Z utęsknieniem czekam na festiwal pustaczków. Bardzo je lubię. Mam kilka u siebie i już kolejnego mam na swojej liście do zrealizowania.
Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Jak zwykle oczarowałaś mnie widokiem Nevady i M. Hilling. Są przecudnej urody
Mają mnóstwo pączków i już widzę, że co do Ciebie zajrzę to będę miała coraz bardziej maślane oczy
Ogólnie też widać, że Toje różyczki doskonale sobie radzą tworząc pąk za pąkiem. Jak to wszystko rozkwitnie, to będzie morze kwiatów. Zaczyna się najlepszy czas w naszych ogrodach. Do tej pory zmiany następowały powoli. Teraz gród zmienia się się nieustannie, każdego dnia odkrywamy coś nowego.
Z utęsknieniem czekam na festiwal pustaczków. Bardzo je lubię. Mam kilka u siebie i już kolejnego mam na swojej liście do zrealizowania.
Z utęsknieniem czekam na festiwal pustaczków. Bardzo je lubię. Mam kilka u siebie i już kolejnego mam na swojej liście do zrealizowania.
-
x-ja-a
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Ale cudny duet! Szkoda, że kwitną raz tak spektakularnie a nie cały sezon. A jak u nich z powtarzaniem, to są pojedyncze kwiaty, czy troszkę więcej?
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
daysy pisze:... widok jest niesamowity, wolę jednak tam siedzieć i czuć oszałamiający zapach róż, słyszeć brzęczące trzmiele i pszczoły. Patrzeć jak uwijają się zbierając pyłek i odlatują z grubymi, oblepionymi nim nóżkami. Czysta poezja móc oglądać to zjawisko. W taki m właśnie czasie doceniam te "pustaczki", nie tylko pięknie wyglądają, ale też zapewniają innym stworzeniom pożywienie i przetrwanie.
Twoj opis jeszcze lepszy..., czytajac czulam sie jakbym siedziala wsrod tych roz, czulam zapach, slyszalam brzeczenie owadow..., to jest magiczne.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
x-al-ia
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
daysy, pięknie u Ciebie.
No proszę, nawet nie wiedziałam, że komplementem wyłowiłam tak wyjątkową różę...
Historyczna odmiana... Życzę, aby w tym roku Souvenir du docteur Jamain spełniła Twoje oczekiwania i zakwitła nie pojedynczymi kwiatami, a całą kaskadą. Chcę zobaczyć jak to będzie u Ciebie wyglądać. 
No proszę, nawet nie wiedziałam, że komplementem wyłowiłam tak wyjątkową różę...
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Pięknie się u ciebie już zrobiło róze powalają 
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
A może Twoja NN to Otello ?
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy, oczy z orbit wychodzą jak się patrzy na takie śliczności
.
Naprawdę piękne masz róże i nie tylko róże
.
Nie wiem czy wiesz, że na stronie Austina można poprosić o wysłanie bezpłatnego katalogu - zamówiłam w ub. roku, żeby ułatwić sobie identyfikację kartoników. Trochę długo to trwało, ale w końcu wysłali (od mojego ulubionego Tantau dostałam po kilku dniach). Niestety, nawet z katalogiem na kolanach miałam spore wątpliwości...
Daysy, nigdy nie wolno tracić nadziei - ja też prawie straciłam, jak nam specjalistyczne firmy zrobiły wycenę zimowego ogrodu.
Na szczęście mój mąż okazał się geniuszem złotą rączką (chociaż z wykształcenia jest elektronikiem i ekonomistą), zaprojektował, zbudował i wykończył wszystko sam, z niewielką pomocą teścia i moją.
Najpoważniejszą pozycją kosztów były okna - wtedy 3-szybowe były nowością, co miało mocny wpływ na cenę, teraz na pewno są dużo tańsze. Poza tym zawsze możesz wygrać w totolotka, albo inną loterię - czego serdecznie Ci życzę
i zbudujesz sobie kilkakrotnie większy od mojego. Na razie Ci nie potrzebny - w ogrodzie takie cuda, że i tak nie miałabyś czasu w nim siedzieć
.
Naprawdę piękne masz róże i nie tylko róże
Nie wiem czy wiesz, że na stronie Austina można poprosić o wysłanie bezpłatnego katalogu - zamówiłam w ub. roku, żeby ułatwić sobie identyfikację kartoników. Trochę długo to trwało, ale w końcu wysłali (od mojego ulubionego Tantau dostałam po kilku dniach). Niestety, nawet z katalogiem na kolanach miałam spore wątpliwości...
Daysy, nigdy nie wolno tracić nadziei - ja też prawie straciłam, jak nam specjalistyczne firmy zrobiły wycenę zimowego ogrodu.
Na szczęście mój mąż okazał się geniuszem złotą rączką (chociaż z wykształcenia jest elektronikiem i ekonomistą), zaprojektował, zbudował i wykończył wszystko sam, z niewielką pomocą teścia i moją.
Najpoważniejszą pozycją kosztów były okna - wtedy 3-szybowe były nowością, co miało mocny wpływ na cenę, teraz na pewno są dużo tańsze. Poza tym zawsze możesz wygrać w totolotka, albo inną loterię - czego serdecznie Ci życzę
i zbudujesz sobie kilkakrotnie większy od mojego. Na razie Ci nie potrzebny - w ogrodzie takie cuda, że i tak nie miałabyś czasu w nim siedzieć
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Nevada, parkowa piękność.
"widok niesamowity", Będę obserwować.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Nareszcie się zaczął spektakl. W takiej masie róże wyglądają wspaniale
.
Tajemnicza angielka nie wygląda mi na Otello, zwłaszcza, że mój jest mocno kolczasty i ma duże kwiaty - około 13 cm średnicy.
W tym roku zaprosiłam pierwsze "pustaczki", zobaczymy, jak nam się ułoży współpraca. Jeżeli okrywowe się spiszą, to pomyślę poważnie o pnących.
Tajemnicza angielka nie wygląda mi na Otello, zwłaszcza, że mój jest mocno kolczasty i ma duże kwiaty - około 13 cm średnicy.
W tym roku zaprosiłam pierwsze "pustaczki", zobaczymy, jak nam się ułoży współpraca. Jeżeli okrywowe się spiszą, to pomyślę poważnie o pnących.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Witajcie
w upalny wieczór.
Od kilku dni zamawiam deszcz niestety bezskutecznie , wiec nadal chodzę z wężem i podlewam, podlewam i podlewam... do znudzenia. Dzisiaj kłębiło się, schmurzało i co ... spadło zaledwie kilka kropli deszczu i na tym moje nadzieje się skończyły
.
Róże stoją w blokach startowych, gotowe by rozwinąć swoje liczne pąki a ja przebieram
nóżkami i z niecierpliwością na kolejne kwiaty
Winchester Cathedral

Harrison's Yellow, który postanowił zostać różą mocno płożącą

Za to piwonie nadal pięknie wyglądają

Rozkwitają również siane w ubiegłym roku maki, oprócz czerwonego znalazł się również taki

Pamiętacie szczypiorek na różanej rabacie?, teraz zmienił miejsce

Ponieważ przez te kilka dni, jak widać, nic się nie wydarzyło, pozostaje pokazać te, którymi Was już nie zaskoczę czyli duecik




Altaica

Właśnie, zapomniałam pokazać pierwszy kwiat Rhapsdy in Blue

Joasiu
dla Ciebie Nevada

Danusiu dzięki
Nie planuję zakupów u Austina, więc i katalog nie bardzo mi potrzebny, na razie wujek Googl jest niezawodny
. Kolekcjonerką róż nie jestem i cieszę się z każdej, którą mam w ogrodzie, nawet tych nienazwanych
Ogród zimowy fajna rzecz, może kiedyś będzie mnie na niego stać, na razie pozostaje w sferze marzeń. Może "kiedyś, ale jeszcze nie teraz"
Taro być może, nadal szukam
Alegoria, chyba Twoje życzenia się spełnią
Alexio może kiedyś wpadniesz do mnie w ten cudowny czas. Zapraszam
Maju, to niesamowity widok i nie tylko. Ja nie bardzo wyczuwam zapachy, nie dotyczy to jednak tych 2-ch ślicznotek. Jak dzisiaj otworzyłam okno to czułam się jak na polu różanym;:108
Jagna taki festiwal kwiatów to tylko raz w sezonie, później kwitnienie jest skromne, ale dla takiego widoku, choćby trwał tylko miesiąc, warto je mieć.
To prawda Iwonko kwiaty rozwijają się z godziny na godzinę. Tyle już rozwiniętych a wciąż pojawiają się następne. Teraz jeszcze dojdą Rhapsody in Blue i Reine des Violettes, ta druga też niezła perfumeria



Chyba lekko przesadziłam
Dobranoc. Miłych i pachnących snów
Coś nie mam dzisiaj weny, rozpraszają mnie kabarety
Aniu wszystkie sugestie mile widziane
, Nevada i M.Hilling to róże parkowe, ale u mnie Ilse Krohn Superior, chociaż pnąca, nie dorasta im do pięt 
Od kilku dni zamawiam deszcz niestety bezskutecznie , wiec nadal chodzę z wężem i podlewam, podlewam i podlewam... do znudzenia. Dzisiaj kłębiło się, schmurzało i co ... spadło zaledwie kilka kropli deszczu i na tym moje nadzieje się skończyły
Róże stoją w blokach startowych, gotowe by rozwinąć swoje liczne pąki a ja przebieram
Winchester Cathedral

Harrison's Yellow, który postanowił zostać różą mocno płożącą

Za to piwonie nadal pięknie wyglądają

Rozkwitają również siane w ubiegłym roku maki, oprócz czerwonego znalazł się również taki

Pamiętacie szczypiorek na różanej rabacie?, teraz zmienił miejsce

Ponieważ przez te kilka dni, jak widać, nic się nie wydarzyło, pozostaje pokazać te, którymi Was już nie zaskoczę czyli duecik




Altaica

Właśnie, zapomniałam pokazać pierwszy kwiat Rhapsdy in Blue

Joasiu

Danusiu dzięki
Nie planuję zakupów u Austina, więc i katalog nie bardzo mi potrzebny, na razie wujek Googl jest niezawodny
Ogród zimowy fajna rzecz, może kiedyś będzie mnie na niego stać, na razie pozostaje w sferze marzeń. Może "kiedyś, ale jeszcze nie teraz"
Taro być może, nadal szukam
Alegoria, chyba Twoje życzenia się spełnią
Alexio może kiedyś wpadniesz do mnie w ten cudowny czas. Zapraszam
Maju, to niesamowity widok i nie tylko. Ja nie bardzo wyczuwam zapachy, nie dotyczy to jednak tych 2-ch ślicznotek. Jak dzisiaj otworzyłam okno to czułam się jak na polu różanym;:108
Jagna taki festiwal kwiatów to tylko raz w sezonie, później kwitnienie jest skromne, ale dla takiego widoku, choćby trwał tylko miesiąc, warto je mieć.
To prawda Iwonko kwiaty rozwijają się z godziny na godzinę. Tyle już rozwiniętych a wciąż pojawiają się następne. Teraz jeszcze dojdą Rhapsody in Blue i Reine des Violettes, ta druga też niezła perfumeria



Chyba lekko przesadziłam
Coś nie mam dzisiaj weny, rozpraszają mnie kabarety
Aniu wszystkie sugestie mile widziane
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Nevada i M.Hilling biją wszystkie zdjęcia na głowę. Mogłabym je bez końca oglądać. Próbowałaś ukorzenić gałązki? Na przykład naginając do ziemi?
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy, cały czas zastanawiam się nad Twoją purpurową angielką. Skoro dziewczyny piszą, że Fishermans Friend ma mnóstwo kolców, a Twoja ich tyle nie ma, to pewnie jest coś innego. Sama jestem ciekawa co to takiego?
Jest całkiem sporo róż Austina w tym kolorze, więc trudno z jednego zdjęcia wywnioskować, co to za odmiana. Otello posiadam i lada dzień rozwinie pierwszy kwiat. Wtedy wrzucę zdjęcie to porównamy.
Wygląda na to, że moja purpurowa angielka kupowana w A wiosną, będzie miała przynajmniej zgodność koloru. Pokazała już całkiem ładne pąki
Mam nadzieję, że nie tylko kolor będzie zgodny, ale też trafi mi się kolejna Austinka.
Jest całkiem sporo róż Austina w tym kolorze, więc trudno z jednego zdjęcia wywnioskować, co to za odmiana. Otello posiadam i lada dzień rozwinie pierwszy kwiat. Wtedy wrzucę zdjęcie to porównamy.
Wygląda na to, że moja purpurowa angielka kupowana w A wiosną, będzie miała przynajmniej zgodność koloru. Pokazała już całkiem ładne pąki
-
x-al-ia
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
daysy
wszystko u Ciebie piękne: róże, piwonie i mak, ale tym razem najbardziej uwiodły mnie dekoracje ze szczypiorku. Fantastycznie to wygląda!
Jeśli będę mieć kiedyś okazję, to sprawię sobie do dekoracji taką szklaną kulę. Zapamiętam Twój pomysł. 
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy, ja też nie koniecznie planuję zakupy bezpośrednio u Austina w Anglii, zamówiłam katalog, żeby dowiedzieć się więcej na temat róż angielskich i żeby łatwiej zidentyfikować kartonikowe angielki - napisałam o tym, bo teraz Ty próbujesz rozpoznać czerwoną angielkę - przeglądając katalog łatwiej wytypować podobne róże.
W katalogu podane są informacje z pierwszej ręki na temat wysokości, zapachu, wielkości kwiatu itp.
Z katalogiem na kolanach łatwiej też zrobić listę zakupów na kolejny rok.
W katalogu podane są informacje z pierwszej ręki na temat wysokości, zapachu, wielkości kwiatu itp.
Z katalogiem na kolanach łatwiej też zrobić listę zakupów na kolejny rok.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Pokaz się zaczyna,jestem i podziwiam
Cudne krzewy obsypane wieloma pączkami i kwiatami 



