 
 Pięknie kwitną Ci irysy i róże - śliczne te pustaczki
 
 Obrzeża sama robisz
 ja też muszę się wsiąść jak skończę sadzenie - czy tą kostkę kupujesz na metry czy na sztuki ???
 ja też muszę się wsiąść jak skończę sadzenie - czy tą kostkę kupujesz na metry czy na sztuki ???Pozdrawiam i życzę dużo sił


 
  
  ja też muszę się wsiąść jak skończę sadzenie - czy tą kostkę kupujesz na metry czy na sztuki ???
 ja też muszę się wsiąść jak skończę sadzenie - czy tą kostkę kupujesz na metry czy na sztuki ???

 
 















Jasne, bo z moimi ulubionymi schodami Gosinymi.Dorota71 pisze:Gosiu, przepiękne jest to ostatnie zdjęcie.
 
   
   
  pięknych kwiatów,
  pięknych kwiatów,  uroczych zakątków,
  uroczych zakątków,  a Ty na podłoże narzekałaś....
  a Ty na podłoże narzekałaś.... Mogłoby jeszcze trochę.
  Mogłoby jeszcze trochę. 
 ale ty jesteś pracowita efekty mówią same za siebie
 ale ty jesteś pracowita efekty mówią same za siebie   
   miło spacerować po Twoich ogrodowych ścieżkach
 miło spacerować po Twoich ogrodowych ścieżkach  

 
   No teraz to ja już nie wiem co napisać.. Wypada mi zakasać rękawy i zamiast czekać na łaskę eMa samej wziąć się za murowanie.. Tylko kto by po mnie poprawiał
  No teraz to ja już nie wiem co napisać.. Wypada mi zakasać rękawy i zamiast czekać na łaskę eMa samej wziąć się za murowanie.. Tylko kto by po mnie poprawiał   
  ja tak robię ze swoim popiołem z kominka - nic się nie marnuje
  ja tak robię ze swoim popiołem z kominka - nic się nie marnuje  

 Gosiu
  Gosiu

 
 

 Trochę zazdroszczę, że możesz tak poszaleć, bo u mnie już z miejscem bardzo krucho i każdą zachciankę muszę dobrze przemyśleć
  Trochę zazdroszczę, że możesz tak poszaleć, bo u mnie już z miejscem bardzo krucho i każdą zachciankę muszę dobrze przemyśleć   .
 . dla pierwszych różanych kwiatów.
  dla pierwszych różanych kwiatów.
 
  
  
  
  
  
  
  

















 Na 9
  Na 9
 
 
 
  U nas na ROD przynajmniej żadnej obfitości kwitnień różanych jeszcze nie ma...Nieliczne  tylko ładnie ukwiecone krzaczki spotkać można...Wczoraj przyglądałam się im u sąsiadki i u niej także po zimie róże jeszcze słabo wystartowały...większość ma dopiero pojedyncze pączki a krzaczki bliżej ziemi niż nieba...U mnie dokładnie tak samo...
  U nas na ROD przynajmniej żadnej obfitości kwitnień różanych jeszcze nie ma...Nieliczne  tylko ładnie ukwiecone krzaczki spotkać można...Wczoraj przyglądałam się im u sąsiadki i u niej także po zimie róże jeszcze słabo wystartowały...większość ma dopiero pojedyncze pączki a krzaczki bliżej ziemi niż nieba...U mnie dokładnie tak samo...  Zawsze to lżej...
 Zawsze to lżej... 


 
  
  
  

 Jestem pełna podziwu dla ilości prac jakie wykonujesz i jeszcze mówisz, że to pikuś
 Jestem pełna podziwu dla ilości prac jakie wykonujesz i jeszcze mówisz, że to pikuś  To, że Ci się chce, to mnie nie dziwi. Jesteśmy zdolne góry przenosić dla naszych ogrodów, ale żeby tak dosłownie? Irysy, piwonie- jeszcze chwila i rzeczywiście już ich nie będzie. Koronkowe iryski wyglądają obłędnie. U mnie pomimo kilkukrotnego deszczu, ziemia znowu robi się sucha. Żeby były efekty, to powinno padać dużo i częściej. I oczywiście koniecznie tylko w nocy
 To, że Ci się chce, to mnie nie dziwi. Jesteśmy zdolne góry przenosić dla naszych ogrodów, ale żeby tak dosłownie? Irysy, piwonie- jeszcze chwila i rzeczywiście już ich nie będzie. Koronkowe iryski wyglądają obłędnie. U mnie pomimo kilkukrotnego deszczu, ziemia znowu robi się sucha. Żeby były efekty, to powinno padać dużo i częściej. I oczywiście koniecznie tylko w nocy 

 
  
  
  
  
 
 
 















