Jako się rzekło, prezentuję, może nie jakiś szałowy sposób podlewania, ale dający duże ułatwienie w uprawie pomidorka.



Pomidory wyniosłam do nie ogrzewanego garażu z dużym południowym oknem,pod koniec marca i już nie przynosiłam z powrotem do domu,luis90 pisze:A kiedy wystawiłaś?Ja się za każdym razem boję za wcześnie wynieść z domu żeby ich niskie temperatury nie przychamowaly..
Rosyjskie odmiany na pewno są bardziej odporne i wiążą ładnie , mimo niskich temperatur,ale póżniej lepiej wiążą w gruncie ,jak są wysokie temperatury w tunelu.Dlatego wysadzam dużo "rusaczków"do gruntu.Aguss85 pisze:Te nie wyglądają na przyhamowane, wręcz przeciwnie, na galopująceZuzia, te rosyjskie odmiany są wcześniejsze, czy to wczesne wysadzenie? Mam tylko jeden owoc takich rozmiarów na Oxhearcie i był wcześnie sadzony, ale reszta daleko w tyle
Postaram sięMirek19 pisze:zuzia55![]()
Mam małą prośbę - proszę, podpisuj swoje zdjęcia...
super wyglądają te pomidorki....