby rozwijać (już lepsze są tradycyjne z rajstop :;230 ) . Ale nie wiem czy to prawda, bo sporo forumowiczów tak robi i chyba nie narzeka.


To w takim razie do zobaczenia jutro. :D
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Kasiu, o matko wilgoć się utrzymuje?
Mam nadzieję, że nie wzięłaś tego poważnie?
Czego to ludzie nie wymyślą, żeby mieć więcej problemów? ;:oj ;:306
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

I tak nie mam starych prześcieradeł na pocięcie, więc nie miałam problemu z decyzją co wybrać. ;:306
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Ale pustki na forum ;:oj
Kciuczki zaciskacie, co?
Małgosiu, z tego co wiem, Ty miałaś parcha na jabłoni, wydaje mi się, że u mnie też się pokazał.
Dzisiaj robiłam oprysk OW i chciałam poczęstowač jabłonkę, a tu takie obrazki :wink:


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Przeglądałam zdjęcia w diagnostyce, ale nie jestem pewna czy to ten grzyb, napisałam też w wątku o chorobach jabłoni, ale chyba tam nikt nie zagląda.
Zastanawiam się, czy wystarczy oprysk OW, czy trzeba wytoczyć cięższą artylerię, to Delikates, ma bardzo smaczne jabłka, dotychczas nie miałam z nią kłopotów .

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Ela, dzięki, a jak znajdziesz link do tego fajnego sklepu to chętnie skorzystam.

Kasiu dzięki za podpowiedzi.

No to już teraz wiem, po co latami zbierałam rajstopy z puszczonymi oczkami. :lol: :D

Irenko, a ja wolna od nałogu kibicowania, robię ciasto cytrynowe na jutro. Więc trzymam sobie kciuki, żeby zakalec nie wyszedł. ;:224
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”