Ewuniu tak to Bajazzo i to mnie cieszy, inaczej musiałabym częściej wpadać do naszej Sasanki aby napaść oczęta widokiem cud niego krzaczora.
Ewuniu pisałam o RU u Ciebie a tu fotki:
Jadziu Kapitan jak na żeglarza przystało czujny, zwarty i gotowy do kwitnienia i podziwiania
Captain Hoyward
Cynthia Basia, Basia, Basia.............jak miło, że wpadłaś i jeszcze pamiętasz, całuski dla Młodego

Pokaz co tam u Ciebie rośnie nie bądz taka

Dla Ciebie
Giardina
Paulinko Nie myślałam, ze kiedyś będę miała piwonie krzewiaste w ogóle nie miałam pojęcia, że takie istnieją no i że trzeba czasem czekać na kwitnienie lata.
Metoda prób i błędów nabyłam to cudo i w ub,roku dokupiłam dalsze i mam 10 szt. nie wszystkie w tym roku kwitły ale pożyjemy, poczekamy.
Zapraszam wpadaj częściej, dla Ciebie
Piwonia ITOH 'Bartzella'
Dorotko RU to jeden krzak, daj swojej szansę lubi kaprysić. Moją nazwałam "egoistka" rosła w towarzystwie dwóch innych pnących bo kupiłam jako pnącą, zwijała listki, nie kwitła była do eksmisji. Dostała miejscówkę bez towarzystwa i dopiero zaczęła pokazywać się jako super solidny krzew. Trzy lub cztery lata temu nie pamiętam ścięta do kopczyka odbiła jeszcze piękniejsza, nie boi się cięcia. Mam jeszcze dwie fotki wstawiłam wyżej. To zdrowa róża, kwitnie z mała przerwą do samych mrozów.
Marylka Koreanka u mnie bez donicy, mam jeszcze jedna małą a za 25 lat pewnie będą podziwiać bo ja to już wątpię.
Gloria Dei u mnie w tym roku trochę jakaś "patyczkowana" długie brzydkie pedy. w ub.sezonie miała piękne liście, jeśli będzie tak dalej będę musiała ją mocno ściąć.
pozdrawiam cieplutko
Jadziu FO to jak narkotyk zawsze ciągnie, doskonale to znamy. Dzień bez Forum to dzień stracony. Wczoraj i dziś u mnie internet działa czasowo ocieplają budynek i bawią się instalacją.
Mój Herkules urósł jak drzewo będę musiała nad nim popracować, przecież nie kupie sobie samolotu aby go oglądać
Gosiu Ja mam tez pomidory w gruncie i teraz mają cieplutko to gonią, bedziemy pałaszować oj będziemy

Dla Ciebie
Baronesse
John Davis
